Jump to content
Dogomania

Czy to jest prawda???


psiorka111

Recommended Posts

to czy pies lubi konie zalezy tylko od niego tak samo jak u czlowieka inni lubia a inni nie a jeszcze inni sie panicznie boja, ale TZt wlasciciel dalmatynki mi opowiadal ze dalmatynczyki jako rasa duzo pracowaly z konmi a nawet biegly nie obok nich a pod nimi, na dalmatach sie nie znam:oops: proponuje przeniesc watek do grupy gdzie sa dalmaty

Link to comment
Share on other sites

Mój pies od szczeniaka wiedział jak się zachować w stosunku do koni - ze źrebakami sie wydurniała a z "mniej kochanymi" wiedziała co robić żeby kopytem nie dostać - po prostu instynktownie. Niczego jej nie uczyłam i nie musiałam sie w ogóle o nią martwić. Komendy z siodła wykonywała lepiej jak z ziemi.
Jak np. pewien ogier sie 'spiął' i chciał wierzgnąć to mimo że była odwrócona tyłem do niego to takim spokojnym niepłoszącym konie galopkiem sie oddaliła - wyczuła. Tak samo konie które boją sie psów odnosiły się do niej jak do swojej.

Link to comment
Share on other sites

Ciekawe w jaki sposób umaszczenie psa ma uspokajajaco działać na konia...:-o Nie bardzo rozumiem. Moje psiaki znają moje konie i po przyjsciu do stajni pędzą na padok i witają się z nimi, dokładnie wiedzą, które są nasze i do innych nawet nie podchodzą. Konie też znaja psiaki, czasem je poskubią po grzbietach i uszach, a bywa, że się razem bawią, psy gonią konie a potem konie psy.
Jak przedstawiałam konikom naszą nową psicę to patrzyły na nią jak na UFO ale to raczej w związku z jej ruchliwością i wtykaniem wszędzie nochala a nie umaszczeniem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnetaW']
Jak przedstawiałam konikom naszą nową psicę to patrzyły na nią jak na UFO ale to raczej w związku z jej ruchliwością i wtykaniem wszędzie nochala a nie umaszczeniem.[/quote]
Może po prostu dalmat jest dla konia bardziej widoczny... Sama niewiem...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='AnetaW']Ciekawe w jaki sposób umaszczenie psa ma uspokajajaco działać na konia...:-o [/quote]
Tak sobie myślałam i myślałam i wymyśliłam, że może dalmatyńczyk przez swoją charakterystyczną maść jest niepodobny do żadnego naturalnego wroga koni i dlatego się mniej niepokoją :hmmmm:

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • 1 month later...

[quote name=':: FiGa ::']Moja konie lubi... obszczekiwać :roll:

Tzn z reguły ignoruje, ale widzę jak patrzy 'z byka' na potencjalnego qnia, gdy ten zarży ona do niego pyskuje i omija szeroko. Ale to dlatego, że nigdy z nimi do czynienia nie miała, konie spotykamy sporadycznie.[/QUOTE]

Dokładnie, dalmatyńczyk jak każdy inny pies musi być z końmi oswojony. W "czasach dyliżansowych" psy te najczęściej od urodzenia wychowywały sie w stajni i większość czasu przebywały z końmi - więc to w zasadzie nic niezwykłego, że umiały się przy nich zachować, a i konie były przyzwyczajone do ich obecności.

Link to comment
Share on other sites

Dalmatyńczyk przez swój sposób poruszania się - wyprostowane łapy - nie budzi u konia tak dramatycznych skojarzeń jak np. owczarek niemiecki, który przez przygięty zad przypomina skradającego się wilka. Chód dalmatyńczyka przypomina sposób poruszania się konia. Ale cały temat, to tak jakby napisać, że jamniki lubią odkurzacze...niektóre się nie boją, a inne ogarnia strach paniczny, ale od czego to zależy???

Link to comment
Share on other sites

Guest Reyes

[quote name='Martens']Dokładnie, dalmatyńczyk jak każdy inny pies musi być z końmi oswojony. W "czasach dyliżansowych" psy te najczęściej od urodzenia wychowywały sie w stajni i większość czasu przebywały z końmi - więc to w zasadzie nic niezwykłego, że umiały się przy nich zachować, a i konie były przyzwyczajone do ich obecności.[/quote]
Ja myślę że to w dużej mierze zależy od krwi - zauważ że suczka Figi jest w typie, mój jest rasowy i praktycznie od początku wiedziała jak nie dać się zdeptać :evil_lol: i nie płoszyć.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

W kwestii umaszczenia - Reyes masz rację, dalmatyńczyki są dla koni dobrze widoczne, konie nie widzą najlepiej, a że są zwierzętami uciekającymi instynktownie uciekają - konia spłoszy byle ruch, on nie myśli co to? Ptaszek, pies (jednomaścisty), kot, worek na wietrze czy falująca trawa. A dalmatyńczyka dobrze widać. No i drapieżniki nie są i pewnie nigdy w naturze nie były tak dziwnie i intensywnie umaszczone, bo co dałyby radę upolować?
Moje psy mają szczęście żyć w towarzystwie dwóch koni i darzą się powiedziałabym taką "ostrożną sympatią", bez entuzjazmu, ale też bez strachu. Choć zdarzyło się, że wypuszczony na plac z końmi lwi piesek (czarny podpalany) spowodował, że oba konie w panice zaczęły uciekać waląc z zadu (po prostu podszedł cicho i bez słowa ;) a one zwiały z prędkością światła) To sie nazywa podobno atawizm :mdrmed:
Pozdrawiam :smile:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...