R-oy Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 Tyson nie jest ze schroniska, jest psem mojego niedoszlego klienta, ktory jest Portugalczykiem (mlody koles), dostal psa w prezencie kilka miesiecy temu, rodzice nie maja zwyczaju trzymac takiego duzego psa w domu wiec wyladowal w ogrodzie po czym zaczal z niduo obgryzac rosliny, ktore ponoc Portugalczycy wlasnie uwielbiaja hodowac i wyladowal na lancuchu... Psiak jest ok do ludzi i innych psow, taki przerosniety wulkan energii. Na pewno trzeba jednak spelnic okreslone warunki, ktore to ewentualnie przedstawi wlasciciel bo chcialby go oddac do jak najlepszego domu. p.s. W Polsce ze schronu czesto bierze sie psa na "ladne oczy" co nierzadko konczy sie niesympatycznie a czasem nawet tragicznie.... Dla psa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 ja chciałam adoptować w uk zapomnij o tym chyba ,że jesteś właścicielką domu tutaj nie pracujesz albo pracujesz tylko 4 godz. dziennie. Ja odpadłam w przedbiegach dlatego też chcę z Polski ale jak na razie wszystkich , z którymi rozmawiałam odstrasza kwarantanna a pracownicy schroniska nie chcą się podjąć załatwienia tych wszystkich formalności albo mam pecha albo nie dane mi stać się posiadaczką trzeciego futra Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magdyska25 Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 Cichutko proszę o pomoc dla tej bidulki. W skrócie: Majeczka w schronisku jest ~8 lat, ma 14, zbyt przeciętna na adopcję w największym "bezdomniaku" w Polsce. Sama słodycz, zero agresji do ludzi i psów. Jej wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202453-**Za-stara-na-miłość-Zbyt-przeciętna-na-adopcję-Najsłodsza-bezdomniaczka-prosi[/URL]!!!** [IMG]http://images41.fotosik.pl/561/d782bf458d9881a7med.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
coronaaj Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 [quote name='magdyska25']Cichutko proszę o pomoc dla tej bidulki. W skrócie: Majeczka w schronisku jest ~8 lat, ma 14, zbyt przeciętna na adopcję w największym "bezdomniaku" w Polsce. Sama słodycz, zero agresji do ludzi i psów. Jej wątek: [URL]http://www.dogomania.pl/threads/202453-**Za-stara-na-miłość-Zbyt-przeciętna-na-adopcję-Najsłodsza-bezdomniaczka-prosi[/URL]!!!** [IMG]http://images41.fotosik.pl/561/d782bf458d9881a7med.jpg[/IMG][/QUOTE] Oj tutaj trzeba pomoc Majeczce...sliczna psina... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marz Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 [B]minia913[/B], to ja chyba też odpadam w przedbiegach. Domu nie będzie, bo będzie wynajęte mieszkanie (i to nieduże, nie więcej niż 3 pokoje), a czas pracy od 5-7 godzin. Więc postaram się o psiaka stąd i przetrwamy kwarantannę. Ponawiam jeszcze pytanie o przyjazną psom okolicę w Londynie. Dużo zieleni, park, miejsce do wybiegania, bo psiak na pewno będzie nadaktywny, tak samo jak właściciele ;) I jeszcze jedno: czy w Anglii jest nakaz spacerowania z psem w kagańcu? Bo mój TŻ twierdzi, że psy sobie luzem po parkach biegają, ani smyczy ani kagańca... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted February 18, 2011 Share Posted February 18, 2011 w Angli nie ma nakazu ani smyczy ani kaganca. Obroza plus adresowka i panowanie nad psem ;) - to jest nakazane ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 Cruft niedlugo, kto jedzie :)? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Pies Pustyni Posted February 24, 2011 Share Posted February 24, 2011 [quote name='Marz']Ponawiam jeszcze pytanie o przyjazną psom okolicę w Londynie. Dużo zieleni, park, miejsce do wybiegania, bo psiak na pewno będzie nadaktywny, tak samo jak właściciele ;) [/QUOTE] W Londynie trudno o brak takiej okolicy; to najbardziej "zaparczone" miasto jakie widzialem i psy maja tu naprawde duzo swobody. