Jump to content
Dogomania

Hodowla - tylko jaka?


MARS

Recommended Posts

[I]Przeczytałam, przeczytałam całe 53 strony i pozostałe posty również. Żal jest Rose. I żal, że dorośli ludzie zachowują się, jak dzieci w piaskownicy. Ten wątek to worek pomówień, wzajemnego obrażania siebie i psów. Aż się zastanawiam, co teraz przeczytam o Baaju, chociaż to wilczak. Ale co za różnica - ponajeżdżać zawsze fajnie. A potem dziwota, że dogomania [jako forum] ma taki, a nie inny, wizerunek wśród psiarzy. Smutne. [/I]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 539
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3]a z tego co wiem BC nie należą do ras prymitywnych i cieczkę mają dwa razy w roku, wiec troszkę to dziwne że ludzie którzy siedzą na dogomani i na pewno coś wiedzą na temat fizjologii psów wypisują takie stwierdzenia, szok. [/SIZE][/FONT][/quote]
Moze i wiedzą, a Ty napewno jestes zorientowana? :razz:
Uwazasz ze tylko rasy prymitywne mają raz w roku? Ja znam i pastuchy które mają raz w roku. Charty też często maja raz w roku, a prymitywnymi nie są. To jak z ta Twoja znajomoscia fizjologi?
[quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie wiem czy dobrze rozumiem definicje hodowli która wg mnie ma dążyć do poprawy genotypu i w inny sposób się tego nie uzyska jak poprzez rozmnażanie zwierząt, no chyba że ktoś zna jakiś inny sposób?![/SIZE][/FONT][/quote]
Hodowla psów jest hodowla amatorską i nie powinna isć na akord. A najlepszy postęp hodowlany uzyskuje sie na wielkich fermach, w wielkich zakładach hodowlanych. Tylko że włascicielom psów nie zalezy az na takim postępie hodowlanym, gdzie psy są sprowadzone jedynie do materiału genetycznego, bo wtedy łatwo sie usuwa z hodowli niepotrzebnego zwierzaka.
[quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kolejna kwestia która mnie zastanawia to jakim cudem taki beznadziejny hodowca i nieczuły i niedożywiający swoich psów ma tak liczne mioty. Mam świadomość że to ile kom jajowych jest owulowanych w czasie rui jest cechą osobniczą, ale w duuuużym stopniu jest też zależne od warunków środowiskowych do których zalicza się między innymi żywienie! Przy niedoborach witaminowo mineralnych oraz żywieniowych nawet zapłodnione komórki są resorbowane.[/SIZE][/FONT][/quote]
A czy suka moze miec liczny miot gdy ma braki zywieniowe? Owszem może, kosztem własnego zdrowia.
[quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3]Co jest najdziwniejsze w większości wypowiadają się tu kobiety i treść oraz wydźwięk ich postów doprowadza do łez. [/SIZE][/FONT]
[/quote]
A mnie Twoje wyrazenia które nie przystoją ani dziecku ani kobiecie i łamia regulmanin dogo. :shake:
[quote][FONT=Times New Roman][SIZE=3] Pani „Ewelina&sp” rzuca oskarżenia anonimowo i pisze że „swoje wie” a tak naprawde g…no wie! [/SIZE][/FONT]
[/quote]
Tak samo jestes anonimowa jak Ewelina.

Link to comment
Share on other sites

jeszcze nie wiem jak :"cytować" wiec odpowiadam od ostatniego zdania Laluny.
Przepraszam zapomniałam się przedstawić Justyna Zawada, (ale za pewne nikt mnie nie zna).
Laluna o które moje wyrażenia dokładnie Ci chodzi? czyżby tylko o g..wno?
Tak zgadza się, ale u takiej suki przy dużych niedoborach cześciej dochodzi do resorbcji niż do wyniszczenia własnego organizmu.
Mam świadomość,że hodowla psów jest hodowlą amatorską, sama nie prowadze hodowli jednak kilka lat swojego życia poświeciłam na naukę na dokładnie takiej specjalności. A najlepszu postep uzyskujemy tam gdzie możemy wybierać do kojarzeń najlepsze genotypy i nie sądzę żeby któryś hodowca pozbywał się swoich psów nawet jeśli nie bedą rozmnażane ze względu na jakieś niedoskonałości.
A co do I pytania - tak jestem zorientowana. Jeśli chodzi o charty na przykład są określane mianem rasy diestrycznej tak samo jak border collie, a to że zdarzają się odstępstwa od reguły nie jest moją winą, a być może cieczka raz w roku u tych suk jest spowodowana zaburzeniami hormonalnymi (do których również dochodzi np przy zaburzeniach gosp. witaminowo-mineralanej) A chodziło przede wszystkim o to, że w NNL suki nie są kryte cieczka w cieczkę.
pozdrawiam Justyna Zawada

