Jump to content
Dogomania

Psi psycholog z TVN-u :-/


Lilu

Recommended Posts

  • Replies 573
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Uff dobrze że nie tylko mnie się wydaje że to nie jest najodpowiedniejsza osoba do prowadzenia takiego programu ;] Ja po obejrzeniu fragmentów z Goldenem lekko byłam zaniepokojona ale po ostatnim fragmencie z onkiem to juz wogóle zwątpiłam. Najgorsze jest to, że tak jak piszecie ludzie ślepo będą wierzyć w jej rady i tak będą z psiakami postepować ... :/

A co do emisji to póki co w każdą sobotę są fragmenty w DDtvn z kręcenia kolejnych odcinków, a właściwy program ma się pojawić chyba w marcu...

Link to comment
Share on other sites

A ja widziałam kawałek z ON-kiem. Miałam wrażenie, że najważniejszym problemem było to, że pies dostaje mandarynkę od właścicieli jak tylko popatrzy się im w oczy:lol:. Jakoś ta mandarynka mi utkwiła w pamięci:razz:.

A tak poza tym, odnosząc się do poprzednich opinii, to nie uważam, żeby psim psychologiem musiała być osoba mgr psychologii.
Natomiast niewątpliwie, powinien to być jeden z kierunków weterynarii. Przecież do takiego specjalisty nie przychodzą tylko i wyłącznie osoby z problemami typu: mój piesek zniszczył mi kanapę, czy porwał kanapkę ze stołu. Psy często mają o wiele poważniejsze zaburzenia psychiczne, które eliminuje się wprowadzając odpowiednie reguły zachowania, ale bez odpowiednich leków można nie rozwiązać problemu. Także albo świadomy psi psycholog współpracujący z wetem, albo wet jako psi psycholog.

Natomiast problemy tego typu, co są roztrząsane w tym programie, to przykro mi, ale do tego nie trzeba być psim psychologiem. Wystarczy odpowiednia lektura, czy też pogawędka z osobą, która ma większe doświadczenie w tej materii.

Mam nadzieję, że jednak program ten się rozwinie i wprowadzi coś nowego i pouczającego. No i nie będzie wystawiać na pośmiewisko zawodu zwierzęcego psychologa.:shake:

Link to comment
Share on other sites

To straszne, że program o tak wysokiej oglądalności zaprasza do współpracy ludzi takich, jak ta pani... zoopsycholog. Ludzie, którzy do grona "zapsionych" nie należą, oglądają to i ślepo wierzą we wszystko, co usłyszą. No i rodzą się problemy... :shake:

Link to comment
Share on other sites

Na stronie DDTVN nad filmikiem o psie dla singla jest tekst: (cytat)
,,Do małego mieszkania najlepiej nadają się małe psy, takie jak yorki czy jamniki. Idealnym psem dla singla jest towarzyski labrador. A [B]zapracowanym polecamy spokojnego i leniwego baseta lub po porostu kota, bo z nim nie trzeba wychodzić na spacer."[/B]

Sugerują, że Basset nie potrzebuje ruchu?! Bo z wyglądu jest leniwy?! Moja daleka rodzina ma basseta i jest strasznie energiczny! Nawet jeśli chodzi tu tylko o kota - BREDNIE! :angryy:

Link to comment
Share on other sites

i tą opinię mozna do TVN-u wysłać :)
tu cały wątek:
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=22245&highlight=zoopsycholog[/URL]

o sorki - odniosłam się do cytatu jaki podała na str. 17 Eve-linka
tylko gapiszon nie zacytowałam
a ten watek jest o pani Kosińskiej i w nim cytowana przez Eve-linkę wypowiedź

