Jump to content
Dogomania

Po prostu mały Filipek - ale mu się domek trafił, ho, ho :-))


Fela

Recommended Posts

Witam Was Kochani!
Serdecznie Was witam no i przede wszystkim wypadałoby się przedstawić ;)
A więc. . . jestem nową "mamusią" Filipka.
Młodziak już jest z nami prawie dwa tygodnie, jest CU DO WNY! od czasu jak jest z nami muszę przyznać, że życie się zmieniło o 180 stopni.
Wniósł wraz z sobą do naszego domu mnóstwo radości.
Powoli oswaja się z otoczeniem, bo muszę przyznać że na początku troszkę przestraszony był i głównie jadł i spał.
Teraz powoli nabiera pewności siebie, zdarzy już mu się nawet obszczekać sąsiadów lub psy spacerujące po dworze ;)
Jest przekochany :loveu: obiecuję pisać częściej jak tak u naszego Malucha.

Przesyłam wszystkim pozdrowienia i życzę samych radosnych dni z naszymi Urwisami.

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 159
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Witaj Ewmeta :loveu: Tak się cieszę, że tu jesteś! O tak: :multi::multi::multi::multi:
To może ja już nie będę wklejać tego maila od Ciebie? Tylko zdjęcia ewentualnie wrzucę, chyba że sama to zrobisz

[SIZE=1]Po cichu, cichutku doniosę zwariowanym ciotkom, że Filip sypia w łóżku[/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

[B]Fela,[/B] gdyby nie Ty nie znalazłabym tego wątku[B] :calus:[/B]

Jeśli nie byłoby to problemem to wrzuć fotki, proszę.
Będzie ich z czasem więcej, obiecuje.

Przeczytałam cały w szerz i wzdłuż. Jak doczytałam do miejsca w którym napisałaś "pojechałem do domu do Łodzi" to aż mi się łezki w oczach zakręciły.
Babeczki Filip jest cudowny, wyleciał nam wczoraj mleczak, ale odrośnie w to miejsce piękny nowy ząbeczek ;)

Link to comment
Share on other sites

[B]Wilejkaros, [/B]w ruchu tez będą ;-) Oj będą. W weekend postaram się wrzucić coś więcej. Zdjęcia są robione telefonem a więc może są troszkę mało ostre ( "śpioszek" było robione wręcz nocą :loveu: )

[B]Ronja, [/B]łapeczki urosły naprawdę, cały zresztą zmężniał facet.

[B]Fela, [/B]dzięki za wstawienie fotek :calus:

[B]Beam6, [/B]pieniążka niet ;)

A ja mam już od kilku godzin weekend i cały weekend spędzimy razem, juz się cieszę z tego powodu.

Życzę Wam Kochane udanego weekendu i spokojnej nocy.

Link to comment
Share on other sites

[B]Ciotki,[/B] żeby nam lecą na potęgę, przed chwilą kolejny mleczak pooooleciał ;)
Moje Kochanie, już niedługo całe uzębienie wymieni.
Szkoda, ze jutro znów trzeba wrócić do pracy ( ale tylko na 3 dni ) , weekend jest cudny, dziś spaliśmy do 11, z małym wyjściem na siuśku o 8.

[B]Beam6, [/B]wszystkie moje poprzednie psiury uwielbiały wędzone ucha, nie wiem czy Filip nie jest jeszcze za mały, jak myślisz ? Dostaje nagrody, "ciasteczka" psie, ale ucha jeszcze nie jadł.

Mamy mały postęp w chodzeniu na smyczy. Zapięcie zawsze jest z paniką, ale już nie zapiera się tak bardzo i nie piszczy.
Nie wiem czy tutaj pisałam o jego awersji do smyczy, zarówno taśmowej jak i skórzanej, boi się okropnie i już. Odpuściłam mu naukę chodzenia na smyczy jak zobaczyłam ile go to stresu kosztuje, teraz powolutku się oswajamy na nowo i są postępy :loveu: dziś pół spaceru na smyczy już, fakt że co chwila przerwa na przytulanki i zapewnienia, że nic mu się nie stanie i że ja jestem blisko, BRAWO dla niego za te postępy! BRAWO.

Życzę Wam udanego wieczoru.

Link to comment
Share on other sites

[B]Fela, [/B]aż się włos jeży na samą myśl. . .

A ja właśnie wróciłam z pracy o 18 i już jesteśmy po spacerku ( gyt5 - to nie chochlik komputerowy a "dzieło" Filipa, bo właśnie wszedł mi na kolana i nosem wypisał to słówko, jak też śmiem w ogóle brać laptopa na kolana jak on jest w domu ;) ) .
Filip, z dnia na dzień nabiera pewności siebie. Na początku w ogóle nie chciał się bawić zabawkami, teraz wręcz szaleje, przynosi nam piłeczki itp.
Zmienił mu się znacznie też chód, jak gdyby się "wyprostował" . Nosi główkę wysoko i taką dumną postawę ma.
Wczoraj była u mnie koleżanka, co widziała Młodego z jakiś tydzień temu, powiedziała , że niesamowicie urósł :loveu:

Życzę Wam miłego wieczoru i obiecuje porobić troszkę fotek.

Link to comment
Share on other sites

Ewa, a czy został mu nawyk częstego przysiadania? U Grażynki zauważyłyśmy, że on wyjątkowo często i chętnie robi: klap na dupkę. Nawet troszkę się zmartwiłyśmy tym, ale macanie, oglądanie ze wszystkich stron nic nie wykazało...

Link to comment
Share on other sites

[B]Elu, [/B]dzień do nocy można by rzec.

Całkiem zmieniła mu się teraz postawa, chodzi wyprostowany i nie ma mowy o "przysiadach" ( no chyba, że w ramach odpoczynku )
Ale, ta zmiana zaszła dopiero niedawno niestety, początki ( około tydzień) były jednak takie jak opisujesz, o mało że jak się do niego zbliżaliśmy to zaraz się przykurczał to na dodatek popuszczał bidulek. To wszystko ze stresu, co też mu ludzie musieli zrobić ech...
Na szczęście z dnia na dzień jest lepiej, nawet sąsiedzi się dziwią ile w nim energii i jaki wesoły z niego chłopak ;) myślę, że jeszcze z kilka miesięcy i ten koszmar który przeżył powoli zacznie się zacierać aż w końcu zniknie.

Link to comment
Share on other sites

[B]Fela, [/B]czytasz w moich myślach ;) za nic w świecie bym nie oddała tego pyska słodkiego i tych oczek wpatrzonych w człowieka tak, że aż serducho się raduje.

A my właśnie wróciliśmy z długaśnego spaceru, jeszcze byśmy trochę pospacerowali , ale deszcz nas wygonił.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...