Link to comment
Share on other sites

[quote]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kolejna kwestia która mnie zastanawia to jakim cudem taki beznadziejny hodowca i nieczuły i niedożywiający swoich psów ma tak liczne mioty. Mam świadomość że to ile kom jajowych jest owulowanych w czasie rui jest cechą osobniczą, ale w duuuużym stopniu jest też zależne od warunków środowiskowych do których zalicza się między innymi żywienie! Przy niedoborach witaminowo mineralnych oraz żywieniowych nawet zapłodnione komórki są resorbowane. Wiec jednak coś mi tu nie pasuje![/quote][/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]mi też nie pasuje ale co innego ...moja suka jest mixem na maxa , uratowałam ją od śmierci głodowej od pewnych ludzi , których suka miex owczarka miała szczeniaki co miot mimo , że w zasadzie zywiła się sama albo jadła ziemniaki z chlebem itd - miot, z którego pochodzi moja suka liczył -18 sztuk ;) to tak apropo resorbcji... pozdrawiam ;) natura płata figle ...[/SIZE][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

[quote]i nie sądzę żeby któryś hodowca pozbywał się swoich psów nawet jeśli nie bedą rozmnażane ze względu na jakieś niedoskonałości[/quote] Czasami możesz sie zdziwić ale bywa że pies jest sprzedawany lub oddawany bo nie spełnia jakis oczekiwań.
[quote]A chodziło przede wszystkim o to, że w NNL suki nie są kryte cieczka w cieczkę. [/quote]
Nie znam sie zbytnio na tym i w tym momencie weszłam popatrzeć na daty, czy te daty narodzin mówią że to jest cieczka w cieczke czy co 2 cieczke ?
sunia 1
25.06.2004
01.01.2005
sunia 2
06.09.2006
16.05.2007

Link to comment
Share on other sites

[quote name='justysiazawadzia'][FONT=Times New Roman][SIZE=3]A Pani Sara powinna się zapisać na joge lub jakies inne zajęcia wyciszające, bo z każdego jej postu emanuje złość, sarkazm, oburzenie i ironia, nie udało mi się przeczytać ani jednego jej postu gdzie nie było by, albo złośliwych uwag, albo ataku poprzez pytania w bardzo niegrzecznej formie. Naprawde Pani Saro przydałaby się joga. [/SIZE][/FONT]
[/quote]

Pani Sara dziekuje ale jednak nie skorzysta, tym bardziej w swietle tego co wie
Pani Sara ma tez nadzieje ze prawda kto zawiodl ujrzy kiedys swiatlo dziennie, choc niestety moze przerazic czesc osob
biedna Rose i jej 11 szczeniat, nie pozostalo juz nic innego jak zapalic swieczke

Link to comment
Share on other sites

[quote=Q'CELTIC;9900031]
biedna Rose i jej 11 szczeniąt, nie pozostało już nic innego jak zapalić świeczkę[/quote] Wreszcie jakiś konstruktywny ludzki odruch (a nie bezproduktywne strzępienie języków)...

Kondolencje dla wszystkich którzy ją znali
[*]
[*]
[*]

