Jump to content
Dogomania

Otyłe a chude psy :)


Rinuś

Recommended Posts

[quote name='Kiłi']Tygra, ja za bardzo nie mam co doradzać bo mam samce, a wiadomo są większe i masywniejsze, ale myśle że możesz jej tak 30 zostawić;) Ona jest jeszcze młodziuchna także ma prawo przecie być chuda:cool3:[/quote]


biorąc pod uwagę rasę psa i jej wiek musze stwierdzić, że chdość chudością-ale w tym wieku muskulatura powinna być już imponująca.
Sama mam psy bojowe-nawet pies, który jest niespecjalnie predysponowany pod względem genetycznym, w wieku 2 lat może się juz popisać sylwetką. A nawet gdy jest chudy-jest ładnie wyżyłowany.

Ta suczka jest po prostu chuda-i jej tycie powinno przebiegać z odpowiednim treningiem.
Kolejne zdjęcia, gdy suczka ważyła ponad 30 kilo też nie są zbyt dobre. Wtedy była jeszcze zlanym szczenięciem-teraz gdybyś ją utuczyła do tamtej wagi z pewnością wyglądałaby inaczej(lepiej).

to, co prawda jedynie zdjęcia-mogą przekłamywać, ale w sylwetce suki najbardziej uderza słaby tył(być może wina zdjęcia, albo złego kątowania, albo choroby)...

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 838
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='Kiłi']Tygra, ja za bardzo nie mam co doradzać bo mam samce, a wiadomo są większe i masywniejsze, ale myśle że możesz jej tak 30 zostawić;) Ona jest jeszcze młodziuchna także ma prawo przecie być chuda:cool3:[/quote]

Dzięki Kiłi za obrone :).
Tylko że widzisz Tygra gdy miała 10 -11 miesiecy ważyłą 31-32 kg i miała ładną muskulaturę (choć potężna nie była), a teraz jest chudsza i mniej mięśni ma. Wiem dlaczego i robię wszystko żeby sucz była w dobrej kondycji. Tygra od 7 miesięcy choruje na przewlekłe zapalenie jelita i dlatego zaczeła chudnąc. Lecze od początku, choć diagnoza ostateczna zostałą podana jakieś 2-3miesiace temu. Obecnie jest na kolejnym antybiotyku i ma zmienioną dietę. Widzę ze jest to wreszcie dobry lek. Sucz nie ma już biegunek, przestałą oddawać kał z krwią i nabiera masy. W dwa tygodnie przybyło nam 1,5kg. Przez ostatnie 3 miesiące lekarz zalecił ograniczenie ruchu z uwagi na ryzyko krwotoku , od paru dni zaczęłyśmy powoli wracać do normalnej dla Tygry dawki ruchu. Ale to stopniowo. Narazie jestem szcześliwa ze wreszcie są widoczne efekty leczenia. O dziwo mimo zrobionego antybiogramu leki które teoretycznie powinny zadziałać nie działąły wystarczająco, teraz jest wreszcie super. Za jakis miesiąc powtórze usg żeby sprawdzić czy ściany jelita sa już normalnej grubości.

ma złe kątowanie łap to prawda (prawie proste łapy), ale mięśnie ma własnie na tyle najlepsze potem wrzucę foto tylu

Link to comment
Share on other sites

[quote name='arjuna']biorąc pod uwagę rasę psa i jej wiek musze stwierdzić, że chdość chudością-ale w tym wieku muskulatura powinna być już imponująca.
Sama mam psy bojowe-nawet pies, który jest niespecjalnie predysponowany pod względem genetycznym, w wieku 2 lat może się juz popisać sylwetką. A nawet gdy jest chudy-jest ładnie wyżyłowany.
[/quote]
No nie wiem może i masz racje...
Choć Spot gdzieś do 2 roku życia też był drobniutki
[URL]http://images27.fotosik.pl/120/5dfa8a8224c597cf.jpg[/URL]

[quote name='tygra'] Za jakis miesiąc powtórze usg żeby sprawdzić czy ściany jelita sa już normalnej grubości.[/quote]
Mam nadzieje, że już wszystko będzie ok.;)

