Jump to content
Dogomania

Testy psychiczne w Lublinie


Matakia

Recommended Posts

super foteczki . ja testy oglądalam z bardzo daleka ;), wybralam spacer z psami bo miejsce urokliwe . ale na początku widzialam mocno złą reakcje jakiegos bernenczyka na strzał . w tej rasie to nie jest wazne ? ciekawe co zawalil onek .

Link to comment
Share on other sites

Berneńczyki mają inne próby niż np ONki i rzeczywiście reakcja na strzał nie jest tak istotna jak w testach onów; no, przynajmniej oceniana na "zaliczony - niezaliczony". U ONów jest dodatkowo punktacja, z tego co pamiętam.

ONka nie zaliczyła próby obrony (rękaw); próbowała atakować co prawda ale w ocenie sędziego był to atak ze strachu a nie w celu obrony przewodnika.

Link to comment
Share on other sites

My tez dzisiaj po testach psychicznych.Moje dwie sunie bokserki oblaly...:placz:.Prawde mowiac poszlysmy z marszu.Zupelnie nie bylismy przygotowani.Jedna od razu zwiala w panicznym strachu przed pozorantem,z duga bylo odrobinke lepiej,ale kiedy pozorant probowal mnie zaatakowac tez byla przerazona.Jaki blad popelnilam,dlaczego obie zareagowaly w ten sposob?Czy mozna pieski jakos przygotowac do takich testow?

Link to comment
Share on other sites

Mowiac szczerze nie zastanawialam sie nad hodowla...Poszlam z ciekawosci.Jedna z moich suk jest po szkoleniu PT,druga w trakcie.Chce pracowac z psami,szkolic je-to dla nich przyjemnosc,dla mnie rowniez.Mam dwie suki,nie po to by je rozmnazac.Kiedys mialam w domu gonczego i ogara,mielismy osiagniecia na wystawach,przeglad hodowlany,ale tez nie rozmnazalismy tych pieskow.A teraz zastanawiam sie czy popelnilam jakis blad jezeli chodzi o moje sunie.Sa spokrewnione,jedna ma 2 lata,druga 2,5.Zabralismy je z kojca kiedy mialy po pol roku.Kiedys nie byly takie bojazliwe.Szukam tutaj rady...

Link to comment
Share on other sites

Wszyscy hodowcy przygotowuja swoje psy do testow ,wiec mysle ze nawet trzeba to robic .Sajo czy twuj pies byl zawsze taki super mysle ze gdybys z nim nie pracowala tez mialby problemy z zaliczeniam testow.
A co do strzalow mysle ze lek powinien eliminowac wszystkie rasy z dalszego zadawnia .

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Ghila']Wszyscy hodowcy przygotowuja swoje psy do testow ,wiec mysle ze nawet trzeba to robic .Sajo czy twuj pies byl zawsze taki super mysle ze gdybys z nim nie pracowala tez mialby problemy z zaliczeniam testow.
A co do strzalow mysle ze lek powinien eliminowac wszystkie rasy z dalszego zadawnia .[/quote]
Jako przyszły nabywca szczeniaka wolałabym, żeby nie przygotowywali :shake: Chciałabym ocenę naturalnego charakteru rodziców, a nie osiągnięć szkoleniowca. Do tego mam wyniki zawodów.

Link to comment
Share on other sites

Jasne mozna nie przygotowywac do testow kture sprawdzaja charakter psa a nie stopien wyszkolenia ,co mowi nam test z gryzienia przy drzewie, ze mozna przyzwyczaic psa do tego zeby nie uciekal ,zreszta teraz nie musza nawet gryzc ,oczywiscie mozna przygotowac do kazdego testu ale mi wiecej mowi cwiczenie sprawdzenia tatuazu,lub stosunek do obcych i oczywiscie reakcja na strzal ( szczerze bardzo duzo belgow wykazuje taka reakcje ) niz super chwyt przy drzewie .

Link to comment
Share on other sites

co do wyuczalnosci , znam psa który gdy sobie lezy ,idzie na luzie - zareaguje na strzał strachem ,próbą szukania kryjówki , ale na próbach testów czy przy ćw. posłuszenstwa nie widac śladów reakcji na strzał . wiec do sie pewne reakcje wyuczyc ,choc nie ukrywajmy nie kazdego psa . a juz do szczerosci i mądrosci wlasciciela nalezy decyzja czy nie oszukiwac samego siebie i innych i nie używac psa czy suki do hodowli .

Link to comment
Share on other sites

Ja znam psa (mieszka u mnie ;)) który jest zachwycony strzałami w lesie, nie boi się strzelnicy, wykazuje duże, pozytywne zainteresowanie fajerwerkami w sylwestra, czy po ostatnich wyborach, olewa zupełnie strzał przy odłożeniu-czyli przy pozytywnych emocjach. Boi się (bez paniki, ale szczeka) fajerwerków wystrzeliwanych z okazji, które nas nie dotyczą. Uczona nie była- tak już ma.
Czyli bojaźliwa czy nie?

Link to comment
Share on other sites

Guest Mrzewinska

Testy, podczas ktorych krotko uwiazany pies nie ma mozliwosci wyboru zachowan - sa absolutnym nonsensem.
W najlepszym razie swiadcza tylko o mozliwosci wyuczalnosci pewnych zachowan w tej konkretnej sytuacji. Nie daja zadnej informacji o tak waznych popedach jak lowiecki - i sposob jego realizowania, wytrwalosc w popedzie na lup, tak waznych informacji jak mozliwosc odreagowania stresu, pamiec stresu, zwiazek emocjonalny z przewodnikiem - to wszystko mozna badac.
Nasze testy przy slupku czy drzewku to jest totalna fikcja radosnie uprawiana od lat, dajaca bardzo wymierne korzysci nie w postepie hodowlanym, ale w dochodach szkolek przygotowujacych do testow.

Zofia

Link to comment
Share on other sites

  • 10 months later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...