Jump to content
Dogomania

Farbowanie psow


kasiah72

Recommended Posts

Czarne_gwiazdy - są mieszkania i Mieszkania. Na ten temat też długo by pisać. Czasem w domu z ogrodem pies ma gorzej niż zamknięty w mieszkaniu o połowę mniejszym, bo np. jest bity, nie( do)żywiony, nie ma kontaktu ze światem - a w mieszkaniu może siedzieć tylko między długimi spacerami, treningami, wizytami z opiekunem tu i ówdzie.

Czy ja napisałam, że to psa zabija? Jak się użyje farby przeznaczonej dla ludzi lub, co gorsza, np. do tworzyw sztucznych, to same wiecie, że nie będzie to obojętne dla jego skóry. Jakiś rok temu czytałam o psie Kelly Osbourne, która "upiększyła" go ludzką farbą i wylądował u weterynarza.

Czy psu nie przeszkadza? Każdy pies jest inny, ja nie twierdzę, że się znam na wszystkim i każde ozdabianie, od obroży z cyrkoniami począwszy, wywołuje tragedię. Są psy, którym przeszkadzają szelki.

Ale same sobie odpowiedzcie na pytanie: czy groomer(ka)/właściciel/ka psa-żółwia ninji czy wielbłąda pozwoli mu na drugi dzień pobrykać z psimi kolegami po deszczu na nieutwardzonym gruncie?

Jakoś nie chce mi się wierzyć, że takiego psa nie "chronią" przed każdym zabrudzeniem - żeby nie zniszczyć tego efektu ciężkiej i długotrwałej pracy. Powiedzcie mi same - czy te fryzury (w niektórych przypadkach - wręcz konstrukcje;]) wyczarowują w 15 min? I tylko po to, by pokazać raz, na chwilę, na jednej wystawie?
Nie wierzę po prostu, że włożywszy w to tyle pracy i pokazując to światu pozwolą, by pies to zabrudził, pogniótł, żeby się o coś zaczepił czy zmył farbę.

Od kupna gumki do włosów z kokardką, pelerynki i sukieneczki się zaczyna. Piszecie: nie krzywdzą psów.
Może nie.
A może ich "opieka" ogranicza się do ciągłego strzyżenia, farbowania, stylizowania i pies nie może nawet porządnie się wybiegać w obawie o zniszczenie efektownego dzieła?

W pierwszym temacie o komentarzach jedna z forumowiczek pisała o yorku, którego właścicielka wnosiła do sklepu w butach. Ktoś spytał, czy ona tak zawsze i czemu go nie postawi na ziemi. Ona na to, że on nawet nie umie...
Naprawdę, są ludzie, którzy nie traktują psów z koniecznym dla ich instynktów i potrzeb przyzwyczajeń - cały czas noszą je pod pachą lub popychają w wózeczkach, ubierają w wymyślne przebrania. I jakoś wydaje mi się, że wśród tych ze zdjęć moga być tacy ludzie...


[SIZE=2](P.S. [SIZE=1]Nie piszcie mi teraz, że np. na polskich wsiach, gdzie o farbach dla psów nie słyszano, pukają się w głowę nawet na wzmiankę o psich sportach - i tam to dopiero się psy krzywdzi[/SIZE]. [SIZE=1]Ja to wiem. Ale oni to robią z niewiedzy i jest to inny rodzaj życia z psem. Ci, co mają czas i pieniądze na przekształcanie psów w ninja, sześciany, konie - są na innym poziomie zaznajomienia z naturą psią - tu jest to dla mnie tym bardziej nie do przyjęcia.[/SIZE])[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[B]Bura[/B] pierwsze zdanie na stronie hodowli Vintoyra brzmi [B]"[FONT=Book Antiqua][SIZE=3]Witam na stronie hodowli psów rasy szpic miniaturowy ( pomeranian)." ;)

