Jump to content
Dogomania

Hodowla - tylko jaka?


MARS

Recommended Posts

  • Replies 539
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='LALUNA']Czyli jak widać od przypadku do przypadku rodza sie w róznych organizacjach pojedyncze małe bordery. Tylko to jakos nie świadczy aby ktoś specjalnie zarzucał małymi borderami świat :p[/quote]

Wracajac do malych borderow:
AKC Agility Nationals w klasie 16" wygrala Contact Point's Driven To Win ([url]http://www.bordercollie.tv/driven.html[/url]).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='I-w-o-n-a']Wracajac do malych borderow:[/quote]
I-w-o-n-a ale czego to ma dowodzić? Ze sie nie rodzą małe bordery? Owszem rodzą, ale jak zauwazyłaś te bordery są z różnych hodowli. Czyli zdazaja sie ale nikt specjalnie nie rozmnaza bo widocznie nie sa pożądane w hodowli rodowodowej.
Ale do swojej kolekcji możesz dodać innego bordera biegajacego w medium
Jessi z A3 z Czech

[URL]http://www.katmaj.czechian.net/obsah_clenove.htm[/URL]

Tylko okazuje się że nie ma rodowodu. Widocznie ktoś nie dostał hodowlanki z małym borderem, ale koniecznie chciał się doczekac maleńkich bc i nie zważając na wzorzec rozmnożył. Niestety to konsekwencja tego że człowiek czesto przedkłada rozmnażenie bordera nie bacząc na to że ktoś zatwierdził z jakiegoś powodu taki a nie inny wzorzec.
A doskonale też wiemy, ze w każdej rasie miniaturyzacja ciągnie za sobą konsekwencje zdrowotne.

Link to comment
Share on other sites

Nie rozmawiamy o kundelkach, tylko o Border Collie. Pies bez rodowodu nie ma potwierdzonego pochodzenia, wiec... kiepski przyklad. Jak rowniez twoje wlasne wnioski "Widocznie ktoś nie dostał hodowlanki z małym borderem" sa ... smieszne.
Tak, male BC sie zdarzaja dosc czesto :evil_lol:

[U]16" Finals[/U]
1 - Contact Point's Driven To Win MX MXJ XF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Kate Moureaux
2 - MACH3 Triune's Feelin Hot Hot Hot (Shetland Sheepdog) - Owner: Karen Holik
3 - MACH2 Devil's Surprise OF (Shetland Sheepdog) - Owner: Diane Goodspeed
4 - MACH4 Taylormade Marvel (Shetland Sheepdog) - Owner: Joel Lavalley
5 - MACH11 Heelside Elan TD XF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Susan M Rolek
6 - MACH Tonalee's Sierra Thunder CD HT NF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Ann Broadwell
7 - MACH2 Katch Grand Cherokee NF (Australian Shepherd) - Owner: Jean and John Hood
8 - MACH3 Elan Speed Lightning Flash XF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Pamela A Fish

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Nie rozmawiamy o kundelkach, tylko o Border Collie.[/QUOTE]
Te kundelki border collie bardzo często biorą się z tych rodowodowych bez hodowlanki. Ilez to jest ogłoszeń, po rodzicach rodowodowych.
I jakbys nie chciała to zbagatelizować to po rodowodowych też sie trafiaja border collie bez rodowodu.

I tak sie tylko zastanawiam. Co chcesz udowodnić? Ze psy po Rose miały być z zalozenia małe aby mogły biegać w mediumach? I że to teraz będzie priorytetowe w hodowli NNL że będzie iść w kierunku maleńkich borderów? :lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='I-w-o-n-a']Nie rozmawiamy o kundelkach, tylko o Border Collie. Pies bez rodowodu nie ma potwierdzonego pochodzenia, wiec... kiepski przyklad. Jak rowniez twoje wlasne wnioski "Widocznie ktoś nie dostał hodowlanki z małym borderem" sa ... smieszne.
Tak, male BC sie zdarzaja dosc czesto :evil_lol:

