Jump to content
Dogomania

co robicie,zeby suczki nie brudziły w domu?


mikimol

Recommended Posts

Absolutnie nie popieram majtek - psich czy innych, to wbrew naturze.Tak jak już PATI powiedziała suka nie może w odpowiedni sposób zadbać o swoją higienę.

U mnie nie ma dywanów, a z płytek, czy nawet parkietu łatwo zmyć plamy.Dyżurny mop zawsze w pogotowiu.

Moja sunia mimo noszenia majteczek dba o swoja higiene, takie nosi majteczki ze da rade wcisnac pyszczek i sie wylizac.Ona jest duza i ma tak mocne krwawienia, ze musze jej 3, 4 razy dziennie zmieniac podpaski, a mam w domu wykladzine, na spacerach oczywiscie tego nie nosi.

Pozdrawiam isa

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...
  • Replies 52
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Ja mojej wyżlicy zakładam stare gatki moich synów. Wycinam dziurę na ogon, wkładam wkładki "oddychające" i zakładam na dupsko. Majtki sa luzne i bawełniane, więc mała może sobie lizać co chce i kiedy chce. Na spacer oczywiście idzie bez gatek.

Argument, ze to nie jest naturalne mnie w ogóle nie przekonuje. Naturalne nie jest zakładanie psom obroży, karmienie sucha karmą i wożenie samochodem. Bo tego by przecież w naturze nie robiły, czy tak?

Moja suka (niestety i niehigienicznie, ale za to naturalnie) śpi z nami pod kołdrą. I oświadczam, że nie będę przelatywać prześcieradła mopem, ani moczyc go w Ajaxie. I nie zamierzam też tarzać się we krwi. Fuj!

Uważam, że zycie z psem wymaga poświęceń, ale też z obydwu stron. Tak jak my dostosowujemy nasze zycie do psów, tak i one muszą dostosowywać sie do naszej sytuacji. Mam jeden (chociaz wielki) dywan i nie zamierzam z niego w takiej sytuacji rezygnować. Nie widzę takiej potrzeby. A ponieważ nie wyobrażam sobie zamykania jej gdziekolwiek na ten czas to musi chodzic w gatkach. Kompromis i tyle.

Po prostu uważam, że nie mozna dać się zwariować.

Na marginesie - latanie na mopie bywa czasem miłym odstresowującym zajęciem. Czasami.

Link to comment
Share on other sites

  • 6 months later...
  • 2 months later...
  • 3 years later...

[quote name='Sonia']Ja mojej wyżlicy zakładam stare gatki moich synów. Wycinam dziurę na ogon, wkładam wkładki "oddychające" i zakładam na dupsko. Majtki sa luzne i bawełniane, więc mała może sobie lizać co chce i kiedy chce. Na spacer oczywiście idzie bez gatek.
[/quote]

Zupełnie się zgadzam. My właśnie mamy pierwszą cieczkę i muszę przyznać że, takie przerobione na babciny sposób ludzkie majtki sprawdzają się świetnie. Podejrzałam to kiedyś u starej psiej znajomej szkotki, która nosiła stare zwężone majtki swojej pani nie sprawiało jej to żadnych kłopotów. Ja kupiłam w zwykłym sklepie kilka grubych dziecięcych bawełnianych majtek, potem igła nić trochę poprawek i piesia grzecznie w nich chodzi. Są luźne więc może spokojnie tam wsadzić pyszczek. Jak się zabrudzą, jedne idą do prania i zakładamy drugie. Na początku próbowała sobie zdjąć ale trochę je jej zwęziłam i teraz nawet na nie nie zwraca uwagi, grunt żeby nie przeszkadzały w żaden sposób. Nie lubi ich tylko zakładać, pewnie jak większość suczek.

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

my tez mamy majtki, kupiłam takie dla dzieci - są luźne, więc sunia może się wylizać jak sie odpowiednio ułoży, a poza tym ja ją podmywam codziennie. nie wyobrażam sobie, żeby chodziła bez majtek - miałabym pół mieszkania w plamach, które niestety wcale łatwo nie schodzą :angryy: i tak przez to, ze majtki są luźne, przepuszczają tu i ówdzie i już kilka strat mam, bo np. prześcieradło wcale nie chce się doprać, a mam wrażenie, że moja starsza sunia ma dość obfite plamienia. na szczęscie mamy przez sobą już ostatnią cieczkę, później strylka, a młodsza sunia też po pierwszej cieczce będzie sterylizowana.

ps. moja starsza sunia bardzo cierpi jak ma cieczkę, przechodzimy przez to razem, ma humory, boli ją brzuszek, więc jej masuję i widać, że przynosi jej to ulgę :) eh te kobiety ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Ja mam majtaski skórzane, zmieniam co jakis czas pospaski i jest ok.
Na poczatku próbowała ściągać ale się przyzwyczaiła i nie ma problemu, no może po za jednym, że przy zmienianiu straaaasznie śmierdzi, ale uważam że to bardzo dobry sposób, są dopoasowane i sunia sie nie wylizuje...

