Ewa3 Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 jak Ty to robisz, ze one tak szybko znajduja domy:cool1::multi:? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maria55 Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Monika ma po prostu talent do tych rzeczy:loveu: :loveu: :loveu: A ja się tak po cichutku podczepię tu znowu - jest u mnie mamusia szczeniaczków ( za długo nie cieszyłam się "samotnością" ) Sunia była w poniedziałek sterylizowana i ponieważ jest bezdomna, to u mnie przeczekuje te 10 dni do zdjęcia szwów. Na razie wszystko goi sie super, suńka, a w zasadzie Sońka, odzyskuje formę, je, pije i wygląda, że nie powinno być komplikacji (odpukać). Jest miła, łasi się, przytula, wchodzi na kolana i w ogóle - super psina. Pewnie będzie musiała wrócić po dziesięciu dniach na ulicę, ale może chociaż jakis cień nadziei na domek???? Jutro spróbuję zrobić zdjęcia, poumieszczać gdzie się da - sądząc jednak po innych białostockich suniach, efekt mocno wątpliwy. W każdym razie - dzieci "prawie" poszły , może siłą rozpędu i mamie sie poszczęści? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 [quote] jak Ty to robisz, ze one tak szybko znajduja domy:cool1::multi:? [/quote] Ponieważ są to szczeniaki a na nie zawsze jest zbyt :p Trzeba było choć po 10 złotych za szczeniorka brać to byłoby już na karmę dla mamci :evil_lol: maria55 pomyśl aby założyć dla Sońci taką zwykłą bawełnianą koszulkę i zawiąż ją aby mamcia nie dorwała się do szwów, teraz Wojtek mówił ich nie zaczepia ale po paru dniach mogą zacząć ją interesować. Zrób jakieś fajne zdjęcia i będziemy ją ogłaszać. Z tego co wiem jest niewielka więc jest jakaś szansa na domek. Jak podeślesz mi fotki to zrobię mamci allegro ... [quote] Pewnie będzie musiała wrócić po dziesięciu dniach na ulicę, ale może chociaż jakis cień nadziei na domek???? [/quote] A nie możesz jej potrzymać z miesiąc ?? :modla::modla::modla: Ja poogłaszam ją w necie a Wojtek może da jej ogłoszenia do gazet papierowych i jakoś się uda z domkiem ?? Wiem, wiem, że za dużo bym chciała :oops: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maria55 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Taaaa, przetrzymanie przez miesiąc zdecydowanie rozwiązało by mi problem nadmiernej ilości kotów :diabloti: Sońki nie można polecać do domu z kotami, kurami itp. I w ogóle, domek musiałby być z gatunku tych, które nie boją się "problemowych" psów. Chodzenie na smyczy - od podstaw. W szeleczkach powoli się chodzi, ale to raczej ja za nią a nie odwrotnie :razz: Zamiłowanie do swobody - już się jej zdecydowanie nie podoba zamknięcie ( siedzi tam, gdzie były szczeniaki ) - zaczyna głooooośno protestować i wyłazić po ściankach. Boję się, żeby sobie czegoś nie uszkodziła. I najgorsza sprawa - lewa tylna łapka, wymagąjaca chyba zdecydowanie interwencji chirurga czy ortopedy.Tzn, jest tam wszystko zagojone, ale prawie nie staje na tą łapkę, chodzi i biega na trzech, czasami sie tylko nią podpiera, nawet na zdjęciach widać, że ta łapka jest odciązana. [IMG]http://i236.photobucket.com/albums/ff320/murmysz/m1mal.jpg[/IMG] Sunia niewielka, taka "podkolankowa", mam nadzieję, ze Monika wstawi więcej zdjęć ( wysłałam na pocztę ). Ja naprawdę nie mogę jej dłużej przetrzymać - moja suka raczej nie pała do niej sympatią a Sońka wymagałaby wysokiego kojca (którego nie mam ), żeby nie uciekła. [IMG]http://i236.photobucket.com/albums/ff320/murmysz/m5mal.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 No to już wiadomo, w kogo wdała się Czarnulka. Marysiu, wydaje mi się, że łapke powinien zobaczyć wet. Może to być tylko jakiś stan zapalny stawu. Łatwo można by wtedy jej pomóc, a lekarstwa migiem przyniosa ulgę. Szkoda męczyć zwierzaka. A jak sunia do innych psów? Bo z kotami, to wiadomo. Chociaż często domowe koty świetnie sobie radzą z takimi agresorami. Może pisałaś wczesniej, ale nie doczytałam, w jakim ona jest wieku? Wiadomo? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 [quote name='monia3a'] Ponieważ są to szczeniaki a na nie zawsze jest zbyt :p Trzeba było choć po 10 złotych za szczeniorka brać to byłoby już na karmę dla mamci :evil_lol: [/quote] Ja bym tego tak nie nazwała. Tutaj, to raczej ciężka praca, wiele starań i zachodu. Przede wszystkim Twoja Moniu.:) Dlatego niekoniecznie - O! Aga to ma zbyt! Mario, masz jakieś problemy z karmą? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maria55 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Weterynarz oglądał łapkę przy okazji poniedziałkowej sterylki i to on właśnie stwierdził, że potrzebne są konsultacje u chirurga - najprawdopodobniej były przecięte ścięgna. Sterylka była chyba sprawą w danej chwili pilniejszą, sunia dość dawno nie karmi i pewnie cieczka szykowała się w najbliższej przyszłosci a z nią nowe szczeniory. Sunia, z tego co wiem jest "własnością" bezdomnych, koczujących gdzieś na Piasta. Jest młodziutka - to chyba była druga cieczka (i drugie szczeniaki). Co do kotów - tak jak pisałam, mocnoooo ich nie kocha. Z psami - trudno powiedzieć - z moim Dragusiem chodziła bez zadrażnień, z rottweilerką wolę nie konfrontować, bo Mila jakoś nie traktuje jej z sympatią jak szczeniaków. Reszta moich ujada na nią straszliwie - wiadomo - nowy osobnik na podwórku i wolałam się nie zblizać, żeby oszczędzić jej stresu. Karmę Lucyna i Wojtek przywożą w ilości nadmiernej wręcz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Mam już zdjęcia :) narazie nie będę wstawiać, myślę, że dwa narazie wystarczą ;) Wojtek jak opowiadał o mamie szczeniaków to mówił, że mała trochę większa od jamnika :mad: jak zobaczyłam szczeniaki to odrazu powiedziałam, że są po większej suni ale on uparcie, że niee ... No nic mam nadzieję, że nikt po paru miesiącach nie przyprowadzi mi szczeniaków do reklamacji :evil_lol: W każdym razie jeszcze tylko Zuzia szuka domku i mamcia szczeniaków. Kilka fotek Zuzi: Tak sobie sypiam: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images26.fotosik.pl/143/886173eea3b6caed.jpg[/IMG][/URL] Jestem śliczniocha :loveu: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/112/fba19199bc8e56e4.jpg[/IMG][/URL] Można mnie "sprzedać" jako jamnika ;) [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images33.fotosik.pl/112/c0d2c25b9a7b0e43.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maria55 Posted January 18, 2008 Share Posted January 18, 2008 Ta sunia naprawdę jest baaaardzo mała w porównaniu z jej dziećmi. Nogi ma dłuższe zdecydowanie niż jamnik, ale ciałko to takie subtelne i rzeczywiście jak trochę większy jamnik :evil_lol: Mój Sopelek jest zdecydowanie bardziej "wypełnionym" jamnikiem i pewnie więcej waży niż Sońka - z resztą najlepiej przekonać się osobiście:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maria55 Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 Podniosę trochę Sońkę - może akurat ktoś w sobotni wieczór poczuje potrzebę dobrego uczynku i pomyśli - wezmę do domku biednego, nieszczęśliwego pieska ......... Robiliśmy dzisiaj "test na kota" - z gatunku nos w nos. Moje futrzaki nie boją się psów szczególnie i taka konfrontacja wyglądała dość śmiesznie. Sonia na większy dystans wyglądała, jakby miała kocura zjeść, ale ten głupek siedział sobie na tarasie i wcale nie uciekł. I pies zgłupiał - siedzi, nie biegnie ??? Obwąchały się dokładnie i rozeszły :-o Oczywiscie psica była na smyczy. Może więc warunek bezkotowego domu da się jakoś ominąć. Najgorsza jest ta kulejąca łapa. Mam nadzieję, że w piątek , przy okazji zdejmowania szwów da się załatwić konsultacje, bo dotykowo faktycznie trudno coś konkretnego stwierdzić. Zdjęć Soni i kota nie zdążyłam oczywiście zrobić, ale tak dla rozrywki - mój pies-morderca ( własciwie suka ) i jeden z kocurów. Dlatego moje koty nie bardzo nadają się do sprawdzania psiej odporności na ten gatunek :lol: [IMG]http://i236.photobucket.com/albums/ff320/murmysz/milkaiczop2.