[U]16" Finals[/U]
1 - Contact Point's Driven To Win MX MXJ XF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Kate Moureaux
2 - MACH3 Triune's Feelin Hot Hot Hot (Shetland Sheepdog) - Owner: Karen Holik
3 - MACH2 Devil's Surprise OF (Shetland Sheepdog) - Owner: Diane Goodspeed
4 - MACH4 Taylormade Marvel (Shetland Sheepdog) - Owner: Joel Lavalley
5 - MACH11 Heelside Elan TD XF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Susan M Rolek
6 - MACH Tonalee's Sierra Thunder CD HT NF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Ann Broadwell
7 - MACH2 Katch Grand Cherokee NF (Australian Shepherd) - Owner: Jean and John Hood
8 - MACH3 Elan Speed Lightning Flash XF ([B]Border Collie[/B]) - Owner: Pamela A Fish[/quote]

skoro rozmawiamy o BC i ze 'tyyyle tych malych jest' to po co na tej liscie sa Sheltie i Aussie ? kiepski przyklad...
dla szetlanda to chyba wzorcowe miec 37.5 w klebie a i odchylenie do 2.5 cm jest dopuszczalne wiec moze miec do 40 cm nawet
skoro sheltie moze miec do 40 cm a BC zaczynaja sie nam w Polsce rodzic takie nie przekraczajace 43 cm w klebie to czy aby nie jest tak, ze smialo mozna powiedziec ze to takie 'przerosniete sheltie' ?
bo i zbytnia subtelnosc i wiotkosc koscca laczy sie z tym - niepozadana w zadnym standardzie Border Collie
natomiast najnizsze Aussie wg standardu to 45.5 cm dla suki a najwyzsze samce moga miec nawet 58.5 cm
ponizej 46 cm to suka BC wg zadnego standardu miec nie powinna

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Agnieszka K.']No własnie?? Nie wszyscy hodowcy wpisuja martwe szczenieta do karty miotu.[/quote]
to tylko daje wyraz o hodowcy :)
i powiedziała bym ze nie ma sie co cieszyc jesli hodowca zataja cokolwiek.


[QUOTE]
Po co dajecie kserokopie rodowodów? Nie boicie się, że szczenie przejdzie do PKPRu?
[/QUOTE]

moze i strach jest :) ale staram sie go w jakims niewielkim stopniu ograniczyc chociazby przez dobrze napisana umowe sprzedazy.


[B]POINTA:[/B]
nikt nie zmusza nikogo do wydawania jakichkolwiek "wydumanych" dokumentów zwiazanych z psem.
Najczesciej dostaje sie :
1 psa
2 metryke ( o ile kupuje się psa od kogos kto jest zrzeszony w jakiejs orgranizacji)
3. ksiazeczke zdrowia psa
w najlepszych wypadkach jeszcze egzemplarz umowy sprzedazy :)

Ja natomiast wychodze z zalozenia ze jako hodowca mam etyczny obowiązek poinformowac wlasciciela psa o tym co sie dzialo z jego psa od chwili poczęcia do chwili jego odebrania.
To ja ponosze odpowiedzialność za psa do czasu wydania psa z hodowli , a poza tym to ja odpowiadam za psa rowniez kiedy z mojej hodowli wyjdzie i trafi w mniej lub bardziej znane ręce.
WYdając psa z przydomkiem podpisujesz sie pod nim. Ty reprezentujesz psa a pies reprezentuje hodowcę :)

Owszem nie daje hodowcy dokumentów zbędnych - moja grupe krwi, swiadectwo ukonczenia przedszkola czy swiadectwo katechizacji.

Wlasciciel dostaje to co jest związane z jego psem a niewatpliwie z jego psem związana jest chocby karta krycia :) Ja wydaje nawet kserokopie metryk rodzenstwa - zeby taki wlasciciel potem wiedzial jak sie nazywalo rodzenstwo jego psa.

