Jump to content
Dogomania

Licencja dla ON


Basia i V

Recommended Posts

tiaaa onki to niebywale waleczne psy:evil_lol:.tygrys i tyranozaur im tez nei grozny przy blizszym spotkaniu.
musze im to powiedizec ze w nich drzemia takie poklady bohaterstwa a nie jak wkazdym onie od czasow dokladnie tak samo opisywanego horanda sklonnosc do zadym po prostu a co potem bedzie to bedzie.dym najpiekniejszy w zyciu ona jest.a potem chocby potop:evil_lol:.
ech ludzie ot maja problemy z wlasnym ego;).musza sie dowartosciowywac psem.
onek ma byc wielkim ofutrzonym wliczurem[tymczasem idealny wzrost samca to 62,5 cm:D] co to niczego sie nei zleknie.za to maliny maja jeszcze gorzej bo mit juz sie rozchodzi ze to bestie w psiej skorze.coz,najwyrazniej ludize musza przyszywac latki wszysteimu zamiast wysilic sie i pokusic o wlasne zdanie na podstawie logicznych wnioskow z obserwacji:D.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 237
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote][quote name='ayshe']dorplant to byl przytyk do pisanych przez mnie moich pogladow na temat tego ze nalezy przestrzegac wzorca rasy w hodowli onow a nei hodowac petow.:diabloti:.[/quote]
Nie,to nie do Ciebie,było ino do tych postów z owczarka
[quote][B][I]Oryginalna wypowiedź napisana przez ina_[/I][/B]

Dorte, widze że jestes stałym bywalcem dogomanii...[IMG]http://www.owczarek.pl/forum/smileys/smiley16.gif[/IMG]
"[/quote]Co właśnie było zarzutem,:evil_lol:ale i tak wsio przez Ciebie boś kobitko nadała charakter działowi ON na dogo:loveu:.Posiadacze z "cyklu",jak w gorącym temacie na owczarku,nie mają tu czego szukać,na szczęście

Link to comment
Share on other sites

ja powiem tak:moj onek zobaczy kota.ooo koooot aaaa zabic kota.leci dekiel do kota[no jak mu pozwole oczywista bo inaczej niehumanitarnie sie wydre i jeszcze kopa w tylek moze zarwac:diabloti:].kot hamuje.co robi dekiel dany?dany dekiel nie zdazy wyhamowac i
a)wpada wk ota po czy ma glupisa mine dlaczego dany kot nei ucieka dalej,popatrzy sie wydrze ryja i odchodzi udajac ze zabil kota
b0udaje mu siewyhamowac i omija kota dla kurazu wydzierajac ryja albo i nie bo nalezy udawac ze zabilo sie danego kota.
czyli w kazdej sytuacji onek zachowuje sie standardowo reagujac poscigiem za uciekajacym lupem-no coz robi to samo z pozorantem w sumie:evil_lol:.a pozorant jest najnaj zajefajniejszym kumplem na swiecie i onek tez udaje z go zmorduje normalnie wtrymiga po czym lezie za pozorantem z rekawem i wali z tylu po nogach"no to jak?mordujem cie dalej?:loveu:.
pzorant zabiera rekaw,a onek wsciekle rzuca oczyma,slina z agresji pryska,rooozerwie noormalnie,rooozerwie...:evil_lol:
ps.inna sprawa ze mocno obciazajecy pozorant wchodzi onkowi na ambicje;)i wlacza w psie walke.po prostu przeciwnik to przeciwnik a on wie ze i tka zawsze wygra.w koncu tkai sens jest pracy z ipo-eksploracja popedow ona i budowanie ego psa.

