Jump to content
Dogomania

Bez Oczu Widzę, Bez Zębów Jem, Dziękując Wam Ogonem ... Brajl za TM ...


albiemu

Recommended Posts

[quote name='UeMka']Jeszcze jedno bo nie mogę się powstrzymać...

[IMG]http://img29.picoodle.com/data/img29/3/8/31/f_DSC00022m_2004009.jpg[/IMG][/quote]



[SIZE=7]ważne

[SIZE=6]ta mala czarna kruszynka ....jedzie do weta z Edytką i ULą ..............może być parwo albo nosówka...trzymajmy kciuki ....oby nieeeee to ...[/SIZE]
[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 6.2k
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Trudno nam powiedzieć jeszcze coś konkretnego,ale malutka była dzisiaj bardzo marna.Wymioty,biegunka,osłabienie,a przecież to taki drobiazg.:-(
Na pewno jest bardzo zarobaczona,ale Pani wet zadecydowała,ze najpierw musi troche mała wzmocnic,a dopiero potem odrobaczyć,bo mogłaby nie przetrzymać kuracji.Dostała zatem Kosia zastrzyki oraz kroplówke.Płakało biedactwo głosno i ząłośnie az serce pękało.:placz:Jak na razie testy wykluczyły wirusówke.Jutro rano znowu jedziemy do lecznicy.
Kilka fotek malizny:

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/270/11621dc8dfdaf5ae.jpg[/IMG][/URL]
Bona jest zafascynowana małą

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images32.fotosik.pl/354/c2cb476634b0cb44.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/270/fba1a15ed6b4e8ce.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images34.fotosik.pl/354/fa5bcd1162dcb292.jpg[/IMG][/URL]






[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/7/a222d5b4ff1e6aae.jpg[/IMG][/URL]

CDN

Link to comment
Share on other sites

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images48.fotosik.pl/7/2550f28489b91346.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images43.fotosik.pl/7/0fb2e3b1bf3665fd.jpg[/IMG][/URL]

[URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images23.fotosik.pl/270/d355198bc47af778.jpg[/IMG][/URL]

Link to comment
Share on other sites

Kosiara w nocy musiała poczuć się lepiej ponieważ z mojego łóżka co chwilę przechodziła spać do siostry na poduszkę. W końcu siostra się poddała i jej pozwoliła. Noc bez sensacji. Wieczorem zjedzony kurczak ze smakiem - jakby mogła to chyba całego by zjadła. Dzisiaj od rana spacerki po mieszkaniu ale nie za długo żeby się nie wyziębiła. Mojra ją zaczepia ale mała nie ma tyle siły żeby się z nia bawić. Ostatecznie poszły na kompromis i śpia przytulone na poduszce. Za chwilę kolejna wizyta u weterynarza. Oby nie było żadnych komplikacji.

Link to comment
Share on other sites

mała nie daj się i zdrowiej - pomogą znaleźć Ci dobrego człowieka który będzie mówił jak jestes wyjątkowa i potrzebna i naprawdę warto powalczyć .... daj siebie komuś kto będzie tego wart i doceni śliczne psie serducho - ja mocno trzymam kciuki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='UeMka']Kosiara w nocy musiała poczuć się lepiej ponieważ z mojego łóżka co chwilę przechodziła spać do siostry na poduszkę. W końcu siostra się poddała i jej pozwoliła. Noc bez sensacji. Wieczorem zjedzony kurczak ze smakiem - jakby mogła to chyba całego by zjadła. Dzisiaj od rana spacerki po mieszkaniu ale nie za długo żeby się nie wyziębiła. Mojra ją zaczepia ale mała nie ma tyle siły żeby się z nia bawić. Ostatecznie poszły na kompromis i śpia przytulone na poduszce. Za chwilę kolejna wizyta u weterynarza. Oby nie było żadnych komplikacji.[/quote]

I jak zdrówko kruszynki? Jakieś nowe wieści po wizycie u weta?

Link to comment
Share on other sites

Dzisiaj jechała cała ekipa piszcząco-skomląca.Oprócz Kosi,Ula zabrała jeszcze Mojre na odrobaczenie,no i Bajka w charakterze wyposazenia auta,jako stały element.
Malutka waży całe ...700g!Już nie wymiotowała i nie miała biegunki w ocy.Dostała zatem na odrobaczenie paste i antybiotyk.Jutro kolejna wizyta.
Jest cudowna,aczkolwiek baaardzo słabiutka jeszcze.Garnie sie do życia,ale przeważnie śpi,bo jest naprawde marniutka i nie ma siły.Mam nadzieje,zę szybciutko ja Ula postawi na łaki i zrobi sie z niej klusia taka jak Mojra.
Mam troche fotek,postaram sie wstawic,ale nie obiecuje,bo dzisiaj był kolejny silny atak rwy kulszowej i z trudem ten dzien przetrwałam.Jestm bardzo umęczona i chciałabym wyreanimować sie do jutra w miare.

