ULKA12 Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Suczka. jest przekochana, cały czas chce się bawić. Niestety postanowiła się zagłodzić nie przyjmuje żadnych pokarmów. próbowałam ją karmić z ręki niestety brała pokarm a potem go wypuszczała. Chodzę do schronu raz w tygodniu i jest coraz gorzej:shake: Nie chce nawet mleka które przygotowałyśmy dla szczeniaków Weterynarz powiedział, że nie widzi przyczyny chorobowej, problem jest w psychice ona tak bardzo nie chce być bez swojego pana. Wygląda jak miks jakiegoś psa myśliwskiego może ktoś ją weźmie. Proszę pomóżcie ona tam umrze:shake: [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/85/d12667480a12f084.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/85/f43c26cbdf3aab80.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/85/80b21e1fd87db833.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Sunia jest śliczna, tylko tak przeraźliwie chuda.. Mi przypomina też jakiegoś psa myśliwskiego, trochę podobna jest do naszej węgrowskiej Żanetki.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 Sama nie wiem czym ona żyje. Na zdjęciach nie wygląda źle. Próbowałam jej dawać nawet domowe jedzenie nic z tego, puszka też nie. Po prostu chce się zagłodzić:-( a przy tych mrozach to długo nie pociągnie. Tam im łapy przymarzają do podłoża bo podłoga betonowa i nie można jej wyściełać słomą:mad: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Jak ona tam trafiła? Jak długo już tam przebywa??? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Może trzeba zawiadomić forum psów myśliwskich? Taki luźny pomysł tylko rzucam.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 W schronisku jest niecały miesiąc. Co tydzień jest gorzej. Aż się dziwię, że ona ma w sobie tyle energii. Zna ktoś namiary na ludzi, którzy zajmują się psami w takim typie? Teraz to ona przypomina zagłodzonego charta. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 [quote name='Folen']Może trzeba zawiadomić forum psów myśliwskich? Taki luźny pomysł tylko rzucam..[/quote] Ten luźny pomysł może być trafiony...To nie pora roku na takie głodówki :-(... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
rotek_ Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 podobna do ogara polskiego.... dom na cito nawet DT Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 Też bym stawiała na ogara ale one są raczej takie masywne. Ja nie wiem jak ona wyglądała na początku teraz to tragedia :-( W boksach woda zamarza w miskach więc nie wiem jak ona przetrwa. Jest na dogo ktoś od psów myśliwskich? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
beka Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Zaraz jest ktoś na forum od ogarów....musze się skupić i napewno sobie przypomne. bea100 samograj. Folen, chyba sie nie mylę. Dziewczyny pomagały z adopcją Żanety..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 Szukam domku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 22, 2007 Author Share Posted December 22, 2007 Bardzo proszę aby odezwał się ktoś kto się zna na rasie. Jak jej można pomóc? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Folen Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 [quote name='beka']Zaraz jest ktoś na forum od ogarów....musze się skupić i napewno sobie przypomne. bea100 samograj. Folen, chyba sie nie mylę. Dziewczyny pomagały z adopcją Żanety.....[/QUOTE] Zgadza się Beka, zaraz napiszę do Beaty, może coś pomogą.. Przy Żanecie ogaromaniacy bardzo nam pomogli, więc może i teraz.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Jedno mnie martwi, to ze bierze jedzenie i wypluwa... Coś ma moze w pysku, patyk lub kość między trzonowymi zębami, zapalenie śluzówki, nadżerki czy coś bolesnego... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
majqa Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 Coś mogło ugrzęznąć w przełyku...Hm...gdyby to była sprawa "wyboru" suni, tego, że nie chce jeść, to nie brałaby pokarmu do pyszczka... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