Link to comment
Share on other sites

A swoją drogą to muszę swemu psiochowi,dać do poczytania temacik,może troszkę pewności siebie nabierze ,i nie będzie śmiesznie chował tyłka jak mu za nim ,co zaszeleści,i że takie zdarzenie nie oznacza sygnału "do boju" ino należy ów niepokojący sygnał zbadać,dogłębnie:evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lisica'][quote]
Nie,to nie do Ciebie,było ino do tych postów z owczarka
Co właśnie było zarzutem,:evil_lol:ale i tak wsio przez Ciebie boś kobitko nadała charakter działowi ON na dogo:loveu:.Posiadacze z "cyklu",jak w gorącym temacie na owczarku,nie mają tu czego szukać,na szczęście[/quote]no wiem ze ina pila do mnie:evil_lol:.nawet chcialam cos napisac ale ja sie nei chce denerwowac tematami na owczarku.po prostu rece opadaja jak sie czyta rozne tam takie i ja juz nie mam na to sily.poza tym uwazam ze blizni musi miec mozliwosc odpoczecia od ayshe :evil_lol:.i budowac wlasna mitologie.ludziom widocznei to potrzebne do poczucia bezpieczenstwa wlasnych pogladow.ja uwazam ze wzorzec jest bezwzgledny i dokladny na tyle ze nie pozwlala na watpliwosci a zdolnosc czytania jest osiagnieciem cywilizacyjnym.
lisica-proces myslowy ona dopoki siem u go nei przerwie delikatna sugestia zeby laskawie przestal czubic:D
1.o oooooo!co tooo?
2.wpierniczyc temu cokolwiek to jest-prewencja ponad wszystko:D
3.ooo to nico bylo ekhem...hmmm...jednakowoz nalezy udawac ze sie to zabilo zeby czlowiek nei zauwazyl ze wydurnilem/am sie z deczko.;).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ayshe']e tam...zazdroscimy mu bohaterskiego psa i tyle:cool3::evil_lol::evil_lol::evil_lol:[/quote]
No i sie wydalo... :morning::eviltong: Sledze jeszcze inne watki tego pana, nie ma jak poprawic sobie humor w poniedzialek rano. :lol::lol::lol:

Link to comment
Share on other sites

Co do pogoni za kotem ,to moja sznaucerka ma chyba cos z ONka .Pogonila kota i ..cud udalo sie go dopasc i co ?Nic ,moja suka stanela zdumiona ,tryknela go dwa razy zamknietym pyskiem w kark "no rusz sie ,baw sie " i odeszla zdegustowana :-) Zeby nie bylo ,to byl wypadek ,mialam zla obroze i juz drugi raz taka wpadka mi sie nie powtorzyla.

Wiem Ayshe ,ze kochasz ta rase i trudno Ci czytac niemile rzeczy o ONkach.
Ale ja podobnie jak @Mrzewinska widuje ciagle biedne Oneczki zaplatujace sie we wlasne lapy i kicajace jak zajaczki.No chyba ,ze to nie sa ONki tylko nedzne podroby .
Na ogol wiekszosc ONkow spotykanych na spacerach jest agresywna.Nawet troche ostatnio mnie to zastanawia ,bo ,ze moj pies DC lubil zadymy z psami to powiedzmy rozumiem -rasa selekcjonowana pod tym katem.Ale dlaczego ONki tak sie rzucaja ??
No i ide rano z moimi sukami ,obie na smyczy a z przeciwka ,waska sciezka idzie ONek bez smyczy i pan o kulach !!!! Pan mocno starszy! Oczywiscie panika,serce mi wali ale ide ,co robic ,skoro ONek bez smyczy moze nie atakuje ?!
Podchodze ,moja mlodsza suka trwozliwie warczy ( niestety boi sie obcych ONkow nie bez przyczyny) ,starsza uprzejmie podchodzi i obwa****e ONka.To tez suka ,dosc duza ,ciutek utyta i nie wykazujaca sladow agresji ! Nadszedl pan , przywital sie i mowi ,ze jego suczka jest spokojna i nie prowokuje bojek .Pogadalismy chwile ,bo moja mlodsza suczka wrecz przeciwnie spokojem sie nie wykazala .Cud jakis !!
I dlaczego ja to wogole pisze.Bo zobaczcie ile razy spotykajac innego ONka na ulicy mozecie powiedziec cos pozytywnego o tym spotkaniu.
Ja osobiscie nie moge przecierpiec ,ze ludzie tak traktuja te ONy -kolczaty,lancuchy ,ew. lansko na srodku ulicy i ciagle swiadomo/nieswiadome podszczowanie.Co odbija sie przecie z na zachowaniu psa jak jest ciagle dreczony.
Ilu ludzi pracuje z nimi zeby dac upust ich energi i popedom?
Nie wiem co sie stalo z ta rasa ,dlaczego trafia w rece ludzi upatrujacych w tych psach bestie.Czy to nie straszne ,ze rasa tak scisle zwiazana z czlowiekiem ,tak mu pomocna staje sie rasa wlasciwie zagrazajaca .

