Jump to content
Dogomania

myślistwo/ myśliwi złe czy dobre...


renia3399

Recommended Posts

[B]Beatrx[/B]:

[QUOTE]drapieżnik nie wie instynktownie, które zwierze będzie odpowiednie tylko łapie to, które słabiej ucieka, a więc właśnie chore czy stare. [/QUOTE]

proponuję lekturę, np książki " Nie taki straszny wilk " autorstwa Farleya Mowata, która może przybliżyć rolę, jaką wilk pełni w przyrodzie:

[quote] ... dorosłe i zdrowe karibu łatwo prześcignie wilka, a nawet i trzytygodniowe cielę pregaia wszystkie wilki z wyjątkiem najszybszych. Karibu doskonale o tym wiedzą, toteż świadome są, że w zwykłych okolicznościach raczej nic im ze strony wilków nie grozi. Wilki też są tego świadome i jako zwierzęta wysoce inteligentne z reguły nawet nie próbują dogonić zdrowego karibu, dobrze wiedząc, że byłby to wysiłek strwoniony i bez sensu.
Wilki stosują natomiast [...] technikę, polegającą na sprawdzaniu zdrowia i kondycji poszczególnych jeleni, aby wykryć tego, co jest nie w formie. Jeśli karibu występują w obfitości, sprawdza się je napadając na stada i goniąc je tyle, ile potrzeba, żeby wykryć obecność lub nieobecność osobnika chorego, rannego, czy z innych przyczyn niepełnosprawnego. Jeśli się taki ujawni, wilki osaczają ho i próbują zabić. Jeśli w stadzie nie ma takiego zwierzęcia, wilki niebawem zrezygnują z pogoni i oddalą się, aby wypróbować następne stado.[/quote]

to taki mały cytat ale na zdrowy, chłopski rozum należy przyjąć, że polowanie u drapieżnika wiąże się z dużym wysiłkiem i że w normalnych okolicznościach drapieżnik nie może sobie pozwolić na utratę sił i energii, dlatego drapieżnik nie wdaje się w bezsensowne pogonie za wszystkim co się rusza, jak to widzą myśliwi.

Właśnie, jak to widzą myśliwi - a jak to widzą?
ano tak, że lasy to są [B]ich[/B] łowiska, a wilk jest w tym łowisko ' szkodnikiem ", który " niszczy " [B]ich[/B] jelenie, sarny i dziki
problem polega na tym, że ani owe łowiska, ani ta zwierzyna, którą ponoć " niszczą " wilki, nie należą do myśliwych, a do Państwa, to Państwo daje myśliwym możliwość polowania i " gospodarowania " populacjami, ale nie są to prawa wrodzone, nabyta na stałe.
Myśliwi żalą się, że płacą oni za dzierżawę obwodów łowieckich i żeby wyjść na 0 muszą oni " pozyskać " x jeleni, saren, dzików, a jeżeli w łowisku jest wilk lub ryś, to myśliwi na tym tracą, gdyż drapieżniki rywalizują z nimi o zwierzynę - pytanie tylko, kto ma prawo do zwierzyny? - wilk czy człowiek?
czy człowiek [B]musi[/B] bawić się w dzierżawę obwodu łowieckiego?, jeżeli koło nie wyrabia się finansowo to niech się dalej nie bawi
pomysł jest jednak inny: myśliwi chcieliby być zwolnieni z opłat za dzierżawę obwodów łowieckich, w których bytuje wilk lub ryś, powinni mieć tez prawo do - jak to fachowo brzmi: " gospodarowania populacją wilka " , czyli do ich " użytkowania łowieckiego " - wraz z prawem do użytkowania skór i sprzedaży polowań na wilki myśliwym dewizowym.

