Jump to content
Dogomania

Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!


iwop

Recommended Posts

TV nie oglądam,gazet nie czytam...Niedźwiedź w Przemyślu???Nieźle... Myślę,że jeśli go złapią trafi do dr Fedaczyńskiego,on prowadzi ośrodek rehabilitacji zwierząt chronionych,przeróżne zwierzaki już miał(orły,rysie...).Kto jak kto,ale TEN doktor sobie poradzi z niedźwiedzim pacjentem.To najlepszy weterynarz w Przemyślu! :-)

Link to comment
Share on other sites

Guest Elżbieta481

[B]Młody niedźwiedź, który w piątek po południu przywędrował do Przemyśla, został uśpiony i odtransportowany do schroniska dla zwierząt w tym mieśc[/B]

Link to comment
Share on other sites

Słyszałam w jakimś naszym regionalnym radiu ( chyba Rzeszów ) że misiek przenocował u d.Fedaczyńskiego, a dzis rano pojechał w Bieszczady i go tam wypuszczono, więc chyba opłaciła mu się ucieczka z tego zoo czy tam cyrku..sama bym się wypuściła w Bieszczady...

Link to comment
Share on other sites

To dobrze, że dla Miśka wszytko dobrze się zakończyło. Ja nie znam przepisów, jakie panują przy prowadzeniu schronisk, ale jak usłyszałam Przemyśl i schronisko, to pomyślałam, że Orzechowskie stadko się powiększy;) Całe szczęście, że nie, bo ja nawet sobie nie wyobrażam opieki, a potem adopcji takiej 300kg kruszynki;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='karolciasz28']
Majuska ostatnio duuużo psików wyciągałaś ze schronu. Robisz nowe wątki?:razz:[/QUOTE]
Dziś pojechała do domku Pigwa, wogóle troszke psiaków ostatnio znalazło nowe domki, w tym troche szczeniaków. Bardzo nas to cieszy.
Karolciu mam jeszcze kilka swoich wątków " orzeszków" i będe dokładać maksymalnie starań aby się dla nich domki znalazły, natomiast zakładania nowych nie przewiduję.
Z niezrozumiałego dla mnie ( i nie tylko dla mnie ) zachowania i wypowiedzi kierownika oraz jego muzy Neczki wynika, że żadna wolontariacka pomoc w schronisku nie jest już potrzebna ( a zwłaszcza pomoc wolontariatu rzeszowskiego i jarosławskiego )
Osobiście bardzo chcę pomagać wciąż bezdomnym zwierzakom w związku z tym całe swoje chęci, możliwości czas i pieniądze będę angażować głównie w schronisko w Mielcu oraz przytulisko w Boguchwale, wiem Karolciu , że i na Twoją pomoc w ogłoszeniach zawsze możemy liczyć i bardzo Ci za to dziękuję.
Oczywiście nadal zamierzamy odwiedzać naszych pupilków w Orzechowcach i gdybyś miała czas i ochotę to zawsze możemy się umówić na takie wspólne odwiedzinki.

Link to comment
Share on other sites

Na takie wspólne odwiedzinki to ja zawsze będę miała ochotę.:eviltong: Może nawet na feriach jak nas bardzo nie zasypie a Ty byś miała wolne...to na pewno kiedyś się wybierzemy!:lol:
A też widzę na stronce że dużo psików w domkach,szczeniaki,Hipolit,King,Guzik,Almę odnalazł właściciel,Bomba...:multi::multi:

Link to comment
Share on other sites

Byłam wczoraj w Orzechowcach, psiaki zawsze potrzebowały i potrzebują człowieka. Zostałam powitana w bramie, piękne obłocone łapki, czekajace radosne buźki.
Uważam, że wolontariat był i zawsze będzie potrzebny. Nierozumię pewnych poczynań. Czytajac wypowiedź Majuski ubolewam, że wogóle komuś przyszło do głowy wyzbywać się tak cennych ludzi wolontariatu.
Mam niepokój i wielkie obawy, że poprzez ludzką głupotę ucierpią niewinne zwierzaki.
Mujuska chylę czoła przed Tobą i wszystkimi wolontariuszami z Rzeszowa i Jarosławia, ja tyle nie potrafiłabym zdziałać , choć bardzo kocham te zwierzęta.

Link to comment
Share on other sites

Z niezrozumiałego dla mnie ( i nie tylko dla mnie ) zachowania i wypowiedzi kierownika oraz jego muzy Neczki wynika, że żadna wolontariacka pomoc w schronisku nie jest już potrzebna ( a zwłaszcza pomoc wolontariatu rzeszowskiego i jarosławskiego )

Mimo wszystko chciałbym do Orzechowców nadal jeździć .... Tylko że malutki i słaby wolontariat Stalowowolski nie widzi możliwości pomocy bez porozumienia z kierownictwem .....
Szkoda bo to była dla mnie wspaniała sprawa i satysfakcja .
Wolontariuszy pozdrawiam serdecznie i życzę by chęć pomocy inaczej odbierana była .
Spóźnione życzenia dobrego wszystkiego z nowy rokiem .
Rafał i na zawsze Zarapi inc .

Link to comment
Share on other sites

[B]Weronika[/B] uważam ,że wiele można zdziałać w takiej miejscowości dużym, dobrze widocznym plakatem w pobliżu kościoła.

[B]Rafał[/B] gdybyś kiedykolwiek miał ochotę odwiedzić orzeszki, tak po prostu, pojechać, pomiziać, wygłasiać przespacerować to przecież możemy się zawsze zorganizować na takie odwiedzinki, myśle , że i wujka Żabę udałoby się namówić. Do takich odwiedzin świetnie nadaje się niedziela ...nie narażamy wtedy naszych pięknych oczu na niesmaczne scenki rodzajowe ;)
A z jakąkolwiek pomocą to naprawdę nie ma co się wyrywać, lepiej nieść ją tam gdzie zostanie wykorzystana i doceniona....a nie zlana czy wręcz wyszydzona. Tak więc w razie czego skrzykujemy się i jedziemy pomiziać orzeszki:)

Link to comment
Share on other sites

Jezeli ktokolwiek bedzie cokolwiek wiedział...
To pies mojej instruktorki przygarneła go ok 2 miesiace temu zagłodzonego w tragicznym stanie, dzisiaj pies zwiał jej tacie na spacerze... Wczoraj jej kon złamał noge i musiał zostac uspiony, kolejnym ciosem bedzie nieodnalezienie Bila, bardzo prosze o pomoc...
[URL=www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/248/2b6bf801da8dccbf.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...