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Ja mam suczkę jeszcze przed cieczką...:multi:
Ma 4 mies, i poczekamy jeszcze ok 2-4 mies. ;D:cool3:
Mam nadzieję, że to nastąpi nie za wcześnie, nie za późno.:cool3:
A Wy te majty, to takie zwykłe kupujecie i do tego podpaska/wkładka?
Czy można zakładać suce pampersy? ;D

Link to comment
Share on other sites

To ja wam powiem coś śmiesznego co dotyczy gatek :evil_lol: moja siostra cioteczna miała wyjść ze swoją suczką na dwór i zupełnie zapomniała, że Tośka ma gatki na tyłku :evil_lol: no i Marta zapatrzyła się na coś i nie zauważyła, że Toście gatek nie zdjęła :lol: a Tosia biedna tak stała przed Martą i błagalnym wzrokiem mówiła 'zdejmij mi te gacie bo chce mi się siusiu' :evil_lol: no i jak jej w końcu zdjęła to Tosia szczęśliwa się załatwiła i poszła do domu :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Ja kupiłam specjalne majtki dla suczki mającej cieczkę, można takie dostać bez problemów w każdym sklepie zoologicznym. Akurat ja zamówiłam na zoomania.pl, bo to mój ulubiony sklep, maja tam dosłownie wszystko, a poza tym oferują niskie ceny. Polecam wszystkim takie ubranko.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...

u mnie majtki były na początku ale nie spełniły swojego zadania. psice ściągają gatki już nie mówiąc jak kiedyś ojciec zaspany jedną w gaciach w nocy na pilną kupę na ogród wypuścił. no i w te gacie narobiła:( teraz tylko mop codziennie wieczorem, pranie pościeli i dodatkowy kocyk żeby nie pobrudzić łóżka / a i tak plamki są/ ale co zrobić życie:)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...

Uff to dobrze, że moja maluda tam nic przy majtach nie rozpracowuje :cool3:
Hmm, ja założyłam pierwszy raz od razu jak dostała cieczkę (6 miesięcy miała) i tak powtarzamy. A właśnie jesteśmy w trakcie trzeciej... Nie wyobrażam sobie Jej bez majtasków :shake:

Link to comment
Share on other sites

  • 2 years later...

Majtki to podstawa w trakcie cieczki. Ktoś powie że to beznadziejne rozwiązanie ale chyba na chwilę obecną nie ma lepszego. Moje yorki chodzą bez większych problemów w majtkach. Kupiłam im takie [URL]http://www.york-shop.pl/akcesoria/majtki/welurowe-majtki-dla-psa-ciemny-popiel.html[/URL] i po kłopocie. Są dobrze dopasowane i bardzo praktyczne. Piorę je codziennie i zakładam drugie na zmianę. Bez nich ani rusz, szczególnie kanapa i fotele (kolor ecru) strasznie by na tym ucierpiały - a jak wiadomo plamy z krwi trudno schodzą :)

Link to comment
Share on other sites

  • 2 months later...
  • 3 months later...

Prawie każdy zwierzak nie będzie na początku zadowolony z noszenia majteczek, ale przy odrobinie cierpliwości możemy go przyuczyc i przyzwyczaić. Niestety to jedyny sposób zapobiegający brudzeniu w domu. Można zacząć trening "na sucho" kiedy pies jeszcze nie "przecieka" bez dodatkowych wkładek. Pamiętaj też aby dobrze dobrać rozmiar.
[URL]http://jezozwierz.com.pl/c/65/psia-milosc-dla-psa.html[/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Co do sterylizacji, jeśli ktoś twierdzi, że jest ona wykonywana dla wygody (bez obowiązku sprzątania śladów po suce) lub żeby nie trzeba było jej pilnować to kompletna bzdura! Oczywiście na pewno znajdą się ludzie z takim myśleniem, ale to mniejszość.
Obecnie moja labradorka ma cieczkę, a ja noszę się z zamiarem sterylizacji, ale strasznie się boję i sam nie wiem, o czym piszę i pytam tutaj - http://www.dogomania.com/forum/topic/113579-sterylizacjakastracja-%E2%80%93-plusy-i-minusy/

Choć zawsze chciałem, marzyłem, aby moja pasja łączyła się z pracą, zarabianiem pieniędzy, ale cóż pomarzyć przecież można, nikt nie może nam zabronić, a nie możemy jednogłośnie stwierdzić, że nigdy ono się nie spełni i wszystkiego od razu przekreślić, prawda?

Też trochę się bałem spróbować tej przygody z wystawami itp. mój błąd - no ale tak jak piszę powyżej marzenia zawsze znajdą czas i miejsce, aby się spełnić.
A z nią nie zrobię kariery wystawowo-hodowlanej, a także boję się chorób typowych dla suk, więc chcę, ale jeszcze nie jestem pewny, ją wysterylizować 

 

Jesli suka nie jest hodowlana, to sterylizacja i koniec tematu.

:fadein:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...