Link to comment
Share on other sites

[quote]Mam świadomość,że hodowla psów jest hodowlą amatorską, sama nie prowadze hodowli jednak kilka lat swojego życia poświeciłam na naukę na dokładnie takiej specjalności. A najlepszu postep uzyskujemy tam gdzie możemy wybierać do kojarzeń najlepsze genotypy i nie sądzę żeby któryś hodowca pozbywał się swoich psów nawet jeśli nie bedą rozmnażane ze względu na jakieś niedoskonałości.
[/quote]
Ja tez pare lat poswieciłam i na studiowanie i na prace w zakładzie selekcyjnym i dlatego nie chciałabym aby psy były traktowane jedynie jak materiał genetyczny, bo wtedy nie ma sentymentów. I ryzykuje się nawet wtedy kiedy nie powinno. Chociaz niekiedy są i zalety w takim chowie. Bo usuwa sie z hodowli osobniki przekazujące geny letalne, wady psychiczne lub eksterierowe. Oczywscie są to zalety z punktu widzenia genetyka, a nie czlowieka który ma swojego pupuilka. Który nawet jezeli nie będzie rozmnażany ma zapewnione ciekawe zycie, do końca swoich dni u własciciela. W dużych hodowlach czesto jest sprzedaz dorosłych psów, lub wymiana reproduktora bo cos tam nie podpasowało.
A psy sami wiemy jakie są, bardzo sie przywiazuja do człowieka i nie zasługują aby je traktowac wyłącznie jako materiał genetyczny. Dlatego bliższa mi jest hodowla amatarska gdzie hodowca nie odda swojego psa, czy tez wylaczy go z hodowli jezeli widzi ze przekazuje wady, czy jest zagrożenie dla zdrowia, ale go nie odda.
[quote]Jeśli chodzi o charty na przykład są określane mianem rasy diestrycznej tak samo jak border collie, a to że zdarzają się odstępstwa od reguły nie jest moją winą, a być może cieczka raz w roku u tych suk jest spowodowana zaburzeniami hormonalnymi (do których również dochodzi np przy zaburzeniach gosp. witaminowo-mineralanej) [/quote]
Briardy tez maja raz do roku cieczke. Z niektórych linii owczarki belgijskie potrafia miec co 8-10 miesiecy. I nie jest to nic niezwykłego.

[quote]Laluna o które moje wyrażenia dokładnie Ci chodzi? czyżby tylko o g..wno? [/quote]
Tak o to chodzi i nie powinno tu ono paść.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bodzia78']Wreszcie jakiś konstruktywny ludzki odruch (a nie bezproduktywne strzępienie języków)...

Kondolencje dla wszystkich którzy ją znali
[*]
[*]
[*][/quote]

widac ze nie przeczytalas wszystkich stron dokladnie, juz dawno i na poczatku napisalam ze bardzo szkoda mi tej suczki i jej szczeniat - ona byla najmniej winna w tej tragedii, zawiedli ja ludzie a nie ona ich !!! :shake:

Link to comment
Share on other sites

witam, fakt dziekuję za uwagę, że takie stwierdzenie z mojej strony nie powinno paść, ale poniosło mnie i użyłam wulgaryzmu. przepraszam, ale jestem tylko człowiekiem i nie zawsze potrafie nad sobą panować i gdy przez kilka stron czytam oskarżenia "z ust" osoby która przyznaje się jawnie do tego, że nigdy nie była w NNL. Moim zdaniem właśnie to nie powinno tu paść. Osobiście uważam, że nie powinno się oskarżać innych nie znając faktów. Można i powinno się dyskutować, ale nie oskarżać bezpodstawnie.
A jeśli chodzi o rozmnażanie psów to naprawde mi również nie zależy na tym aby psa sprowadzić do "materiału genetycznego", a wręcz przeciwnie, aby psa traktować jak najbliższego członka rodziny.
A wracając do krycia cieczka w cieczkę to co zauważyła "ewaf". Nie zwróciłam wcześniej uwagi na to 2 suczki, ale może było tak jak ktoś wcześniej napisał(tylko nie jestem pewna na którym forum), że przy wyjątkowych okolicznościach, że trafia się jakiś dobry reproduktor albo jest jakaś wyjątkowa sytuacja można wyjątkowo dopuścić do krycia jeden raz po drugim. I zaznaczam od razu, że są to tylko i wyłącznie moje zdanie. Jeżeli na tyle suczek które zostały mamami były u dwóch krycia zaraz po sobie to nie można powiedzieć, że hodowca kryje cieczka w cieczkę.
pozdrawiam Justyna Zawada

