Westie + sport.

[Inkaa]

My oglądaliśmy :loveu:

[Kisses]

To ja nie wiedziałam, ze takie bajery tu są ;D
Jutro oglądam od
Agility – ABC – Jumping po 14.00

[Pomarancza]

Ja niestety chyba tego nie mam ;(

[Shaunell]

My się ostatnio coś za agility wzięłyśmy.

Ale mówię - tylko takie domowe! Nie chodzimy na zajęcia! (i mamy tylko jedną przeszkodę :oops:).

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=7GzrMM4m6l0"]YouTube - DSCN1452[/URL]

[URL="http://www.youtube.com/watch?v=Ny39Pki9EJI"]YouTube - DSCN1458[/URL]

Więcej o tym na [URL="http://www.westikowa.blox.pl"]www.westikowa.blox.pl[/URL] w notce "Agilitowo".

[Bzikowa]

Drugi filmik lepszy bo pies ma większą motywację (kiełbaski).
Ale jak mogę to się czepnę. Nie mówisz do psa.
Na początku psu trzeba pokazać, że w agility chodzi o to, żeby biec i że to jest fajne. Także motywuj ją bardziej, rób z siebie wariata krzycz 'dawaj dawaj', dużo się bawcie itd. Ustaw ją dalej od tunelu i motywuj żeby bardzo chciała do niego biec, a jak przebiegnie to baaaardzo ją chwalisz i nagradzasz - rzutem zabawki albo wspólną zabawą. Po prostu więcej życia :multi: Agility is fun, pamiętaj. ;)
No i zbudujcie sobie jakieś hopki. Z tunelika i hopek można ustawić sporo rzeczy. Tu masz łatwą instrukcję zrobienia kilku przeszkód z rurek pcv:

[URL="http://chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=Axisss&sid=6"]Jak Zrobić przeszkody - Chomikuj.pl[/URL]

Poza tym, a to chyba najważniejsze... na Twoim blogu wyczytałam:
[quote]Misia [B]po godzinie[/B] się bardzo zmęczyła. Ułożyła więc się na schodach w cieniu. "Jestem zmęczona, mówię Ci!" xD.[/quote][B]Godzina to [U]znacznie[/U] za dużo! Nawet z samym tunelem![/B]
Treningi w klubach zwykle trwają godzinę - półtorej ALE podczas takiego treningu jeden pies biega łącznie orientacyjnie MOŻE 5 do 7 minut! Są przerwy na odpoczynek, zmianę ustawień, biega kilka psów jeden za drugim.

Także nie dziwię się, że się zmęczyła i nie rób tego więcej jeśli nie chcesz jej zniechęcić na samym początku... To ma trwać krótko, tak żeby pies jeszcze bardzo chciał biegać!
Jeśli masz taką możliwość to możesz ćwiczyć np po dwie minutki 2-3 razy dziennie. I to absolutnie wystarczy!

To tyle ode mnie. Pozdrawiamy :)

[Shaunell]

Dzięki, Bzikowa, za dobre rady. Ale ja też muszę coś powiedzieć ;-)

Po pierwsze - na filmikach nic nie mówiłam, prawda, ale zapomniałam dopowiedzieć, że ćwiczymy komendę "Przejdź przez rurę", co nam dopomaga w agility. No ale masz rację, więcej życia w to włożyć! :cool3:

A co do tej [B]godziny [/B]- nie chodziło mi o samo agility! Chodziło mi o cały spacerek. Przechodzenie przez tunel trwało kilka minut, potem rzucałam Misi kiełbaskami. Za chwilę znów powracałyśmy, a następnie znów przerwa! Nie chciałam psa zamęczać, co przecież mogło ją tylko zniechęcać do treningu.

I tak ogólnie - mało znam się na agility, jestem początkująca, więc wybaczcie mi te wszystkie głupie błędy...

[Shaunell]

Jeszcze raz dziękuję. Najpierw nie wiedziałam po co mam wrzeszczeć, ale już wiem - kiedy tak do Misi mówię jest tak jakby zadowolona.