Ja sama tez zostawiam sobie wszystko co było związane z psem do czasu jego wyjscia z hodowli (włącznie z kserokopią ksiązeczki zdrowia i dokladnych szczepien, odrobaczeń itd)
Na dzień przed sprzedaża ide dodatkowo do weta po zaswiadczenie o stanie zdrowia psa.
Te wszystkie dokumenty stanowią załaczniki do umowy - wole dmuchac na zimne.
Mało tego informuję hodowcę o rozwoju jego psa do czasu kiedy u mnie przebywał ( mam robioną dla kazdego szczenięcia tablę wzrostu wagi oraz wykresy oraz udokumentowane zmiany w wyglądzie od dnia narodziń do dnia wydania tj zdjęcia. Wlasciciel moze porównac sobie jak jego szczenie przybierało na wadze i jak się to ma w stosunku do innych szczeniąt). Nie wspomnę o przekazaniu niezbędnej litaratury (ksiązek artykułów) oraz wyprawki.
Jeśli własciciel sobie zyczy mogę wydajć nawet dokumentację związaną z przebiegiem ciązy ( kiedy suka była odrobaczona, czym karmiona, jak przybierała na wadze {tabele i wykresy}, zdjęcia z usg etc.

Nigdy nie wiesz czy za chwile ktos nie bedzie żądal pieniedzy od ciebie bo powie ze pies był chory , nieszczepiony itd. a potem będzie ci szargał opinię. Jak to wtedy udowodnicie jak nie bedziecie mieli zadnych dokumentów (kserokopii) u siebie ? Jak udowodnicie ze wlasciciel wiedzial o wszystkim przy kupnie szczeniaka jesli sami sie o to nie zatroszczycie ?
Ludzie są tylko ludzmi - ja nie chce nikogo oszukiwac dlatego pokazuje wszystko i daje wszystkie dokumenty ( nie mam sie wkoncu czego wstydzic), i oczekuje tego od przyszlego wlasciciela ...
Nalezy jednak pamiętać o zasadzie ograniczonego zauwafania i stąd moja przezorność :)

Zastanawiacie sie po co to wszystko.
Dla mnie ( moze dla innych nie ) ale informacje które dla większosci są zbedę typu która to ciązka, który to zarejestrowany miot, ile szczeniąt, jakie szczeniaki są z danego krycia, kiedy odrobaczony, kiedy szczepiony, kiedy matka miałą cieczkę ( pierwsza, drugą , kolejną) pomagają mi przy moich założeniach hodowlanych i moją pracą hodowlaną.
Dostając psa z ograniczoną dokumentacją i do tego bez jakochkolwiek infoirmacji o rodzicach przodkach itd dostajecie TABLUA RASA - trudniej jest wtedy dotrzeć do korzeni.
Moja praca hodowlana to odszukiwanie cech, wad zalet moich psów i ich przodków. I wychodze z założenia ze inni hodowcy ( nabywcy) też tak robią - dlatego ułatwiam im zdobywanie wiedzy a nie ograniczam się do suchych faktów.


Chyba sie rozpisałam za bardzo.
ALe mam nadzieje ze wyjasniłam dlaczego moim zdaniem wydanie psa z tak bogatą dokumentacją jest uzasadnione.

Link to comment
Share on other sites

[quote] I tak sie tylko zastanawiam. Co chcesz udowodnić?[/quote]Udowodnic nic. Tylko zaznaczyc ze male bordery sie rodza. Nie jest to wynikiem zlego odzywiania, klopotow zdrowotnych etc. Tak jak ktos sugerowal.

[quote=Q'CELTIC;9828800]
bo i zbytnia subtelnosc i wiotkosc koscca laczy sie z tym - niepozadana w zadnym standardzie Border Collie[/quote]

Ale rozmawiamy o wzroscie, nie o masie. Wielkosc z masa nie ma nic wspolnego.

[quote]skoro sheltie moze miec do 40 cm a BC zaczynaja sie nam w Polsce rodzic takie nie przekraczajace 43 cm w klebie to czy aby nie jest tak, ze smialo mozna powiedziec ze to takie 'przerosniete sheltie' ?[/quote]Nie tylko w Polsce rodza sie male BC. 'przerosniete sheltie' - mysle ze zalezy to od tego jak ten border wyglada - sheltie to nie tylko wzrost ;)

edit: Ja osobiscie preferuje raczej wyzsze bordery (49cm - 54cm), ladnie zbudowane (odpowiednie katy, dobrze rozwinieta klatka piersiowa, prawidlowe ustawienie konczyn etc.). Umiesnione, ale nie przebudowane. Raczej z krotsza sierscia. Czyli (jak kazdy) preferuje ten typ BC ktory mi sie najlepiej "sprawdza" w tym, co chce z psem robic (w moim przypadku agility). Gdybym chciala miec dobrego psa wystawowego, moje priorytety a propo wygladu psa wygladalyby inaczej (np. dluzsza siersc, ladna glowa, dobre uszy, ladne umaszczenie).
To jest przeciez normalne. BC sa tak rozne, ze kazdy moze wybrac typ, ktory z najbardziej odpowiada/najbardziej sie podoba.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='I-w-o-n-a']Udowodnic nic. Tylko zaznaczyc ze male bordery sie rodza. Nie jest to wynikiem zlego odzywiania, klopotow zdrowotnych etc. Tak jak ktos sugerowal.[/QUOTE]