[quote name='tygra']ma złe kątowanie łap to prawda (prawie proste łapy), ale mięśnie ma własnie na tyle najlepsze potem wrzucę foto tylu[/quote]
Hmm no to tak jak Magnus.
[COLOR=pink](Ja bym na twoim miejscu zrobiła jej później prześwietlenie na dysplazje)[/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

to jeszcze aktualne foty (z końca września - waga ok 27,5kg)
[img]http://images30.fotosik.pl/85/ccc8a48dcfa9f2b1.jpg[/img]
i tył
[img]http://images25.fotosik.pl/85/e41facde552da896.jpg[/img]
i w ruchu
[img]http://images12.fotosik.pl/105/0ee50c3ca3215671.jpg[/img]
jej się dziwnie mieśnie na nogach ukłądają bo ma od wewnątrz i zewnątrz ładne mieśnie a z boku proste i wąziutkie
[img]http://images28.fotosik.pl/86/51348584fe1dccb8.jpg[/img]
narazie z treningami musimy ostrożnie.
Kiłi dzięki za sugestię - mam zamiar to zrobić jak z jelitami się uporamy - zwłaszcza że Tygra uwielbia skakać

Link to comment
Share on other sites

Na tych zdjęciach ma fajny tyłeczek:loveu:
[quote name='tygra']
Kiłi dzięki za sugestię - mam zamiar to zrobić jak z jelitami się uporamy - zwłaszcza że Tygra uwielbia skakać[/quote]
;).Nie wiem czy u Mańka to kątowanie ma związek z dysplazją, ale lepiej chuchać na zimne.

Link to comment
Share on other sites

eh.. wrzuce swojego tłusciocha, bo tu same chudziny sa ;)

[img]http://i4.tinypic.com/8a24su8.jpg[/img]

wczoraj z mama zaatakowałysmy tate, coby juz mu NIC i NIGDY juz nie dawał, bo sie nie dosc ze zrzygal w domu to i zalatwil i o 24 musialam z nim isc na spacer, i poki co nic mu nie dał ;) bo zagrozilismy ze bedzie po nim i sprzatal i latal po nocy na spacer ;) zobaczymy jakie beda efekty.. mama nie bardzo chce go przezucic na suche, ale walcze z nia ;)

Link to comment
Share on other sites

Tilia dzieki ;) z Mikim wszystko jest ok, jak na swoj wiek, duzo biega ;) ostatnio nawet mnie zaskakuja bo caly spacer jest w ruchu, zawsze przede mna, a jak mu sie chowam to biegnieeee i to jak :lol: czasem sama sie zastanawiam czy on aby na pewno ma 15 lat ;) czy czegos zle nie obliczylam :lol:

Link to comment
Share on other sites

Diabełkowa, mój wyglądał identycznie jak go dostaliśmy, ale doopka urosła :mad:bo aptetyt to on ma... Najgorsze jest to, że jak my mu nie damy żreć, to sobie szuka na dworze i biegunka gotowa :shake:
Ale na razie ważymy się co tydzień i waga stoi w miejscu (dla nas optymalnym, jak sądzę).

Link to comment
Share on other sites

No właśnie najgorsze jest to, że Spyker w domu jest dość wybredny... a na dworze rzuca się na takie rzeczy, że :crazyeye:
Czy już wspomniałam zdechłego rozdeptanego węża? :shake:
Myślę, że to jest taki nawyk z czasów bezdomności... moje "drop it!" wystarczy, że wypuścił to co ma w pysku, inna sprawa, że czasem nie jestem wystarczająco szybka i... :shake:

Link to comment
Share on other sites

wow ... przeczytałam Wasze wypowiedzi.

Jak według mnie na podstawie jednego, dwóch zdjęć nie można stu procentowo ocenić i stwierdzić, że dany pies jest za gruby lub za chudy.
To jaki jest zależy od rasy (na przykład labek nie może wyglądać tak chudo jak chart) i od tego czy na coś nie choruje. Może brać leki powodujące czasami wzrost masy, lub jak pies Anashar brać leki i mieć ograniczony ruch. Lub chorować tak, że będzie wyglądać jak chodzący kościotrup.

[quote name='arjuna']Z dwojga złego-lepiej, by była chuda, niż miała by być tłusta.[/quote] Arjunia - Nie zgodzę się z Tobą.
Miałam psa chorego na niewydolność nerek. Gaja (briard, więc pies z natury masywniejszy), gdyby nie futro, wyglądałaby jak ten azawakh, którego Zorlis prezentował/a w jednym ze swoich postów. W przypadku tego charta chudość jest pewnie ok (aczkolwiek rzeczywiście kościsty), zaś w przypadku mojej Gajki było to chorobowe.