Za to mogę Kochani powiedziec z radościa,zę dług BERTY za hotelik jest zapłacony!:multi::multi:
Kilka osób wspomogło,
Anetta zrobiła aukcje ksiazkowa,a UeMka dołozyła 100zł.
Kamień spadł mi z serca
Dziękuje gorąco!:multi:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Lidan']Oj, Edytka nadal obolała :glaszcze: Maleńka kruszynka jest słodka :loveu: Czy wiadomo w jakim jest w wieku i czym spowodowana była jej choroba? Życze szybkiego powrotu do zdrowia obu chorowitkom ;)[/quote]

Malutka jest bardzo zarobaczona i to była główna przyczyna niedomagań.Inwazja pasożytów w takim maleńkim ciałku mogła zabic To sunia w wieku około 7 tygodni,bedzie bardzo malutkim pieskiem,takim prawie ,,do kieszeni,,.Łatwo ja zabrac wszędzie,moze byc w kazdych warunkach,nawet w malutkim mieszkaniu,wiec zachęcamy do adopcji.

Link to comment
Share on other sites

Nadrobiłam wszystkie zaległości. Przede wszystkim Edytko powrotu do zdrowia życzę, bo masz dla kogo walczyć o dobre samopoczucie.
Malutka jest piękna. Miała dużo szczęścia. Cieszy mnie to, ze takie bidy mają fart i trafiają na takich ludzi jak Wy i jednocześnie martwi to, ze w ogóle przychodzą na świat.
Hopaj malutka po zdrowie i dobry domek!

Buziaki dla całego stadka!

Link to comment
Share on other sites

Dzisiejszy dzien był wyjątkowo udany:multi:Bo przecież udana adopcja to powód do radosci,prawda?
Do tego sterylka Berty przebiegła bardzo dobrze..No i malutka Kosia juz coraz lepiej sobie radzi.O niej opowie wiecej UeMka.
Wszystko bedzie:fotki,relacje,ale nie dzisiaj..Po prostu padam,cały dzień jazdy i gonitwy.
Moje psy obrażone,juz sie bałam,zę mi walizki wystawia za drzwi:evil_lol::evil_lol:albo zgłosza do Emir,ze je zaniedbuje..:evil_lol::evil_lol:Ale jakby co to Anetta mnie wybroni,bo dzisiejszy dzien to po częsci jej wina(i zasługa):evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

Do tej pory trudno mi uwierzyć,ze akcja umieszczenia Bethowena w nowym domku przebiegła tak szybko i sprawnie.Wspólnie z UeMka zabrałyśmy chłopaka do lecznicy gdzie został poddany ocenie weterynaryjnej.Jego stan ogólny był nad podziw dobry zważywszy w jakich warunkach sie wychowywał.Potem zawiozłyśmy psiaka do fryzjera,bo koniecznie trzeba było powycinac i powyczesywać kołtuny.W miedzuczasie juz toczyły sie rozmowy na temat adopcji.I udało sie.Wczoraj Bethowen w iście królewskich warunkach pojechał do nowego domku,domku z ogromnym ogrodem ,a przede wszystkim ze wspaniałymi,przemiłymi i dobrymi ludzikami.

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images29.fotosik.pl/272/5c7f3ff806d21ed0.jpg[/IMG][/URL]

Jeszcze w lecznicy

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images50.fotosik.pl/8/76f1ff66b2bce378.jpg[/IMG][/URL]

Piękna mordka

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images41.fotosik.pl/8/702e11edaf388267.jpg[/IMG][/URL]

Cudny nochalek

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images27.fotosik.pl/272/80ac6a7d3403a442.jpg[/IMG][/URL]

No i jesteśmy gotowi do drogi..

[URL="http://www.fotosik.pl/"][IMG]http://images35.fotosik.pl/8/708fd82bfbbfcb5b.jpg[/IMG][/URL]

Cześć Ciotki,dziękuje Wam..

O Bercie i Kosi w następnym odcinku..

Link to comment
Share on other sites

Guest
This topic is now closed to further replies.

×
×
  • Create New...