Tiamat86 Posted September 22, 2011 Share Posted September 22, 2011 hej tyle że Lamię chcieliśmy mieć już na święta ;(((((( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R-oy Posted September 22, 2011 Share Posted September 22, 2011 [quote name='Tiamat86']była szczepiona i chipowana 30. czerwca wówczas pani Wet. powiedziała mi ze kwarantanny nie ma (wystarczy min. po miesiącu od szczepienia przyjść na pobieranie krwi a przed wyjazdem podać leki). Chciałam ja ściągnąć do Anglii za max dwa miesiące. Proszę poradźcie co mam robić;([/QUOTE] Pierwsza rada - nie korzystac juz z w/w pani vet bo sie nie zna 8) Druga - przeczytac posty, ktore sa nieco wyzej od Twojego oraz pierwszy post tego watku. Niestety nie masz szans na wwiezienie psa w tym roku. Wizyta byla 30 czerwca, 6 miesiecy to sie czeka od pobrania krwi (3 tygodnie po szczepieniu) a nie od szczepienia. Skoro wg pani vet nie ma kwarantanny to po co pobierala krew po miesiacu od szczepienia? Dolewa sobie do herbaty? A leki jakie chce podac przed wyjazdem? Na przeziebienie bo w UK czesto pada? :) Gdyby Twoja pani vet byla kompetentna to by z latwoscia obliczyla, ze nie ma sensu zajmowac sie tym teraz tylko zaczekac do stycznia i poddac Was latwiejszej procedurze z racji tego, ze i tak wczesniej niz w styczniu pies nie wjedzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tiamat86 Posted September 23, 2011 Share Posted September 23, 2011 Czyli mam poważny problem ;( - Lamia nie miała jeszcze pobieranej krwi- zatem skoro paszport został wydany 30. czerwca i skoro i tak nie ściągnę jej do UK przed styczniem to czy w owym styczniu kwarantanna będzie nas obowiązywać czy już nie- ktoś pisał ze ma już nie obowiązywać i czy tą krew trzeba będzie pobierać???-wybaczcie ale jestem załamana i zaczynam się gubić. Traktujemy Lamie jak ważnego członka rodziny, psinka bardzo przeżywa każde nawet najmniejsze rozstanie- już nie mówię nawet jak mnie jest ciężko ją tutaj zostawić :(( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
UTAAP Posted September 23, 2011 Share Posted September 23, 2011 To nie ma znaczenia kiedy paszport wydany, wazne czy pies spelnia warunki na czas przekrpczenia granicy. Czyli, zeby wjechala w styczniu do UK musi byc zaczipowana, miec wazne szczepienie na wscieklizne (to z 30 czerwca bedzie wazne, jesli bylo zrobione po czipowaniu), wyrobiony paszport i odrobaczona na 1-5 dni przed przekroczeniem granicy (zaaplikowanie srodkow na pchly i kleszcze nie bedzie wymagane). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tiamat86 Posted September 23, 2011 Share Posted September 23, 2011 Dziękuję Wam za pomoc- oby udało nam się ją ściągnąć w styczniu- żyć bez Lamii, to jak nie oddychać ;( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 23, 2011 Share Posted September 23, 2011 Kamila podaj proszę namiary na klinikę , w której była Lala pisałaś coś o północnym Londynie , i że to jedna z lepszych jak nie najlepsza lecznica. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gii Posted September 23, 2011 Share Posted September 23, 2011 witam wszystkich, ja własnie wróciłam z polski, podróż do polski na minęła jako tako, ale było ciężko, pies oczywiscie tak jak mówiłam zestresowany dostał tabletki, co prawda mało spała ale była mniej nerwowa po nich. Podróż na promie chyba bez większych escesów, bo po powrocie do auta nie zastalismy niespodzianek. Ogólnie wszystko wporządku, na granicy nikt nas nie sprawdzał. Jedyny minus auta bez klimy a po przekroczeniu granicy polski był okropny upał....no ale czeste przystanki i jakos dotarlismy wszyscy :) Na dzien dzisiejszy sunia zostala w polsce, wracamy po nia za jakies 2 tyg. chcielismy oszczedzic meki ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 [quote name='minia913']Kamila podaj proszę namiary na klinikę , w której była Lala pisałaś coś o północnym Londynie , i że to jedna z lepszych jak nie najlepsza lecznica.[/QUOTE] Prosze [url]http://www.rvc.ac.uk/qmh/index.cfm[/url] Lala miala tam skierowanie od naszego weta, nie wiem jak jest w innych przypadkach. A cos sie dzieje? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 Minia - no to tak jak myslalam...RVC klinika Kamila - duzo dobrego o nich slyszalam ale dla mnie cos daleko - kota mi operowali w Goddards szpitalu kolo mnie ale jakby z Zara cos powaznego to tez tam bym rwala..