Jump to content
Dogomania

Nie widzę, boję się i ciągle mnie gryzą....schronisko Radom. Binky za TM ...


red

Recommended Posts

  • Replies 298
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='gallegro']Binky na Allegro: [B][URL]http://www.allegro.pl/show_item.php?item=303844698[/URL]

[/B]Obiecałem wczoraj, ale wichura odcięła mnie od świata :roll:[/quote] Dzięki Tomku, trzymam kciuki za tego psa......

Link to comment
Share on other sites

Najlepiej byłoby znaleźć jakiś DT, zebrać kasę, zoperować zaćmę, wypucować psiaka i wtedy szukać domku, pewnie byłoby więcej chętnych. Tylko gdzie tu DT znaleźć :shake:.
Na mapa.dog.pl widzę, że [URL="http://www.pieskiswiat.boo.pl/mapa/profile.php?id=175"][COLOR=#0000ff]rybon36[/COLOR][/URL] proponuje coś takiego:

[B]Oferowana pomoc:[/B]

- [B]dom[/B]: mniejsze lub niezbyt uciązliwe psy możemy leczyc w szpitalu i lub zaoferować im Dt w częsci socjalnej lecznicy
- [B]kojec[/B]: w ramach szpitala możemy leczyć stacjonarnie, mamy do dyspozycji kojec z buda
- [B]foto[/B]
- [B]lekarz weterynarii[/B]: posiadam lecznice i szpital dla zwierząt, możliwość leczenia stacjonarnego
(Mińsk Mazowiecki)

Może warto się dopytać o szczegóły? Zrobić zrzutkę kasy?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kida i Olo']

[B]Oferowana pomoc:[/B]

- [B]dom[/B]: [B][COLOR=Red]mniejsze lub niezbyt uciązliwe psy[/COLOR][/B] możemy leczyc w szpitalu i lub zaoferować im Dt w częsci socjalnej lecznicy
- [B]kojec[/B]: [B][COLOR=Red]w ramach szpitala możemy leczyć stacjonarnie[/COLOR][/B], mamy do dyspozycji kojec z buda[/quote]

Nie chcę być złym prorokiem, ale to raczej nie wypali. Psiak nie jest mały, a drugi przypadek (kojec) dotyczy pobytu związanego z leczeniem.
Jednak kto pyta nie błądzi... Można spróbować. Gdyby zrobić badania ogólne oraz EKG serducha, mielibyśmy jasność, czy psiak nadaje się do ew. operacji. Potem należałoby zgłosić się do dr. Garncarza na konsultację. Ale to wszystko wymaga kasy, a tej jak zwykle brakuje...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gallegro']Nie chcę być złym prorokiem, ale to raczej nie wypali.[B] Psiak nie jest mały[/B], a drugi przypadek (kojec) dotyczy pobytu związanego z leczeniem.
[/quote]
Gallegro, dokładnie pisało tak:
[I][COLOR=black]mniejsze[B] lub niezbyt uciązliwe psy[/B][/COLOR][/I]
A więc, jeżeli Binky nie będzie uciążliwy, to kto wie. Jest już pierwsza deklaracja kasy, bazarków.
Nie najlepiej byłoby gdyby psiak pojechał do dr, a później wrócił do schronu.
A w wypadku zacytowanego przeze mnie fragementu oferowane jest leczenie+DT.

Link to comment
Share on other sites

Na hotel nie mamy pieniędzy, nawet jeśli uzbieramy parę groszy to kropla w morzu, jeśli piesio czeka dlużej na domek. Możemy pomóc zdiagnozować oczy i ew. zrobić zbiórkę na operację, jesli taka by miała być, a domek.... niestety choć tymczasowy.... szukajmy w swoim otoczeniu również, jak będzie wiadomo co ze wzrokiem, może łatwiej będzie o dom stały.

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj przypomniałam sobie coś, co pewnie dla was nie ma żadnego znaczenia...
Szłam z Olem blokami - dawno tędy nie spacerowaliśmy. Zobaczyłam kremowego psa i...przypomniał mi się ON. Był kremowym psem do kolan, widział tylko na jedno oko. Z koleżanką nazwałyśmy go Jednooki Jerry, pamiętam dokładnie. Było to ponad rok temu. Dokarmiałyśmy go przez parę dni non stop szukając domku. Któregoś razu przyszłyśmy i już go nie było...Gdy z powrotem, po spacerze obejrzałam zdjęcia byłam i wciąż jestem prawie pewna, że to ten sam zwierzak. Może ktoś przywiózł go do schroniska...
Czy wiadoma jest dokładna data trafienia psa do schronu? Jak dam trafił?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kida i Olo']Dzisiaj przypomniałam sobie coś, co pewnie dla was nie ma żadnego znaczenia...
Szłam z Olem blokami - dawno tędy nie spacerowaliśmy. Zobaczyłam kremowego psa i...przypomniał mi się ON. Był kremowym psem do kolan, widział tylko na jedno oko. Z koleżanką nazwałyśmy go Jednooki Jerry, pamiętam dokładnie. Było to ponad rok temu. Dokarmiałyśmy go przez parę dni non stop szukając domku. Któregoś razu przyszłyśmy i już go nie było...Gdy z powrotem, po spacerze obejrzałam zdjęcia byłam i wciąż jestem prawie pewna, że to ten sam zwierzak. Może ktoś przywiózł go do schroniska...
Czy wiadoma jest dokładna data trafienia psa do schronu? Jak dam trafił?[/quote]
Binky trafił do schroniska 23.03.2007r. z interwencji, o ile sobie przypominam z okolic Radomia (Jedlnia Letnisko?). Miał wnykę na przedniej łapie. Na pewno był z poza Radomia, to pamiętam:roll:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...