Link to comment
Share on other sites

romas-tak .bardoz kocham ta rase.wiem jednak jakie ma problemy.nie sa wiksze niz innych ras.
to sap sy do roboty.mamy szire w hipertypie.nie zaplatuje sie w swoje nogi raczej.a to dlateog ze pracuje.
jestem ogromnym przeciwnikiem hipertypu i psow hodowanych na ring.bezwzglednie onki sa psami ktore musza pracowac.te spotkania niemile sa z onkami ktore nic nie robia.to nie jestpowod do oceny rasy a raczej do oceny ludzi.z onkiem trzeba pracowac od 6 tygonia jego zycia.az do smierci.to niej est pies dla ludzi ktorym sie nie chce.stephanitz pisal o horandzie to samo co ja moge napisac o onach ktore znam.zmienily sie wytyczne sportu,wymaga sie iwiekszych popedow od psow.naprawede ktos mysli ze pierwszeo ny daly by sobie rade dzisiaj na plycie z pozorantem tak spieawjaco?:razz:napewno nie.:diabloti:.trzeba myslec faktami nie emocjami.psy hodowane wg zw sv maja ogromny spadek wystepowania ciezkiej dysplazji.
normalnie tryzmany onek,z kondycja,praucjacy[stephanitz juz pisal ze minimum dlao nka to 4 godziny ruchu dizennie-nie na smyczy lecz RUCHU i trenigu]to pies bardzo sprawny i wytryzmaly.
nie bedize skakal jak malina a malina nigdy nei dorowna wytryzmalosci onka.to sa inne rasy i kazda ma swoje problemy i psychiczne i zdrowotne.
uwazam ze hodowcy ringowi dostana po tylkach sami-sami sie w te pupy skopia jesli ludize beda wymagali a a nie wyznawali mitologie.lacznei z tym ze ony szuraja tylkami po ziemi albo przewracaja sie na gorkach albo zeby mogly normalnie chodzic to trzbea im miesnie przycinac.to sa tkaiew bzdury ze po prostu zal tylek sciska:angryy:.i milosc do rasy nie ma tu nic do rzeczy.o kazdej rasie moge poopowiadac wiele takich mitow.romas-widzialas nasze ony.mozez mi powiedizec gdzie niby one sie przewracaja albo placza?a przeciez to typowe ony ..zadnych tam wybieranych.statystyczne.wiec moze bez przesady.kazda rasa naklada na wlasciciela ja wybierajacego okreslone obowiazki.jak sie je zlewa no to sorry ale ot nei iwna rasy tylko blednego wyboru czlowieka.jesli mam byc szczera to powielanie mitow o onach doprowadza mnei do szewskiej pasji bo na onach i polityce to sie zna chyba kazdy polak.:shake:.

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Maliny rzeczywiscie maja gorzej. Niezle przyczynil sie do tego filmik reklamowy, gdzie rzeczone maliny chwytaly za rekaw goscia uciekajacego autem - tak ladnie wystawil rekaw do chwytu!!!. A potem naprawde pieknie dwie malinki odwalily z radoscia akcje pt lapiemy tego w bialym kostiumie, przskakujac przedtem po dachu samochodu.
No i co, moja malinka tez przebiegla po dachu autka zeby rekaw dorwac, a przeciez jest najlagodniejszym z mozliwych przedstawicieli swojej rasy.
Przyjacielem calego swiata - oprocz swinki morskiej. To sie chec upolowania wlacza tak, ze malinka ma oczki jak mlynskie kola.

Potem na tym filmiku o malinach antyterrorystach malinka pobudzona, odrywana od terrorysty chwycila wlasciciela za reke w czarnej kevlarowej rekawiczce, i to zachwycalo najbardziej. A mnie sie caly czas wydawalo, ze rzeczona malinka zawiesila sie na malenkim czarnym gryzaczku-nagrodzie - przedluzeniu rekawiczki. zrobilabym taką operete i z Raszka.

No i maliny zaczeli brac ludzie przeswiadczeni, ze to wystarczy kupic i bedzie superpies. A potem wyrasta nieduze, szczuple zwierzątko, ktore zostalo zlamane w szczeniectwie, wygladem nikogo nie przerazi, wagą tez, jest skrajnie nieufne i gotowe do ucieczki i konczy tak jak pólroczna Gajka, wyrzucona na zbity pysk, bo sie nie sprawdzila w bohaterstwie, i do tej pory nie ma chetnego do jej odbudowania.
Jedyna moja nadzieja w tym, ze maliny nie wygladaja groznie i sa trudne w szkoleniu. Szybko wyjda z mody.
Zofia

PS Ayshe, mialam w zyciu cudowna ON-ke, nie powielam mitow o rasie,pisze o tym, co widzialam. Byc moze mialam pecha, ze na testy, ktore ogladalam, trafialy psy z hipertypu?

Link to comment
Share on other sites

Ech ,boje sie mowic poprostu ale slowo ,ja chodzilam do psiego przedszkola z Onkiem pol rocznym ,ktory tak dziwnie skikal ,ze az zal bylo patrzec.I nie biegal prawie wcale .
Inny przyklad na zawodach IPO kolo mnie stala pani z Onkiem wielkim jak gora tylko cienkim jak papierek ktory mial tak dziwacznie wykrzywiony grzebiet jakby caly czas zbieralo mu sie na wyproznienie.
Przepraszam bardzo ,juz nic wiecej nie mowie ,bo kiedys z Toba o tym rozmawialam i wiem jak Cie to drazni.
Ludzi patrzac na moja sznaucery zle sie zachowujace tez sobie wyrabiaja jakies zdanie i potem mowia " ale te sredniaki to wariaty sa".Nic na to nie mozna poradzic.
Tak ,chodze z Wami na spotkania i wszystkie Onki w Twojej grupie sa sprawne i silne i zaden nie placze nog ani nie ciagnie zadem.
Ale roznica miedzy mlodym Onkiem np Justyny -Chili ,tak ? a tym co sie widzi niekiedy ( przyznam nie ciagle) na ulicy jest powalajaca.Chili jest nawet dla mnie laika ladnie zbudowana i wygladajac normalnie .
Poprostu Onkow jest duzo ,wiec jest material porownawczy .Sznaucery sa u mnie na osiedlu cztery ,a Onow z 20 dziescia ,to roznica.
Jedno w tym wszystkim najwazniejsze ,zeby ludzie w koncu przestali traktowac psa jako proteze swojego wybujalego ego.Zeby zrozumieli ,ze ta rasa ma inne pzreznaczenie niz robic dobre wrazenie na 10 minutowych spacerach kolo bloku .
I racja ,ze spotkania z niemilymi Onkami nie sa powodem do potepiania rasy ,a raczej ludzi ktorzy ta rase biora.
Tak czy siak szkoda mi poprostu co ludzie wyprawiaja z Onkami ,wogole z psami ,szkoda ,ze musze sie bac idac ulica zeby mnie taki balwanski pies balwanskiego wlasciciela nie uzarl ,bo wydam mu sie grozna.To tak juz na marginesie rozmowy :-)

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

A to, co sie dzieje z labkami, na skutek mody na bardzo ciezkie psy, to po prostu powala. Po prostu i golden i lab z linii polujacej to juz zupelnie inny pies, niz ten z wystawowej.
Wiec ja bym chciala, aby o dopuszczeniu do hodowli w uzytkach decyowal przede wszystkim charakter i budowa umoizliwiajaca dlugą pracę, a wyniki wystawowe, za czesto opierajace sie na rozmaitej interperatcji wzorca w wielu krajach - nie mialy decydujacego znaczenia.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

Zosiu-ja po prostu reaguje nerwowo na nawet nawiazanie do miotolgii za co przepraszam bo nei jest to osobiste.
zreszta tylko i wylacznei dlatego ze nie zdzierzylam zaczelam pisac w necie,na dogo.zeby prostowac ale i pietnowac rowniez.pokazywac co zle.
boje ise nieco o mainy zeby nie poniosly ciezszych konsekwencji mitow na swoj temat-przy zauczaniu belgow to lekko moze przerazac:cool1:.jakos tak ludzie ciagna niezmiernie do psow z jak najbardziej dziwaczna mitologia np.maliny sa wsciekle az,to sa psy ktore zeby gryzc zrobia wszystko,sa nieopanowane ,potrafia gryzc mimo nawet polamanych nog..i tkaie tam..pomijajac tekst ktory ostatnio czytalam gdzies tam ze maliny dostaja padaczki z agresji .:roll::evil_lol:
romas-aaaaaa no :D chilli akurat nie jset poprawnie zbudowana:D:D.
ja powiem tak:jak patrze jak choidzi lub zlaatwia sie lub biega pies o budowie sznaucera czy bnelga to wyglada ndla mnei jak jakis pokrecony i dziiiwny:D.no wiec?;).mysle ze kazdy kupuje ot oc mu odpowiada ale chodzi o to zeby nie przylepiac latek .
podkreslam ze neguje hipertyp w KAZDEJ rasie nie tylko w onach choc w onach mnie to najbardziej wnerwia.:).

Link to comment
Share on other sites

Romas
Bo niestety rozmnażane są psy o psychice,która notabene nie jest prawidłowa,to cena popularności tej rasy i mitów.Jak dołączymy do takiego psa posiadacza z cyklu, ale mam obrońcę to potem mamy taki wizerunek rasy.
Ja ubolewam nad tym iż restrykcyjne zasady hodowli psów nie są przestrzegane w każdej rasie.Z moich obserwacji a mieszkam w miescie ,wiec mam szerokie spektrum,wynika że za dużo psów,za mało ludzi myślących.
Miałam raz przypadek że desperacko wlazłam między swojego a wielkego teriera, po to aby właściciel zareagował, bo pogryzienie człowieka jest w skutkach bardziej dokuczliwe.Facet był typem co podnosi swoje ego,własnym psem.Mój nie był zagrożony,doszło do zwarcia,ale tamten na szczęscie okazał się bardziej na "huki".Byłam w trakcie odczulania swojego na inne psy,bo fobii nabrał jak został parę razy zaatakowany od tyłu,przez Yorki.Teraz jest tak że jak psiak puszczony swobodnie przez nieodpowiedzialnego właściciela podbiega od tyłu to ja zachodzę sowiego właśnie z tyłu po to aby zareagować gdyby obcy pies chciał zaatakować.Jest to bardzo męczące.
Generalnie nie chodzi o rasę tylko sposób prowadzenia przez właściciela,bo najwięcej niezrównoważonych psów to psy w typie ON,a to nie jest tożsame z cechami psychicznymi danej rasy.
Za wypowiedź na owczarku, oczywiście,czapka z głowy:lol:

Link to comment
Share on other sites

usmialam sie po pachy ,
najbardziej z "aishowskiego "opisu procesu myslowego ON-ka :multi::multi:
jest super, jakbym swoje "glabiki" widziala i ich miny na placu :evil_lol:
a co do dalszej dyskusji to tez uwazam ze w duzej mierze wlasciciel tego on-ka tak idjotycznie ksztaltuje, podszczuwa na psy i ludzi i cieszy sie z oglupialego ryczacego psa ktory w konfrontacji z pozorantem ............ech szkoda gadac .
mysle ze takich prawdziwych owczarkarzy,rozumiejacych potrzeby rasy jest niestety garstka :((

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

W organizacji ratowniczej, do ktorej mam zaszczyt nalezec, pracuja ON-y i zostaly zamowione dwa nastepne, ale - nie z polskiej hodowli.
W Polsce te, ktore z tej samej zagranicznej hodowli pracuja rewelacyjnie - nie dostalyby na wystawie uprawnien hodowlanych. Smutne, ale prawdziwe.
Co do malinek - jesli ktos trenujac je nie potrafi utrzymac psa na srednim poziomie pobudzenia, zechce wejsc na wysokie obroty, bedzie mial z glowy wytrwalość w pracy, a ludzi własnie te wysokie obroty ekscytuja...

Zofia
PS Romas, w Kanadzie srednie sznaucery - tak twierdzil zaprzyjazniony trener - sa uwazane za szalenie zrownowazone i bardzo latwe w szkoleniu psy. Co kraj, to inne wymogi hodowlane i inne efekty.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']usmialam sie po pachy ,
najbardziej z "aishowskiego "opisu procesu myslowego ON-ka :multi::multi:
jest super, jakbym swoje "glabiki" widziala i ich miny na placu :evil_lol:[/quote]no coz...onki sa neibywale lotne w procesach myslowych:evil_lol::loveu:

Link to comment
Share on other sites

Romas, ja się z tobą zgadzam. Można się załamać.
I z ayshe tez się zgadzam, bo zazwyczaj, to, że owczarek niemiecki zachowuje się tragicznie nie jest winą jego "spaczonej psychiki. Znudzony ON, którego kontakt z właścicielem ogranicza się do podania jedzenia, trzymania smyczy i pogaskania od czasu do czasu - będzie zachowywał się tragicznie. Jakos musi spozytkować energię i dac ujście frustracji...

Z drugiej strony - nie tylko ON są "problemowe". Przynajmniej w mojej okolicy... Znajdzie się kilka takich, kóre mogą odbyć spacer w towarzystwie dowolnych obcych psów i nie będzie zadymy.

Za to jest cała masa pieskow innych ras, na które aż żal patrzeć - bo tak są strachliwe. Dalmatyńczyki, pointery, sznaucery srednie i mini, setery... Długo by wymieniać... Naprawdę znaleźć mnie na osiedlu takie, które na widok obcych psów nie stawiają jeża i nie przyklejają ogona do brzucha graniczy z cudem... :shake:
A i tak prawdziwą "plagą osiedla" są... westy. Jest ich zatrzęsienie, co najmniej kilkanascie. [U]Każdy jeden[/U] rzuca się z zębami - również w kierunku moich łydek :angryy:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='dorplant']
a co do dalszej dyskusji to tez uwazam ze w duzej mierze wlasciciel tego on-ka tak idjotycznie ksztaltuje, podszczuwa na psy i ludzi i cieszy sie z oglupialego ryczacego psa ktory w konfrontacji z pozorantem ............ech szkoda gadac .
mysle ze takich prawdziwych owczarkarzy,rozumiejacych potrzeby rasy jest niestety garstka :(([/quote]
Dorplant, powiedziałabym nawet , że garsteczka. Ignorancja potrzeb rasy przez pseudomiłośników onków jest tak duża ( przynajmniej w moich okolicach), że chwilami zastanawiam się czy aby na pewno ja i moja suka jesteśmy te "normalne", bo staram się ja chować jak Stephanitz przykazał;).I z przykrością muszę przyznać , że u większości spokojny onek nie budzi entuzjazmu :shake:.
PS. Romans, ja też jestem ostrożna na spacerze jak z naprzeciwka idzie onek ( mimo że sama takowego posiadam;))- bo niestety też mam niemiłe doświadczenia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Mrzewinska']No i maliny zaczeli brac ludzie przeswiadczeni, ze to wystarczy kupic i bedzie superpies. A potem wyrasta nieduze, szczuple zwierzątko, ktore zostalo zlamane w szczeniectwie, wygladem nikogo nie przerazi, wagą tez, jest skrajnie nieufne i gotowe do ucieczki i konczy tak jak pólroczna Gajka, wyrzucona na zbity pysk, bo sie nie sprawdzila w bohaterstwie, i do tej pory nie ma chetnego do jej odbudowania.
Jedyna moja nadzieja w tym, ze maliny nie wygladaja groznie i sa trudne w szkoleniu. Szybko wyjda z mody.
Zofia[/quote]