[/SIZE][/FONT][/B][FONT=Book Antiqua][SIZE=3]Swoja drogą ten "szpic pomorski" tak mnie zaintrygował, że poszukałam i odkryłam - to kolejna nazwa tej samej rasy :D
[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe kiedy durnowatym człekokształtnym (celowo nie używam nazwy człowiek rozumny) przyjdzie do tych pustych głów pomysł aby robić psom operacje plastyczne,może też operacje zmiany płci....
Farbowanie,makijaże,fryzowanie,biżuteria,cyrkowe fatałaszki,diety wegańsko wegetariańskie....
Głupota ludzka jest jak wszechświat-nieskończona.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Tobą [B]al-ka[/B]. Nie wiem poco komu pies zafarbowany lub wyglądający jak zwierze którym nie jest.Niektórzy ludzie chcą poprostu pokazać znajomym jakiego to " fajnego " mają psa.....:shake:

Ale [U]nie wszyscy[/U] ludzie tacy są.;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Czarne Gwiazdy']To tak jak trzymanie psa w mieszkaniu :)[/quote]

:-o Psy od wieków były zawsze z człowiekiem, czemu nagle mają być wyeksmitowane do budy?:crazyeye:


Ciachnełam swojemu psu kiedyś czerwony pasek na grzbiecie.:diabloti:
Wyglądało fajnie, psu nic nie było i mozecie mnie już zlinczować.:eviltong:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karilka']Ciachnełam swojemu psu kiedyś czerwony pasek na grzbiecie.:diabloti:
Wyglądało fajnie, psu nic nie było i mozecie mnie już zlinczować.:eviltong:[/quote]
Dlaczego miałoby mu coś być? :) Farbowanie to jeden z wielu stosowanych zabiegów pielęgnacyjnych - tyle że jak ktoś farbnie np. na czarno, to nie widać, tylko sędzia musi główkować :razz:, a jak na czerwono to larum. Ja tam nie widzę w tym problemu. Moim zdaniem przykre jest farbowanie/operowanie/poprawiane psów celem ukrycia mankamentów, które obniżałyby ocenę psa na wystawie. A te kolorowe pieski, które tu się pojawiają na zdjęciach, zazwyczaj kolorowane są barwnikami spożywczymi z jakiejś okazji, na jakieś show, imprezę czy inną zabawę - przecież żaden pies nie chodzi tak na co dzień. W każdym razie nie po moim osiedlu :)

Link to comment
Share on other sites

Jeśli farba z roślin to być może nie zaszkodzi,o ile roślinka nie trująca.Ale inne farby....agresywna,szkodliwa chemia.A skóra jest narządem który ma zdolność wchłaniania ....Stosujemy ratujac zycie trucizny zabezpieczajace przed natrętami.Środowisko jakie jest,kazdy wie i widzi.Czy warto dodatkowo katować wątroby naszych przyjaciół w celach powiedziałabym dość watpliwej wagi?Moim zdaniem absolutnie NIE!Ale na to pytanie kazdy myślący musi odpowiedziec sobie sam.

Link to comment
Share on other sites

[B]Filodendron[/B] powiedz mi tylko po co farbować psa na " impreze, zabawe"..:???:
Moim zdaniem to zupełnie bez sensu. Nie mówie o ludziach, którzy się tym zajumują, ale o ludziach którzy robią z psa " wariata" ( nie chodzi mi tylko o farbowanie..) Wiem, że to psu krzywdy nie robi, ale po co...
Moim zdaniem psy są ładne takie jakie są.:Dog_run:

Link to comment
Share on other sites

Ja się zgadzam z Dobermanią. Dodam jeszcze swoje zdanie.
Samo zafarbowanie psa, jeśli robi się to farbą dla psów, nie przeszkadza mi. (Ja sama bym tego psu nie zrobiła, bo podoba mi się w naturalnych barwach :loveu:)Ale jak ktoś chce mieć psa różowego, zielonego, czerwonego, czy niebieskiego, to proszę bardzo! Niech ma!