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judith1986 Posted February 25, 2011 Share Posted February 25, 2011 Za miesiąc mam być w pracy w uk, wszystko super, tylko zastanawiam się jak teraz psina zniesie rozłąkę... wiem, że wg nie których przesadzam, ale niedawno jak wracaliśmy z urlopu w PL do Anglii to sunia gdy zobaczyła nas z walizkami to w histerie wpadła, lamentowała, skakała to było straszne...a teraz będzie musiała zostać u mojej mamy przynajmniej na jakiś czas (mam nadzieję, że nie dłużej niż 2-3 mies.), do towarzystwa będzie mieć drugiego psa, ale pewno i tak będą strajki głodowe...ehh Orientujecie się czy z psem przez granicę może jechać ktoś kto nie jest wpisany w paszport, czy trzeba iść i wpisać tą osobę do paszportu? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted February 26, 2011 Share Posted February 26, 2011 no to tak bedziemy mieli mieszkanie wynajete przez agencje ta sama w ktorej moja mama wynajela mieszkanie.jest duzo ofert mieszkan w ktorych moga byc psiaki .specjalnie pytala sie moja mama i moj chlopak .w mojej mamy mieszkaniu jest pozwolenie na psiaka a mieszka w takim hmmm bloku Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 Ja w tym roku nie jade na Cruftsa, trzeba oszczedzac :( Wlasnie siedze w Polsce i tylko wydaje kase na lekarzy...W Londynie dentystka mi powiedziala ze wszystkie zeby mam ok, tutaj sie okazuje ze 2 plomby plus 1 zab do kanalowego leczenia...Na dodatek mam zapalenie ucha srodkowego i takie tam... Z fajniejszych wiadomosci - moi klienci maja chate 3 bedroom z jakims tam ogrodkiem w Nunhead , 2min od cmentarza gdzie sie super z psami spaceruje i szukaja najemcow, psy oczywiscie mile widziane, cena jest okolo 1600f za miesiac ale mysle ze troche moga z niej zjechac wiec jakby ktos byl zainteresowany to pisac. Pozdrawiam ,Ehh jak ja tesknilam za sloncem, chcociaz pogoda mi sie tym razem w Pl udala. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted March 5, 2011 Share Posted March 5, 2011 [quote name='judith1986']Za miesiąc mam być w pracy w uk, wszystko super, tylko zastanawiam się jak teraz psina zniesie rozłąkę... wiem, że wg nie których przesadzam, ale niedawno jak wracaliśmy z urlopu w PL do Anglii to sunia gdy zobaczyła nas z walizkami to w histerie wpadła, lamentowała, skakała to było straszne...a teraz będzie musiała zostać u mojej mamy przynajmniej na jakiś czas (mam nadzieję, że nie dłużej niż 2-3 mies.), do towarzystwa będzie mieć drugiego psa, ale pewno i tak będą strajki głodowe...ehh Orientujecie się czy z psem przez granicę może jechać ktoś kto nie jest wpisany w paszport, czy trzeba iść i wpisać tą osobę do paszportu?[/QUOTE] nie istotne kto przewozi psa przez granice nikt cię raczej nie zapyta czy to Twój pies. A co do rozłąki to mój jeden pies mnie kompletnie zaskoczył. Moje psy musiały czekać na koniec kwarantanny w hotelu znały doskonale właściciela bo się od dziecka u niego szkoliły. Przyjechałam po nie po dwóch miesiącach i co zastałam suka przywitała mnie radośnie , a pies mnie zwyczajnie olał!!! płakać mi się chciało i było mi strasznie przykro. dopiero jak przyjechałam z nimi do domu to otrzymałam powitanie jakiego się spodziewałam tzn. pies się posikał ze szczęścia a suka skakała na półtora metra do góry:) żal się rozstawać i ja nie wiem jak bym to zniosła drugi raz ale dacie radę. Dla mnie te dwa miesiące to była wieczność od listopada jesteśmy w komplecie i już mnie nie ciągnie do PL wcale Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izis1984 Posted March 10, 2011 Share Posted March 10, 2011 Ktos sie wybiera na Cruft`s(a) w niedziele może? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted March 10, 2011 Share Posted March 10, 2011 ja ide w sobote - bedzie ktos? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judith1986 Posted March 11, 2011 Share Posted March 11, 2011 Minia dzięki za słowa otuchy :) dać radę jakoś musimy, niestety... Nie chcę zapeszać ale już jedno mieszkanie mam do obejrzenia jak przyjadę, może nie będzie tak źle i szybko coś się znajdzie . Jedynie martwi mnie teraz to że sunia chyba cieczkę dostanie, bo pies za nią łazi, liże, wącha jutro do weta idziemy by się zorientował i jeśli faktycznie to będzie trzeba środki antykoncepcyjne podać, bo psiaki po kilka godzin zostawać będą same w domu, a szczeniaków nie planujemy w ogóle :shake: A miałam nadzieję, że zdążę zabrać sucz do uk przed cieczką... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
judith1986 Posted March 13, 2011 Share Posted March 13, 2011 Wetka zrobila usg i raczej wiosna robi swoje i sucz dostanie cieczkę :/ I jutro jeszcze mamy zabieg "korekcyjno-plastyczny" oka/powieki bo sierść wbija się w rogówkę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 [quote name='Marz'] Ponawiam jeszcze pytanie o przyjazną psom okolicę w Londynie. Dużo zieleni, park, miejsce do wybiegania, bo psiak na pewno będzie nadaktywny, tak samo jak właściciele ;) [/QUOTE] Polecam jak zwykle wschod, okolice Wanstead Park/Wanstead Flats.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 [quote name='Aga i Eto']witajcie! Ja poszukuję mieszkanka właśnie, od połowy marca, 2 bed, ewentualnie 3bed, gdybyście mieli namiary na jakąś agencję albo prywatnego landlorda co ma kilka mieszkań, którzy wyrażają zgodę na psa, dużego psa, to bardzo proszę o jakiś priv. Interesuje mnie wschód albo północny wschód, w tej chwili konkretnie rozglądamy się na walthamstow. dziękuję stokrotnie[/QUOTE] Z Walthamsotw masz rzut beretem do okolic Wanstead/Leytonstone - w Walthamstow za bardzo z psem nie ma gdzie polazic ale juz Wanstead/Leytonstone to super masa zieleni lasu/pola etc.... Szukaj okolice Wanstead Park/Wanstead Flats - jak wczesniej pisalam komus innemu..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 Oj dawno mnie nie bylo, dawno.... Zarelko - zerknijcie na Orijen. Niby wychodzi drogo za torbe ale dziennie kolo funciaka na psa On-kowatego bo tego sie duzo mniej daje niz innych karm a jakosciowo jest bardzo dobre zarcie. Adopcja psa tutaj ze schroniska - zapomnijcie o tym bo tu latwiej dziecko adoptowac niz psa ze schroniska. Musicie miec ogrodek i to dobrze "zabezpieczony", nie byc poza domem wiecej niz 4 godziny dziennie, bez dzieci ponizej 4 lat itd itp a i tak jak wynajmujecie to sie nie zgodza..... To jest paranoja. Kiedys chcialam adoptoweac psa, kupilam Zare w koncu bo sie po prostu nie dalo. A tyle ich domow potrzebuje.. no ale "warunki" jakie trzeba spelniac to masakra jakas.... Londyn dla psa - wspaniale sa moje okolice, sa tu jeszcze 2 Gosia ktore za moja namowa sie tu sprowadzily - Wanstead Flats/Wanstead Park, rozciaga sie to az do Epping Forest, naprawde jest gdzie z psem polazic, bez smyczy... super dla psow a i dojazd do centrum nie jest zly bo jest metro central line. No i wschodni Londyn jest tanszy.....Szukac na Gumtree mieszkan/domow, nie przez agencje.... raczej Minia - Ty masz 2 psy, chcesz 3-go???????? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 A moze ktos chce 8 letnia prawie rotke? Jest na tymczasie u Gosi, wzieta z domu gdzie byla maszynka na szczeniaki biedula... Info tutaj: [url]http://www.dogsandthecity.co.uk/lady/[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted March 21, 2011 Share Posted March 21, 2011 Ja mam psiaka do adopcji.póki co jest u mnie.ktoś ja przywiazal w parku i zostawił.wzięłam bo inaczej wyladowalaby w battersea...90% staffa (tylko uszy nie te).bardzo fajna sunia,teraz już zaczipowana,odrobaczona,zaszczepiona i wysterylizowana.szukam dla niej domu...ma około 2 lat.dam zdjęcie jeśli ktoś jest zainteresowany i