Jump to content
Dogomania

Orzechowce nadal potrzebujĄ pomocy!


iwop

Recommended Posts

[quote name='halcia']:eviltong:Wiem gdzie cyrk,ale uważam ,że największy,chociaż żałosny to jak sie wejdzie do "biura":eviltong:[/quote]

Zależy też kto tam jeszcze siedzi :lol:


[URL="http://www.nowiny24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20080403/AKTUALNOSCI/45187588"]Artykuł ze strony Nowin[/URL]:

[quote] Miasto Przemyśl oraz sąsiadujące z nim Łuczyce, Krówniki, Kuńkowce w gm. Żurawica oraz Buszkowice, Buszkowiczki i Bolestraszyce w gm. Żurawica zostały uznane za tereny zagrożone wścieklizną.

Zarządzenie w tej sprawie wydał Janusz Liszewski, p.o. Powiatowego Lekarza Weterynarii w Przemyślu.

Rozporządzenie nakazuje trzymanie psów na uwięzi, a kotów w zamknięciu.

Poza tym zakazane są polowania, z wyjątkiem sanitarnych, wywożenia psów i kotów oraz otwierania zwłok zwierzęcych i zdejmowania skór z padłych zwierząt.

Powiatowy Lekarz Weterynarii przypomina o ustawowym obowiązku szczepieniu psów przeciw wściekliźnie oraz zaleca szczepienie kotów przeciw tej chorobie.[/quote]

Link to comment
Share on other sites

Ja bym się chętnie do naprawy bramki przyczynił ale nie dam rady w sobote ...Zdrapka ma sie nie najlepiej .... guz ogromny i muszę jechać do Rzeszowa na badania a potem .... Lublin i AR w niedzielę ....ale to nic pewnego .....
Trzymajcie się Orzeszki i wybaczcie ale mnie w sobote nie będzie :( ...

Link to comment
Share on other sites

Dzięki Żaba .... ja bym z chęcią wpadł w sobotę ale nie mogę ... mam nadzieję że rozumiecie powody , dla mnie teraz Zdrapka najważniejsza sorrki .... ledwo psiak ze schronu uciekł trafił do weta na zabieg wycięcia guza z łapki .... powiodło się i łapka jest cacy .... to teraz pod górę znowu .... guz w przedsionku pochwy się rozrósł i wystaje .... poważnie to wygląda a weci w stalowej nic ....
Dzięki Żaba raz jeszcze... przyda się trzymanie kciuków .
Pozdrawiam Rafał

Link to comment
Share on other sites

Też życze Zdrapce ,zdrowia,nie miej wyrzutów,chory psiak najważniejszy.Dobrze że nie leczysz w Stalowej,słyszałam że dobrego weta nie ma.Ja sobote "macałam",nic sie nie stało.Masz tu w Rz-wie upatrzonego weta?Jak co,to ja mojemu ufam On ma nawet w niedz czynne,a jak będzie taka potrzeba,to możesz zatrzymać sie u mnie.Zdrapeczko,nie rób numerów,masz być zdrowa!!!

Link to comment
Share on other sites

GUZ W POCHWIE???Brzmi znajomo...Napiszę dla pocieszenia.Miałam kiedyś sunię,teraz jest już za TM,ale to było około 20lat temu.Wtedy z weterynarii byłam kompletnie zielona...No i ta sunia też miała guza.Zauważyłam go i wpadłam w panikę...Na drugi dzień guz był większy,na dodatek zaczął krwawić...Więc wzięłam suńkę pod pachę i do weta.Trafiłam na wspaniałego lekarza,Mika od razu trafiła na stół.A ja...musiałam asystować!!!Bo wet był sam...mówi do mnie:sunia będzie zdrowa,ale pani musi mi pomóc przy zabiegu...a ja na to,że nie mam o tym pojęcia...Więc on,że nie szkodzi,powie mi,co i jak...No,bez szczegółow.Do czego zmierzam.Suńka po zabiegu bardzo szybko doszła do siebie i nawet zaszła w ciążę!!!Co prawda,płód był martwy,ale ten wet i tak zachodził w głowę,jak to się stało,że po tak poważnej operacji suńka jeszcze zaszła w ciążę...Więc wierzę,że i ta suczka wyzdrowieje!!!
Swoją drogą to właśnie wydarzenie zadecydowało o tym,że zainteresowałam się weterynarią...:loveu:

Link to comment
Share on other sites

Mocno trzymam kciuki za Zdrapke, napewno wyzdrowieje.

Dzięki za informacje Orzeszki ,już wiem przynajmniej o którą bramkę chodzi w cyrku.Co prawda cyrk może być dobrym określeniem ale pasuje mi słowo "Bardach" . Zbieram materiał, coś na działce znajdę.

Link to comment
Share on other sites

Wybaczcie, że znów się narzucam. Czy możecie pomóc w jednej sprawie? U Romy jest jedna wilczyca lub wilkowata (na zdjęciu dobrze nie widać), która choć karmiona, przez cały czas siedzi zamknięta w piwnicy i wcale nie wychodzi,bo podgryza inne psy a Roma sobie z nią nie radzi. Wyciągnijcie ją stamtąd, jej wszędzie będzie lepiej, nawet gdy będzie głodna. Proooszę

Link to comment
Share on other sites

Zdrapka Rafała już po operacji i wybudzona.Bedą u mnie goscic z czego sie ciesze.Ciekawostki poda Wam Rafał.Gagata,my nie jeżdzimy do Przemyśla,temat może podjąć ktoś z Przemysla,ale czas jest zły.Nagłasniaja o wscikliżnie a w schr.przemiany.

