Jump to content
Dogomania

Pies i odkurzacz


coztego

Recommended Posts

Faktycznie podobne bardzo. Nie dziwię się, że na tym zdjęciu wzięłaś Emila za Diunę. Ale jednak nie identyczne. Bo ten Emil ze zdjęcia i Emil teraz, to jak 2 różne psy. Ale może jest między nimi jakieś pokrewieństwo? Bo rzeczywiście podobieństwo jest niesamowite. Może to ta sama "hodowla"?

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Skrętka i odkurzacz - istna filharmonia! Do tego wielką radość sprawia jej łapanie za szczotkę. Jednak na szczęście zabawa ta szybko ją nudzi :) Za to pies moich rodziców na widok odkurzacza ucieka, gdzie pieprz rośnie!

Link to comment
Share on other sites

Szpilka jak jest goraca to sie podstawia do wylotu odkurzacza i sie 'chlodzi" mamy ten stary dobrze warczacy odkurzacz. a jak jej sprzatam w jej krolestwie to wkalada fafle w rure. i raz usiadla na odkurzacz szkoda ze nie mam fotki" suka na wielkim brazowym odkurzaczu"

Link to comment
Share on other sites

No prosze, takich bohaterów tu mamy! Bo mój niestety się do nich nie zalicza. Jak tylko zobaczy choćby część od odkurzacza to zaraz zawija kitę i biegnie pod stół w kuchni - ale dlaczego tam #niewiem. Jak odkurzacz juz nie działa to niby wychodzi z ukrycia i wącha "potwora" ale jakoś tak niepewnie :lol: . Śmieszne te psy...

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Emi jak widzi odkurzacz to go atakuje jakby chciała go zagryżć i na czas odkurzania jest w innym pomieszczeniu, a mop jest świetną zabawką i zawsze biega za nim a potem przewraca się na mokrej podłodze super dla niej zabawa :lol:

Link to comment
Share on other sites

Mój pies również nienawidzi odkurzacza, ale mi to nie przeszkadza. Jeśli mogę ci jakoś pomóc w oduczeniu psa tej czynności, to radzę przeczytanie książek pana Johna Fishera "Okiem psa" lub "Dlaczego mój pies...?" - szczególnie polecam tę drugą.

Ale jeżeli nie masz czasu na czytanie tych ciekawych książek, a chcesz jednak mieć w domu spokój, to wypróbuj te sposoby: przestaw miskę tak, żeby stała obok odkurzacza, karm psa tylko po wyciągnięciu odkurzacza, a jak chcesz z psem wyjść na spacer, to najpierw wyciągnij odkurzacz - dopiero potem smycz. Twojemu podopiecznemu w końcu ten sprzęt zacznie kojarzyć się dobrze i przestanie szczekać.

I jeszcze uwaga: nie próbuj za nic na świecie na siłę przyciągać psa do odkurzacza itp. Po pewnym czasie pies sam podejdzie, nic na siłę!

Link to comment
Share on other sites

  • 3 weeks later...

Berta róznie reaguje, czasem szczeka a czasem ucieka , ale ostatnio kupiłam nowy cichutki odkurzacz i zrobiłam eksperyment - odkurzyłam Bertę!!! Ona jest wiecznie zakurzona, bo tarza się z lubością w piachu przed domem i nigdy nie jest taka ślicznie biała jak bulki "z miasta" - a ten odkurzacz- rewelacja. Teraz odkurzam ją raz w tygodniu .

Link to comment
Share on other sites

To i ja się dorzucę. :D

Moja psica od pierwszego kontaktu z odkurzaczem, w wieku szczenięcym, była uczona, że szczekanie się nie opłaca, bo przepadają smakołyki, jakie pani ma w ręku na tę okazję.

Nie wiem jak wy to nazywacie, ale są takie małe chrupiące kulki czy płatki, które dzieciakom sypie się do mleka.

Gdy zaczynałam odkurzanie i widziałam, że ma zamiar rozpocząć szczekanie, na początku przy wyłączonym odkurzaczu, pokazywałam jej mały okruszek i żądałam żeby usiadła. Jeśli wykonała komendę nawet szczekając, była nagradzana. Gdy tego nie zrobiła sama ostentacyjnie zjadałam smakołyk. :lol:

Załapała bardzo szybko, że siad się opłaca. Potem, gdy usiadła i nie zaszczekała, zostawała wylewnie pochwalona i nagrodzona okruszkiem. Ciąg dalszy odbywał się przy włączonym odkurzaczu.

Ponieważ dla psa ważniejszy jest fakt nagradzania niż wielkość nagrody, może ona być naprawdę niewielka i próby można przeprowadzać wielokrotnie bez obawy przekarmienia psa.

Tym sposobem po jednym dosłownie dniu psiak przestał szczekać na odkurzacz.

Podobnie było ze sprzątaniem np podłogi w kuchni mopem. Maluch usiłował mocować się z nim. Był wyprowadzany z kuchni i na progu otrzymywał komendę leżeć.

Psica widziała wszystko co robię, wiedziała również, że mam w ręku coś pysznego.

Gdy tylko próbowała się podnieść natychmiast była karcona stanowczym NIE i groźną miną.

Jeśli posłuchała dostawała nagrodę.

Mop zataczał coraz większe kręgi a pies przyglądał sie raz jemu, raz mnie.

Gdy wytrzymał kilka sekund był nagradzany. Stopniowo jego cierpliwość była wystawiana na większą próbę.

Teraz ma ponad dwa lata, gdy widzi, że zabieram się za podłogę w kuchni, kładzie się na progu i bezczelnie we mnie wgapia jakby chciała powiedzieć : widzisz jaka jestem grzeczna, musisz mnie nagrodzić ! :lol:

Tym sposobem zawsze coś « wyłudzi ».

:wink:

Link to comment
Share on other sites

Moj pies ignoruje zupelnie odkurzacz. Na poczatku podchodzil i wachal go, a teraz jak zaczynamy odkurzac to lezy na poslanku i ma go w glebokim powazaniu. Dopiero jak podjade mu szczotka prawie pod sam nos to wstaje powoli z obrazona mina i idzie polozyc sie gdzie indziej :D.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...