Ale nikt nie zaprzeczał ze sie rodzą. Owszem rodzą się.
Ale oprócz tego że sie rodzą nie znasz historii każdego z tych psów, aby powiedzieć dlaczego sie takie urodziły. Bo nie wiesz czym były karmione, czy były problemy z porodem, czy jakies szczeniaki z miotów nie popadały.
Natomiast w tym konkretnym przypadku były problemy zdrowotne skoro w pierwszym miocie, większa czesc miotu była martwa, suki były z małą wagą o czym hodowca poinformował na stronie jak i to ze szczeniaki zaczęły nadganiać tą mała wagę. Jak i nie mozesz zaprzeczyć ze kolejny miot 11 szczeniaków był marwty i suka też padła bo była odwapniona. Wiec o ile to nie są dla Ciebie problemy zdrowotne to moze nie rozumiesz co to są problemy zdrowotne.
Jest jeszcze inna sprawa. Suka nie była tak mała jak potomstwo a była kryta samcem który daje bc o wzorcowym wzroście. Więc potomstwo nie poszło ani w mamusię, ani w tatusia ze wzrostem.

Link to comment
Share on other sites

[quote]
[B]I-w-o-n-a napisala[/B]
Udowodnic nic. Tylko zaznaczyc ze male bordery sie rodza. Nie jest to wynikiem zlego odzywiania, klopotow zdrowotnych etc. Tak jak ktos sugerowal.[/quote]

zaryzykuje stwierdzenie ze im mniejsze i drobniejsze, o budowie subtelnej i wiotkiej BC bedzie sie dobierac, tym slabsze i mniej wzorcowe beda sie rodzic ;-) :-(
jak kupisz malego fiata to nie oczekuj ze bedzie sie nim jezdzilo jak mercedesem ;-)

[quote]Ale rozmawiamy o wzroscie, nie o masie. Wielkosc z masa nie ma nic wspolnego[/quote]

jedno z drugim ma zwiazek zasadniczy w hodowli
chocby w kwestii zachowania proporcji miedzy masa a wzrostem
wlasnie po to m in aby nie miec mini BC o masie tosy albo o wiele wyzszych o wygladzie charta wyscigowego nie powinno sie rozmnazac BC niewzorcowych, albo kryc za mala suke przerosnietym psem liczac na to ze 'to sie w praniu wyrowna'

[quote]Nie tylko w Polsce rodza sie male BC. 'przerosniete sheltie' - mysle ze zalezy to od tego jak ten border wyglada[/quote]

nie, 'zdarza' sie to wszedzie ale zdarza, a staje sie nagminne to roznica ;-)

[quote]sheltie to nie tylko wzrost ;)[/quote]

naprawde ?
coz, mysle ze wiem o tym nieco wiecej od ciebie, tak samo jak o tym ile BC nie powinien miec wzrostu i to ile wg wzorca powinien mierzyc ;-)


[quote]edit: Ja osobiscie preferuje raczej wyzsze bordery (49cm - 54cm), ladnie zbudowane (odpowiednie katy, dobrze rozwinieta klatka piersiowa, prawidlowe ustawienie konczyn etc.). Umiesnione, ale nie przebudowane.[/quote]

bo takie odzwierciedlaja lepiej wzorzec ;-)

[quote]Czyli (jak kazdy) preferuje ten typ BC ktory mi sie najlepiej "sprawdza" w tym, co chce z psem robic (w moim przypadku agility)[/quote]

a co te wzorcowe nie sprawdzaja sie ?
najpierw wymieniasz cechy wzorcowe a potem tlumaczysz dlaczego te niewzorcowe 'sprawdza' sie lepiej ;-)

