Jump to content
Dogomania

Gdzie śpi twój pies?


Nat

Gdzie śpi twój pies?  

827 members have voted

  1. 1. Gdzie śpi twój pies?

    • na dworze gdzie chce
    • na dworze w budzie
    • na dworze w kojcu
    • w domu na swoim miejscu
    • w domu koło łóżka
    • w domu na łóżku


Recommended Posts

  • Replies 288
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Moje psiaki najczęsciej śpią :

- za dnia na dywanie w przedpokoju , w kojcu pod schodami , na

kaflach w kuchni lub w pobliżu kominka

- w nocy tylko Tyler wędruje na taras (na zadaszoną jego część ) na

swoje legowisko . W domciu jest mu za gorąco i nie może

sobie miejsca znaleźć .

Link to comment
Share on other sites

Uważam że to gdzie śpi pies jest sprawą indywidualną jego właściciela.

Mój śpi oczywiście w łóżku. :D :D :D

Śpi tam też w dzień jak nikogo w nim nie ma. Czasem śpi w szafie.

Nie mam żadnych problemów wychowaczych z powodu tego że Banadzior śpi w łóżku.

Max może te psy gdyby spały w łóżku nie mialbyś co cytować.

Link to comment
Share on other sites

Bandzior, źle zrozumiałeś, zaczeło się od tego, że nie należy spać z psem w łózku, moje zdanie będzie takie do końca świata, ale zgadzam się też z Tobą że jest to indywidualna sprawa właściciela, "wolnoć Tomku w swoim domku", co wcale nie oznacza, że będę zachęcał do spania z psem w łóżku. Cytaty natomiast były do zupełnie innej dyskusji i nie mają nic wspólnego ze spaniem w łózku, która tak jakoś przeradzała się co trochę

Link to comment
Share on other sites

Ja zrozumiałam cię dobrze a moja dygresja dotyczy mojego poglądu na temat spania psa w łóżku. Uważam że przez to że mój pies śpi w łożku jest łagodniejszy i pewniejszy siebie bo wie że bardzo go kochamy i może nan nas zawsze liczyć i zrobi wszystko żeby nas nie zawieść.

Link to comment
Share on other sites

Zgadzam się z Bandziorem(cholender-jaka jest forma żeńska od Bandziora?) w 100%.

Psy są łagodniejsze i pewniejsze siebie,dlatego o ataku bez podstaw nie ma mowy.O agresji też nie.

Zresztą psy w naszych domach najczęściej zatrzymują się,pomimo lat,na szczenięcym wieku i nie musząc polować ani troszczyć się o potrzeby sfory,traktują siebie jak szczenięta-stąd chęć bliskości,przytulania sie do nas,w dzień i w nocy-tak samo tuliły by sie do rodziców szukając ciepła i bezpieczeństwa. To nie jest moja teoria,ale wyczytana-zgadzam się z nią w 100% w przypadku moich psów.Są zapewne określone rasy,a w nich nawet jednostki,które każdą czułość przewodnika biorą za przejaw słabości i wyzwanie do obalenia hierarchii stada,ale problem na szczęście nie dotyczy moich pieszczochów i widzę,że Bandziora także.

pozdrawiamy

sylwia&boksery

Link to comment
Share on other sites

Ja zrozumiałam cię dobrze a moja dygresja dotyczy mojego poglądu na temat spania psa w łóżku. Uważam że przez to że mój pies śpi w łożku jest łagodniejszy i pewniejszy siebie bo wie że bardzo go kochamy i może nan nas zawsze liczyć i zrobi wszystko żeby nas nie zawieść.

Trzeba było oglądać Rozmowy w Toku, gdzie nawet psycholog zaprzeczył spania z psem, mówił np między innymi o tym, że ludzkie dzieci wychowane w ten sposób w przyszłości mają żal do swoich matek, że np. z psem spali a z nim nie, mówiono też o tym, że człowiek po pewnym czasie interpretuje się z psem, jego ludzkie cechy nie są już w 100% ludzkie.

Człowiek np. ma taką cechę jak wstyd, każdy bez wyjątku się czegoś wstydzi, psy takiej cechy nie mają, stąd nie wyobrażam sobie spania matki z psem i 14-letnim dojrzewającym synem. Jednakże skoro spać z psem to czemu nie z synem? Traktować psa lepiej od syna?

