Jump to content
Dogomania

Dzielna - odeszła za TM. Wielką nauką jej życie dla tych, którzy bez serca ...


albiemu

Recommended Posts

  • Replies 659
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

oj, teraz to się martwie.Byłam dzisiaj tak zabiegana że nawet nie zdążyłam zadzwonić do Ziutabeni.Kurcze też bym nie chciała rozdzielać dziewczynek ale naprawde nie mam nikogo kto mógłby się Brunią zaopiekować.Dojdzie jej teraz kolejny stres- zmiana miejsca,ale mam nadzieje że jakoś wszystkiemu podoła, wkońcu Dzielna to Dzielna.Holly chyba coś przeczuwa, jest jakaś nieswoja i pogryzła mi dzisiaj okulary:evil_lol: szkła udało mi się włożyć ale zausznik odgryziony i całe ozdobione dziurkami po zębach:mad:

Link to comment
Share on other sites

Bardzo dobra wiadomość o oczkach Dzielnej, która nie jest już młodą DAMĄ!

Byłam dzisiaj na konsultacji okulistycznej u doktor Elwiry Buczek i doktora Jacka Garncarza. Oczka zbadane zostały bardzo dokładnie i wszechstronnie przez obu lekarzy.

Sunieczka ma zaćmę w obu oczkach. W lewym oczku choroba jest już zaawansowana, ale jeszcze oczkiem tym widzi, w prawym oczku to dopiero początek zaćmy. Siatkówka w obu oczkach jest w dobrym stanie.

Zaćmę leczy się operacyjnie, ale dopiero, gdy psinka już zupełnie nie widzi, a to na razie Dzielnej nie grozi. Sunieczka widzi słabiej, ale widzi.

Jutro oddaje Dzielną w kochane ręce Holly1. Brunia na pewno będzie trochę tęsknić, ale niedługo też znajdzie wspaniały domek, bo tak jak Dzielna, jest cudownym psiaczkiem.
Obserwując sunieczki, wierzyć mi się nie chce, że wiele lat przebywały w schronisku. Co za charaktery, co za maniery, ile miłości w tych psinkach, ile mimo wszystko wiary w człowieka...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ziutabenia'](...)Obserwując sunieczki, wierzyć mi się nie chce, że wiele lat przebywały w schronisku. Co za charaktery, co za maniery, ile miłości w tych psinkach, ile mimo wszystko wiary w człowieka...[/quote]

Prawie zawsze jest tak ze schroniskowymi psiakami. Nawet największe bidy, potrafią się cudownie odnalezć w normalnych warunkach. Wystarczy dosłownie kilka dni, zainteresowanie i... serce. Przede wszystkim dużo serca... Psiaki doskonale to wyczuwają.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gallegro']Prawie zawsze jest tak ze schroniskowymi psiakami. Nawet największe bidy, potrafią się cudownie odnalezć w normalnych warunkach. Wystarczy dosłownie kilka dni, zainteresowanie i... serce. Przede wszystkim dużo serca... Psiaki doskonale to wyczuwają.[/quote]
to prawda. No, może "moja" wieluńska Zulka to wyjatek, ale potwierdzajacy regułę :cool3:

Link to comment
Share on other sites

Ja mam cykora przed tym orkanem, w naszych okolicach ma być najmocniej i powolutku się zaczyna... Antonina ma więcej optymizmu , a ja taka przestraszona:-o już bym chciała być z powrotem z Dzielną w domku:loveu:. jeśli dojedziemy szczęśliwie to zdjęcia wrzuce wieczorkiem.Trzymajcie za nas kciuki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Holly1']Ja mam cykora przed tym orkanem, w naszych okolicach ma być najmocniej i powolutku się zaczyna... Antonina ma więcej optymizmu , a ja taka przestraszona:-o ...Trzymajcie za nas kciuki.[/quote]

Wiatr, to wielki żywioł. Przed wyjazdem musicie ocenić ryzyko.

Link to comment
Share on other sites

No i jesteśmy w domu.Najpierw był spacerek zapoznawczy.Teraz Dzielna leży na kanapie, A Holly ją omija szerokim łukiem bo nie wie co się dzieje. Najpierw próbowała ukraść jej ciastko ,to na nią Dzielna szczeknęła, a jak tylko odwróciła glowe to Holly ciastko miała już w pyszczku:mad:. Dzielna chrapie jak facet:crazyeye:.Co mnie martwi to, to że nic nie piła i nadal nie chce. A ja jestem potwornie śpiąca i jakoś mi smutno nie wiedzieć czemu?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Holly1']...... jakoś mi smutno nie wiedzieć czemu?[/quote]

Po pożegnaniu Dzielnej, wracając do Warszawy, ryczałam jak bóbr.
Łzy mi ciekły po policzkach, jak strugi deszczu w ulewie, choć wiem, że oddałam ją w bardzo dobre ręce.

Dziękuję Sylwio za wielkie serce, którym mnie obdarowałaś i rozczuliłaś...

Dzielna, sunieczko, jesteś wielką DAMĄ, taka się urodziłaś i nawet schron nie zdeklasował Cię do podklasy.

Link to comment
Share on other sites

Holly pewnie jestes zmeczona, dlatego nenajlepsze samopoczucie...
Wieje.. Pada..
Inaczej byloby gdyby bylo mozna sie ubrac i pojsc z psiskami na spacer, poganiac..

Uratowalas Dzielna, naleza Ci sie poklony i gratulacje i uszy do gory :)
(chyba wszyscy czujemy sie kiepsko :shake:)

Link to comment
Share on other sites

dreszcze radości przechodzą mi skórze :multi::multi:
Holly,miałaś do wykonania zadanie,które wykonałaś wspaniale,spadł poziom adrenaliny i pewnie stąd ten smutek.
A może i w podświadomości Brunia...
Ale cóż ,takie jest życie.Trzeba teraz szukać dla niej domku.
Trzymajcie się razem z Twoim TZ,jego też od nas pozdrów.Powiedz mu ,ze jest najlepszym meżem i że bez niego Holly nie byłoby u Was :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...