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 Na obecną chwilę nic się nie dzieje ale po ostatniej wizycie u weta już nie mam złudzeń muszę szukać innej kliniki w razie W. Ostatnia diagnoza była postawiona ,,na oko'' załamka Panu doktorowi się wydawało ,że moja suka ma bakteryjne zapalenie skóry jak zapytałam o badanie zeskrobiny powiedział ,że po co antybiotyk jej przecież nie zaszkodzi. Miała zawalone ucho do tego i też powiedział ,że jest w porządku. Ucho wyleczyłam sama bo miałam leki z Polski , ale drugi pies ma dysplazję i wiem ,że za jakiś czas potrzebne będą leki przeciwzapalne i ponowne prześwietlenie i nie chciałabym znowu leczenia na oko. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 [quote name='Kamila']Prosze [url]http://www.rvc.ac.uk/qmh/index.cfm[/url] Lala miala tam skierowanie od naszego weta, nie wiem jak jest w innych przypadkach. A cos sie dzieje?[/QUOTE] dzięki za namiary zadzwonię tam i się dopytam jak to wygląda czy trzeba mieć skierowanie od lokalnego weta czy nie oby nie Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 a ja tak cichutko przypomne sie z pytaniem... Potrzebuje namiary na niedroga firme przewozowa. Potrzebuje przewiezc siebie i psa z Birmingham do Gdanska. Tam gdzie sie pytalam podaja min 250funtow. Mam szanse na znalezienie czegos tanszego? Macie namiary na sprawdzone firmy przewozowe? Bardzo prosze.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
R-oy Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 [quote name='dahme']:smile: Już jesteśmy w Londynie !!! Huraaaa ! Jechałyśmy z firmą: [IMG]http://img169.imageshack.us/img169/9641/img6785.jpg[/IMG] [IMG]http://img194.imageshack.us/img194/7962/img6784kx.jpg[/IMG] Przyjechali pod dom w Sosnowcu i zabrali mnie pod dom w Londynie Podróż trwała około 20 godzin co 2-3godziny mała przerwa przejazd eurotunelem - więc nie musiałam się przemycać (zostawać) w samochodzie na promie piesa siedziała na 2,5 fotelach a ja na 0,5 fotela :lol: jeszcze cały przedni rząd był wolny (3 siedzenia) bo jechałyśmy same! ale było nawet spoko. 2 kierowców, niezbyt rozmownych, ale nawet miłych w podróży na ekranie - maraton filmowy ... Podsumowywując dotrłyśmy szczęściwie bez przygód, z czego nieukrywam jestem bardzo zadowolona. a teraz zwiedzamy nowy domek i okolicę ... Firmę*mogę polecić, nie robili problemów - mimo że Dahme to taki wielki kuń! :smile: a nawet podkreślali, że bardzo jest grzeczna i spokojna :razz: Samochód mieli dość komfortowy, ale niestety palili bardzo dużo papierosów :angryy: niby otwierali okno ale i tak bardzo czadziło. Piszę to wszystko bo wiem, że tu ludzie szukają przewoźników czasem, więc może się przyda. [/QUOTE] Nam podroz tez minela szybko i bezproblemowo, fakt, panowie kierowcy palili ale nie tak duzo i nie bylo to az tak bardzo uciazliwe, poza tym mili, Kajka przespala wiekszosc podrozy na fotelu miedzy mna a zona, na fotelach przed nami jechala jeszcze pani z kotem i inna pasazerka. Dodatkowo zabaralismy kilka toreb ekstra, komputer oraz.... wersalke co nie wynioslo nas duzo wiecej dodatkowo, uzgodnilismy przyzwoita cene :smile: Polecam! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
:** Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 Zapraszam na bazarek [URL]http://www.dogomania.pl/threads/215125-quot-Koralikowy-szał!-quot-Biżuteria-i-Zawieszki-na-długi-Fado-i-Gałki-do-22.10.11r[/URL]. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 24, 2011 Share Posted September 24, 2011 Czyli ta firma zabiera z każdego miejsca w Pl? mimo ,że piszą o wyjeździe z Lublina? Jeżeli tak to i ja skorzystam bo już czas rozglądać się za transportem mojego kolejnego futra :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kasia_1982 Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 [quote name='minia913']Czyli ta firma zabiera z każdego miejsca w Pl? mimo ,że piszą o wyjeździe z Lublina? Jeżeli tak to i ja skorzystam bo już czas rozglądać się za transportem mojego kolejnego futra :)[/QUOTE] zadzwonilam do nich z zapytaniem i mi powiedzieli ze tak daleko na polnoc sie jezdza (chcialam do Gdanska) ;( No to szukam dalej... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 25, 2011 Share Posted September 25, 2011 do mnie z Lublina jest niedaleko tam wsiadałaby opiekunka psa ale po psa trzeba będzie jechać w okolice Łodzi więc też będę dzwoniła i dopytam o wszystko. Z tymi busami to różnie bywa moja mama tydzień temu wracała na stałe do PL i zamówiła busa, który miał jechać tylko na Podkarpacie , a wylądowała w Poznaniu jechała przeszło 30 godzin. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Minia - pokaz nowe futro? To co ma przyjechac... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Zooza Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Nie moge dodac zdjec !!! Minia wet mojego Azora jest ok, ja osobiscie nie mielam z nimi nigdy problemu, ale moja kolezanka na nich narzekala. Mnie nigdy nie skasowali duzo (a musze przyznac, ze psa znaja bo ma problem z plucami) i jak byly problemy z uszami (a tez byly) to mial wszystko zrobione od zaraz (wymazy, itd). Ale czasami wszystko zalezy od samego weterynarza i jego podejscia. Pewna duza klinika weterynaryjna probowala mnie naciagnac na narkoze zeby sprawdzic psu uszy!!! (czyli mowimy o kwocie £400 +, tu gdzie teraz jest pies zapisany z antybiotykami i 3 wizytami konsultacyjnymi kosztowalo mnie £120). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Minia, pogogluj : Gold Beads Implantation Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 [quote name='Emigrantka']Minia - pokaz nowe futro? To co ma przyjechac...[/QUOTE] Zapraszam na wątek Hery tu jest trochę jej zdjęć ja nie potrafię kopiować z dogo fotek nawet nie wiem czy się da [url]http://www.dogomania.pl/threads/203700-*HERA*-pi%C4%99kna-m%C5%82oda-ONka-ju%C5%BC-u-Czarodziejki-%29/page10[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
minia913 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 [quote name='Emigrantka']Minia, pogogluj : Gold Beads Implantation[/QUOTE] interesujące i pierwszy raz o tym czytałam ale chyba bym sie bała zastosować te implanty u tutejszych wetów ;) Jak znajdę jakiegoś , któremu zaufam to się wypytam o te implanty. Jakiś czas temu w PL rozmawiałam z moim wetem i byłabym skłonna wstawić mojemu psu sztuczny staw , ale ta rozmowa była jakieś dwa lata temu i wtedy było na operację za wcześnie ponieważ zmiany w stawie były zbyt małe. Teraz nie jest źle pies nie kuleje czasem jak za dużo pobiega z młodszą suką to ciężko mu się podnieść wygląda to tak jakby mu drętwiały łapy i potrzebuje kilku sekund na rozchodzenie , ale to zdarza się bardzo rzadko. Jak przyjedzie Hercia to dziewczyny ze względu na podobny wiek będą wychodziły razem a Cortez osobno na spokojne spacery ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
karjo2 Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Minia, podpisze sie pod Kamila co do kliniki, tez korzystalismy. Wprawdzie tylko ze skierowaniem od weta, ale to wet wydaje praktycznie na zadanie wlasciciela i umawia telefonicznie termin. Klinika wprawdzie koszmarna cenowo, ale pelny profesjonalizm i dosc szczere podejscie do problemow zdrowotnych, ich pochodzenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 Uwaga na chipy ludzie, zobaczcie jaka mieli przygode w Hiszpani.... chip nie dal sie odczytac, szlag by to... [url]http://forums.moneysavingexpert.com/showthread.php?t=3510899[/url] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Emigrantka Posted September 26, 2011 Share Posted September 26, 2011 [quote name='karjo2']Minia, podpisze sie pod Kamila co do kliniki, tez korzystalismy. Wprawdzie tylko ze skierowaniem od weta, ale to wet wydaje praktycznie na zadanie wlasciciela i umawia telefonicznie termin. Klinika wprawdzie koszmarna cenowo, ale pelny profesjonalizm i dosc szczere podejscie do problemow zdrowotnych, ich pochodzenia.[/QUOTE] Jak Zara bedzie musiala miec operacje to tam poprosze o skierowanie wlasnie - koszmarna cenowo czy nie, po to jest ubezpieczneie..... Minia, masz psiska ubezpieczone mam nadzieje? Oj kot George mial teraz jedna lape operowana, rachunek z Wanstead Vet Hospital - £2200 z groszami, moj excess to £65, reszte Argos zaplaci (Mam Argos Platinum na psice i wszystkie koty). Druga lapa bedzie tyle samo..... Kocisko pomalu dochodzi do siebie, jutro tydzien bedzie od operacji, w czwartek jedziemy szwy sciagac.. bidulek 6 tygodni w klatce musi siedziec... ale daje rade, George jest twardziel Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.