Link to comment
Share on other sites

Cioteczki,a ja mam wielką prośbę o pomoc.Sprawa dość pilna,rzekłabym nawet,paląca.
Przed chwilą przyjęłąm na awaryjny tymczas dwie suczki od p.Romy.Mogą być u mnie do czasu aż Kapsel i Micia doczekają się transportu,potem będą musiały opuścić mój dom,bo miejsca mam tylko dwa i czekają na tą dwójkę...Do p.Romy suczki raczej nie mogą już wrócić...Dobrze by było znaleźć im miejsce albo na DT takim dłuższym,albo DS...Zdjęć nie mam,komórka w naprawie...Suczki są już wysterylizowane i dosłownie przed chwilą wykąpane.Obie przesympatyczne,spokojne,wielkości nie całkiem do kolanka.Obie zaszczepione pw wściekliźnie.
Pierwsza ma niecałe dwa lata,maść biało-czarna.Druga ma niecałe trzy lata,maść brązowa.Nie bardzo wiem,co i jak,chyba powinnam im założyć osobny wątek,ale nie mam zdjęć.Suczki mają wyprawkę-obroże,smycze i karmę.
Poddajcie mi jakieś pomysły...

Link to comment
Share on other sites

Kompletnie nie wiem od czego mam zacząć . Jestem z Sanoka to troszkę drogi z Przemyśla ale baaardzo bym chciala pomóc! Nie umiem przejść obojętnie ook krzywdy zwierząt. Jak na razie będę się starała pomoc finansowo, ale mam 14 lat więc z tym to cienko. Ale w czasie wakacyjnym i w dni wolne mogłabym inaczej pomagać tylko muszę znaleźć jakieś sensowne połączenie od nas . A i za kilka miesięcy przeprowadzam się do domu prywatnego i mogłabym nawet ofiarować dom tymczasowy.

Link to comment
Share on other sites

Weroniko-to właśnie ta sunia jest u mnie na ADT...Bardzo proszę speców komputerowych o wklejenie jakoś tego zdjęcia na mój wątek o nich...
Noc minęła spokojnie,sunie spały razem,przytulone do siebie.Widać,że są do siebie przywiązane.Rano wyszły się załatwić i uciekły przez siatkę do sąsiada...Musiałam je łapać,czysty cyrk...Okazało się,że mamy dziurawą siatkę.Moje psy ją ignorowały,a te dwie suńki od razu wykorzystały okazję...Na szczęście wróciły na zawołanie...Ruda jest bardzo przytulińska,pcha się do pieszczot i do łóżka.Ta druga jest bardziej strachliwa i szczekliwa.Mój się wścieka,bo obie drapią pazurami w drzwi,a to nie jest nasze mieszkanie...Muszę im jak najszybciej znaleźć inne schronienie... Ruda już leży przy mnie wtulona w moją nogę,a druga wyje w przedpokoju.Wesoło...

Link to comment
Share on other sites

Żabko,dzięki,jesteś wielki!!!
Ale bez sesji zdjęciowej się chyba nie obejdzie...
Pokazałam zdjęcia memu TZ,a on stwierdził,że to nie ten pies...:mad::mad:Ja jestem pewna,że ten...:angryy:Spór może rozstrzygnąć tylko zdjęcie psiaków w domu...:razz:
Czy ktoś ma aparat?Weroniko,możesz pomóc?WIELKIE PLIS....:loveu: :modla:

Link to comment
Share on other sites

Słuchajcie,ale cyrk...Jest u mnie pan Rabka,był u p.Romy.Ona żąda by te psy do niej wróciły,że niby jakim prawem je zabrano.Nie mam pojęcia,co robić...W sumie właścicielką jest ona,my chcemy jej pomóc...Ktoś ją nakręcił,że nie wiadomo,co będzie z psami,czy nie pójdą na smalec lub doświadczenia...Nic z tego nie rozumię...Co robić?Oddać psy Romie???To chyba nie jest dobre wyjście...

Link to comment
Share on other sites

To było tak.Klementynka napisała mi na PW,że w Rzeszowie u p.Wiar są dwie suczki od p.Romy.Wysterylizowane i właściwie gotowe do adopcji.U niej dłużej być nie mogą,a wolałaby,by nie trafiły ani do schroniska ani z powrotem do p.Romy.Czy bym ich nie wzięła.Miejsce było,co prawda czekam na Kapsla i Micię,ale na razie nie ma transportu a teraz na dodatek ta wścieklizna i nie można wwozić ani wywozić psów.Więc się zgodziłam.Sunie przyjechały do mnie z całą wyprawką.Kocyk,karma,obroże,smycze,dokumenty o sterylizacji i szczepieniu p/w wściekliźnie.Full wypas...
No a dziś rano-istny cyrk...P.Romie na mój temat ktoś nieźle nagadał...Nie mam sił ani ochoty drugi raz tego opisywać,możecie skoczyć na wątek suczek-tam opisałam szczegóły.
Wyszło na to,że suczki są z powrotem u p.Romy a ja wyszłam na idiotkę i poważnie się zastanawiam czy nie dać sobie siana...Chyba się nie nadaję...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...