Jump to content
Dogomania

Kleszcze


Gocha

Recommended Posts

Kleszcze,

jeszcze śnieg leżał na polach a moje psy już łapały kleszcze, czy Wy macie jakieś sposoby , aby Wasze psiury miały ich jak najmniej?

Ja używam przeważnie kiltix-ów, ale kleszcze i tak się wczepiają, tylko wczepione umierają.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 51
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Kleszcze,

jeszcze śnieg leżał na polach a moje psy już łapały kleszcze, czy Wy macie jakieś sposoby , aby Wasze psiury miały ich jak najmniej?

Ja używam przeważnie kiltix-ów, ale kleszcze i tak się wczepiają, tylko wczepione umierają.

Bo kleszcze wstaly w polowie marca :evilbat:

Mysle ze procz kiltix-a i wyczesywania gestym grzebieniem po spacerze niewiele mozna zrobic..... :roll:

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, ze powstal temat może ktoś ma jakieś sposoby na te kleszcze. U mnie wszystkie psy dostaja Frontline w płynie ale kleszcze jak czepiały sie tak nadal sie czepiają chociaz sa mniej zywotne jednak.

Nie pozostaje mi nic innego jak po każdym spacerze przegladać psy. Dobrze, że Mati jest jasny i łatwo zlokalizować na jego ciele pasożyta sobie wędrującego.

Wszelkiego typu obroze owadobójcze nie zdaly egzaminu, bo podczas zabawy psy je sobie zrzucały.

Link to comment
Share on other sites

Dobrze, że macie psy o gładkiej sierści, u borzoja znaleźć niewczepionego kleszcza o ile robal nie wylezie na powierzchnię, - graniczy się z cudem. Moje psiury codziennie są obmacywane, ale najczęściej znajduję, już objedzonego robala.

Link to comment
Share on other sites

Charciara, Ty Frontline używasz w spraju, czy w pipetce do zakraplań między łopatkami???

A czy mogą go używać np suki w ciąży??? :lol:

Ja używam w sprayu, bo wydaje mi się, że jak cały pies spryskany to lepiej działa (mojej głowie tak się ubzdurało).

Właśnie przeczytałam, że nie ma żadnych przeciwwskazań, to u suki w ciąży chyba też można stosować.

Link to comment
Share on other sites

ja oprocz środkow chemicznych podaje psiurom tabletki drozdzowe.Dobre na sierśc a kleszcze nie lubia nie wiem czy zapachu skory...czy smaku.W kazdym razie nie czepiaja sie..... ,a niestety u mnie tego zatrzesienie.

Sposob wyprobowany od ladnych kilku lat i najwazniejsze ze dziala,przynajmniej na moje suki.

Link to comment
Share on other sites

ja oprocz środkow chemicznych podaje psiurom tabletki drozdzowe..

A gdzie je kupujesz ?? mają jakąś nazwę , czy poprostu tabletki drożdżowe???

ostatnio podaje zwykle ludzkie kupowane w sklepach zielarskich lub aptece,dzialaja tak samo a maja te zalete ze zawsze mozna je dostac.

A psie mialy nazwe ale niestety nie pamietam,jakas niemiecka firma...ale jak mowilam ze chce drozdzowe to wiedzieli o czym mowie.

Link to comment
Share on other sites

Cofka do tematu :KLESZCZE -ja od lat wkladam psom mieszkajacym w budzie wrotycz-ale on kwitnie pozniej,wczesnym latem .Genialnie dziala antypchelnie i antykleszczowo.Pchly mam tylko gdy je z wystawy przywioze...

Tabletki drozdzowe sa rzeczywiscie godne polecenia.Te niemieckie wyrabia firma Canina-niestety nie pomne nazwy,sa robione z kolei chyba na bazie dzikiego czosnku.Niestety maja niemila cene w stosunku do naszych oszalamiajacych apanazy...gdybym miala je stosowac na moje kosmacze,to dawno oglosilabym upadlosc.

Stosuje tez Frontline,dla psow czesto podrozujacych,z reguly w pipecie nie jako oprysk-taniej wychodzi.Skutecznosc niezla.

Link to comment
Share on other sites

Ja z moim nie-chartem, ale za to bardzo Kudłatym Ponem chadzam na spacery codziennie nad rzekę , w zarośla. Kleszczy od zatrzęsienia. Próbowałem różne środki i Frontline jest zdecydoawanie najlepszy.

Ja stosuję Frontline w pipetce., kiedyś próbowałem w sprayu, ale jak miałem wykonać ponad 60 psiknięć aby zabezopieczyć psiaka to i ja , i on mieliśmy dosyć, A po za tym kto by do tylu zliczył. :wink:

Link to comment
Share on other sites

przyjdzie nam poczekac gdzieś do południa, mam nadzieję, że wówczas Basia nam wyłuszczy jak postępować z owym wrotyczem.

u mnie dodatkowo w pewnym okresie jest znaczny problem z muchami. też poszukuję na to sposobu typu posadzenie jakichś roślin. Wiem, że odstrasza je eukaliptus, ale niestety w naszej strefie klimatycznej raczej marne szanse, żeby się utrzymał przy życiu na wolnym powietrzu. może macie jakis pomysł

Link to comment
Share on other sites

Ja mam sposób na muchi, ha ha !!!

Jest taki środek K-othrine, kupuje się w sklepie ze środkami ochrony roślin lub w lepiej zaopatrzonym ogrodniczym.

Rozcieńcza się toto i opryskuje ściany wewnątrz domu i na zewnątrz.

Wszystkie muchi dead przez całe lato !

Link to comment
Share on other sites

Dzindybry!

Melduje,ze wrotycz wrzucam do bud (na slome)po lekkim przesuszeniu w przewiewie,np.pod dachem( lub na strychu,gdy pogoda nie jest zbyt urocza-chodzi o to,by nie zgnil podczas operacji podsuszanie)Wrzucam tego dobra wiazke,irozprowadzam po powierzchni slomy,a jesli chce dac wrotycz najpierw,na dno POD slome,to wtedy go solidnie susze.

Zdarzalo mi sie tez w bardzo upalne lata,klasc do bud sam wrotycz ususzony,bo sloma byla wtedy zbednajako podloze.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...