Jump to content
Dogomania

Zagłodzony pies, nie wychodzi od roku z mieszkania! Szukamy D. stałego! Brutus za TM.


ulvhedinn

Recommended Posts

  • Replies 522
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Poker, dziękuję!!!!!

Jakby się znalazał bardzo dobry domek, to by pewnie oddała, aczkolwiek.... ;) Wymagania domkowe- duużo miłości. Tolerowanie zgredowatego usposobienia Bru. Silna osoba, bo Bru czasem wymaga wniesienia, zniesienia. Mieszkanie najwyżej na 1 piętrze, lub winda, bo Bru nie może chodzić po schodach.

Brutus ma jedną dość zabawną cechę, otóą- jak się wita, to tak jakby warczał, albo śpiewnie mruczał, im fajniej się go mizia, tym lepiej :evil_lol: Ode mnie zawsze się domaga dokadnego wymemłania na powitanie, apotem sie wije na plecach na kocyku (u niego to oznaka uciechy), rónież "śpiewając"....

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 2 months later...
  • 4 weeks later...

[CENTER][COLOR=Green][B]ULV jest zgłoszona do konkursu Krakvetu.
Pozwolę sobie prosić w jej imieniu o Wasze głosy.
[/B][/COLOR]:modla::modla::modla::modla:
[/CENTER]
[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f402/ankieta-wybieramy-kandydata-do-krakvetu-na-maj-137108/"]Ankieta - wybieramy kandydata do Krakvetu na maj![/URL]

Link to comment
Share on other sites

  • 1 month later...

Grubcio w lesie:


[IMG]http://img198.imageshack.us/img198/5427/0622y.jpg[/IMG]

[IMG]http://img198.imageshack.us/img198/1466/0682.jpg[/IMG]


[IMG]http://img198.imageshack.us/img198/4900/0702.jpg[/IMG]

[IMG]http://img198.imageshack.us/img198/1278/0602a.jpg[/IMG]

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 4 months later...
  • 3 weeks later...

Brutus prosi o pomoc! Ma szansę dostać lepsziejszą karmę i inne rzeczy, które poprawią jego komfort życia!

[B]Proszę o głosy na Ulvhedinn w ankiecie na dogomani! Magda (Ulv) ma szansę dostać pomoc z Krakvetu, na razie przegrywa kilkoma głosami :-([/B]

[url]http://www.dogomania.pl/forum/f402/krakvet-wybieramy-kanydata-na-listopad-173295/[/url]

Stytuacja Ulvhedinn:
[B]Dług [/B]u weta - [B]4 tysiące[/B], a koty dalej w klinice, na intensywnej teraipii(dług [B]wzrósł[/B] o prawie [B]2 tysiące[/B], bo koty były w tragicznym stanie, więc chyba wynosi [B]ponad 6 tysięcy[/B]...). W domu [B]'stado' kociaków[/B], do tego 4 dorosłe (o ile się nie myle - tylko 4). 4 psy - [B]wszystkie chore[/B] - łysy Grafi, pogryziony Chester(prawie bez pupy), Kra na wózku, i Piki po drutowaniu kręgosłupa, ok.20 myszy, które ktoś jej podrzucił na wycieraczke i do tego wszystkiego gołąb.
Ona jest [B]sama[/B], zarabia [B]bardzo [/B]malutko, a żwirek to chyba idzie w tonach Do tego nie ma komputera, bo się popsuł...

Magda ratuje te [B]chore, brzydkie, stare, kalekie[/B]... te, którym nikt nie chce pomóc

Link to comment
Share on other sites

  • 4 months later...

Długo nie odzywałam sie na wątku Brutusa, bo- domek żaden go nie chciał (trudno się dziwić, stary, niezupełnie sprawny pies po przejściach- do dziś umie kłapnąć zębami;

Ale- mamy wielki wielki problem.

Brutus kilka dni temu na spacerze zaczął nagle kuleć.... [B]Diagnoza- [COLOR=darkorange]zerwane więzadło :([/COLOR][/B]
Bez operacji się chyba nie obejdzie, gruby nie staje na nogę, boli go, po schodach trzeba mu pomagać (to tylna łapa, więc ma wnoszony zadek na ręczniku).

[B]Zmartwieniem sa jak zawsze- fundusze.................[/B]

P.S. No i to, że dziś moja ciocia ma klejną operację oka, po której bezwzględnie nie może dźwigać, co oznacza, że spacery Bru spadają na mnie.

Link to comment
Share on other sites

  • 7 months later...

Od wczoraj z brtusem jest bardzo niedobrze!!!!!!

Na porannym spacerze "rozjechał" sie i juz tak został. Nie wstaje na tylne łapki, a przednie rozjeżdżaja się na boki..... :(

Bru ma niestety zaawansowana spondyloze i zerwane więzadło, żadnej z tych rzeczy nie da się juz "naprawić" nie ten wiek i zmiany sa za bardzo posunięte. Od jakiegos czasu dostaje rimadyl, zeby go nie bolało.

Wet podał mu steryd, dziś i jutro powtórka, nie wiadomo, czy nie beędzie potrzebne prześwietlenie, zeby zobaczyc jak bardzo sie zmiany pogłebiły. Może będzie jeszcze próba wprowadzenia innych leków....


Strasznie proszę o pomoc, ciocia ma w domu poza Grubym trzy koty z ulicy i Piesie, która równiez jest cały czas leczona- znowu miała ściaganą wodę z brzuszka......

Link to comment
Share on other sites

Brutus dziś odszedł. Sam, nie zdążyłyśmy dojechać do weta.
Wczoraj był słabszy nie miał wielkego apetytu (wcześnej wymiotował, najprawdopodobniej po lekach) ale był przytomny i w miarę funkcjonujacy, sam wstał na picie i siku. Dziś rano jeszcze też, chociaż słaby, to całkiem sobie radził. A wieczorem już Go nie było.....

:(

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ulvhedinn']Brutus dziś odszedł. Sam, nie zdążyłyśmy dojechać do weta.
Wczoraj był słabszy nie miał wielkego apetytu (wcześnej wymiotował, najprawdopodobniej po lekach) ale był przytomny i w miarę funkcjonujacy, sam wstał na picie i siku. Dziś rano jeszcze też, chociaż słaby, to całkiem sobie radził. A wieczorem już Go nie było.....

:([/QUOTE]

Ulv, strasznie mi przykro. Ale znowu naszła mnie myśl (jak przy mojej Majeczce), ze odszedł sam, nie każąc podejmowac nam decyzji, czy pomóc mu już, czy moze jutro..........

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...