Jump to content
Dogomania

Wonder za TM.. [*]..


Jaga

Recommended Posts

  • Replies 96
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

To przerażające co dzieje się w Polskich schroniskach.
Na nic nie ma pieniędzy, a jak są to wydaje się je na wszystko tylko nie na zwierzęta. "Opiekunowie" schronisk prowadzą równocześnie zakłady utylizacyjne i zarabiają na śmierci schroniskowych psów.
Jest ustawa nakładająca na gminy obowiązek zapewnienia psom bezdomnym właściwej opieki, urzędnicy mają ustawę g***ś, nikt za nic nie ponosi odpowiedzialności. Zniechęca się wolontariuszy.
Stare, chore psy w boksach z dużymi, agresywnymi..
O czyje dobro dba się w tych schroniskach?

Link to comment
Share on other sites

Ja caly czas jestem w szoku, pojechalam jak co sobota to Wonderka na spacerek, a tu dowiaduje sie ze godzine wczesniej zostal zagryziony. Ponoc w tym kontenerku co byl to wsadzili go do klatki z innymi psami, ktos zle musial kontenerek zamknac bo te psy ja otworzyly, wyciagnely z niej przerazonego i bezbronnego Wonderka i....:-(:-(:-( To co zobaczylam pozniej to byl szok-porozrywaly go na strzępy, nic z niego nie zostalo:-(:-(:-( Jak tylko o tym pomysle jaki musial byc przestraszony i jak to bolalo i jakie to wszystko niesprawiedliwe, to nie chce mi sie zyc:-( dlaczego Bog wybral dla tego maluszka tak okropna smierc???!!!!!! DLACZEGO ????!!!!!
:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

Boze, Beatko, tak mi przykro, ze to widzialas :( :( Trzymaj sie kochana... Pewnie Cie to nie pocieszy, ale mysle, ze nie mogl dlugo cierpiec... to byly wieksze psy... :(

W calej tej historii najbardziej przerazac moze postawa pracownikow, ktorzy nie dopilnowali, nie sprawdzili... Jednak Kochani, oni maja tak duzo psow pod opieka, ze nietrudno jest czegos niedopilnowac :(. Ja wiem, ze czasami u mnie w domu, przy 4 psach i 3 osobach ciezko jest nad towarzystwem zapanowac, a co mowic o tak ogromnej ilosci psow jaka jest na Paluchu i tak malej liczbie pracownikow... Nie mozna miec do nich (pracownikow) pretensji, chcieli dobrze, zeby Wonderkowi bylo cieplo... :( Po prostu nie przewidzieli... :(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Jaga']Boze, Beatko, tak mi przykro, ze to widzialas :( :( Trzymaj sie kochana... Pewnie Cie to nie pocieszy, ale mysle, ze nie mogl dlugo cierpiec... to byly wieksze psy... :(

W calej tej historii najbardziej przerazac moze postawa pracownikow, ktorzy nie dopilnowali, nie sprawdzili... Jednak Kochani, oni maja tak duzo psow pod opieka, ze nietrudno jest czegos niedopilnowac :(. Ja wiem, ze czasami u mnie w domu, przy 4 psach i 3 osobach ciezko jest nad towarzystwem zapanowac, a co mowic o tak ogromnej ilosci psow jaka jest na Paluchu i tak malej liczbie pracownikow... Nie mozna miec do nich (pracownikow) pretensji, chcieli dobrze, zeby Wonderkowi bylo cieplo... :( Po prostu nie przewidzieli... :([/quote]
Ja wiem Agatko,ale tych kalekich nie wsadza sie do klatki z innymi zdrowymi,taka jest zasada, bo w razie "kłótni" taki chory nie ma szans :-(
Ja nie wiem co robic, zalamalam sie tym wszystkim, nie mam sil tam wiecej isc, caly week przeryczalam, nie spie, nie jem, nic mi sie nie chce, nic mnie nie cieszy...:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(

Link to comment
Share on other sites

Beatka trzymaj się, ja z tym psem nie byłam związana, nie widziałam go, nie głaskałam, a po tym co napisałaś to sie poryczałam, więc domyślam się jak Ty to przeżywasz. Czas leczy rany i miejmy nadzieję że tak będzie i w tym przypadku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Kam']to nie wątek, to osobna strona

[URL]http://www.psy.warszawa.pl/[/URL][/quote]
[CENTER][CENTER][B][FONT=Comic Sans MS]Mały, ślepy, stary, bezbronny piesek...[/FONT][/B][/CENTER]
[CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]To był malutki, ślepy, stary piesek. Razem z kontenerkiem włożono go do pawilonu aby nie zmarzł w nocy... I wtedy stało się... Dwa duże psy wydostały się z klatki. Wskoczyły na kontener a ten się rozsypał.... [/SIZE][/FONT][/I][/CENTER]
[CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Mały, ślepy, bezbronny piesek stanął na drodze zdesperowanych, nieszczęśliwych, podekscytowanych nagłym oswobodzeniem się z klatki psów. Mały, ślepy, bezbronny piesek nagle stał się ich wrogiem. Na nim wyładowały swój żal za smutny, okrutny, niesprawiedliwy los.[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER]
[CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Mały, ślepy, bezbronny, stary piesek zginął w tragiczny sposób - rozszarpany przez współtowarzyszy niedoli. One, kierowane psią logiką nie wiedziały, że robią coś złego. I był to po prostu tragiczny wypadek jakich jest mnóstwo w schroniskach w całej Polsce ale...[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER]
[CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Tak trudno się pogodzić, że to miejsca stało się miejscem kaźni małego..... Tak trudno pogodzić się z tą bezsensowną śmiercią...[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER]
[CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Prosimy, błagamy Panią Dyrektor i wszystkich Pracowników Schroniska aby już nigdy więcej, żaden kaleki, bezbronny, słaby, nie doświadczył takiego losu - w schronisku. Żeby żaden...[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER][/CENTER]

Link to comment
Share on other sites

To jest okropne...
Biedny maluszek może myślał, że jeszcze domek zanajdzie i że tego jedynego pana/panią a tu co? Śmierć... i to taka... jak czytałam poprzednie posty to się popłakałam. Też pomyślałąm jego to bolało... krótko ale to co bolało...
Biegaj szczęśliwy za TM jakby co Kluczuś ci pomoże...
Wonder
[*]

Link to comment
Share on other sites

Cala prawda o Wonderku, to nie byl nieszczesliwy wypadek: (opisuje jedna z wolontariuszek na Paluchu ([URL="http://www.psy.warszawa.pl"]www.psy.warszawa.pl[/URL]):-(:-(:-(

[CENTER][CENTER][B][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]************************************************************[/SIZE][/FONT][/I][/B][/CENTER][/CENTER]
[I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][B]Mały, stary, ślepy piesek[/B], który został niedawno zagryziony nie zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. To było zwykłe zaniedbanie j[U]ak dowiedziałam sie wczoraj[/U]. Jego kontener był zepsuty i nie domykał się a psy, które go zagryzły często otwierały sobie klatkę i wychodziły z niej.[/SIZE][/FONT][/I]
[I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Wciąż jest dużo zepsutych kontenerów a klatki w pawilonach otwierają się na skutek skakania psów na kraty...[/SIZE][/FONT][/I]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...