Jump to content
Dogomania

...dla Rotti ...


Recommended Posts

  • Replies 2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Top Posters In This Topic

U mnie z pieniędzmi może być ciężko, nie ma co ukrywać, ale jutro wypłata :lol: więc porozmawiam z mamą... a co do tej krwi... ja swojej nie znam :o i czy taką krew także można przesłać?!( krew jest dobrej jakości przynajmniej tak wykazały w tamtym tygodniu badania, bo musiali mi pobrać, ale nie wiem jaką mam grupę) i czy niepełnoletni także mogą oddawać krew ??

Link to comment
Share on other sites

Z tego co wiem, to krew nie jest na razie potrzebna. Jesli tylko bedzie, to dam znac.

A z naszej Rotti to niezly lobuz jest ;) Wiecie, co jej przeszkadza w tej chemii? Cytuje:

Z ta pieprz*** kolumna nie da sie chodzic palic

Cala Ela :D

Od dzis jest naszym forumowym Chomiczkiem ;)

Jesli bedzie sie dobrze czula, to we wtorek ja odwiedze :)

Co do lekow - ta chrzescia rekina czy tranem z watroby - wiem, ze ma to dobre dzialanie i nie zaszkodzi, wiec nakarmimy Chomiczka rekinem ;)

Mam w rodzinie onkologa, pod ktorego jestem opieka, postaram sie go zlapac - zeby choc szepnal kolegom po fachu, ze Ela to Bardzo Wazny Pacjent :) I wypytam o leczenie.

Rotti zamartwia sie wystawami Borysiatka - jesli nie bedzie mogla pojechac, to ja pojade i sprobuje wystawic maluszka - bede potrzebowala Waszych rad, jak to zrobic.

Elu - masz cala gromade dogomaniakow z Poznania, ktorzy - jesli znajdziesz sie juz u rodzinki - sa gotowi wziac psy na dluugi spacer, wiec sie nie krepuj i wybieraj, z kim chlopcow wypuscic.

Na razie najbardziej potrzebne Eli sa wasze slowa otuchy :) Mam nadzieje, ze ten topik pobije dlugoscia PPPonia :D

Link to comment
Share on other sites

Rotti, ciotka ty wiesz, ze razem z ruda trzymamy za Ciebie kciuki i myslimy kazdego dnia... Bedzie dobrze - BO MUSI BYC!!!

Ludzie, co wy z ta krwia? Komorki rakowe nie sa we krwi tylko w konkretnych miejscach w organizmie.

Nie jestem moze jakims mega ekspertem ale moja mama umarla na raka wiec cos tam wiem - dlatego wydaje mi sie, ze zbiorka krwi jest w tym przypadku zbedna. Skupmy sie na tym co jest faktycznie potrzebne.

Co do lekarstw - vilcacora jednym pomaga, innym nie - wszystko zalezy od stadium choroby. Poza tym kuracja kosztuje niemalo. I lekarze czesto sa sceptyczni co do jej dzialania. To w gruncie rzeczy zestaw jakichs witamin, mineralow i zmielonych ziol w kapsulkach.

Co do leku z watroby rekina o nazwie Ecomer to ma on dzialanie oslonowe i zwiekszajace odpornosc a nie leczace raka. Lek tez jest drogi.

W przypadku innych lekow to sa one (albo przynajmniej byly jeszce 2 lata temu) w duzym stopniu refundowane (np kroplowka - juz dokladnie nie pamietam o jakim dzialaniu, ale majaca zwiazek z przerzutami do kosci kosztujaca normalnie 600 zl jest tak refundowana, ze kosztowala 1 zl).

Kora, Rotti chemie ma podawana w Wielkopolskim Centrum Onkologii, na ul. Garbary w Poznaniu.

Link to comment
Share on other sites

...Ludzie, co wy z ta krwia? Komorki rakowe nie sa we krwi tylko w konkretnych miejscach w organizmie.

Nie jestem moze jakims mega ekspertem ale moja mama umarla na raka wiec cos tam wiem - dlatego wydaje mi sie, ze zbiorka krwi jest w tym przypadku zbedna. Skupmy sie na tym co jest faktycznie potrzebne.

...

Oki dzurga, przekażę Szantinie te wieści :P (Rybkad/powiedz koledze, że krew nie będzie potrzebna/podziękuj ślicznie :D ).

Tufi: o wystawianie Borysa się nie martw, wszyscy Wspaniali Charciarze Ci pomogą...napisz np do Charciary z Łowicza (dziewczyna ma hodowlę) lub np do Wirki z Lubina :D

Warto byłoby założyć temat pomocy dla Rotti na Chartach, czy ktoś wie jaki adres ma to forum?