[quote]Gdybym chciala miec dobrego psa wystawowego, moje priorytety a propo wygladu psa wygladalyby inaczej (np. dluzsza siersc, ladna glowa, dobre uszy, ladne umaszczenie)[/quote]

rozumiem z tego ze te priorytety wystawowe przeszkadzaja w sportach ?
ladna glowa, dobre uszy, ladne umaszczenie to tylko powod do zmartwien bo zle wplynie na uzytkowosc psa ;-)

[quote]To jest przeciez normalne. BC sa tak rozne, ze kazdy moze wybrac typ, ktory z najbardziej odpowiada/najbardziej sie podoba.[/quote]

to nie chodzi o to ze nie sa rozne, ale o to ze kazda hodowla danej rasy prowadzic powinna do wyrownania, zachowania pewnego uniwersalnego typu
dla mnie takie stwierdzenia, ze kazdy wybierze sobie cos dla siebie i ze tyle sie na swiecie rodzi mniejszych BC to jest dorabianie teorii do nieudanej praktyki hodowlanej ;-) :-(

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] jak kupisz malego fiata to nie oczekuj ze bedzie sie nim jezdzilo jak mercedesem[/QUOTE]

Widzisz, mi wlasnie nie podoba sie to, ze jak pies ma wg Ciebie nie ma mocnej kosci, to napewno jest do dupy. Chory, niedozywiony i zaraz sobie pewnie wszystkie lapki polamie...

[QUOTE]jedno z drugim ma zwiazek zasadniczy w hodowli
chocby w kwestii zachowania proporcji miedzy masa a wzrostem[/QUOTE]

Wlasnie, proporcji. Ja napisalam, ze maly pies (o niewielkim wzroscie) nie zawsze jest psem o lekkiej kosci (bo z twojej wypowiedzi tak wynikalo). I w tym kontekscie napisalam, ze wielkosci psa w klebie, nie ma nic wspolnego z jego masa.

[QUOTE]a co te wzorcowe nie sprawdzaja sie ?
najpierw wymieniasz cechy wzorcowe a potem tlumaczysz dlaczego te niewzorcowe 'sprawdza' sie lepiej ;-) [/QUOTE]

Wymienilam cechy budowy psa, ktore sa istotne dla mnie jako osoby pracujacej z psem. Dla Ciebie wada jest niebieskie oko u cz-b psa, dla mnie jest to bez roznicy. Dla Ciebie wada bedzie silny white factoring, dla mnie nie (o ile pies ma pigment w uchu) etc. Nie ma znaczenia dla mnie dlugosc futra, choc preferuje psy z krotszym wlosem (bo tak jest mi wygodniej). Nie ma dla mnie znaczenia osadzenie ucha - moze byc calkiem klapciate, albo stojace jak u ONa. Dla Ciebie ma to znaczenia, prawda?
Te wszystkie wymienione wyzej cechy nie wplywaja na moja prace z psem, wiec sa mi obojetne. Dla Ciebie (jako osoby hodujacej psy wystawowe) te wszystkie cechy maja ogromne znaczenie.

[QUOTE]rozumiem z tego ze te priorytety wystawowe przeszkadzaja w sportach ? [/QUOTE]

Nie przeszkadzaja, sa mi totalnie obojetne (znaczenie odgrywa tutaj tylko i wylacznie moj gust)

[QUOTE]ale o to ze kazda hodowla danej rasy prowadzic powinna do wyrownania, zachowania pewnego uniwersalnego typu [/QUOTE]