Link to comment
Share on other sites

normalnie jestem w szoku...nie widzialam tego wczesniej...ale to co ta pani wygaduje...
ja jestem na piatym roku studiow (nie zwiazanych ze zwierzetami) naczytalam sie w zyciu mase ksiazek...w szkoleniami psow zajmuje od paru lat...i pomagam (za darmo) wlascicielom psow - laikom...i ja jak slucham tych gadek tej pani to dostaje mdlosci...
a ja nie jestem profesjonalistka...i nie moge tej profesjonalistki sluchac...
co do rad dotyczacych konkretnego przypadku trudno sie ustasunkowac bo to ta pani byla tam na miejscu, to ona widziala rozne zachowania tych psow...sama wiem po sobie ze kazdy pies jest inny i wymaga innego podejscia i innych metod...ale mnie osobiscie zajezyly opinie na temat ras
te jej przyporzadkowania...labek dla samotnej osoby? czyli jak ten ktos idzie do pracy (A SKORO JEST SAMOTNY TO MUSI PRACOWAC I TO NIE MALO) to on siedzi 10 godzin sam...oki moze sie udac, tylko zycze cirepliwosci w wychowywaniu i sprzataniu zniszczen...
york "latwy w obsludze"...chodzi o to, ze latwo go przeniesc z miejsca na miejsce? czy o co?...bo nie bardzo do diabla rozumiem!!
basset ...malo ruchu? to jest pies mysliwski!!!!!!! ktory mysliwski nie wymaga ruchu? on nie tylko ruchu wiecej wymaga tylko wyjatkowej pracy z czlowiekim a nie bezsensownego spacerowania poi chodniku!!!
a co do filmiku z goldenem...jak mi zal tego psa...jak on sie nudzil...nie wiem jak bylo zawsze ale te urywki z filmiku pokazywaly psa totalnie znudzonego...totalnie....on nie wiedzial co ma z soba zrobic...poltora roczny pies 10 godzin siedzi w domu, gdzie niby byly te kosci co mu zostawiaja? a rano wychodzi na pol godziny, bo to jest rano i pani sie nie wyrabia? na pol godziny to ona niech sobie kota wyprowadzi...wstaje o siodmej i sie nie wyrabia? ja mam wyzla, mieszkalam w miescie do tej pory i wstawalam o 5.30 po to tylko zeby z nim rano min godzine BIEGAC...zostawal owszem czasem nawet i na 10 godzin sam ale mial zabawki ktore dostawal tylko na pobyt samemu w domu, konga, kosci, gryzaki...na poczatku jak to nie pomagalo to zamykany byl w klatce...pralka otwarta a ona sie dziwi ze pies wyciagnie jej brudna bielizne?
swoja droga ciekawi mnie czy pani byla z psem na szkoleniu, na ktorym szkoleniowiec wyjasnilby jej pare kwestii zwiazanych z zajmowaniem sie psem?
czytala jakas ksiazke na temat ukladania psa?
...przepraszam, ze sie tak rozpisalam ale po prostu po raz kolejny potwierdzilo sie moje zyciowe motto...wiekszosc ludzi nie nadaje sie na wlascicieli psow tak samo jak wiekszosc ludzi nie nadaje sie na rodzicow...niestety na tym swiecie zdecydowana wiekszosc ma zarowno dzieci jak i psy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Niki-lidka']wiekszosc ludzi nie nadaje sie na wlascicieli psow tak samo jak wiekszosc ludzi nie nadaje sie na rodzicow...niestety na tym swiecie zdecydowana wiekszosc ma zarowno dzieci jak i psy...[/quote]

Podobne do mojej teorii - na broń, dziecko i psa powinna być wydawana zgoda po szczegółowym przebadaniu zainteresowanych.

Basset jest nie tylko psem myśliwskim...on jest psem gończym! Więc jak to się ma do ograniczonej ilości ruchu:roll:
Mniej ruchu to może mops potrzebuje ale nie psy , które kiedyś pracowały i były do tego stworzone, nawet jeżeli są na tyle małe że można je wziąć na ręce (yorki, jamniki itp).
W sumie to jest tak - każdy pies potrzebuje ruchu i każdy będzie zdrowszy jeżeli tylko zapewni mu się spacery dostosowane do jego temperamentu.

A kto też potrzebuje uwagi i wcale nie lubi tak bardzo zostawać sam - nie powinien być substytutem psa dla tych , którzy nie mają zupełnie czasu.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ania W']Podobne do mojej teorii - na broń, dziecko i psa powinna być wydawana zgoda po szczegółowym przebadaniu zainteresowanych.
[/quote]
zgadzam sie...
i taka pani zoopsycholog z tvn-u moze robic badania wlasciciela, pomagac wypelniacm im ankiety i sprawdzac, jak to co napisali zadeklarowali ma sie do rzeczywistosci...goldek zamkniety na 10 godzin w mieszkaniu po pol godzinnym spacerze (pewnie na smyczy wzdluz chodnikow) wieczorem jakis spacer (juz ja widze ten intensywny spacer urozmaicony, skoro pani nie widzi sensu i nie znajduje rano czasu na porzadny spacer bo dziecko z przedszkolem to i wieczorem nie zjadzie bo maz z oniadem itp) i dalej w domu siedzi...czlowiek by zaczal swirowac z nudow a co mowic pies...
kojarzycie Cesara Millan'a? ludzie podchodza do jego metod bardzo sceptycznie, niektorzy uwazaja go za dziwaka opęranego...ale szanuje w tym czlowieku jedno...on jak przychodzi do domu jakiegos to pierwsze o co wypytuje to jak wyglada dzien psa, czy ma napewno wystarczajaca ilosc ruchu...bo to jest podstawa!!!