Łowiectwo, gospodarka łowiecka to też spora kasa - ostatnio, nasze Ministerstwo Środowiska żali się, ze przez ostatnie 10 lat, pogłowie zwierzyny łownej wzrosło dwukrotnie, a ' pozyskanie ", czyli odstrzał pozostał na poziomie sprzed dekady - no jak tak można? - myśliwi potulnie uderzyli się w pierś i obiecali poprawę, czyli wzmożony odstrzał
oczywiście, owe żale to nic innego, jak przepychanki pomiędzy LP i PZŁ:

Lasy Państwowe; - jak najmniej zwierząt, lasy to " fabryki desek ", nie miejsce dla dzikich zwierząt
Polski Związek Łowiecki - jak najwięcej zwierząt, i, więcej " wyhodujemy, tym więcej odstrzelimy

myśliwi chwalą się, że obecnie mamy w Polsce więcej zwierzyny od czasów epoki lodowcowej - z drugiej strony, myśliwi tak dbają o biednych rolników i o ich plony ...
cóż, owa " hodowla " zwierzyny raczej nie dba o interesy rolników, a li tylko o interesy myśliwych
a jak wygląda owa " Hodowla '?
ano, tak:

[QUOTE]W myśl tych zaleceń przy obecnej liczebności zwierzyny powinniśmy wywozić do łowisk 14 milionów ton karmy treściwej i 31 milionów ton objętościowej. [B]Tymczasem, według danych Stacji Badawczej PZŁ w Czempiniu, do lasów trafia dziś rocznie 36 milionów ton karmy treściwej i 107 milionów ton karmy objętościowej, co stanowi kilkukrotne przekroczenie wspomnianych limitów. [/B][/QUOTE]

[URL]http://www.lowiecpolski.pl/lowiecpolski.php?aID=4644[/URL]

i mimo, że PZŁ zweryfikował te dane to i tak nie zmienia faktu, że tak to właśnie wygląda.
A karmy nie sypie się tylko zimą, sypie się ją także przez większą część roku na nęciskach, min. na dziki.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Vectra']idę po popcorn i colę , a ty emocjonuj się dalej. Wrzuć kolejne drzewo do pieca , byś miała możliwość dalej uskuteczniać te twoje fanatyzmy.
W domu też tak rodzinie tupiesz , gryziesz i piane toczysz ?[/QUOTE]
Akurat mamy stary piec kaflowy i dom, który lepiej niż nowe utrzymuje ciepło.
W domu po pierwsze mama i brat są wega. Ja jestem na pograniczu weganizmu, bo nie jem kupnego nabiału. Ale tak często sie zdarza, że uzgryzę, po coś mam te kły xd

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Sybel']Filodendron - ideały nie są złe. Zarzucanie wszystkim tu obecnym ignorancji na KAŻDY temat od ekologii przez teologię, biologię, chemię, anatomię, po filozofię zdyskredytowało ją tak, że aż furczy. To od dawna nie jest dyskusja. Mi jest głupio, ze dziś jej aż ubliżyłam, ale serio wyprowadziła mnie z równowagi, kiedy z całego postu zdołała zarzucić mi jedną pierdołę stylistyczną, a nie umiała się ustosunkować do żadnego twierdzenia.

Tak swoją drogą - narzędzia są złe, uprzemysłowienie jest złe, ale według projektu Venus, o którym tak tu trąbiła, pracę za ludzi mają wykonywać cudy technologii, a ludzie mają się realizować w swoim powołaniu, pasji, czy tam czymś. Gdzie tu logika?[/QUOTE]
Zrobiłam dokąłdnie to co Wy. Pomyliłam się w jednym słowie i cały referat był o tym, że powinnam wrócić do czytania słownika ortograficznego. Nie rozumiem czemu akurat ja mam zachowywać się idealnie, skoro nikt inny nawet nie próbuje?
Narzędzia nie są złe. Nie oto chodzi. Ale ich nadużywanie jest złe.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='bezag']Natura nie stworzyła nas do jedzenie mięsa.
Nasz układ pokarmowy nie jest stworzony do trawienia mięsa. Wszystko nam potrzebne można znaleźć w roślinach. Padlina to padłe zwierze,a nie mordowane na miliony sztuk. Przykładowo dzik je padlinę, bo jest wszystkożercom, ale raczej nie poluje. [COLOR=#ff0000]
Bezag...po raz enty wracasz do tego samego: gdyby natura nie stworzyła nas do jedzenia mięsa to byśmy go: nie jedli, nie trawili, nie przyswajali, a w końcu nie wydalali (albo też wydalali w tempie przyśpieszonym ;) ). Ponadto po raz enty powtarzam Ci, że w dobrze przygotowana dieta zawiera najwięcej składników pochodzenia roślinnego. I wiedzą o tym już od wielu wielu lat. Ale może Ty musisz zobaczyć to na obrazku:
[/COLOR]http://www.orbitrek.com.pl/artykuly/diety/images/piramida.gif