Link to comment
Share on other sites

A z naszej Rotti to niezly lobuz jest ;) Wiecie, co jej przeszkadza w tej chemii? Cytuje:
Z ta pieprz*** kolumna nie da sie chodzic palic

no cała ELa...ja ci dam palić... :wink:

Tufi napisała:

Na razie najbardziej potrzebne Eli sa wasze slowa otuchy :) Mam nadzieje, ze ten topik pobije dlugoscia PPPonia :D

Tak słowa otuchy są naważniejsze...

Link to comment
Share on other sites

Jeśli chodzi o preparat z chrząstki rekina to jest to (jak słusznie ktoś napisał) lek osłonowy. Chemia bardzo obniża odporność organizmu i normalnie drobna infekcja w tym przypadku może powodować poważną chorobę. Preparat z chrząstki rekina podnosi ogólną odporność organizmu.

( Wiem to dlatego iż moja mama jest właśnie w trakcie chemioterapii .

We wtorek zaczyna drugą dawkę chemii i właśnie po zakończeniu pierwszej przez 3 tygodnie "przerwy" przyjmowała ten lek) . Jutro (jesli będziecie taka potrzeba)

będę mogła podać jego dokładną nazwę i cenę (jest dość drogi).

Należy jednak porozmawiać na ten temat z lekarzem prowadzącym - Rotti nie moze przyjmowac nic "na własną rękę" . Jutro wyślę również jakieś pieniązki - brak finansów niemoże ograniczać możliwości leczenia Rotti. M...

Link to comment
Share on other sites

napisz np do Charciary z Łowicza (dziewczyna ma hodowlę)

Warto byłoby założyć temat pomocy dla Rotti na Chartach, czy ktoś wie jaki adres ma to forum?

Charciara owszem jest z Łowicza, ale hodowli nie ma (same facety - nie chcą się rozmnażać :D ).

Topik na chartach jest, ale i tutaj charciarstwo się wpisuje.

Jestem w stałym kontakcie z Rotti i w razie jakiejkolwiek potrzeby jestem do dyspozycji.

Wracając do krwi - oddaje się ją przed operacją, w przypadku Rotti trzeba skupić się na pomocy finansowej - na leczenie i pewnie łapówy dla doktorów.

Link to comment
Share on other sites

... i w razie jakiejkolwiek potrzeby jestem do dyspozycji.

...w przypadku Rotti trzeba skupić się na pomocy finansowej - na leczenie i pewnie łapówy dla doktorów.

Wiem, że Rotti może zawsze na ciebie liczyć :D (a co do hodowli, bez obrazy, wszystko przed Tobą :lol: )

Napisałaś mądre słowa... :roll:

Link to comment
Share on other sites

No niestety szpital na Garbarach znam dosc dobrze. Bez lapowki nie ujedziesz :( Biora nawet od umierajacych.

Za to pielegniarki sa najfajniejsze na swiecie - zawsze usmiechniete, pomocne i czesto nawet czekolady nie chca wziac, nie mowiac juz o czyms wiecej. Natomiast nie raz widzialam jak po dyzurach lekarze wynosili narecza kwiatow i pelne siaty. 2 lata temu stawka lapowki (do placenia co 3 tygodnie przy przyjezdzaniu na chemie a jesli pacjent przyjezdzal czesciej to niestety czesciej) - okolo 300-500 zl. Biora bez mrugniecia okiem.

Ale jedno trzeba im przyznac - swietnymi fachowcami to oni na pewno sa.

Link to comment
Share on other sites

Rotti nie znam Cię zadobrze ale z Twoich postów i tego co piszą o Tobie inni wynika że jesteś przesympatyczną osobą :D , dlatego bardzo chciałabym Cię spotkać np. na jakiejś wystawie (tak jak i innych Dogomaniaków) i zamienić kilka słów :D .

A narazie trzymam za ciebie kciuki :kciuki: :kciuki: . Wracaj szybko do zdrowia. Będzie dobrze :bigok: .

Pozdrawiam :D

A jeśli chodzi o pieniążki to jutro postaram się pójść na pocztę i wysłać, tylko mam pytanie w tej sprawie czy na przekazie wystarczy wpisać tylko imię, nazwisko i nr konta odbiorcy? Adresu nie trzeba, nawet miasta??

Link to comment
Share on other sites

Hallo Rotti !Tu Poznan ! Pikutek pragnie skromnie powiadomic, ze jako charcik wloski ma niebywale wprost zdolnosci terapeutyczne !! Teraz to go pewnie ci w kitlach nie wpuszcza -ale pozniej moze :wylizac uszka, wycalowac oczka i pokwikiwac z miloscia. Wytrzyma nawet towarzystwo tych Twoich wielkich chlopcow! Wiec prosze sie nie ociagac i spotkac z pelnym wiary Pikutkiem i a. :lol:

A zasypiajac dodal -" nie takie rzeczy zesmy ze szwagrem w wojsku robili " :wink:

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...