hankag Posted December 22, 2007 Share Posted December 22, 2007 matko gdyby nie to ze Nela lezy właśnie przy mnie ...myślalabym ze to ona ...kropa w krope identyczna jak moja Nela zabrana od Neris ..tez była taka chudzina ...i tez sie zastanawiałysmy czy ma cos z charta czy z ogara ....moze rzeczywiście cos jej przeszkadza ...bo dziwne ze bierze i nie łyka ....niech obejrzy ja dokladnie lekarz i posprawdza wszystko ..gdyby była jakas zbiorka na lekarza cos dorzuce Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 To nie to, ona sprawia wrażenie że się boi. Jedzenie bierze tylko w te przednie zęby i upuszcza. Myślałam, że to przez inne psy, że się ich boi więc wzięłam ją osobno ale nic z tego ona chce aby ją głaskać liże mnie po rękach ale jedzenia nie tknie. Próbowałam jej dawać mleko dla szczeniaków takie specjalne też nie. Posmarowałam jej pysk tym mlekiem nawet się nie oblizała. Nie wiem co z nią. W poniedziałek będę w schronisku więc zajrzę jej do pyska. Gdyby chociaż znalazł sie dom tymczasowy to dałybyśmy dla niej karmę, a tak to co, zimy nie przeżyje. Ona zgadza się z innymi psami, nie lubi jak szczeniaki na nią włażą:diabloti: warczy ale nie atakuje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 Wyskakujemy na pierwszą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Wrzuciłam na forum ogarów i gończych. Czy wiadomo coś o jej historii? Jak długo jest w schronisku? Jak długo nie je? Napisz co tylko możesz. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
carmen888 Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Ojejku jaka piękna sunia i faktycznie ogarowata bardzo. Mam nadzieję, że uda się coś z tą sunią zrobic, dlaczego ona nie je :shake: Aukcja allegro na bank znajdzie jej dom, ale domek tymczasowy, może ktoś się nad nią zlituje i weźmie ją na święta :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Ja się tylko boje , że może i ktoś się ulituje ale jak się okaże , że są z nią problem to ją odda...a to może być ponad jej siły... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 Od kiedy jest w schronisku nie wiem dokładnie:oops: Około miesiąca tak twierdzą pracownicy ale nie mogę dać gwarancji tam nie ma żadnej ewidencji a przynajmniej ja nic o tym nie wiem. Sunię obserwuję około 3 tygodni bo zwróciła moją uwagę swoją chudością. Nigdy nie widziałam jak je:shake: Ale ja jestem w schronisku tylko raz w tygodniu w sobotę. Wtedy zwykle część psów wypuszczamy z boksów i karmimy może nie je bo nie czuje się u siebie? Sama nie wiem. Do psów i suk przyjazna i uległa. Jedyne warknięcie które słyszałam to wczoraj gdy zamknęłyśmy ją w pomieszczeniu socjalnym, leżała sobie na kocyku a szczeniaki chciały się po niej wspinać:diabloti: Zawarczała i dała spokój potem wszyscy razem spali zgodnie w ciepełku. A potem cięcie i sunia won do boksu. Jeśli ktoś może ją poogłaszać to bardzo proszę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ania W Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 Co to znaczy cięcie? A to Żanetka z Węgrowa...Wyglądają jak siostry. [IMG]http://fundacja-emir.org/zdjecia_forum/zaneta070324_4.jpg[/IMG] [IMG]http://fundacja-emir.org/zdjecia_forum/zaneta070324_3.jpg[/IMG] [IMG]http://fundacja-emir.org/zdjecia_forum/zaneta070307_3.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gibon301 Posted December 23, 2007 Share Posted December 23, 2007 jeżeli ona faktycznie nic nie je to może trzeba jej dać kroplówkę? tylko czy to w ogóle możliwe w schroniskowych realiach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ULKA12 Posted December 23, 2007 Author Share Posted December 23, 2007 "Cięcie" w znaczeniu "koniec":lol: Właśnie dostałam bardzo przyjemny telefon i jest nadzieja dla suni:lol: Boże jak się cieszę, tak bardzo, że aż nic nie będę mówić bo boję się, że zapeszę:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.