BlackSheWolf Posted November 24, 2007 Share Posted November 24, 2007 witajcie! mam do was pytanko. Czytałam kiedyś tu na forum, że wolontariusze w schroniskach mogą mieć darmowe bilety na dojazd do schroniska?? czy słyszeliście o tym?? ja dojeżdżam do schroniska... bilet kosztuje 4,50 zl i powrotny też... razem 9 zl :placz: a w wakacje jakbym chciała jeździć częsciej to nie mogę bo skąd tyle kasy wezmę ?? :placz: wiecie coś o tych darmowych albo przynajmniej tańszych biletach? jak je zdobyć... czy kierownik schroniska może takie załatwić ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted November 25, 2007 Author Share Posted November 25, 2007 moze jednak ktos cos wie ?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted November 26, 2007 Share Posted November 26, 2007 z tego co mi wiadomo to w tym wypadku schonisko powinno pokrywać koszty dojazdu :roll: Ale tego zazwyczaj się nie stosuje, czasami podpisuje się zrzeczenie z prawa do zfinansowania biletu..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted November 26, 2007 Author Share Posted November 26, 2007 eh ale schroniska na koszty nie bede naciagac... a moze urzad miasta czy co .... eh.... :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted November 27, 2007 Share Posted November 27, 2007 zawsze możesz wypytać, ale ja wiem tylko o tym tyle :roll: W wakacje najlepiej zaopatrzyć się w bilet miesięczny, albo śmigać na rowerku :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted November 27, 2007 Author Share Posted November 27, 2007 na rowerku ?? ;| 15 km w jedna strone... eh... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted November 29, 2007 Author Share Posted November 29, 2007 ktos cosik moze wie ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted November 29, 2007 Share Posted November 29, 2007 [quote name='BlackSheWolf']na rowerku ?? ;| 15 km w jedna strone... eh...[/quote] 15 km nie jest daleko ;) Wątpie, zeby ktos zechciał zasponsorować Ci bilet :roll: Jak już pisałam niby powinno to zrobić schronisko, ale raczej nie zrobi, z resztą raczej nikt nie chce narażać schroniska na koszty... W wakacje pomyśl o bilecie miesięcznym ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BlackSheWolf Posted November 29, 2007 Author Share Posted November 29, 2007 ale bilet miesieczny... drogi... moze urzad miasta zasponsoruje... hm... wymysle cos... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted November 29, 2007 Share Posted November 29, 2007 kombinuj kombinuj ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zWiErZaKoMaNkA Posted July 8, 2009 Share Posted July 8, 2009 Właśnie chciałam założyć nowy temat i natknęłam się ta ten. Chociaż nie jestem jeszcze wolontariuszką to chciałabym w przyszłości zostać. Też interesują mnie te bilety. Miesięczny to też jednak wydatek na który nie każdy może sobie pozwolić. Za te pieniądze można by przecież kupić karmę dla zwierząt czy wspomóc akcje. Rozmawiałam kiedyś z moimi znajomymi na ten temat i wpadł nam do głowy taki pomysł-dlaczego miasto nie może wydrukować i specjalnie oznaczyć bezpłatnych przejazdów dla wolontariuszy? Wyglądało by to jak plakietki smyczy czy nawet legitymacja. To pokazane kontrolerowi pozwala nam na bezpłatny dojazd do schroniska. I nikt na tym nie traci-bo przecież autobus będzie jechał tą czy inną trasą,bo przecież MUSI. Kiedyś w telewizji poruszany był ten temat (o wszystkich wolontariuszach-w domach opieki itd.),którzy zrezygnowali właśnie z powodu tych biletów. Bo jak napisała [B]BlackSheWolf [/B]codzienny dojazd do schroniska kosztuje ją 9 złotych. Więc pomnóżmy to sobie przez liczbę dni w lipcu i wychodzi nam 279 złotych. Bilet miesięczny nam pewnie tą kwotę obniży,ale pamiętajmy,że NIE do każdego schroniska dojeżdża autobus,są też PKS-y,w których płacimy za ilość kilometrów. Może i rower to rozwiązanie,ale na dłuższą metę nie da rady (chyba,że ktoś ma dobrą kondychę). Co o tych legitymacjach/plakietkach sądzicie? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mysia_ Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 pomysł byłby napewno dobry, ale myślę, że raczej mało realny :roll: Tymbardziej, że chodzi tu o wolontariuszy ze schronisk dla zwierząt, którzy niestety bardzo często są pomijani i mało kiedy się o nich wspomina jako o wolontariuszach, a szkoda. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zWiErZaKoMaNkA Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [QUOTE]niestety bardzo często są pomijani i mało kiedy się o nich wspomina jako o wolontariuszach, a szkoda.[/QUOTE] Prawda :/ Popytam się kierownika schroniska w Rybniku. Ja też mam w jedną stronę 15km,a mama raczej na rowerze mnie nie puści :/ Jeszcze ta pogoda-zmienia się co chwile T_T Może wiecie do kogo iść z tym pomysłem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dog_master Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 Nierealny pomysł. 280zł na całe wakacje - to w ciągu np. roku szkolnego (w weekend czy po szkole) na ulotki, na korki dzieci młodsze uczyć czegoś, toż to naprawdę niewiele znaleźć taką kasę jeśli jest aż tak niezbędna. To jest coś jak bezpłatna nauka w szkole - ale mi nikt za bilety nie zwróci... Co do drogi formalnej, to jasne, mamy w końcu społeczeństwo obywatelskie: podanie, podpisy i do władz miasta :razz: ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zWiErZaKoMaNkA Posted July 9, 2009 Share Posted July 9, 2009 [quote name='dog_master']Co do drogi formalnej, to jasne, mamy w końcu społeczeństwo obywatelskie: podanie, podpisy i do władz miasta :razz: ;)[/quote] No tak. Podpisy raczej nie wchodzą w grę,bo mało wolontariuszy jest w schronisku (tych,co mieli by dojeżdżać). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Paulina87 Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 Ja mam jakieś 17 km do schroniska, z czego jakieś 4-5 muszę iść pieszo. Jak się nie ma własnego samochodu albo roweru to ciężko tam dotrzeć :shake:. Autobusy jeżdżą we wakacje rzadko, no a i tak trzeba kawał iść na pieszo. Dlatego też w schronisku bywam sporadycznie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zWiErZaKoMaNkA Posted July 10, 2009 Share Posted July 10, 2009 [quote name='Paulina87']Ja mam jakieś 17 km do schroniska, z czego jakieś 4-5 muszę iść pieszo. Jak się nie ma własnego samochodu albo roweru to ciężko tam dotrzeć :shake:. Autobusy jeżdżą we wakacje rzadko, no a i tak trzeba kawał iść na pieszo. Dlatego też w schronisku bywam sporadycznie.[/quote] To jest właśnie problem :/ Że jak się chce pomóc,to zawsze musi coś przeszkadzać-autobus/odległość. Postaram się popytać kierownika o wolontariat i możliwość jakiegoś dojazdu-jak na razie zostaje autobus :/ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
stratoos Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 Ja też chcę w przyszłości zostać wolontariuszką w Rybnickim schronisku, więc chcę się zaangażować w tę sprawę. Załatwienie darmowych biletów będzie baardzo trudne, ale może warto spróbować, tylko trzeba by było zaangażować w to osoby pełnoletnie, najlepiej ludzi pracujących w schronisku. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
zWiErZaKoMaNkA Posted July 11, 2009 Share Posted July 11, 2009 [quote name='stratoos']tylko trzeba by było zaangażować w to osoby pełnoletnie, najlepiej ludzi pracujących w schronisku.[/quote] Ja tam byłam raz i pani Kasia tam pomaga. Bardzo miła i pomocna. Pogadamy na PW ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.