Narzędzia nie należą do natury, jest to nasz twór. Źle rozumujecie rolę człowieka. Człowiek ma się opiekować, a więc nie zabijać. Opieka i zabijanie się wykluczają, tak samo jak zabijanie i humanitarność. Prosta dedukcja.
[COLOR=#ff0000]Kto tak powiedział, że człowiek ma się czymkolwiek opiekować oprócz własnego potomstwa, oraz członkami własnego stada[/COLOR][COLOR=#ff0000]? Twierdzisz, że opieka i zabijanie się wykluczają...rozumiem, że wilczyca opiekująca się szczeniakami karmi je trawą? ;) W Twojej dedukcji nie ma grama logiki, dlatego że łączysz sprawy, które maja się nijak do siebie. [/COLOR][COLOR=#ff0000][/COLOR]
Człowiek nie jest naturalną ofiarą lwa...
[COLOR=#ff0000]Nie do końca. Teraz już nie jest. Ale był. [/COLOR]
Zgodne z naturą nie są przemysłowe hodowle, zgodne z naturą nie jest modyfikowanie, zgodne z naturą nie jest sam człowiek. Człowiek już dawno temu odwrócił się od natury, wiec teraz nei wypada się zasłaniać bzdurami, ze człowiek jest z natury drapieżnikiem- bo to śmieszne.
Dziwnę, ze raz potraficie całkowicie odrzucić naturę, a zaraz dopasowac ją do swoich kaprysów. bravo!
Ale zgodne z naturą jest przetrwanie gatunku, zgodny z natura jest rozwój populacji, ekspansja gatunku, zapewnienie najlepszego z możliwych dostępu do pokarmu. To wszystko jest zgodne z naturą. I człowiek to właśnie robi. Zrozum, że nikt tu z nas nie jest miłośnikiem smogów nad miastami, ścieków w rzekach, trucia przez ludzkość wszystkiego i wszystkich. Ty próbujesz nas wsadzić w jakieś dziwne ramy. Nikt tu Ci nie napisał, że my to popieramy. To że to jest złe jest oczywiste. Tyle, że w większości podchodzimy do tego realnie: robimy (a przynajmniej ja robię) na swoim podwórku to co mogę zrobić. Cieszę się z rozwoju nowszych, bardziej eko technologii. Cieszę się z pojawiających się nowych źródeł energii i z wielu innych rzeczy. Ale patrzymy na to w sposób realny. [/QUOTE]

nie wiem po cholerę odpisuje jeszcze, skoro mam wrażenie, że nawet nie próbujesz rozmawiać.
A druga jest taka, że swoim zachowaniem robisz więcej złego niż dobrego. Jeśli sądzisz, że tym co tu piszesz zaszczepisz w kimś jakieś wartości to się mylisz. Co najwyżej wywołujesz śmiech.

Link to comment
Share on other sites

aj, że też wczoraj prądu na wsi zabrakło :evil_lol: bo taka zajebiaszcza dyskusja tu była :diabloti:

a gdzie nudne tematy o myśliwych?


a kabanosy polecę zaraz kupić - i pożrę jutro, bo dzis wypada w końcu jakis post zaordynować (w tym od bzdur - choć ten wątek ratuje przed nudą w pracy :diabloti: )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Myśliwi za kazde zniszczone plony płacą GIGANTYCZNE odszkodowania dla rolników.[/QUOTE]
Od 100 zł do 2 tysięcy złotych w zależności od oszacowania szkód (ich oszacowanie to też temat na poemat).
Moim zdaniem to uczciwa cena za monopol na strzelanie do dzików.

Link to comment
Share on other sites

Bezag i jeszcze jedno:
[url]http://www.surawka.webd.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=171&Itemid=18[/url]
Bardzo Cię proszę o odniesienie się do tego artykułu. Najlepiej w kontekście tego co napisałaś:
"natura nie stworzyła nas do jedzenia mięsa" (tutaj sama sobie zaprzeczasz poniekąd, bo parę stron wcześniej przyznałaś, że ludzie są wszystkożerni ;) )
Przy czym: jeśli byś chciała brnąć w kierunku, że da się B12 suplementować, bądź zastąpić odpowiednią dawką w składnikach roślinnych to się ośmieszysz.