:lol::lol::lol: Powiedz to hodowcy ISDS od 20 lat selekcjonujacemu psy pod katem pasienia, i hodowcy np. Narhof, Clan-Abby, Borderfame... :lol::evil_lol::vamp:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Widzisz, mi wlasnie nie podoba sie to, ze jak pies ma wg Ciebie nie ma mocnej kosci, to napewno jest do dupy. Chory, niedozywiony i zaraz sobie pewnie wszystkie lapki polamie...[/QUOTE]
O łapkach polamanych to kto inny napisał, wiec nie wiem czemu usilnie komuś wmawiasz cos czego nie powiedział. :razz:
I wybacz ale jeżeli cos jest małego nie koniecznie jest chore, ale jeżeli wszystkie okoliczności wskazuja na problemy zdrowotne to jest.
[QUOTE]Wymienilam cechy budowy psa, ktore sa istotne dla mnie jako osoby pracujacej z psem. Dla Ciebie wada jest niebieskie oko u cz-b psa, dla mnie jest to bez roznicy. Dla Ciebie wada bedzie silny white factoring, dla mnie nie (o ile pies ma pigment w uchu) etc. Nie ma znaczenia dla mnie dlugosc futra, choc preferuje psy z krotszym wlosem (bo tak jest mi wygodniej). Nie ma dla mnie znaczenia osadzenie ucha - moze byc calkiem klapciate, albo stojace jak u ONa. Dla Ciebie ma to znaczenia, prawda? [/QUOTE]
Do sportu te rzeczy nie maja znaczenia. Ale do hodowli tak. Zabawne że niekiedy ludzie deklarując psa do sportu za jakiś czas zaczynaja wspominać o tym że chcą psa do hodowli mimo iz pies jest wielkosci shelta, ma niebieskie oko lub inne wady.
[QUOTE]:lol::lol::lol: Powiedz to hodowcy ISDS od 20 lat selekcjonujacemu psy pod katem pasienia, i hodowcy np. Narhof, Clan-Abby, Borderfame... :lol::evil_lol::vamp: [/QUOTE]
I co uważasz ze Ci hodowcy jak mają te pracujące napiszą ze mają w każdym miocie zarówno psa do sportu jak i show? :lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

Sorry za offa, nie sledzę już tematu jakiś czas i moze coś przeoczyłem, ale moze mi ktoś wyjaśnić czemu nagle ten cały watek teraz zaczyna się od mojego postu jako pierwszego, w którym cytuję czyjś post wcześniejszy, którego teraz de facto już nie ma, i jeszcze z jakiego powodu ten mój post pierwszy był edytowany przez moda? :roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='MARS']Sorry za offa, nie sledzę już tematu jakiś czas i moze coś przeoczyłem, ale moze mi ktoś wyjaśnić czemu nagle ten cały watek teraz zaczyna się od mojego postu jako pierwszego, w którym cytuję czyjś post wcześniejszy, którego teraz de facto już nie ma, i jeszcze z jakiego powodu ten mój post pierwszy był edytowany przez moda? :roll:[/quote]
Ponieważ temat został przez Moda pocięty na "co trzeba dostać przy kupnie szczeniaka z rodowodem?" i "hodowla - tylko jaka?". Odcięto go akurat tak, że Twój post znalazł się na samym początku. ;)
A edytowany był zapewne dla dodania tytułu tego wątku ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']kolejny miot 11 szczeniaków był marwty i suka też padła bo była odwapniona. [/quote]

Przepraszam ale czegoś nie rozumiem ...

Czy to "wina" hodowcy że miot była aż tak liczny ??? Wydaje mi się że nie...

A skąd wiadomo że suka była odwapniona i to był powód zgonu ???

Nie wydaje mi się żeby hodowca musiał się tłumaczyć przed grupą ludzi która (w moim mniemaniu) obraża i pomawia ... w tak tragicznej dla Niego chwili jak odejście swojego psa...

Przeskoczyłam kilkanaście stron wątku bo trochę nudny się zrobił - nie niósł odpowiedzi na pytanie w tytule (zresztą dość mylące dla laików) "[URL="http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9829401#post9829401"]Hodowla - tylko jaka?[/URL]" ...

Szczerze - po lekturze sama sobie mogę odp na pytanie zawarte w topicu ...

Żadna hodowla z tych których właściciele lubują się wypowiadać "pochlebnie" o konkurencji...

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Przepraszam ale czegoś nie rozumiem ...