Link to comment
Share on other sites

Ja nie pisałam , że mopsy nie lubią biegać, ale że potrzebują mniej ruchu niż psy , które przez lata podlegały selekcji pod kątem wykonywania jakiegoś zadania (psy myśliwskie, pasterskie, pociągowe).
Każdy pies powinien mieć zapewniony ruch bo wtedy będzie szczęśliwy i zdrowy...Zupełnie jak człowiek ;-) Pewnie jamnika nie ciągnęłabym za rowerem , tak jak mopsa czy buldożka nie zmuszałabym do biegu w upał ale zwierzę musi mieć zapewniony ruch i przy tym kontakt z człowiekiem a według tych rad sfrustrowanemu psu funduje się dodatkowy stres bo nie dość , że kogoś nie ma przez 10 godzin to jeszcze po powrocie zamiast z psem popracować, zmusić go do wysiłku umysłowego i fizycznego to się go olewa.
Nie jestem fachowcem ale jeżeli nawiązujemy do hierarchii w wilczym stadzie to raczej nie ma tam osobników "olewanych" - relacje mogą być różne ale nie ma zupełnego ignorowania. Te, które są niżej np. zajmują się szczeniętami, bawią się z nimi...Tak przynajmniej widziałam kiedyś na filmie dokumentującym życie wilczej watahy. Przed dorosłych ustawiany osobnik był fajnym wujkiem dla maluchów.

Link to comment
Share on other sites

mnie nie razi tak bardzo ta metoda ignorowania, bo tak jak pisalam nie bylam tam, nie widzialam ogolnie zachowania tego psa...mnie razi to, ze ta pani wychodzi z nim rano na pol godziny (wiedzac, ze bedzie 10godzin potem sam) bo mowi ze nie ma czasu po prostu rano (a wstaje o 7mej!)...ona nie widzi w tym nic zlego...uwaza ze jest ok!!
a wraca do domu wieczorem a nie o 1 w nocy,wiec moglaby laskawie wstac godzine wczesniej dla psa...ale musialaby byc swiadoma tego co oznacza posiadac psa i brac odpowiedzialnosc za niego, za jego wychowanie, jego zdrowie i samopoczucie...

Link to comment
Share on other sites

ej a moza ta pani zoopsycholog ma racje z tym ze ten Golden Retriver lucky jest zabardzo przywiazany do włascicieli i dlatego tak niszczy te rzeczy w domu. Bo ta jego włascicielka pisała ze on ma opiekunke która wychodzi z nim na spacery kiedy jej nie ma i ze on chodzi na tresure co
weekend. Ale i tak uwazam ze ta zoopsycholog jest załosna:razz:, bo jak psa mozna nie głaskac przez 2 miechy i nie zwracac na niego uwage :shake:.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='asher']A czy gdzieś w sieci można zobaczyć film o tym goldenie konsultowanym przez Joannę Kosińską? Bo pod podanym linkiem jest tylko pani Janeczek, no, chyba, że ja czegoś nie widzę? :oops:[/quote]

Asher, chyba zabrali ze strony to o Luckym, w każdym razie tam gdzie było do tej pory tego ni ma.
Ale widzę, ze na jego miejsce jest to o ONce, idę oglądać :razz:

EDIT:
No tak ,kobieta zaczyna wszystko od hierarchii..
A tak w ogóle to wg mnie ta cała Rafa jest całkiem posłusznym psem tylko ta kobieta jej wcale nie nagradza. Zobaczcie, kazała jej zejść ze stołu, pies OD RAZU zeszkoczył , kobieta nic - a powinna ją przecież nagrodzić i to sowicie!!!
Więc z tym, ze wlasciciele na za dużo jej pozwalają się zgadzam. Sama właścicielka przyznaje ze 'my psu na to wszystko pozwalamy'. To przepraszam skoro ona wie , ze zle robi pozwalając szuczce na złe zachowania, to czemu nie przestaje tylko idzie do zoopsychologa?
Ooo, ale Kosińska zaczęła coś do rzeczy mówić - o konsekwencji i jasnych zasadach! Muszę jej to zaliczyć na plus. ;)
O, i to potrzebnych psu spacerach nawet wspomniała, ze działka nie wystarcza. Dobrze.
Ale ruch to nie wszystko, ONek nie zmęczy się samym bieganiem po lesie przez 2 godziny, przecież toto potrzebuje od cholery zajęcia umysłowego, a pani Kosińska zdaje się to pomijać :/ Coś przebąknęła o tym, ze pies musi na wszystko zapracować ale z tego nie wynika w zasadzie nic o szkoleniu. Nie powiedziała, czym musi sobie zapracować.
Generalnie , jak dla mnie zbyt ogólnikowo, za dużo oczywistości.
I za mało o tym, ze owczarki to psy pracujące.

Ale ogólnie lepiej niż w filmiku o goldenie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...