Link to comment
Share on other sites

Faustus - a Marmite? Wystarczy kupić słoiczek i problem braku wit B znika :diabloti: Na szczęście Marmite dostępny już w Pl.

a to z czego sie go produkuje, ile wody i paliw się zużywa do tego, dodać trzeba jeszcze opakowanie, konfekcjonowanie, powierzchnie sklepowe itd.
Ale tu zataczamy kwadraturę koła.

I choć wyszłam z ekologicznego środowiska, choć nadal pracuję w firmie co ma "ekologiczny" w nazwie to uważam, ze słowo "ekologia" się kojarzy coraz gorzej, wręcz działa jak płachta na byka - własnie przez tego typu teksty które są tu prezentowane przez bezag. Gdyby o tym pisać z większą pokorą - z każdej ze stron wypowiadajacych się tu - moze wtedy romowa nie byla by tak pasjonująca, ale na pewno argumenty by dotarły do większego grona czytających, pozytywne argumenty.
Na FB ostatnio też było głośno i toczyła się rozmowa na temat jednego zdjęcia - plakatu z myśliwym i dzieckiem na 90 lecie PZŁ. Oj tam się działo. I bez sensu zupełnie, bo jak zwykle wyszło, ze ekolodzy to oszołomi do których nic nie dociera.
Mam nadzieję, że Papież Franciszek pokaże bardziej zrównoważoną drogę rozwoju - oby tylko wierni Go posłuchali w co jednak wątpię.

Link to comment
Share on other sites

Wracając do tematu wątku: "Myślistwo/myśliwi złe czy dobre..."
Moje prywatne zdanie: [B]złe[/B]:mad:
Darzę sympatią wszystkich przeciwników tego bestialskiego hobby, a w szczególności lisa i bezag;)
Myślę,ze nie warto dalej dyskutować. Bo jeśli ktoś potrafi zabijać z zimną krwią, to w jaki sposób można zmienić jego mentalność? Raczej się nie da...niestety
Do widzenia Państwu.

Link to comment
Share on other sites

Filodendron tak sie składa że mam w rodzinie lesnika.
I uwierz, ze te odszkodowania to nie jest 100 czy 2000 zł a sumy znacznie większe. Ostatnio na przykład musieli zapłacić 10000 zł (i to jest taka 'normalna' suma). Bo rolnicy niestety są bardzo roszczeniowi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='panbazyl']Faustus - a Marmite? Wystarczy kupić słoiczek i problem braku wit B znika :diabloti: Na szczęście Marmite dostępny już w Pl.
[/QUOTE]

Marmite znam, jadam :)
Ale cała kwestia nie tyczyła tego, czy się da (obecnie) zastąpić wit.B12 bo to jasne ;) Rzecz w tym, że wit. B12 jeszcze wiek czy dwa temu niczym sensownym zastąpić się nie dało oprócz mięsa. A bezag twierdzi, że natura nas do jedzenie mięsa nie stworzyła...Widzisz sprzeczność? ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Filodendron tak sie składa że mam w rodzinie lesnika.
I uwierz, ze te odszkodowania to nie jest 100 czy 2000 zł a sumy znacznie większe. Ostatnio na przykład musieli zapłacić 10000 zł (i to jest taka 'normalna' suma).[B] Bo rolnicy niestety są bardzo roszczeniow[/B]i.[/QUOTE]
a to fakt. w dodatku jest tak że kalemu ukraść - źle - kali ukraść - dobrze. Mieszkam na wsi.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Faustus']Marmite znam, jadam :)
Ale cała kwestia nie tyczyła tego, czy się da (obecnie) zastąpić wit.B12 bo to jasne ;) Rzecz w tym, że wit. B12 jeszcze wiek czy dwa temu niczym sensownym zastąpić się nie dało oprócz mięsa. A bezag twierdzi, że natura nas do jedzenie mięsa nie stworzyła...Widzisz sprzeczność? ;)[/QUOTE]
dla mnie to jasne. też lubię Marmite i czasem jadam. A sprzecznośc jest w bezag - co tu pisać - masz dziewczyno jakieś swoje idee - fajnie, za to Cię cenię, bo inni w Twoim wieku zajmują się praktycznie niczym, ale - miej też trochę pokory w stosunku do innych. