Mysia_ Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 [quote name='jusstyna85']Niestety ludzie szukają IDEAŁÓW[/quote] Naszczęście nie wszyscy... Oby znalazł sie jakiś człowiek dla tego biedaka :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 [quote name='Mysia_']Naszczęście nie wszyscy... Oby znalazł sie jakiś człowiek dla tego biedaka :roll:[/quote] Cuda sie zdarzają...:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 Niespodzianka.... Czaruś nie miał robionych żadnych badań-to tylko podejrzenie On bardzo dużo pije i non stop sika. Wet tylko stwierdził atonię pęcherza i tyle Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ATLANTYDA Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 [quote name='jusstyna85']Niespodzianka.... Czaruś nie miał robionych żadnych badań-to tylko podejrzenie On bardzo dużo pije i non stop sika. Wet tylko stwierdził atonię pęcherza i tyle[/quote] Hm to trzeba pieska przebadać ,ale czy w schronisku jest taka możliwość? Pewnie ciężko będzie o jakąś rozszerzoną diagnostykę .Dobre było by choć badanie moczu na początek i morfologia . Powodów może być wiele takiego stanu , bez badan ani rusz . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 [quote name='ATLANTYDA']Hm to trzeba pieska przebadać ,ale czy w schronisku jest taka możliwość? Pewnie ciężko będzie o jakąś rozszerzoną diagnostykę .Dobre było by choć badanie moczu na początek i morfologia . Powodów może być wiele takiego stanu , bez badan ani rusz .[/quote] Wątpie, żeby w schronisku dało się go tak gruntowanie przebadać... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 No to może jeszcze nie wszystko stracone? :roll: Może da się go wyleczyć..... Mój psiak na starośc też dużo pił i popuszczał, a Czarek nie jest staruszkiem.... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Jak duzo pije,to trzeba go pilnie przebadać! Czy w schronie mogliby mu pobrac krew do badań? Moglibysmy się złożyć na te badania,to nie taki koszt! On moze mieć coś z nerkami? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 [quote name='epe']Jak duzo pije,to trzeba go pilnie przebadać! Czy w schronie mogliby mu pobrac krew do badań? Moglibysmy się złożyć na te badania,to nie taki koszt! On moze mieć coś z nerkami?[/quote] Zapytam o to. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Asta17 Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Ja wiem tez, że jak pies ma zbyt duże pragnienie może to oznaczać, że ma cukrzycę. Podobnie jest u ludzi, ale nie wiem jakby się to mogło odnieść do tego popuszczania moczu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 Jemu na pewno przydają się badania... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 [quote name='jusstyna85']On bardzo dużo pije i non stop sika. Wet tylko stwierdził atonię pęcherza i tyle[/quote] Jeden z naszych psiaków, 12 letnia Tara, waga ok 9 kg, zawsze gdy jest w stresie (ma bardzo wrażliwą psychikę - np. ostatnio np dieta odchudzająca) dziennie potrafi wypić kilka razy więcej wody niż nasz ONek. Gdy ją coś boli - np. wątroba jest tak samo - wtedy też sika na okrągło i popuszcza. Myślę, że u Czarusia może być podobnie, przyczyna może być błaha. Mam nadzieję że tak będzie i badania wykluczą jakąkolwiek chorobę. Trzymam za to kciuki - należy mu się najlepszy domek! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 [quote name='israel']Jeden z naszych psiaków, 12 letnia Tara, waga ok 9 kg, zawsze gdy jest w stresie (ma bardzo wrażliwą psychikę - np. ostatnio np dieta odchudzająca) dziennie potrafi wypić kilka razy więcej wody niż nasz ONek. Gdy ją coś boli - np. wątroba jest tak samo - wtedy też sika na okrągło i popuszcza. Myślę, że u Czarusia może być podobnie, przyczyna może być błaha. Mam nadzieję że tak będzie i badania wykluczą jakąkolwiek chorobę. Trzymam za to kciuki - należy mu się najlepszy domek![/quote] Oby tak było.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Wypowiedź Israela przypomniała mi stwierdzenie weta,że często psy jak je coś boli dużo piją,bo w ten sposób "radzą" sobie z bólem. Dotyczyło to ewentualnego bólu stawów u mojej ONki. Ktoś napisał o cukrzycy-to prawda,że psy /i ludzie też!/ wtedy więcej piją! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 Gdyby ktoś dysponował autem i czasem,to dałoby sie go wziąć na badania,ale bez tego nie da sie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 [quote name='jusstyna85']Gdyby ktoś dysponował autem i czasem,to dałoby sie go wziąć na badania,ale bez tego nie da sie...[/quote] do gabinetu weta, ktory uratował Rama, jest ok 4 km ze schronu. Moze dałoby sie użyć samochodu schroniska? Mozemy sie złozyc na benzyne i badania Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 [quote name='egradska']do gabinetu weta, ktory uratował Rama, jest ok 4 km ze schronu. Moze dałoby sie użyć samochodu schroniska? Mozemy sie złozyc na benzyne i badania[/quote] Samochód służy do interwencji.Już raz było tak, że samochód miał zawieźć psa na dworzec,a okazało sie, ze inny pies lezy na ulicy i był dylemat. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
epe Posted February 1, 2008 Share Posted February 1, 2008 Ja myślę,że możnaby to tak zorganizować,aby wet w schronie pobrał mu krew do fiolki,odpowiednio zamknął i z tą fiolka ktoś pojechałby do laboratorium na nasz koszt! Myslę,że 50,- wystarczy na badanie na cukier i nerki! No,może 60,- Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 1, 2008 Author Share Posted February 1, 2008 Oprócz tego psiaka na transport do weta czeka jeszcze 1 piesek,który ma prawdopoodbie chore serduszko.Też szukam transportu.Na jego leczenie są pieniążki. Mnie już jest głupio prosić Justyne,bo wiem jaka ona zabiegana,a słyszałam, że wczoraj znowu mnóstwo psiaków trafiło do schroniska. Gdyby ktoś tylko sie zmiłował... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 [quote name='jusstyna85']Samochód służy do interwencji.Już raz było tak, że samochód miał zawieźć psa na dworzec,a okazało sie, ze inny pies lezy na ulicy i był dylemat.[/quote] w sumie racja:oops: nie mam samochodu, niestety. a jaki jest ten drugi psiak i gdzie ma miec te badania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 [quote name='egradska']w sumie racja:oops: nie mam samochodu, niestety. a jaki jest ten drugi psiak i gdzie ma miec te badania?[/quote] [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=104531[/URL] tutaj jest ten psiak.Nie wiem czy na Goduli wet ma ekg,więc najlepiej Brynów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
egradska Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 zadzwonie w pon do lecznicy i sie dowiem. Tam w sumie by sie dało nawet podjechac busem, w koncu to niedaleko Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Jeśli Pani Beata (Pani Kierownik)da Justynie auto jakoś rano w któryś dzień i jej chłopak zgodzi sie pojechać,to zrobi co może...Może przy okazji zabiorą pieska,który ma podejrzenie choroby serca. Wszystko zależy od tego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Nikt nie pamięta o Czarusiu...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
israel Posted February 2, 2008 Share Posted February 2, 2008 Ja pamiętam i bardzo martwię się o Niego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jusstyna85 Posted February 2, 2008 Author Share Posted February 2, 2008 Czaruś już tyle czasu spędził przy budzie...:( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.