Psycholog w Rozmowach w Toku, stwierdził nawet, że młoda dziewczyna która sypia z psem, sama później będzie miała kłopoty w swoim życiu seksualnym.

A ja to wszystko popieram w 100%.

Bandzior, Ty też jesteś kobietą? Same kobiety na tym forum :-)

Czy jest jakiś facet co by wypowiedział się na ten temat? :-)

Link to comment
Share on other sites

Ale podałeś autorytety,MAX-pani psycholog z programu nastawionego typowo pod publikę.A czy pani owa miała kiedykolwiek do czynienia z psami,może nawet nie ma własnych dzieci???

Nie pani tylko pan i nie pisz że nastawiony pod publike, jak tak podchodzisz do sprawy to znaczy ze niczym Cie nie przekonam bo na wszystko masz gotowa odpowiedz.

Myślę,że podawane przez Ciebie poprzednie argumenty typowo psiarskie i kynologiczne,były przekonywujące,ale to,co teraz napisałeś,to dla mnie jest już gonieniem w piętkę.

Wyżej wspomniany psycholog mówił o ludziach a nie psach o wpływie psów na ludzi, no ale pewnie był podstawiony pod publike, zreszta ja chyba tez jestem? :-)

Czy mam rozumieć,że przez to,że śpię z psem,nabiorę jego cech i najzwyczajniej,jak sugerujesz-zpsieję?????

Znam wielu boksiarzy-niektórzy z nich dłużej hodują te psy,niż ja żyję,odchowali swoje dzieci,mają wnuki i te wnuki czy dzieci przejęły od nich pasję kynologiczną,miłość do psów,szacunek dla ich bytu.

A większość bokserów to typowe łóżkowe przytulańce.

MAX-Ty chyba myślisz,że pies całą noc,dzień w dzień twardo śpi na łóżku-nic bardziej mylnego.

Pies czasami potrafi tylko przyjść,przytulić się,kiedy indziej chwilkę poleżeć i zaraz wrócić na swoje miejsce obok łóżka.Myślę,że temat potraktowałeś zbyt dosłownie-a z tego,co widzę,z psami nie śpisz i to zagadnienie jest Ci obce w praktyce.To nie chodzi o to,że pies śpi do rana w łóżku-nic bardziej mylnego.

Powiem Ci jeszcze w zaufaniu(jako matka 9 letniej córki),dlaczego rodzice wolą spać z psem niż z dzieckiem.

Bo psa można w każdej chwili posłać na podłogę,a nie zrobisz tego z dzieckiem,które przyszło w nocy,bo się np.boi lub miało zły sen.

Tylko proszę,MAX-podpieraj się autorytetemi kynologicznymi,książkami o psach,a nie jakąś tam panią psycholog,która najprawdopodobniej po prostu uważa psy za siedlisko bakterii,zwierzęta kierujące się tylko instynktami i psa raczej nigdy nie miała-bo to niehigieniczne.

Uwazaj jak chcesz, widze ze kiedy mowie o ludziach Ty o psach, widze ze wiazesz spanie z psem ze zwiazkiem kynologicznym, a to juz oznacza ze nie myslisz jak czlowiek ktory psa nigdy nie mial. Jakiekolwiem bym Ci nie podal autorytety, nigdy sie z nimi bys nie zgodzila, mam racje?

Czy wiesz,że w pewnym afrykańskim plemieniu,gdy kobiecie umrze małe dziecko,tradycją jest,że przygarnia wtedy szczenię,karmi je piersią i mały piesek pomaga jej przetrwać te najcięższe w życiu matki chwile?

Czy wiesz że to właśnie w afryce zapoczątkowano KANIBALIZM? Zjadanie ludzi?

Co by o tym powiedziała mądra pani psycholog,która dużo czytała teorii,ale z praktyką może być na bakier?

Tego nie wiem, natomiast wiem co powiedział mądry pan psycholog.

Czy to jest niewłaściwe,wstydliwe,czy dzieci,które żyją odbierają to w negatywny sposób i nastrajają sie do takiej matki żle?

To są pytania retoryczne,MAX,bo trzeba przeżyć kawał życi i kawał nieszczęscia,żeby mieć pełniejsze osądy i swoje zdanie,a nie cytować panią z telewizji.