I trenujemy gdzieś ok. po 3 minutki i psinka jest bardzo zadowolona.

pozdrawiamy :D

[Kisses]

No i masz :diabloti: Jeszcze się agilitowo dokształciłam :loveu:

[SIZE=1]Bzikowa, widziałam na youtube jak Ty Bzika motywujesz :evil_lol:[/SIZE]

[Bzikowa]

Hania, nie ma sprawy, chodzi o to, żeby obie strony miały z tego frajdę :D
A pies nie od początku wie, że bieganie przez tunele to jego życie, trzeba mu dopiero pokazać jakie to fajne :lol: na szczęście łapią to w lot! :evil_lol:
Cieszę się , że się w to bawicie! Tylko ogromna szkoda, że nie ma macie klubu w okolicy...

[quote name='Kisses_xox']
[SIZE=1]Bzikowa, widziałam na youtube jak Ty Bzika motywujesz :evil_lol:[/SIZE][/quote]

Bardzo głośno i obrazowo :lol: A on mi bardzo głośno odpowiada :diabloti:

[Kisses]

Ja się muszę przejść na trening do Związku mojego. Mają zaczynać niedługo :loveu:
No a bardziej odległej przyszłości postaram się jakieś swoje przeszkody 'wydziergać'

[SIZE=1]I tak fajnie przy palisadzie skaczesz, klaszczesz, a Bziku się wspina :loveu: ale drze się, to fakt. O, i jeszcze bardzo są fajne w tle głosy 'dawaj Ania, dawaj!'[/SIZE]

[Shaunell]

Ja też oglądałam bzikowe agility. Z resztą nie tylko bzikowe. Jakaś osoba dodała agilitowy filmik z zajęć, to wszystkie psiaki były cicho, tylko Bezik się darł :diabloti: I rzeczywiście go motywujesz: ciągle wrzeszczysz "Dawaj, dawaj", a on szczeka. :diabloti:

Na innych filmach też ludzie coś mówili. Kiedy psiak przeskakiwał przez przeszkodę to "hop", a kiedy przechodził przez rurę to coś wygadywali, nawet nie rozumiałam co mówią ;)

Świetne to bzikowe agility :loveu:

Pozdrawaimy!

[Bells]

Alpi jest niestety typem westika - leniucha. Na razie próbuję ćwiczyć z nim agility i frisbee i muszę przyznać, że jest coraz lepiej. Trenujemy kilka razy w tygodniu, po jakieś 5, 10 minut.

[Inkaa]

[quote name='border_collie&westie']
Na innych filmach też ludzie coś mówili. Kiedy psiak przeskakiwał przez przeszkodę to "hop", a kiedy przechodził przez rurę to coś wygadywali, nawet nie rozumiałam co mówią ;) [/QUOTE]
W moim przypadku to 'Wen, Wen, dalej, go! go!! doooobry pieeees! supeer!' :cool3:

[Kisses]

Jak ja bym chciała to zobaczyć :diabloti:
Nie masz czasami żadnego filmiku, czy cuś :razz:

[Bzikowa]

No Bzuń szczeka, nie da się ukryć :angryy:

[quote name='Bells']Alpi jest niestety typem westika - leniucha. Na razie próbuję ćwiczyć z nim agility i frisbee i muszę przyznać, że jest coraz lepiej. Trenujemy kilka razy w tygodniu, po jakieś 5, 10 minut.[/quote]

Myślę, że to raczej kwestia uporu a nie lenistwa :evil_lol:
Musisz kolegę nakręcić ;) A gdzie biegacie ? Sami sobie wykombinowaliście jakieś przeszkódki ?

bordercollie&westie - 'rura' - to tunel ;)

[Inkaa]

[QUOTE]No Bzuń szczeka, nie da się ukryć[/QUOTE]
nie jesteście sami, Wełniak też szczeka. Ale w sumie aż tak mi to nie przeszkadza (hmm, ale innym - tak! :diabloti:) Gorzej jak zupełnie się nie odzywa ... wtedy znaczy, że nie ma humoru i nawet nie ma co zaczynać biegać.

Wypadałoby się zgłosić na zawody w Łodzi ... ale boje się, że nie damy rady i tylko się ośmieszymy. :lol:

[Bzikowa]

[quote name='Inkaa']nie jesteście sami, Wełniak też szczeka. Ale w sumie aż tak mi to nie przeszkadza (hmm, ale innym - tak! :diabloti:) Gorzej jak zupełnie się nie odzywa ... wtedy znaczy, że nie ma humoru i nawet nie ma co zaczynać biegać.

Wypadałoby się zgłosić na zawody w Łodzi ... ale boje się, że nie damy rady i tylko się ośmieszymy. :lol:[/quote]

Ale Wena nie szczeka jak biegnie tylko jak ją przywiązujesz.
Na to radzę kupić klateczkę. Przynajmniej Bezik tak ma, że w klatce nie szczeka. Przynajmniej tej co mamy teraz. Wcześniejsza była dużo większa i w niej szczekał a nawet przemieszczał się razem z nią :lol:

Mnie w pewnych momentach to jego darcie ryja przeszkadza bo blokuje mu się mózg, nakręca się na szczekanie a na moje 'nie' szczeka jeszcze głośniej.

Zawody w Łodzi, te na początku maja ? Do zerówek spokojnie możecie jechać, zwłaszcza, że masz blisko. Ale zdecydowanie najpierw pójdźcie na parę treningów. ;)

[Inkaa]

[quote name='Bzikowa']Ale Wena nie szczeka jak biegnie tylko jak ją przywiązujesz.
Na to radzę kupić klateczkę. Przynajmniej Bezik tak ma, że w klatce nie szczeka. Przynajmniej tej co mamy teraz. Wcześniejsza była dużo większa i w niej szczekał a nawet przemieszczał się razem z nią :lol:

Mnie w pewnych momentach to jego darcie ryja przeszkadza bo blokuje mu się mózg, nakręca się na szczekanie a na moje 'nie' szczeka jeszcze głośniej.

Zawody w Łodzi, te na początku maja ? Do zerówek spokojnie możecie jechać, zwłaszcza, że masz blisko. Ale zdecydowanie najpierw pójdźcie na parę treningów. ;)[/QUOTE]

Aktualnie jej nie przywiązuje tylko pałęta mi się pod nogami, więc przez to trochę się sciszyła. Klateczkę mamy, bo musimy się w niej przemieszczać komunikacją PKP, ale na treningi kompletnie nie chce mi się jej brać.

Tak, te na początku maja. W sumie oglądając filmiki doszłam do wniosku, że nie mają tam aż tak trudnych torków. Ale pewnie punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia - z perspektywy zawodnika zapewne inaczej bym mówiła.
Ja mam problem z zapamiętaniem toru (znaczy go zapamiętuje, ale potem zapominam), a pies z nieprzewidywalnością (co, jeśli na zawodach będzie miała zły humor? ale może też mieć superekstrazajebisty humor + duże nakręcenie na piłeczkę) :loveu:

[Bells]

[quote name='Bzikowa']No Bzuń szczeka, nie da się ukryć :angryy:



Myślę, że to raczej kwestia uporu a nie lenistwa :evil_lol:
Musisz kolegę nakręcić ;) A gdzie biegacie ? Sami sobie wykombinowaliście jakieś przeszkódki ?

bordercollie&westie - 'rura' - to tunel ;)[/quote]

Ćwiczymy na profesjonalnym torze (miasto obok znajduje się taki). Ostatnio spotkałam jakąś dziewczynę, która ze swoim westikiem uczestniczy w zawodach. Korzystam z jej rad, a ona trochę pomaga mi zachęcić Alpiśka do pracy. A filmiki - nakręcę, ale jak Alpi ruszy tyłeczek i przeskoczy jakąś większą przeszkodę, bo chyba nie ma sensu czyhać z telefonem, jak kolega się kładzie na trawie i leży dziesięć minut ; D

[Bzikowa]

[quote name='Inkaa']Aktualnie jej nie przywiązuje tylko pałęta mi się pod nogami, więc przez to trochę się sciszyła. Klateczkę mamy, bo musimy się w niej przemieszczać komunikacją PKP, ale na treningi kompletnie nie chce mi się jej brać.

Tak, te na początku maja. W sumie oglądając filmiki doszłam do wniosku, że nie mają tam aż tak trudnych torków. Ale pewnie punkt widzenia zalezy od punktu siedzenia - z perspektywy zawodnika zapewne inaczej bym mówiła.
Ja mam problem z zapamiętaniem toru (znaczy go zapamiętuje, ale potem zapominam), a pies z nieprzewidywalnością (co, jeśli na zawodach będzie miała zły humor? ale może też mieć superekstrazajebisty humor + duże nakręcenie na piłeczkę) :loveu:[/quote]

Hmm a na treningi przecież jeździsz właśnie PKP ?
A jaką macie klatkę?

Tory zależą tylko i wyłącznie od sędziego ;)
Akurat ten, który będzie sędziował w Łodzi jest trochę hmm kontrowersyjny. Jest sędzią a z agility nie ma właściwie nic wspólnego bo w życiu nie biegał ze swoim psem. Ale myślę, że na poziomie zerówek to nie robi żadnej różnicy, i tak jedziecie tam po to żeby się zapoznać z atmosferą zawodów.

Ja też myślałam, że Bzunio na pierwszych zawodach może odmówić współpracy bo będzie miał zły dzień, bo wszędzie psy i ludzie. I rzeczywiście poza torem wszystko go interesowało i nie skupiał się jakoś bardzo dobrze. A jak go postawiłam na starcie to jakby otoczenie przestało istnieć bo przecież są hopki:loveu: byłam w szoku.
Także zgłaszajcie się, najwyżej coś nie wyjdzie, trudno.
Mam nadzieję, że jesteś już członkiem ZK i masz książeczkę :cool3:

[quote name='Bells']Ćwiczymy na profesjonalnym torze (miasto obok znajduje się taki). Ostatnio spotkałam jakąś dziewczynę, która ze swoim westikiem uczestniczy w zawodach. Korzystam z jej rad, a ona trochę pomaga mi zachęcić Alpiśka do pracy. A filmiki - nakręcę, ale jak Alpi ruszy tyłeczek i przeskoczy jakąś większą przeszkodę, bo chyba nie ma sensu czyhać z telefonem, jak kolega się kładzie na trawie i leży dziesięć minut ; D[/quote]

Tzn gdzie konkretnie ćwiczycie? Jakaś nazwa klubu ? ::
O kim mówisz ? Na zawody jeździ z westów, oprócz paru warszawskich, tylko suczka Gabi z Włocławka.
Także nie bardzo wiem o kim mówisz :wink:

Hihi no kolega uparty :evil_lol:
Musisz znaleźć jakiś fajny motywator, co lubi ? Bardziej żarcie czy zabawki/piłeczki ?

[Bells]

W Rybniku to jest, a klub - nie mam pojęcia jak się nazywa : P
A dziewczyna nazywa się Anna, a jej suczka to Lucy. Podobno wygrała parę zawodów za granicą, ponieważ stamtąd pochodzi. Ale dokładnie nie wiem, doinformowana nie jestem, wybaczcie.

A Alpi - ani tego, ani tego. Po prostu wybrzydza i tyle. Trochę zachęciłam go do psich kosteczek (muszę przyznać, że je NAWET polubił).

[Bzikowa]

Nie słyszałam o nich, a w jakim kraju startują? Przepraszam, że się tak dopytuję ;)

Mój Bzik też na początku miał raczej sceptyczne podejście do agility :evil_lol: i nie interesował się zabawkami na treningach, 'trochę' popracowaliśmy i zrobił ogromne postępy ;) wszystko jest możliwe!

[Inkaa]

[quote name='Bzikowa']Hmm a na treningi przecież jeździsz właśnie PKP ?
A jaką macie klatkę?

Tory zależą tylko i wyłącznie od sędziego ;)
Akurat ten, który będzie sędziował w Łodzi jest trochę hmm kontrowersyjny. Jest sędzią a z agility nie ma właściwie nic wspólnego bo w życiu nie biegał ze swoim psem. Ale myślę, że na poziomie zerówek to nie robi żadnej różnicy, i tak jedziecie tam po to żeby się zapoznać z atmosferą zawodów.

Ja też myślałam, że Bzunio na pierwszych zawodach może odmówić współpracy bo będzie miał zły dzień, bo wszędzie psy i ludzie. I rzeczywiście poza torem wszystko go interesowało i nie skupiał się jakoś bardzo dobrze. A jak go postawiłam na starcie to jakby otoczenie przestało istnieć bo przecież są hopki:loveu: byłam w szoku.
Także zgłaszajcie się, najwyżej coś nie wyjdzie, trudno.
Mam nadzieję, że jesteś już członkiem ZK i masz książeczkę :cool3:[/QUOTE]

Tak, jeździmy PKP, ale klateczkę (którą zapewne widziałaś) zostawiamy u siostry przed treningiem, ponieważ nie chce mi się jej dźwigać na plac. :diabloti:

Tak, jasne - jedziemy zapoznać się z atmosferą zawodów, ale przy okazji chcemy się nie ośmieszyc (znaczy ja mam nie zapomnieć kolejności przeszkód, a pies ma biegać w miarę szybko)
Raczej o prawidłowe przeszków pokonanie aż tak bardzo się nie martwię (tfu, tfu, żeby tylko nie zapeszyc!) bo w sumie jakoś te hopeczki pokonać umiemy (gorzej z tunelem miękkim :cool1:)

Kochana, czuję się pocieszona. :loveu: Mam nadzieje, że Wełenka weźmie przykład z mądrego kolegi - Beziczka, i na swoich pierwszych zawodach zachowa się jak przystało na inteligentnego westika (oby, oby, oby!! już się o to modlę!).
Już NAWET nie chce nakręcenia na piłkę w takiej atmosferze, chce chociażby skupienia na smakołyku (fakt, na żarcie będzie trochę wolniej niż na zabawkę, ale w sumie nie chce odrazu zdobywać I miejsc, brak Disów mi wystarczy!) :razz:

[Shaunell]

[quote name='Inkaa']W moim przypadku to 'Wen, Wen, dalej, go! go!! doooobry pieeees! supeer!' :cool3:[/quote]

Super! ;) Ja gadam co mi tylko przyjdzie do głowy - raczej najczęściej to "dawaj, dawaj", jak mi napisała Bzikowa (nie mam własnych pomysłów), a kiedy Misia przejdzie poprawnie to "Brawoo!!! No, dawaj dalej!" xD.

[quote name='Bzikowa']
bordercollie&westie - 'rura' - to tunel ;)[/quote]

Wiem, wiem, ale ja to tak nazywam, bo się przyzwyczaiłam. Próbuję się oduczyć, ale jakoś nie wychodzi mi to specjalnie :lol:

A Misia to taka psina, która czasami chce, a czasami nie chce. Znalazła w agility zabawę, kiedy jej się nudzi to nawet przez [U]tunel[/U](xD) przechodzi, lecz nie zawsze ma ochotę się pobawić :D . Dziwne, co nie? To chyba przez te upały...

Ale ogólnie idzie nam dobrze. Ciągle po troszku trenujemy i trenujemy...

Pozdrawiamy!

[Shaunell]

Chciałam Wam powiedzieć, że od niedawna mamy więcej przeszkód :D

A mianowicie wraz z tunelem trzy.

Skompinowałam hopka (który jest baaaardzo niski i wcale go nie przypomina) z pudeł oraz slalomik z patyków. Misi przeszkody się spodobały, ale nie zawsze jej wychodzi dobrze je pokonać...

Jak za chwilę zobaczycie na filmiku Munia przewraca slalom i nie zawsze przeskakuje przez tego niskiego hopka. Ale ja na to nie zwracam uwagi - przecież ona tylko początkuje. Nawet ja czasami wymachując tymi gumowymi kiełbasami poprzewracam patyki xD.

Filmik:

[url=http://www.youtube.com/watch?v=KnJR1uLmvpA]YouTube - Agility[/url]

Robię jeszcze jakieś błędy? Gdybyście nie słyszeli to coś tam krzyczę. Może trochę cicho na filmiku, ale w rzeczywistości dość głośno :lol:

No, ale gadajcie co dobre co złe.


I Misia chyba naprawdę znalazła w agility dobrą zabawę, bo ostatnio, kiedy jeszcze nie do końca tunel rozłożyłam i odwiązałam tylko jeden koniec, ona już chciała przechodzić! xD

[IMG]http://img14.imageshack.us/img14/1669/dscn1566o.jpg[/IMG]

Ale złapałam ją jak przechodzi jeszcze na fotce. Akurat stanęła, więc skorzystałam z okazji. Bo ona po prostu śmiga, że zwykle jej się nie da zdjęcia zrobić!

[IMG]http://img16.imageshack.us/img16/2083/dscn1568k.jpg[/IMG]

I tyle. Czekam na uwagi. Pozdrowienia dla Waszych sportowych i tych 'niesportowych' westików! ;)

[U]PS: Tak mi się ten wątek spodobał, że zachciało mi się dodać go do sygnaturki. Ale ja chciałabym bannerek, a ja fajnych fot nie mam. A że Wy macie lepsze to Was bardzo proszę:[/U]

[U]> albo mi pozwólcie wykorzystać jakąś fotkę i zrobić z niej bannerek[/U]

[U]> albo sami go zróbcie, bo ja i tak nie mam talentu do przerabiania[/U]

[U]Będę wdzięczna ;)[/U]