Wnerwia mnie natomiast to, jak ktoś przerobi sobie psa na dajmy na to: żółwia ninja! Gdybym nie wiedziała, że to topic o zafarbowanych psach, to bym nie wiedziała, że ten żółw ninja to pies.:shake: [B]Moim[/B] zdaniem tak się niszczy psi urok! Czy lepiej nie wygląda np. zwykły pudel, ładnie obcięty, ewentualnie machnięty lekko na niebiesko lub zielono czy na jakiś inny kolor? Rozumiem, jak zrobić psa tak na jakąś okazję, raz na "ruski rok", ale często...:shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wilczanda']Ja się zgadzam z Dobermanią. Dodam jeszcze swoje zdanie.
Samo zafarbowanie psa, jeśli robi się to farbą dla psów, nie przeszkadza mi. (Ja sama bym tego psu nie zrobiła, bo podoba mi się w naturalnych barwach :loveu:)Ale jak ktoś chce mieć psa różowego, zielonego, czerwonego, czy niebieskiego, to proszę bardzo! Niech ma!

Wnerwia mnie natomiast to, jak ktoś przerobi sobie psa na dajmy na to: żółwia ninja! Gdybym nie wiedziała, że to topic o zafarbowanych psach, to bym nie wiedziała, że ten żółw ninja to pies.:shake: [B]Moim[/B] zdaniem tak się niszczy psi urok! Czy lepiej nie wygląda np. zwykły pudel, ładnie obcięty, ewentualnie machnięty lekko na niebiesko lub zielono czy na jakiś inny kolor? Rozumiem, jak zrobić psa tak na jakąś okazję, raz na "ruski rok", ale często...:shake:[/quote]


i co z tego, że farba dla psów? pies jest psem, nie powinno się go farbować, bez przesady... tak samo ja mogę napisać, mój pies będzie żólty i będzie miał irokeza + ciuchy firmy nike :diabloti: nie no bez przesady, ludzie ogarnijcie sie troche :mad: :shake:

Link to comment
Share on other sites

:crazyeye:[quote name='Everybody_Lies']Omg... Jak ktoś chce se zrobić z psa żółwia ninja, pirata czy coś innego, niech se robi, nic wam do tego:roll: Jeśli te farby nie szkodzą psu, nie widzę żadnych przeciwwskazań.[/quote]

jasne... a jesli ktoś się znęca nad psem? tez obojętnie do tego podchodzisz? co prawda to prtawda, to trochę innna sprawa, ale trzeba miec trochę nierówno pod sufitem by psa farbowac, zróbta se dziecko i je farbujcie

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dog']jasne... a jesli ktoś się znęca nad psem? tez obojętnie do tego podchodzisz?[/quote]
Wiedziałam, że zostanę zaraz człowiekiem najgorszej kategorii:diabloti: Tak jak mówiłam - jeśli farba nie szkodzi psiemu zdrowiu, to raczej nie jest to coś, do czego można by wezwać TOZ.
[quote]co prawda to prtawda, to trochę innna sprawa, ale trzeba miec trochę nierówno pod sufitem by psa farbowac, zróbta se dziecko i je farbujcie[/quote]A w czym dziecko gorsze od psa?:lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Everybody_Lies']Wiedziałam, że zostanę zaraz człowiekiem najgorszej kategorii:diabloti: Tak jak mówiłam - jeśli farba nie szkodzi psiemu zdrowiu, to raczej nie jest to coś, do czego można by wezwać TOZ.
A w czym dziecko gorsze od psa?:lol:[/quote]

dziecko gorsze od psa? ja tak napisałam? może zacznij czytać ze zrozumieniem ;) pies to pies... jesli wg Ciebie, mozna go farbowac, a co tam, niech ładnie wygląda, to może jeszcze nauczymy go mówic? może się uda ;] dla mnie niektórym zupełnie odbija... i co jeszcze wymyślicie? a może, ktoś wymysli rolki dla psa? co by szybciej biegał, a moze jeszcze pies nauczy się sam wychodzic na dwór? ludzie naprawde, Wam odbija ;]