Wydaje mi się, że zarówno zbyt duża chudość, wystające żebra, czy nagłe przybranie masy, tycie - może być oznaką choroby. I nie należy tego lekceważyć.
No chyba, że pies jest dokarmiany przez mamusie, bo ciągle głodny ;)

Link to comment
Share on other sites

pozory mylą to fakt czasem przez futro czasem budowę rasy moje teriery typu bull uchodził za grubasy nawet Lilith która była naprawdę drobnym wyżyłowanym astem. Rudolfina staffik jest kawał baby (takie geny) z ładna talią i non stop słyszę komenty (szczególnie starsi ludzie) że ślicznie ja upasłam :cool3: no cóż takie życie ...

Link to comment
Share on other sites

Tam ktoś mowił że Kora mogła by byc chudsza, zdjecie z dziś rano:

[URL=http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=409f02d81848f815][IMG]http://images31.fotosik.pl/85/409f02d81848f815m.jpg[/IMG][/URL]
Teraz nie wiem czy jest za chuda...czy w sam raz..ma zawsze pełną miche, ale ma zapewnione duzo ruchu;)

Link to comment
Share on other sites

Widzę, że większość psów ma tu problem ze zrzuceniem wagi, a my mamy właśnie problemy z przybraniem :placz:
Fredi w sumie od zawsze był chudzielcem, a najlepsze jest to, że pochłania więcej jedzenia niż mój poprzedni pies, który był 3x większy...
Karmimy go oczywiście tymi lepszymi karmami, a nie odpadkami. Docelowo powinien dostawać maksimum 140g karmy dziennie, a dostaje 200g (100 rano i 100 wieczorem) i tak już od roku. Między posiłkami dostaje oczywiście inne smakołyki, coś z obiadu, zjada dosłownie wszystko (mogę mu rzucić papierek i też zje, chociaż oczywiście tego nie robie). Ogólnie to nie widać po nim, że jest chudy, bo jest ''zafutrzony'' (no, bo to szeltik) Ma 41cm w kłębie i uwaga......waży 7 kg (teraz w zimie, bo w lato ważył 6 kg). Ma zapewnioną bardzo dużą dawkę ruchu, ale wydaje mi się, że nawet przy takiej dawce powinien ważyć więcej zważając na to ile je..Weterynarz nic konkretnego nam nie powiedział na ten temat, doradził tylko zmianę karmy (nic nie pomogło) oraz kazał go odrobaczyć (jest odrobaczany regularnie). Nasza instruktorka od szkolenia powiedziała, że powinnam się raczej cieszyć, że Fredek jest taki chudy, ale ja się ciągle martwię. Wiem, że otyłość sprzyja wielu chorobom, czy zbytnia szczupłość też?
Ja już kompletnie nie wiem co robić :shake:

zdjęcia z wiosny:
[IMG]http://img260.imageshack.us/img260/831/1004660ld4.jpg[/IMG]
Tu jeszcze tak dokładnie nie widać jak jest chudy, ale patrzcie tutaj:

[IMG]http://img214.imageshack.us/img214/2388/1004133up3.jpg[/IMG]
Łapki jak patyczki :placz::placz::placz::placz:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Dalmatynkaa']Weterynarz nic konkretnego nam nie powiedział na ten temat, doradził tylko zmianę karmy (nic nie pomogło) oraz kazał go odrobaczyć (jest odrobaczany regularnie). Nasza instruktorka od szkolenia powiedziała, że powinnam się raczej cieszyć, że Fredek jest taki chudy, ale ja się ciągle martwię. Wiem, że otyłość sprzyja wielu chorobom, czy zbytnia szczupłość też?[/quote] Dalmatynkaa - a czytałaś mojego posta? Napisanego niewiele wstecz?

Powtórzę. Chudość i nadmierny apetyt mogą ale nie muszą oczywiście, świadczyć o poważnych schorzeniach.

Moja Gaja zjadała wszystko. W locie dosłownie. Jeszcze miski nie stawiałam a ona już w locie chwytała jedzenie :roll:
A chuda.
No i wyszło... niewydolność nerek. Która ją zabrała w grudniu zeszłego roku za TM.

A czy wet zrobił jakieś badania? Krew, mocz?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...