napisze wiecej o jej charakterze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 [quote name='Emigrantka']Oj dawno mnie nie bylo, dawno.... Zarelko - zerknijcie na Orijen. Niby wychodzi drogo za torbe ale dziennie kolo funciaka na psa On-kowatego bo tego sie duzo mniej daje niz innych karm a jakosciowo jest bardzo dobre zarcie. Adopcja psa tutaj ze schroniska - zapomnijcie o tym bo tu latwiej dziecko adoptowac niz psa ze schroniska. Musicie miec ogrodek i to dobrze "zabezpieczony", nie byc poza domem wiecej niz 4 godziny dziennie, bez dzieci ponizej 4 lat itd itp a i tak jak wynajmujecie to sie nie zgodza..... To jest paranoja. Kiedys chcialam adoptoweac psa, kupilam Zare w koncu bo sie po prostu nie dalo. A tyle ich domow potrzebuje.. no ale "warunki" jakie trzeba spelniac to masakra jakas.... Londyn dla psa - wspaniale sa moje okolice, sa tu jeszcze 2 Gosia ktore za moja namowa sie tu sprowadzily - Wanstead Flats/Wanstead Park, rozciaga sie to az do Epping Forest, naprawde jest gdzie z psem polazic, bez smyczy... super dla psow a i dojazd do centrum nie jest zly bo jest metro central line. No i wschodni Londyn jest tanszy.....Szukac na Gumtree mieszkan/domow, nie przez agencje.... raczej Minia - Ty masz 2 psy, chcesz 3-go????????[/QUOTE] no chcę właśnie jestem w trakcie załatwiania formalności durnej kwarantanny. Niedawno się przeprowadziłam mam nadzieje że ostatni raz :) i mam teraz boskie warunki dla psów przede wszystkim do parku mamy kilka metrów dosłownie tylko przejść przez ulicę :) w domu dużo miejsca także za jakieś 6 miesięcy rodzinka nam się powiększy:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dahme Posted March 22, 2011 Share Posted March 22, 2011 [quote name='minia913']no chcę właśnie jestem w trakcie załatwiania formalności durnej kwarantanny. Niedawno się przeprowadziłam mam nadzieje że ostatni raz :) i mam teraz boskie warunki dla psów przede wszystkim do parku mamy kilka metrów dosłownie tylko przejść przez ulicę :) w domu dużo miejsca także za jakieś 6 miesięcy rodzinka nam się powiększy:)[/QUOTE] i co to będzie? dog? 3 psy w Anglii - to jest wyzwanie - powodzenia [IMG]http://img857.imageshack.us/img857/8441/img8580.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 będzie to kolejny owczarek niestety polskie fundacje boją się wydawać swoich podopiecznych za granicę a w planach miałam właśnie doga :) Znalazłam na FB półtoraroczną onkę i zakochałam się w niej bo ma taki diabelski pychol jak mój synuś :) Dziewczyna właśnie pakuje walizki w schronie i jedzie na czas kwarantanny do Czarodziejki:) A jeżeli chodzi o wyzwanie to jak dla mnie posiadanie jednego psa to już nie lada zjawisko tutaj przynajmniej w mojej okolicy :) ludzie uciekają na drugą stronę ulicy albo chowają się na posesje wzdłuż chodnika. Wczoraj minęłam w parku dwie dziewczyny i jedna z nich zaczęła wrzeszczeć jak już ją minęliśmy:shake: piszę tu oczywiście o narodowościach kolorowych bo Anglicy są jak najbardziej przyjaźnie nastawieni czasem aż się obawiam o ich zdrowie bo pchają łapki do głaskania , a mój jeden piesek nie jest zbyt przyjaźnie nastawiony do obcych:roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted March 23, 2011 Share Posted March 23, 2011 [quote name='Kamila']Ja mam psiaka do adopcji.póki co jest u mnie.ktoś ja przywiazal w parku i zostawił.wzięłam bo inaczej wyladowalaby w battersea...90% staffa (tylko uszy nie te).bardzo fajna sunia,teraz już zaczipowana,odrobaczona,zaszczepiona i wysterylizowana.szukam dla niej domu...ma około 2 lat.dam zdjęcie jeśli ktoś jest zainteresowany i napisze wiecej o jej charakterze.[/QUOTE] moja mama chce psiaka adoptować więc jeśli sunia nadal do adopcji to daj jej zdjęcia i opisz jej charakter może się mamcia zdecyduje :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.