Czy to "wina" hodowcy że miot była aż tak liczny ??? Wydaje mi się że nie...[/QUOTE]
A czy ja pisałam ze to wina hodowcy? :razz:
Natomiast było pytanie czy faktycznie warto było ryzykowac kolejny miot gdy podczas pierwszego były olbrzymie komplikacje i prawdopodbieństwo ujawnienia sie cechy letalnej.
A takze suki które przezyły były zbyt małej wagi i nie osiagneły wzorcowego wzrostu.
To chyba dosc wyraźnie wskazuje ze jest olbrzymie ryzyko zdrowtne narazać po raz kolejny taka suke na ciąże
[QUOTE]A skąd wiadomo że suka była odwapniona i to był powód zgonu ???[/QUOTE]
Z dogo
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showpost.php?p=9735985&postcount=52[/URL]

Nie zostało to zaprzeczone.
[QUOTE]Żadna hodowla z tych których właściciele lubują się wypowiadać "pochlebnie" o konkurencji... [/QUOTE]
Mylisz sie, nie kazdy kto wypowiadał sie "pochlebnie" ma hodowle, wiec nie traktuj tego w jako spisek konkurencyjnych hodowli. Zreszta jest w Polsce jeszcze inna duza hodowla i jakos nikt złego slowa o niej nie powie. Wszyscy ja szanują i nic nie ma do zarzucenia. To chyba tez o czyms świadczy. Ze można byc duża a jednoczesnie powszechnie uznaną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='RudaPaskuda']Może dajmy Ewie spokój teraz....Nawet ja która na oczy nie widziałm Rose bardzo to przeżyłwam..Poniekad dlatego że miałą mi dac Weidena..No i szkoda suczki .....
Miała 11 szczeków i [B]prawdopodobnie[/B] sie na maksa odwapniła a potem poszła na cesarkę bo nie mogła rodzić i tego już nie przeżyła.Do końca [B]nie wiem[/B] co ze szczekami,ale [B]prawdopodobnie[/B]([B]z tego co wywnioskowalam[/B])były za młode zeby życ...[B]nie wiem[/B].[/quote]

[quote name='LALUNA']
[B] Nie zostało to zaprzeczone.[/B][/quote]

[quote name='NNL-BC']Skad wam sie wzielo ze Rose rodzila? Skad wam sie wzielo ze nie miala opieki i nie byla monitorowana przez veta? Skad wam sie wzielo ze cesarka byla po to zeby ratowac szczeniaki?

[B] Nie wiecie NIC o faktach i sie o nich nie dowiecie, bo NIC wam do tego.
[/B]
Zegnam
Ewa[/quote]

Pozdrawiam
Ewa

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]
"Zabawne że niekiedy ludzie deklarując psa do sportu za jakiś czas zaczynaja wspominać o tym że chcą psa do hodowli mimo iz pies jest wielkosci shelta, ma niebieskie oko lub inne wady"
[/QUOTE]

Będę strzelać: bo ma tak fajne cechy użytkowe że ludzie chcieliby je utrwalić.
To jak z ONami uzytkami u braci Czechów - nie szkodzi że niezbyt porywający z wyglądu skoro dobrze pracuje - nie traćmy tych genow...
U nas odwrotnie - nieeee, nieładny, co z tego że super pracuje... NIe reprodukować!
:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Berek']Będę strzelać: bo ma tak fajne cechy użytkowe że ludzie chcieliby je utrwalić.
To jak z ONami uzytkami u braci Czechów - nie szkodzi że niezbyt porywający z wyglądu skoro dobrze pracuje - nie traćmy tych genow...
U nas odwrotnie - nieeee, nieładny, co z tego że super pracuje... NIe reprodukować!
:roll:[/quote]

Berek jeszcze gdyby psy miały potwierdzona użytkowość jak w Czechach ON :lol::lol::lol: to by moze uszło ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='LALUNA']

Mylisz sie, nie każdy kto wypowiadał sie "pochlebnie" ma hodowle, [/quote]

Zdaję sobie z Tego sprawę. Nie biorę pod uwagę ludzi nie zrzeszonych w ZK i NIE mających HODOWLI... Bo na pewno nie kupiłabym od nich nic w ramach zasady "rasowy = rodowodowy"

Ja wyraźnie pisałam że [quote] Żadna hodowla [B]z tych których[/B] właściciele lubują się wypowiadać "pochlebnie" o konkurencji...[/quote]Dla mnie po prostu takie ... hmmmm zachowanie przekreśla hodowcę i jego hodowlę... (Jako odp. na pytanie zawarte w temacie - "Hodowla - tylko jaka").

Dla mnie to koniec dyskusji.