Jak już wspominam, cytuje pana z telewizji, nie jakąś tam panią, bo z tego co widzę na to dałaś największy nacisk, który opowiadał ile dzieci ze złamaną psychiką w swoim 40-letnim stażu pracy przyjmował, ile wylewało łez mówiąc że matka kocha bardziej psa niż ich samych, ale przecież to żaden argument, psycholog i te dzieci nastawione były na publikę.

Powiem Ci jedno, do tej pory myślałem, że sama jesteś jakimś tam autorytetem, teraz mam wrażenie, że jesteś zwykłym upartym psiarzem, do którego żadna mądrość tego świata nie trafi, bo skoro komentujesz wszystkie przyklady, wszystkie zachowania, postawy i postacie, z gory negujac ich tezy, to tylko taki z tego wniosek. Zwroc uwage ze ja tez jestem psiarzem, z psem tez spalem, ale szybko doszedlem do wniosku, ze nie ma to ani dobrego wplywu na nas, ani na psa

Gdybyś w jakikolwiek sposób myślała logicznie, a nie zatwardziało broniła swoich, przecież niczym nie podpartych tez, użyłabyś chociaż kilka razy słów "może", "nie jestem pewna", tymczasem Ty zachowujesz się tak, jakby cały świat był podstawiony pod publikę, a w tymże programie dyskutowali po jednej stronie psiarze po drugiej zwykli ludzie nia mający psów, a więc byli tam i również fachowcy ze związku, "też podstawieni" i byli niektórzy też tak uparci jak Ty, a niektórzy powiedzieli, no śpię z psem i wiem że to niedobrze.

Ja napisałem tylko sam morał z programu jaki wyraźnie brzmiał - "z psami spać nie nalezy".

Jestem ciekaw jaka była by z Tobą dyskusja, że np. palenie szkodzi i czym musiałbym Cię do tego przekonać...

I nie pisz już więcej że to a tamto, bo to nie ma sensu, ja i tak nie przekonam Ciebie, więc po co się kłócić?

Link to comment
Share on other sites

No więc ja pisze w sprawie tych dwóch ostatnich postów.

Sama oglądam rozmowy w toku tego odcinka akurat nie oglądałam ale wydaje mi się że ta sprawa z dziećmi to też tak do końca nie jest taka. Ponieważ według mnie to zależy od dziecka. Bo przecież nie możemy mówić że "dziecko się obrazi" bo każdy człowiek jest inny . Wspomnę tutaj że to też zależy od wieku. Uważam że rozmowy w toku są dopuszczalnie realne (nie wdawając się w szczeguły) ale akurat pan psycholog co takie (po części) bzdury (no coments) gada nie przemawia do mnie.

Link to comment
Share on other sites

Wiesz MAX-zarzucasz mi ,że jestem uparta,że nie zmieniam zdania,a sam jesteś podobny,bo do mnie nie trafiają Twoje argumenty,a do Ciebie-moje.

Nie będę szczegółowo analizowała Twoich wypowiedzi,bo podpierając sie wątpliwymi dla mnie autorytetami ,starasz się przeforsować Swoje racje na siłe i nie przyjmujesz innego punktu widzenia,niż swój własny.I tylko swój punkt uważasz za słuszny.

Jesteś tak samo dogmatyczny i nieprzejednany,jak ja -w tej akurat sprawie i śmiem sądzić,że różnice naszych zdań wynikają z tego,że mamy każde z nas,innego rodzaju psy.

Innaczej też postrzegamy psy-Ty wszędzie,na każdym kroku widzisz w psie amatora na Twoje miejsce dominanta,psa trzymasz na dystans i każdemu zalecasz,aby robił to samo.

Tylko że nie wszyscy mają takie psy,jak Haszczaki i nie muszą walczyć z dominacją,buntami,ucieczkami,warczeniem przy misce z jedzeniem,wyzywającymi spojrzeniami i wiele innych.

Dlaczego psu posłusznemu,nieagresywnemu,przyjaznemu ,jeżeli na dodatek nie mam nic przeciwko temu,nie pozwolić czasem poleżeć w łóżku

Dla mnie nie do pomyślenia jest trzymanie psów gdzieś w kojcach lub ciągła musztra-jak w wojsku.