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuza:D'][B]Filodendron[/B] powiedz mi tylko po co farbować psa na " impreze, zabawe"..:???:
Moim zdaniem to zupełnie bez sensu. Nie mówie o ludziach, którzy się tym zajumują, ale o ludziach którzy robią z psa " wariata" ( nie chodzi mi tylko o farbowanie..) Wiem, że to psu krzywdy nie robi, ale po co...
Moim zdaniem psy są ładne takie jakie są.:Dog_run:[/quote]
Z pewnością jest dużo imprez, na które warto pofarbować psa - akcje, aukcje dobroczynne, zbieranie funduszy, wsparcie dla jakichś organizacji - wszystkie takie zbiorowe imprezy, na które trzeba przyciągnąć jak najwięcej ludzi różnymi atrakcjami. Jeśli wytnę i zafarbuję na psim tyłku logo jakiejś - załóżmy - partii politycznej tuż przed wyborami w zamian za kasę, którą przeznaczę na schroniska albo za wsparcie dla prozwierzęcych organizacji - to co, też źle? Myślę, że są też różne konkursy groomerskie, a ta pani, na której tu najwięcej "psów wieszają", ta od żółwia ninja i wielbłąda, chyba regularnie wraz ze swoim pudlem pojawia się na okładce branżowego czasopisma. Kto ma wreszcie i na podstawie jakich kryteriów ustalać, co jest dobre a co złe - że wytapirowanie i wylakierowanie pudla na wystawę jest ok, "machnięty lekko na niebiesko" jeszcze prawie ok, a na kolorowo już fe.

Link to comment
Share on other sites

[B]Dog, Everybody Lies[/B]
[B]J[/B]a bym podzieliła Wasze zdania. Jak ktoś farbuje psa na konkurs groomerski to mi to nie przeszkadza. Nawet jeśli pies jest zafarbowany na codzień. Ale bez przesady. Żeby zrobić z psa pawia " a niech se lata .
Ludzie nawet nie myślą, żę psu to może przeszkadzać.:shake:

Ale mi się osobiście nie podoba jak pies wygląda jak... nie wiem co.:shake:
I to i to przesada.......

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuza:D']Ale mi się osobiście nie podoba jak pies wygląda jak... nie wiem co.:shake:
I to i to przesada.......[/quote]
Tobie się nie podoba, mnie też nie, ale niektórym widać się podoba - i o ile nie dążą do spełnienia swoich zachcianek kosztem zdrowia psa, to nie widzę w tym nic złego. A psu to raczej nie przeszkadza, biorąc pod uwagę to, że w lustrze siebie nawet nie poznaje;)
[quote]dziecko gorsze od psa? ja tak napisałam? może zacznij czytać ze zrozumieniem ;-) pies to pies... jesli wg Ciebie, mozna go farbowac, a co tam, niech ładnie wygląda, to może jeszcze nauczymy go mówic? może się uda ;] dla mnie niektórym zupełnie odbija... i co jeszcze wymyślicie? a może, ktoś wymysli rolki dla psa? co by szybciej biegał, a moze jeszcze pies nauczy się sam wychodzic na dwór? ludzie naprawde, Wam odbija ;][/quote]Napisałaś "zróbcie sobie dziecko i je se farbujcie", ja to zrozumiałam tak, że dzieci można farbować, a psy, które nie zdają sobie z tego sprawy, nie:evil_lol: Jak miałam inaczej to zrozumieć? Nie wiem, co się tak podniecacie tym całym farbowaniem. Przecież wiadomo, że pies nie jest żółwiem ninja cały czas, tylko na te konkursy, festyny itp.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']Z pewnością jest dużo imprez, na które warto pofarbować psa - akcje, aukcje dobroczynne, zbieranie funduszy, wsparcie dla jakichś organizacji - wszystkie takie zbiorowe imprezy, na które trzeba przyciągnąć jak najwięcej ludzi różnymi atrakcjami. Jeśli wytnę i zafarbuję na psim tyłku logo jakiejś - załóżmy - partii politycznej tuż przed wyborami w zamian za kasę, którą przeznaczę na schroniska albo za wsparcie dla prozwierzęcych organizacji - to co, też źle? .[/quote]
Uważasz, że robienie z psa kolorowej ,,atrakcji" festynu z logo partii na tyłku na dłuższą metę jest dobre dla ogółu psów? Ja uważam, że mieszkańcom krainy zwanej Polską nie trzeba pokazywac co można zrobic z psem. Oni to wiedzą...można zrobic wszystko. :shake: Pies jako ,,dziwadło" rodem z obwoźnego cyrku? Czy tędy droga??? A może pies jako żywa, czująca istota przyjaciel i towarzysz człowieka. Uwrażliwienia trzeba...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...