Pozdrawiam.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Nie biorę pod uwagę ludzi nie zrzeszonych w ZK i NIE mających HODOWLI... Bo na pewno nie kupiłabym od nich nic w ramach zasady "rasowy = rodowodowy"
[/QUOTE]
Nie za bardzo rozumiem. A jak niby miałabys kupic od nich psa skoro nie rozmnazaja bo nie są hodowcami :lol:
I dlaczego zaraz maja byc nie zrzeszeni w ZK? Przeciez miec psa rasowego a nie być hodowca nie oznacza jeszcze ze sie nie jest zrzeszonym w ZK i niema się psa rodowodowego.
Nie ma obowiazku rozmnazac psa rasowego.
[QUOTE]Dla mnie po prostu takie ... hmmmm zachowanie przekreśla hodowcę i jego hodowlę... (Jako odp. na pytanie zawarte w temacie - "Hodowla - tylko jaka").[/QUOTE]
Tylko wiesz, niekiedy jest tak ze w hodowli źle sie dzieje i wtedy milczenie i przyklaskiwanie nie bardzo jest dobre.
I nic bym nie miała gdyby ZK kazdą hodowle od czasu do czasu sprawdzało. Narazie zawiesza tylko wtedy gdy ktoś sie ośmieli donieść. Oczywscie mało jest takich osób bo ludzie wolą przymykać oczy niż się wychylać. Bo jeszcze ktoś powie że to karygodne postepowanie.

Link to comment
Share on other sites

[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Witam Was wszystkich, jakiś czas temu zaczełam czytać ten wątek i jestem przerażona tym co czytam. Co jest najdziwniejsze w większości wypowiadają się tu kobiety i treść oraz wydźwięk ich postów doprowadza do łez. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Zaczynacie jakieś wywody na temat tragedii jaką jest utrata suczki i jej szczeniąt, snujecie domysły na temat tego co i dlaczego i kiedy się stało, szkoda że tylko niewiele osób wie co się stało naprawdę. Niedość że krzywdzicie hodowczynie NNL to jeszcze dodatkowo wielu właścicieli. Dobrze że chociaż większość osób ma tyle odwagi cywilnej aby się przedstawić i pod swoją wypowiedzią podpisać się swoim imieniem i nazwiskiem. Pani „Ewelina&sp” rzuca oskarżenia anonimowo i pisze że „swoje wie” a tak naprawde g…no wie! [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]A Pani Sara powinna się zapisać na joge lub jakies inne zajęcia wyciszające, bo z każdego jej postu emanuje złość, sarkazm, oburzenie i ironia, nie udało mi się przeczytać ani jednego jej postu gdzie nie było by, albo złośliwych uwag, albo ataku poprzez pytania w bardzo niegrzecznej formie. Naprawde Pani Saro przydałaby się joga. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Przeczytałam gdzieś, że NNL na potęgę rozmnaża psy i to cieczka w cieczkę!, przeglądałam rozpisze miotów i wszedzie jest minimum rok odstępu między miotami a z tego co wiem BC nie należą do ras prymitywnych i cieczkę mają dwa razy w roku, wiec troszkę to dziwne że ludzie którzy siedzą na dogomani i na pewno coś wiedzą na temat fizjologii psów wypisują takie stwierdzenia, szok. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Nie wiem czy dobrze rozumiem definicje hodowli która wg mnie ma dążyć do poprawy genotypu i w inny sposób się tego nie uzyska jak poprzez rozmnażanie zwierząt, no chyba że ktoś zna jakiś inny sposób?![/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Kolejna kwestia która mnie zastanawia to jakim cudem taki beznadziejny hodowca i nieczuły i niedożywiający swoich psów ma tak liczne mioty. Mam świadomość że to ile kom jajowych jest owulowanych w czasie rui jest cechą osobniczą, ale w duuuużym stopniu jest też zależne od warunków środowiskowych do których zalicza się między innymi żywienie! Przy niedoborach witaminowo mineralnych oraz żywieniowych nawet zapłodnione komórki są resorbowane. Wiec jednak coś mi tu nie pasuje![/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][SIZE=3]Ewo jeszcze raz wyrazy współczucia z powodu Rose ale wiem że dzieki Opalince i Kiri jest Ci łatwiej to przetrwać. [/SIZE][/FONT]
[FONT=Times New Roman][/FONT]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...