Link to comment
Share on other sites

[quote name='justysiazawadzia']witam, fakt dziekuję za uwagę, że takie stwierdzenie z mojej strony nie powinno paść, ale poniosło mnie i użyłam wulgaryzmu. przepraszam, ale jestem tylko człowiekiem i nie zawsze potrafie nad sobą panować i gdy przez kilka stron czytam oskarżenia "z ust" osoby która przyznaje się jawnie do tego, że nigdy nie była w NNL. Moim zdaniem właśnie to nie powinno tu paść. Osobiście uważam, że nie powinno się oskarżać innych nie znając faktów. Można i powinno się dyskutować, ale nie oskarżać bezpodstawnie.
A jeśli chodzi o rozmnażanie psów to naprawde mi również nie zależy na tym aby psa sprowadzić do "materiału genetycznego", a wręcz przeciwnie, aby psa traktować jak najbliższego członka rodziny.
A wracając do krycia cieczka w cieczkę to co zauważyła "ewaf". Nie zwróciłam wcześniej uwagi na to 2 suczki, ale może było tak jak ktoś wcześniej napisał(tylko nie jestem pewna na którym forum), że przy wyjątkowych okolicznościach, że trafia się jakiś dobry reproduktor albo jest jakaś wyjątkowa sytuacja można wyjątkowo dopuścić do krycia jeden raz po drugim. I zaznaczam od razu, że są to tylko i wyłącznie moje zdanie. Jeżeli na tyle suczek które zostały mamami były u dwóch krycia zaraz po sobie to nie można powiedzieć, że hodowca kryje cieczka w cieczkę.
pozdrawiam Justyna Zawada[/quote]

a ja napisze tylko ze zawsze jak jest krycie - cieczka po cieczce to kazdy ma prawo napisac ze takowe bylo
'trafienie sie' dobrego reproduktora i inne takie tlumaczenia to chyba jakies naciaganie sytuacji a w przypadku posiadania x ilosci suk hodowlanych to wogole nie jest zrozumiale

Link to comment
Share on other sites

  • 6 years later...

[FONT=trebuchet ms]Trafiłem na ten wątek ([/FONT]"Zakup szczeniaka: Hodowla - tylko jaka?"[FONT=trebuchet ms]) za pomocą Google, jako iż jestem osobą szukającą hodowlę, w której w bliskiej przyszłości chciałbym nabyć przyszłego [/FONT][FONT=trebuchet ms]czworonożnego [/FONT][FONT=trebuchet ms]towarzysza.[/FONT]
[FONT=trebuchet ms]
[/FONT][FONT=trebuchet ms]TYTUŁ tego wątku jest tak wymowny (keywords, wyniki w Google) a zarazem mylący co do treści, że poszukujący informacji są wprost wprowadzani W BŁĄD. A zakładam, że jest nas z czasem nie mało. Po upływie pół dekady ten syf w dalszym ciągu tu jest i przyciąga zainteresowanych wyborem hodowli BC, jako że tytuł jest (1) niezmiernie wymowny a (2) ilość odpowiedzi wręcz sugeruje odpowiednio dużą ilość informacji - których na temat tu się nie znajdzie mimo zainwestowanego (straconego) czasu. [/FONT]

[FONT=trebuchet ms][B][U]Moja rada i prośba do ADMINA / MODA[/U]: zmienić tytuł na coś bardziej związanego z treścią, a docelowo: usunąć ten wątek całkowicie[/B], jako że ani dla użytkowników ani dla dogomani nie jest niczym innym niż przerażającym BAŁAGANEM, ANTYreklamą i wizytówką wartą wstydu. [/FONT]

[FONT=trebuchet ms]To są odczucia osoby niezwiązanej z tym forum, ani nie znającej użytkowników tego forum: [/FONT][FONT=trebuchet ms]Po przeczytaniu, jako potencjalny nabywca psa tej rasy, omijałbym[/FONT][FONT=trebuchet ms] (lub stawił na daleki koniec listy uwzględnianych), [/FONT][FONT=trebuchet ms]każdą hodowlę w najmniejszym stopniu powiązaną z osobami z tego wątku - nie z przekonania co do kogo racji, ale z samego niesmaku (nie da się walczyć w błocie bez ubrudzenia samego siebie) i z obawy, że zadając im pytania zostanę podobnie niesympatycznie potraktowany jak wskazuje na to klimat ich wypowiedzi (cynizm, sarkazm, szyderstwo itd.). [/FONT]

[FONT=trebuchet ms]Proszę tego nie odbierać jako zaproszenie do dyskusji, lecz bardziej jako Feedback "zwykłego klienta".
[/FONT]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Co to znaczy "certyfikat kynologiczny"? Hodowla jest zrzeszona w Związku Kynologicznym w Polsce czy należy do jakiegoś styczniowego stowarzyszenia?
Kupno szczeniaka nie powinno polegać na ufaniu. Warto zadzwonić, porozmawiać, umówić się na wizytę i pojechać obejrzeć matkę, szczenięta i warunki w hodowli, a dopiero potem decydować się na podpisanie umowy. To pozwala uniknąć niespodzianek i jednocześnie pomaga wyeliminować "hodowle", które z troską o zwierzęta nie mają nic wspólnego.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...