Jump to content
Dogomania

Darmowe bilety?


BlackSheWolf

Recommended Posts

witajcie!
mam do was pytanko. Czytałam kiedyś tu na forum, że wolontariusze w schroniskach mogą mieć darmowe bilety na dojazd do schroniska?? czy słyszeliście o tym??
ja dojeżdżam do schroniska... bilet kosztuje 4,50 zl i powrotny też... razem 9 zl :placz: a w wakacje jakbym chciała jeździć częsciej to nie mogę bo skąd tyle kasy wezmę ?? :placz:
wiecie coś o tych darmowych albo przynajmniej tańszych biletach? jak je zdobyć... czy kierownik schroniska może takie załatwić ??

Link to comment
Share on other sites

[quote name='BlackSheWolf']na rowerku ?? ;| 15 km w jedna strone... eh...[/quote]

15 km nie jest daleko ;)
Wątpie, zeby ktos zechciał zasponsorować Ci bilet :roll: Jak już pisałam niby powinno to zrobić schronisko, ale raczej nie zrobi, z resztą raczej nikt nie chce narażać schroniska na koszty... W wakacje pomyśl o bilecie miesięcznym ;)

Link to comment
Share on other sites

  • 1 year later...

Właśnie chciałam założyć nowy temat i natknęłam się ta ten. Chociaż nie jestem jeszcze wolontariuszką to chciałabym w przyszłości zostać. Też interesują mnie te bilety. Miesięczny to też jednak wydatek na który nie każdy może sobie pozwolić. Za te pieniądze można by przecież kupić karmę dla zwierząt czy wspomóc akcje. Rozmawiałam kiedyś z moimi znajomymi na ten temat i wpadł nam do głowy taki pomysł-dlaczego miasto nie może wydrukować i specjalnie oznaczyć bezpłatnych przejazdów dla wolontariuszy? Wyglądało by to jak plakietki smyczy czy nawet legitymacja. To pokazane kontrolerowi pozwala nam na bezpłatny dojazd do schroniska. I nikt na tym nie traci-bo przecież autobus będzie jechał tą czy inną trasą,bo przecież MUSI. Kiedyś w telewizji poruszany był ten temat (o wszystkich wolontariuszach-w domach opieki itd.),którzy zrezygnowali właśnie z powodu tych biletów. Bo jak napisała [B]BlackSheWolf [/B]codzienny dojazd do schroniska kosztuje ją 9 złotych. Więc pomnóżmy to sobie przez liczbę dni w lipcu i wychodzi nam 279 złotych. Bilet miesięczny nam pewnie tą kwotę obniży,ale pamiętajmy,że NIE do każdego schroniska dojeżdża autobus,są też PKS-y,w których płacimy za ilość kilometrów.

Może i rower to rozwiązanie,ale na dłuższą metę nie da rady (chyba,że ktoś ma dobrą kondychę). Co o tych legitymacjach/plakietkach sądzicie?

Link to comment
Share on other sites

pomysł byłby napewno dobry, ale myślę, że raczej mało realny :roll: Tymbardziej, że chodzi tu o wolontariuszy ze schronisk dla zwierząt, którzy niestety bardzo często są pomijani i mało kiedy się o nich wspomina jako o wolontariuszach, a szkoda.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]niestety bardzo często są pomijani i mało kiedy się o nich wspomina jako o wolontariuszach, a szkoda.[/QUOTE]
Prawda :/
Popytam się kierownika schroniska w Rybniku. Ja też mam w jedną stronę 15km,a mama raczej na rowerze mnie nie puści :/ Jeszcze ta pogoda-zmienia się co chwile T_T
Może wiecie do kogo iść z tym pomysłem?

Link to comment
Share on other sites

Nierealny pomysł.

280zł na całe wakacje - to w ciągu np. roku szkolnego (w weekend czy po szkole) na ulotki, na korki dzieci młodsze uczyć czegoś, toż to naprawdę niewiele znaleźć taką kasę jeśli jest aż tak niezbędna. To jest coś jak bezpłatna nauka w szkole - ale mi nikt za bilety nie zwróci...

Co do drogi formalnej, to jasne, mamy w końcu społeczeństwo obywatelskie: podanie, podpisy i do władz miasta :razz: ;)

Link to comment
Share on other sites

Ja mam jakieś 17 km do schroniska, z czego jakieś 4-5 muszę iść pieszo. Jak się nie ma własnego samochodu albo roweru to ciężko tam dotrzeć :shake:. Autobusy jeżdżą we wakacje rzadko, no a i tak trzeba kawał iść na pieszo.
Dlatego też w schronisku bywam sporadycznie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Paulina87']Ja mam jakieś 17 km do schroniska, z czego jakieś 4-5 muszę iść pieszo. Jak się nie ma własnego samochodu albo roweru to ciężko tam dotrzeć :shake:. Autobusy jeżdżą we wakacje rzadko, no a i tak trzeba kawał iść na pieszo.
Dlatego też w schronisku bywam sporadycznie.[/quote]
To jest właśnie problem :/ Że jak się chce pomóc,to zawsze musi coś przeszkadzać-autobus/odległość. Postaram się popytać kierownika o wolontariat i możliwość jakiegoś dojazdu-jak na razie zostaje autobus :/

Link to comment
Share on other sites

Ja też chcę w przyszłości zostać wolontariuszką w Rybnickim schronisku, więc chcę się zaangażować w tę sprawę. Załatwienie darmowych biletów będzie baardzo trudne, ale może warto spróbować, tylko trzeba by było zaangażować w to osoby pełnoletnie, najlepiej ludzi pracujących w schronisku.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...