Nadajemy na innych długościach fali i dla mnie Ty jesteś niepoprawnym uparciuchem,który ma ustalony i niezmienny punkt widzenia,a dla Ciebie takim upartym osłem jestem ja.

pozdrawiamy

sylwia&boksery

Link to comment
Share on other sites

Do wszystkich a w szczególności do Sylwi - mam na imię Inga.

A na temat powiem że po pierwsze nikt nikogo nie przekona bo i tak każdy zrobi jak zechce. Wiem że może spanie z psem to nie najlepszy pomysł ale ja chcę z nim spać i będę to robiła.

Apropo Rozmów w Toku też czasem oglądałam tego odcinka niestety nie. Oglądałam bo nie oglądam juz ponieważ nie mogę słuchać ani patrzeć na tych psychologów właśnie. Max piszesz tu o problemach jakie mają dzieci z wiadomego powodu. Zgadzam się z tobą że napewno coś takiego jest ale nie z własnego doświadczenia ponieważ ja się z czymś takim nie spotkałam. A zgadzam się dlatego że ludzie w tym dzieci również mają różne problemy z którymi chodzą do psychologa więc dlaczego ten powód miałby by być zły.

I powiem wam cos jeszcze co napewno zbulwersuje przedewszystkim Maxa mój pies uważa łóżko za swoje legowisko ponieważ jako takiego w domu nie ma no może jeszcze w szafie, ale własnego posłania nie posiada.

Link to comment
Share on other sites

Ja tylko króciutko. Mój pies nie śpi w łóżku. I nie wolnpo mu na nie wchodzić. Zresztą nie wolno jej łazić po żadnych meblach. Nie wyobrażam sobie wspólnego spanka z 60-paro kilogramowym psem. Co do dzieci i rozmów. Ja uważam, że to jest wszystko zdeterminowane środowiskiem zewnętrznym indywidualnymi cechami tak dziecka jak i rodziców. I wkładanie tego wszystkiego do jednego wora to bzdura. Max a jeżeli pies śpi z dzieckiem w łóżku??? (Pomijam względy zdrowotne i higieniczne mówimy tylko o psychice)

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Max a jeżeli pies śpi z dzieckiem w łóżku

Najprościej, obejrzyj jak zachowują się dzieci wychowane od urodzenia z psami, wilkami, (a takie przypadki to nie tylko fikcja, zdażaly sie naprawde) nie mówią, szczekają, wyją, no cóż, jeśli pozytywem spania psa z dzieckiem miałoby być uczłowieczenie to zgoda, ale raczej dzieje się odwrotnie, zamiast pies się uczłowieczać, człowiek się... hihi psieje? :-)

Pomijam względy zdrowotne i higieniczne

Nie warto pomijać, nie rozumiem jak można spokojnie przełknąć myśl że śpi się z psem, który nigdy nie mył zębów, rzadko się myje, raz w miesiącu albo rzadziej, ilość bakterii... ahhh.

Link to comment
Share on other sites

Max a jeżeli pies śpi z dzieckiem w łóżku

Najprościej, obejrzyj jak zachowują się dzieci wychowane od urodzenia z psami, wilkami, (a takie przypadki to nie tylko fikcja, zdażaly sie naprawde) nie mówią, szczekają, wyją, no cóż, jeśli pozytywem spania psa z dzieckiem miałoby być uczłowieczenie to zgoda, ale raczej dzieje się odwrotnie, zamiast pies się uczłowieczać, człowiek się... hihi psieje? :-)

Sorka Max, ale z tego co piszesz wynika, że ja wyję, szczekam, jestem niemota niepiśmienna. Czy Ty aby nie za bardzo generalizujesz??? Zaznaczam - od dziecka spałam z psami.

Pomijam względy zdrowotne i higieniczne

Nie warto pomijać, nie rozumiem jak można spokojnie przełknąć myśl że śpi się z psem, który nigdy nie mył zębów, rzadko się myje, raz w miesiącu albo rzadziej, ilość bakterii... ahhh.

