katik Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Straszne :( Biedny Wonder ['] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga Posted January 12, 2008 Author Share Posted January 12, 2008 Z tego co mowila Beata, to pracownicy wsadzili Wondera do klatki z większymi psami, bo było zimno... Nie przewidzieli, ze te Wondera zagryza :( Mam mega wyrzuty sumienia, bo sama zastanawiałam się, czy go nie wziąć... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kam Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 aż mnie zmroziło....boźe, jaki los stworzyliśmy braciom mniejszym, taka straszna śmierć...:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
wtatara Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 jestem zszokowana , a przed momentem tak się cieszyłam adopcją takiej jednej bidulki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
iwa77 Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Spij spokojnie biedny umeczony piesku , tyle sie nacierpiales biedulku. Poszukaj kochany za TM mojego Joy'a on cie poprowadzi ! Tak mi przykro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 To przerażające co dzieje się w Polskich schroniskach. Na nic nie ma pieniędzy, a jak są to wydaje się je na wszystko tylko nie na zwierzęta. "Opiekunowie" schronisk prowadzą równocześnie zakłady utylizacyjne i zarabiają na śmierci schroniskowych psów. Jest ustawa nakładająca na gminy obowiązek zapewnienia psom bezdomnym właściwej opieki, urzędnicy mają ustawę g***ś, nikt za nic nie ponosi odpowiedzialności. Zniechęca się wolontariuszy. Stare, chore psy w boksach z dużymi, agresywnymi.. O czyje dobro dba się w tych schroniskach? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Bossssze, biedny kochany maluch :placz::placz::placz:..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
halbina Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 :-(:-(:-(:-(:-(:-( brak mi słów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 :-([FONT=Arial][COLOR=Red][B]:-(:-(............. [*][/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata25 Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Ja caly czas jestem w szoku, pojechalam jak co sobota to Wonderka na spacerek, a tu dowiaduje sie ze godzine wczesniej zostal zagryziony. Ponoc w tym kontenerku co byl to wsadzili go do klatki z innymi psami, ktos zle musial kontenerek zamknac bo te psy ja otworzyly, wyciagnely z niej przerazonego i bezbronnego Wonderka i....:-(:-(:-( To co zobaczylam pozniej to byl szok-porozrywaly go na strzępy, nic z niego nie zostalo:-(:-(:-( Jak tylko o tym pomysle jaki musial byc przestraszony i jak to bolalo i jakie to wszystko niesprawiedliwe, to nie chce mi sie zyc:-( dlaczego Bog wybral dla tego maluszka tak okropna smierc???!!!!!! DLACZEGO ????!!!!! :-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jaga Posted January 14, 2008 Author Share Posted January 14, 2008 Boze, Beatko, tak mi przykro, ze to widzialas :( :( Trzymaj sie kochana... Pewnie Cie to nie pocieszy, ale mysle, ze nie mogl dlugo cierpiec... to byly wieksze psy... :( W calej tej historii najbardziej przerazac moze postawa pracownikow, ktorzy nie dopilnowali, nie sprawdzili... Jednak Kochani, oni maja tak duzo psow pod opieka, ze nietrudno jest czegos niedopilnowac :(. Ja wiem, ze czasami u mnie w domu, przy 4 psach i 3 osobach ciezko jest nad towarzystwem zapanowac, a co mowic o tak ogromnej ilosci psow jaka jest na Paluchu i tak malej liczbie pracownikow... Nie mozna miec do nich (pracownikow) pretensji, chcieli dobrze, zeby Wonderkowi bylo cieplo... :( Po prostu nie przewidzieli... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Na stronie wolontariuszek z Palucha było to opisane :-( Nie wiedziałam tylko, ze to Wonder... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Alicja Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 [FONT=Arial][COLOR=Red][B]przeraża podejście pracowników :shake::shake::shake:[/B][/COLOR][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata25 Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 [quote name='Jaga']Boze, Beatko, tak mi przykro, ze to widzialas :( :( Trzymaj sie kochana... Pewnie Cie to nie pocieszy, ale mysle, ze nie mogl dlugo cierpiec... to byly wieksze psy... :( W calej tej historii najbardziej przerazac moze postawa pracownikow, ktorzy nie dopilnowali, nie sprawdzili... Jednak Kochani, oni maja tak duzo psow pod opieka, ze nietrudno jest czegos niedopilnowac :(. Ja wiem, ze czasami u mnie w domu, przy 4 psach i 3 osobach ciezko jest nad towarzystwem zapanowac, a co mowic o tak ogromnej ilosci psow jaka jest na Paluchu i tak malej liczbie pracownikow... Nie mozna miec do nich (pracownikow) pretensji, chcieli dobrze, zeby Wonderkowi bylo cieplo... :( Po prostu nie przewidzieli... :([/quote] Ja wiem Agatko,ale tych kalekich nie wsadza sie do klatki z innymi zdrowymi,taka jest zasada, bo w razie "kłótni" taki chory nie ma szans :-( Ja nie wiem co robic, zalamalam sie tym wszystkim, nie mam sil tam wiecej isc, caly week przeryczalam, nie spie, nie jem, nic mi sie nie chce, nic mnie nie cieszy...:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-(:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 bossse, myślę jednak, że tamtejsi pracownicy są nie tylko mało myślący, ale po prostu mają los pojedynczych psiaków w nosie. To rzeżnia, nie schronisko! Przy takiej liczbie zwierząt i takim zacieśnieniu tracą zupełnie kontrolę nad zwierzakami. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata25 Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 [quote name='malagos']Na stronie wolontariuszek z Palucha było to opisane :-( Nie wiedziałam tylko, ze to Wonder...[/quote] moge prosic link do watku tych wolontariuszek z palucha? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Esia Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Beatka trzymaj się, ja z tym psem nie byłam związana, nie widziałam go, nie głaskałam, a po tym co napisałaś to sie poryczałam, więc domyślam się jak Ty to przeżywasz. Czas leczy rany i miejmy nadzieję że tak będzie i w tym przypadku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kam Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 [QUOTE]moge prosic link do watku tych wolontariuszek z palucha?[/QUOTE] to nie wątek, to osobna strona [url]http://www.psy.warszawa.pl/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kanzaj Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 [quote name='Kam']to nie wątek, to osobna strona [URL]http://www.psy.warszawa.pl/[/URL][/quote] [CENTER][CENTER][B][FONT=Comic Sans MS]Mały, ślepy, stary, bezbronny piesek...[/FONT][/B][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]To był malutki, ślepy, stary piesek. Razem z kontenerkiem włożono go do pawilonu aby nie zmarzł w nocy... I wtedy stało się... Dwa duże psy wydostały się z klatki. Wskoczyły na kontener a ten się rozsypał.... [/SIZE][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Mały, ślepy, bezbronny piesek stanął na drodze zdesperowanych, nieszczęśliwych, podekscytowanych nagłym oswobodzeniem się z klatki psów. Mały, ślepy, bezbronny piesek nagle stał się ich wrogiem. Na nim wyładowały swój żal za smutny, okrutny, niesprawiedliwy los.[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Mały, ślepy, bezbronny, stary piesek zginął w tragiczny sposób - rozszarpany przez współtowarzyszy niedoli. One, kierowane psią logiką nie wiedziały, że robią coś złego. I był to po prostu tragiczny wypadek jakich jest mnóstwo w schroniskach w całej Polsce ale...[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Tak trudno się pogodzić, że to miejsca stało się miejscem kaźni małego..... Tak trudno pogodzić się z tą bezsensowną śmiercią...[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER] [CENTER][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Prosimy, błagamy Panią Dyrektor i wszystkich Pracowników Schroniska aby już nigdy więcej, żaden kaleki, bezbronny, słaby, nie doświadczył takiego losu - w schronisku. Żeby żaden...[/SIZE][/FONT][/I][/CENTER][/CENTER] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 Tak, to właśnie widziałam....:shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Psiutka380 Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 To jest okropne... Biedny maluszek może myślał, że jeszcze domek zanajdzie i że tego jedynego pana/panią a tu co? Śmierć... i to taka... jak czytałam poprzednie posty to się popłakałam. Też pomyślałąm jego to bolało... krótko ale to co bolało... Biegaj szczęśliwy za TM jakby co Kluczuś ci pomoże... Wonder [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Beata25 Posted January 17, 2008 Share Posted January 17, 2008 Cala prawda o Wonderku, to nie byl nieszczesliwy wypadek: (opisuje jedna z wolontariuszek na Paluchu ([URL="http://www.psy.warszawa.pl"]www.psy.warszawa.pl[/URL]):-(:-(:-( [CENTER][CENTER][B][I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]************************************************************[/SIZE][/FONT][/I][/B][/CENTER][/CENTER] [I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2][B]Mały, stary, ślepy piesek[/B], który został niedawno zagryziony nie zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku. To było zwykłe zaniedbanie j[U]ak dowiedziałam sie wczoraj[/U]. Jego kontener był zepsuty i nie domykał się a psy, które go zagryzły często otwierały sobie klatkę i wychodziły z niej.[/SIZE][/FONT][/I] [I][FONT=Comic Sans MS][SIZE=2]Wciąż jest dużo zepsutych kontenerów a klatki w pawilonach otwierają się na skutek skakania psów na kraty...[/SIZE][/FONT][/I] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.