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Iwona&Wiki Posted January 19, 2008 Share Posted January 19, 2008 No tak, szczególnie wzrok - to ma prawdziwego mordercy!:evil_lol::evil_lol::evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 22, 2008 Share Posted January 22, 2008 Komu Zuzę, komu ?? Jakaś dziwna cisza nastała, nikt nie dzwoni, nie pyta :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images26.fotosik.pl/143/886173eea3b6caed.jpg[/IMG][/URL] Zuza się przypomina :roll: Mała zmieniła DT u mnie nie mogła zostać dłużej ponieważ nie będzie mnie pare dni ale na szczęście Wojtek znalazł jej nowy DT ale ona potrzebuje DS ... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Janka Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Witajcie! Wiem, że to ciężko przewidzieć, ale szczeniaczki, a właściwie to już tylko Zuza, jakiej będzie mniej więcej wielkości? Chyba raczej z tych dużawych, tak? Pozdrawiam, Janka Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 24, 2008 Share Posted January 24, 2008 Zuza będzie raczej taka do połowy łydki była najmniejsza ze wszystkich szczeniaków a poza tym przez ten czas co była u mnie to wydaje mi się, że będzie mała i długa coś jak zbyt mocno wyrośnięty jamnik :evil_lol: uszka ma poprostu przecudne. Nie widać tego na zdjęciach ale jak się ją wołało albo coś do niej mówiło to uszka nie podnosiły się do góry tylko na boki :lol: Janko masz może kogoś chętnego na szczeniaka ?? Dziś pisała do mnie jakaś Pani i wszystko było OK dopóki nie spytała jakiej sunia jest maści, jak dowiedziała się, że czarna podpalana to jedyne co napisała " a to nie dziękuję " :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted January 29, 2008 Share Posted January 29, 2008 Wszystkie szczniaki są już w nowych domach :multi: Nawet ten ślicznotek z innego miotu ochrzczony przez Tomka Pawarotti: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images30.fotosik.pl/149/4f2c94878ce44289.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Bakteria Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 A suczka...? Nadal czeka? Jest jakieś zainteresowanie? Jacyś chętni? Ile jeszcze może zostac tam gdzie jest obecnie? Ona sterylkowa już? Jaki ma stosunek do dzieci, innych psów, kotów? Coś umie :cool3: ? Mogę zrobic jakieś ogłoszenia, jeśli są potrzebne, stąd te pytania ;). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted February 20, 2008 Share Posted February 20, 2008 Bursztynka wróciła z nieudanej adopcji :-( Pani ponoć wyjeżdza :angryy: Wyglądała tak: [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images27.fotosik.pl/138/486116a136fbafd5.jpg[/IMG][/URL] Zobaczcie jak panna urosła :) [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images34.fotosik.pl/148/0cdd72e84d121b2d.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images33.fotosik.pl/149/275a389bcb1bf95d.jpg[/IMG][/URL] Rudy owczarek :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Guest monia3a Posted February 25, 2008 Share Posted February 25, 2008 Frycia znalazła domek w sobotę i w sobotę do nowego domku pojechała Stenka :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.