A ty taki wyajłowiony i wygotowany jesteś??? Masz tą samą, jeśli nie większą ilość bakterii w sobie i na sobie już w 5 minut po dokładnej kąpieli :wink:

Link to comment
Share on other sites

ja z psem nie śpie ale z kotem owszem

Co do czystości to jeszcze mi się nie zdażyło mieć nieprzyjemności tylko dłatego że sie przytulam do mojej suni, że dam jej buziaka ,że ona mi z radoości że mnie widzi "umyje buźkę" :lol:

że śpię z kotem. 8)

Link to comment
Share on other sites

Myszko, nie chodziło mi

dzieci wychowane od urodzenia z psami
o dzieci śpiące z psami, chodziło mi naprawdę o przypadki, w których dzieci nie miały styczności z ludźmi i żyły np. wśród psów.
Masz tą samą, jeśli nie większą ilość bakterii w sobie i na sobie już w 5 minut po dokładnej kąpieli

Myszko... :-)

Link to comment
Share on other sites

Najprościej, obejrzyj jak zachowują się dzieci wychowane od urodzenia z psami, wilkami, (a takie przypadki to nie tylko fikcja, zdażaly sie naprawde) nie mówią, szczekają, wyją, no cóż, jeśli pozytywem spania psa z dzieckiem miałoby być uczłowieczenie to zgoda, ale raczej dzieje się odwrotnie, zamiast pies się uczłowieczać, człowiek się... hihi psieje?

Proszę Cię.....

Nie warto pomijać, nie rozumiem jak można spokojnie przełknąć myśl że śpi się z psem, który nigdy nie mył zębów, rzadko się myje, raz w miesiącu albo rzadziej, ilość bakterii... ahhh.

Pomijam, bo dyskusja nie tyczyła tego czy czysto i higienicznie, tylko o wpływie na psychikę...

pozdrawiam

Link to comment
Share on other sites

Dyskusja dotyczyla tego czy powinno sie spac z psem czy tez nie, ja nikomu nie zabraniam spac z psem, czasami przeciez wiemy ze robimy zle ale robimy to dalej bo sie nam podoba, ale na Boga nie wciskajcie mi tu historii o pozytywnym wplywie spania z psem bo nie ma pozytywnej strony spania z psem, wysuwam tutaj wszystkie argumenty, psychika, higiena i co tam jeszcze, no chyba ze wymienicie przyjemnosc, to zrozumiem, ale po to wlasnie to wszystko pisze, bo caly czas mam wrazenie czytajac wypowiedzi ze spanie z psem jest tak pozyteczne, ze wrecz POWINNO sie zalecac spanie z psem, zaraz przeczytam ze jest to lekarstwo na wrzody, AIDS i cos tam jeszcze. Ahhhhh.

Dlaczego nikt nie napisze po prostu pozytywna strone spania z psem, ale tak czysto i uczciwie, bez zbednych filozofii i podparte jakimkolwiek zrodlem, jakakolwiek nauka jaka jest na tej ziemii, fizyka, chemia, a moze biologia.

Dlaczego nikt nie napisze po prostu PALE PAPIEROSY BO LUBIE, SPIE Z PSEM BO LUBIE, czy to takie trudne do wypowiedzenia?

Link to comment
Share on other sites

OJ,oj,oj...MAX się wkurzył.

:D MAx-przecież to jasne jak słońce,że jak ktoś śpi z psem,to znaczy,że lubi z nim spać.Nikt z nas nie jest przecież męczennikiem za psią sprawę i jak nie chce spać z piechem,to nie śpi i tyle.

Nikt się nie wstydzi tego powiedzieć,bo samo przyznanie się do spania z psem o tym świadczy.A czemu dorabiamy do wszystkiego filozofię?

Żedy był temat do obgadania na forum-to chyba jasne.

pozdrawiamy

sylwia&boksery

Link to comment
Share on other sites

OJ,oj,oj...MAX się wkurzył.

Ja się wkurzyłem? :-) Chyba ten Max na zdjęciu, a tak na marginesie chciałbym tylko wyjaśnić, że on na nim ziewa a zdjęcie wygląda jakby...?

:wink:

W każdym bądź razie ja się nigdy nie wkurzam, nie ma takiej możliwości na tym forum. :-)

Link to comment
Share on other sites

Hihihi, tu jest link do dużego zdjęcia.

Podczas ziewania husky faktycznie nieco zadzierają nos, co na fotografii, bo okiem tego sie nie zauważy bo ten moment trwa bardzo krótko, co wygląda właśnie tak jak wygląda hihhihi strasznie komicznie :-)

max2.jpg

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...