juz powoli wychodzą ,coraz czesciej widze ogł. sprzedam dorosłego-dorosłą owczarka belg.mal. - wazne powody rodzinne itp itd .

Link to comment
Share on other sites

A , no to dobrze ,ze mnie rozumiecie.Nie chodzi o ONki jako ONki .Nie jestem czlowiekiem co w czambul potepia wszystkie psy ,bo jeden zeby wywalil przy spotkaniu .Boje sie jednak tego kto te ONki bierze i co z nimi robi i boje sie masowosci tego zjawiska
.Tak jak boje sie kazdego psa w rekach idioty -mamy tu wyjatkowo agresywnego begla na osiedlu przed ktorym kazdy ucieka .
Ayshe ,jak to !!! chili jest sliczna i nie dam sobie wmowic ,ze jest inaczej .Tak samo powala mnie na kolana Shado ,konkretnie jego glowa.Mowcie co chcecie ...
Ale sznaucery maja dziwna budowe ???hm.....
Na owczarku sie wypowiedzialam ,bo tu @ Mrzewinska sygnalizowala ,ze jest osamotniona w swoich wypowiedziach.Kiedys bardziej staralam sie pomadrzyc tu i tam ,bo wydawalo mi sie ,ze mozna zdroworozsadkowo dogadac sie z ludzmi ,sprowokowac korzystna wymiane pogladow.
Wydawalo mi sie ,ze skoro przeszlam droge cierniowa z agresja mojej suki to moge cos o tym powiedziec .
Przeszlo mi ,bo to nic nie daje ,ciagle od nowa spotykam ludzi ktorzy z zachwytem pokazuja mi jak na haslo "bierz" ich pies odwaznie rzuca sie na tesciowo - i sa zdziwienie kiedy informuje ,ze tesciowa to nie to samo co bandyta :-)

Link to comment
Share on other sites

Mysle, ze w jakims stopniu wine za zachowanie psow ponosza przepisy o prowadzeniu psa na smyczy i w kagancu w miejscach publicznych. Mlode psy powinny sie wspolnie bawic i uczyc sie od starszych psow socjalnych psich zachowan. A jak i gdzie to robic, jesli brak miejsc, gdzie psy moga sie "we wlasnym sosie" wyszalec? Wiadomo, ze pies na smyczy jest bardziej agresywny od psa biegajcego luzem.
Do tego dochodzi niewiedza, a na wskutek tego calkowity brak socjalizacji i z calkiem normalnego psa robi sie rozhisteryzowany idiota. Jak do tego dolaczy sie histeria wlasciciela - zaczyna sie dramat.
Przeraza mnie, jak czesto na spacerach pies, ktory chce sie powachac z innym psem jest ostro karcony, a jesli staje sie histerycznie agresywny - niby jest karcony, ale takim tonem, ze .... tylko go to mocniej nakreca.
Bardzo wiele psow w ogole nie biega luzem, cale zycie chodza na spacerki na krotkiej smyczce i w kagancu. Ja bym tez zeswirowala, psom sie nie dziwie.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...