Jump to content
Dogomania

VI OGÓLNOPOLSKI ZLOT DOGOMANIAKÓW - To już!!!!!!!


Asia & Ginger

Recommended Posts

[quote name='Asia & Ginger']
Powiedz, że będzie trochę osób niepełnoletnich, nawet 14 - 15-letnich. :cool3:
A poza tym jedna zlotowiczka, będzie na zlocie już 4 raz, pierwszy raz była, gdy miała 13 lat, żyje i ma się dobrze. :cool3:
Dogomaniacy są jak jedna wielka rodzina. :loveu:
A jeśli tak bardzo się boją puścić Cię samą, to możesz przeciaż wziąć ze sobą koleżankę/kuzynkę/siostrę/brata. ;)[/QUOTE]

Ja mam np. 13 lat :razz: (czternastka dopiero w październiku).
Na szczęście nie miałam problemów z przekonaniem rodziców.

Link to comment
Share on other sites

Ja jak jechałam pierwszy raz miałam 18 skończone 2 dni wcześniej i powiem szczerze, że też nie wiem czy rodzice by mnie rok wcześniej puścili(choć podobno mieli do mnie zaufanie itp. itd...)

A tak poza tym to jutro rano Aniu powinna ci się kasa ode mnie pojawić:), bo właśnie zrobiłam przelew

Link to comment
Share on other sites

hmm... ktoś ma uprawnienia opiekuna? ^^ kto? (wybaczcie - nie barzdo orientuje sie w dogomaniakach ;P) hmmm spróbuje jeszcze porozmawiać, powiem, ze jadą młodsze osoby ode mnie (chociaz już mowilam - nie uwierzyli mi -_-") jeszcze z kuzynką pogadam jak tylko do krakowa wróci (fajnie jest mieć kogoś starszego, kto Cie rozumie, nie traktuje jak dzieciaka i doradza w każdej sprawie, łącznie z problemami z rodzicami ;P w szczególnosci, ze podobno jak była w moim wieku to była podobna ;P) może ona an coś wpadnie

Link to comment
Share on other sites

Ja tez bym chętenie sie przejechała na zlot ale mam ten sam problem rodzice..;/
Aż boje sie wogóle spytac czy bym mogła pojechać na to:P
Bo już wiem co będą mi mówić:P
że nikogo nie znam i takie inne:P albo że sie zgubie w pociągu:P hehe:)
No rodzice niestety mają różne ale do wszystkiego...:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='xxSweetGirl93xx']Ja tez bym chętenie sie przejechała na zlot ale mam ten sam problem rodzice..;/
Aż boje sie wogóle spytac czy bym mogła pojechać na to:P
Bo już wiem co będą mi mówić:P
że nikogo nie znam i takie inne:P albo że sie zgubie w pociągu:P hehe:)
No rodzice niestety mają różne ale do wszystkiego...:([/quote]

chyba nie masz daleko do Sierakowa? :cool3: To zawsze jakiś plus ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='chamsti']spróbuje jeszcze z nimi pogadać ^^ ale niestety moi wspanialy rodzice nei wierzą mi, ze innych niepełnoletnich rodzice puszczają, dla nich to ze ejstem z listopada jest równoznaczne z tym ze w wakacje mam 16 lat, nie 17 (mimo że do 17 bliżej). Mówiłam, ze moge poznać wielu ludzi, zresztą sami dobrze wiedza, ze wsrod moich znajomcyh nie ma osób interesujacych sie psami... może poza kuzynką, która neistety całe wakacje w pracy jest (instruktorka jeździectwa, gdyby nei to pewnei by ze mna pojechała ;]) k... ogoleni nei mam problemow z wyjazdam pod warunkiem ze w mniemaniu moich rodziców ktos sie mną opiekuje ;/ wszelkie obozy itp - żaden problem... ahhh lece z psiurem, potem jeszcze nad rodzicami sprobuje popracować...[/quote]
Pracuj, pracuj. Trzymamy kciuki. :kciuki: :kciuki:
A skąd jesteś tak w ogóle? Może jakiś dogomaniak jedzie z Twoich okolic i możecie się poznać przed zlotem, przedstawić Twoim rodzicom. :cool3:

[quote name='Patikujek']To powiedz że co najmniej jedna osoba na zlocie ma uprawnienia opiekuna:cool3: czyli prawie jak na obozie:)[/quote]
Z tego co pamiętam, to na zlocie będą ze 3 osoby z uprawnieniami opiekuna wycieczek. ;)

[quote name='Izabela124.']Jestem juz zarozowiona:multi::multi::multi:[/quote]
:cool3:

[quote name='Mysia_']Basiu, ja na weselną się pisze zawsze i wszędzie :evil_lol: Tymbardziej, że z powodu zlotu zrezygnowałam z pewnego wesela :eviltong:

Jaki ruch się tu zrobił, suuuper :multi: Zapraszamy wszystkich na zlocik :cool3:[/quote]
Proszę brać dobry przykład z Mysi, dla zlotu zrezygnowała nawet z wesela. :cool3: :multi:

[quote name='Patikujek']Ja też się na weselna piszę( na jednym zlocie próbowaliśmy się tez załapać ale nie wyszło:( )
A ja próbuję moje konto bankowe doprowadzić do porządku żebym mogła przelew zrobić:shake:[/quote]
Ja też muszę w końcu wpłacić, coby dać dobry przykład innym jako organizator. :cool3: :lol:

[quote name='Dianeczka']Ja mam np. 13 lat :razz: (czternastka dopiero w październiku).
Na szczęście nie miałam problemów z przekonaniem rodziców.[/quote]
Pogratulować rodziców. :cool3:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mysia_']chyba nie masz daleko do Sierakowa? :cool3: To zawsze jakiś plus ;)[/quote]

No niby nie daleko ale nie wiem czy by mnie puscili rodzice...;/
Zawsze coś znajdą na to słynne ale..
A jeszcze mieszkam z babcią to co ona dopiero bedzie mówic:P hehe;/

Link to comment
Share on other sites

moja babcia nauczyła się już, ze ze mną nie warto się kłócić, chociaz jednej rzeczy nie odpuszcza - kościół

rodzice... no mój tata przywrócił mi wiarę w ludzi ^^' po ostatnich dyskusjach (zeby zgodził sie na psa) zwątpiłam, bvo nei potrafił mi podać sensownych argumentów. Jak rozmawiałam z nim i mamą jednoczesnie to rozmowa skonczyła się an 'nie i koniec' teraz skocnzyło sie na 'no dobra, zobaczymy, ale i tak jestem an nie'... a i właśnie - czy mogłąbym prosić numer do któregoś z organizatorów? (tata chciałby porozmawiac - nie wiem o czym xD wszystko co wiedziałam to mu powiedziałam już ;P) w każdym bądź razie jest odrobinę lepiej, aczkolwiek caly czas szanse marne... powiedziałam mu, ze jedzie dziewczyna 13 letnia, że inna zaczynała w tym wieku itp, stwierdził, ze maja nieodpoweidzialnych rodziców (xD) na co ja ż emoże tak,a le ze ja nie mam 13 lat tylko w wakacje będę miała 2 miesiace do 17 i chyba jestem wystarczająco odpowiedzialna i moga mi zaufaać i mi pozwolić jechać ;P

Link to comment
Share on other sites

Dobra kto się odważy i porozmawia z rodzicami chamsti??

A co do kościoła, to mi też nie odpuszczali ale szybko stwierdzili, że jak ja mówię że gdzieś nie idę to nie, i mogą siłą mnie wyrzucać, a najgorsze jest to że w tej kwestii to moi rodzice nie świecą przykładem

Link to comment
Share on other sites

Ja to miałam super rodziców ,zostawałam sama juz w wieku 13 lat w domu bo musiałam chodzic na kursy w weekendy zeby zdać do szkoły plastycznej -dawali mi kluczyk z domu a oni na wioche jechali :diabloti:

a tak pozatym przeciez jest cały ośrodek dla nas zamówiony czy cos mi sie pomieszało,zamkniemy bramy i nikt nam nie ucieknie z niepełnoletnich a pozatym jedziemy z psami one nas obronią :multi::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Ja w wieku 9 lat sama autobusem podróżowałam do babci, zawsze się martwili, ale ja byłam samodzielna, mniej spodobało im się jak sama pociągiem jechałam do rodziny do Szczecina w wieku 14 lat(ale wiedzieli że tam na dworcu mnie ktoś odbierze) długo ich o to męczyłam ale poszło, jedynie mieli zawsze jakieś ale jak miałam jechać do jakiś koleżanek i tam na noc zostawać:shake:
Zawsze uważali że głupot narobię, i kiedyś w kłótni powiedziałam im że jak będę chciała się naćpać, napalić albo nie wiadomo co jeszcze zrobić to zrobię to choćby pod blokiem czy w moim pokoju i od tamtego czasu trochę się uspokoili, bo w końcu to prawda, jak sie będzie chciało coś zrobić to nawet pod ich nosem się to zrobi:)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Basia i Barni']
a tak pozatym przeciez jest cały ośrodek dla nas zamówiony czy cos mi sie pomieszało,[B]zamkniemy bramy i nikt nam nie ucieknie z niepełnoletnich[/B] a pozatym jedziemy z psami one nas obronią :multi::loveu:[/quote]

ale to zabrzmiało...:lol:

Link to comment
Share on other sites

no więc tak - nie chodzi o samą podróż, w wieku 12 lat wracałam sama pociagiem z obozu (miałam wracać z bratem, ktory był nioedaleko pod anmiotem, ale on został tydzien dłużej), teraz też szykuje mi się w wakacje podróż ociagiem na trasie krakow-lublin-krakow (chociaz krakow-lublin mzoe mnei tata zawiezie ^^), wiec z tym nie ma problemu :P Chodzi bardziej o sam pobyt... rok temu byłam w pracy i problemu nei było, bo rodzice mysleli że właściciele stajni mnie pilnują (o tym, że zdarzalo mi się wychodzic z kumpelą i wracać w środku nocy nie muszą wiedziec ;P) ehhh.. sama ich nie rozumiem... ;/ no i mam nadzieje, ze ejden z organizatorów (o ile sie nei mylę, to jest ich 3?) uratuje mnie i da swoj nr telefonu zeby tata mógł zadzwonic... (o właśnie - jak do kogoś szłam na noc to tez zawsze zdzwonili zeby sie upewnić ;/ ****.. czym ja sobie zasłużyłam na brak zaufania? oO) mam nadzieje ze cos z tego wyjdzie...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...