Hala Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 Ty się Malgośka nie przejuj. Zobacz jaka Fryta gruba. :evil_lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 [quote name='Hala']Ty się Malgośka nie przejuj. Zobacz jaka Fryta gruba. :evil_lol:[/quote] Nagle odzyskała głos po tygodniu i czepia się Fryci :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted February 16, 2008 Share Posted February 16, 2008 [quote name='malagos']Teraz pytanie, czy mozna jej juz szukać domu stałego? Czy jeszcze owajać?[/quote] Myślę, że jeszcze powinna zostać u Ciebie. Zula powoli przekonuje się do ludzi, najpierw zaufa Tobie, a dopiero później zacznie wierzyć, że i inni ludzie jej krzywdy nie zrobią. Obawiam się, trochę, że jeśli ją teraz wydasz to jej nowy opiekun będzie cały ten proces oswajania musiał przejść od początku. Dobrze by było sprawdzić jak Zula reaguje na obcych ludzi, czy boi się, jest zainteresowana, czy wręcz cieszy się. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Co nowego u Zulci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 27, 2008 Author Share Posted February 27, 2008 Nic nowego, właściwie. Zulka jest najpiękniej cieszącym sie psem, jak wracam do domu. w progu wita mnie zgraja skaczaca, szczekajaca, drapiąca po nogach, a Zulka metr dalej aż przysiada na łapkach, macha ogonem, popiskuje, kręci sie w kółeczko :loveu: Raz nawet polizała palce wyciagnietej w jej kierunku ręki :cool3: Na razie mie mówimy w domu o jej oddaniu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted February 27, 2008 Share Posted February 27, 2008 Słodka dziewczynka:loveu: Dobrze ze juz wie co to miłość:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted February 29, 2008 Share Posted February 29, 2008 [quote name='malagos'] Zulka jest najpiękniej cieszącym sie psem, jak wracam do domu. w progu wita mnie zgraja skaczaca, szczekajaca, drapiąca po nogach, a Zulka metr dalej aż przysiada na łapkach, macha ogonem, popiskuje, kręci sie w kółeczko :loveu: Raz nawet polizała palce wyciagnietej w jej kierunku ręki :cool3: [/quote] Zula cię kocha i to najlepszy dowód na skuteczność Twojej terapii.:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted February 29, 2008 Author Share Posted February 29, 2008 Tylko ciekawe, czy ona kiedyś podejdzie do ludzia jak pies, da siie pogłaskac, wziać na smycz...? I ja myśle, ze po ząbkach sadząc, ma wiecej niz 5 lat, jeszcze ze 3 bym dorzuciła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted February 29, 2008 Share Posted February 29, 2008 [quote name='malagos']Tylko ciekawe, czy ona kiedyś podejdzie do ludzia jak pies, da siie pogłaskac, wziać na smycz...? [/quote] Myślę, że jest na to szansa, bo jej psychika jednak bardzo się poprawiła od czasu, kiedy jest u Ciebie. Zulka powoli, ale systematycznie otwiera się na nowy świat...nowe życie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 24, 2008 Share Posted March 24, 2008 Tak tu cicho... Co słychać u Zuleczki? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted March 31, 2008 Author Share Posted March 31, 2008 Martuś, po staremu. Zulka biega przy ogrodzeniu i wydziera sie na dzeciaki na rowerze :crazyeye: :p a że za droga mieszka rodzina z pieciorgiem dzieciatek, to tych rowerkow az nadto. Dzieciaki jeżdżą i krzycza , moje kundelki ujadają, urwanie głowy. Ale Zulka na ostre zawołanie "Zula, choć tu stara wariatko" wraca tak cholernie dumna z siebie, usmiechnieta, z ogonkiem na grzbiecie, którego końcówka majta jej sie prawie nad głową, z wypiętą piersią i podskakuje przy mnie opowiadajac, jak to dzeilnie broniła drogi przed złoczyńcami. Nie da sie wprawdzie pogłaskać, ale pochwałę przyjmuje rozpływajac sie w wdzieczności. Jest taka urocza i taka dumna, zę ma swoich ludzi i teren, którego nikt od niej lepiej nie pilnuje. W domu przed obcymi sie nadal chowa w ciemny kąt. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Zula jako pies obronny... no, no to się porobiło...:evil_lol: Ona naprawdę nabiera pewności siebie i wraca do normalności. Ludzi obcych w domu też powinna się niedługo przestać bać, trochę gości, którzy będą dla niej mili i może uwierzy, że nic jej nie grozi... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mantis Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Mam Was dziewczynki :loveu: Hmm, czyli Zulka pewnie chciałaby mieć domek z ogródkiem, żeby móc pilnować włości wobec groźnych gości :razz: [B]malagos[/B], jeśli uważasz że Zula jest już gotowa na rozstanie z mamą (Tobą znaczy ;)) to mogę się zająć kampanią reklamową panienki :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 [quote name='Mantis']Mam Was dziewczynki :loveu: Hmm, czyli Zulka pewnie chciałaby mieć domek z ogródkiem, żeby móc pilnować włości wobec groźnych gości :razz: [B]malagos[/B], jeśli uważasz że Zula jest już gotowa na rozstanie z mamą (Tobą znaczy ;)) to mogę się zająć kampanią reklamową panienki :)[/quote] Myślę, ze Zulka nigdy nie bedzie gotowa na rozstanie z malagos:cool3: Czy znajdzie sie ktos, kto tak pieknie bedzie o niej pisał i tak rozumiał jej inność:cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Też myślę, że Zulka na swój sposób bardzo sie do malagos przywiązała... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 ...i chyba nie bedzie umiała zaczynac znowu od nowa... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted March 31, 2008 Share Posted March 31, 2008 Będzie jej trudno... przynajmniej narazie... chyba jeszcze nie dojrzała do zmiany...ale powoli, powoli...kto wie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 1, 2008 Author Share Posted April 1, 2008 [quote name='maggiejan']Też myślę, że Zulka na swój sposób bardzo sie do malagos przywiązała...[/quote] Zulka nas pokochała. Każdy inny czlowiek, ktoś z rodziny, moi synowie ktorzy przyjeżdżają do nas co jakiś czas na weekend, sa obcy :cool1: Ich sie trzeba bać i chować w kaciuku, nawet na siusiu z domu strach wyjść przez kilkanaście godzin! Jak ostatni wszyscy byliśmy przed domem, rozmawialismy na schodkach, wszystkie psy łaziły wokoło, Paweł energicznie zeskoczył ze schodków, Zulka tak sie przestraszyła, ze do końca dnia nie chciała wejść do domu. Leżała kilka godzin pod krzakim i obserwowała dom. Oczywiscie proby nawoływania jej nawet do mięska z reki nic nie daly, nie drgnęła. myslałam, ze coś jej sie słało, łapę złamała czy co, ale jak podeszłam za blisko, czmychneła w inny kąt ogrodu. Tu jest taka trauma, ze nikt z nas nie ma pojacia jak i na co pies zareaguje. Z nią nie bedzie lepiej :shake: a co mówić o smyczy :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 1, 2008 Share Posted April 1, 2008 Malagos, Zulka robi jednak postępy... jest ogromna różnica między tym jaka była jak wzięłaś ją i jaka jest teraz... jednak rzeczywiście trudno powiedzieć na ile jej stan się jeszcze poprawi... można by zapytać jakiegoś specjalistę co myśli, czy coś można jeszcze zrobić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
MałGośka Posted April 13, 2008 Share Posted April 13, 2008 Mooooooooja Zuleńka cudna! :loveu: No ciotka [B]malagos [/B]- jak się w końcu na coś zdecydujesz to mów, bo my stale i nieprzerwanie domku stałego Zulce szukamy. Fakt, że jakoś tłumy drzwiami i oknami nie walą, raczej to ja wysyłam info o niej niż ktoś sam zapyta :roll: Ale robimy to ciągle, i nieprzerwanie o byłej wieluniance pamiętamy :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 14, 2008 Author Share Posted April 14, 2008 MaŁgoś, cieszę sie ,ze zaglądasz na dogo :p Ja w rewanżu zagladam na Wasz wieluński watek Zulki. Nie wiem, co będzie z Zulką. To znaczy wiem, ale nie moge tego głosno powiedzieć. Ani napisać. Ale o tym pewnie wszyscy wiemy :p Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted April 14, 2008 Share Posted April 14, 2008 Jasne że wiemy . A ja nawet z własnego doświadczenia :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Tola Posted April 14, 2008 Share Posted April 14, 2008 [quote name='BIANKA1']Jasne że wiemy . A ja nawet z własnego doświadczenia :cool3:[/quote] Ja też:cool3: Mizianka dla Zuleczki:loveu: I dla jej Rodzinki:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
maggiejan Posted April 16, 2008 Share Posted April 16, 2008 Czy myślimy o tym samym...? :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malagos Posted April 16, 2008 Author Share Posted April 16, 2008 ja tam nic nie wiem.... :roll: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.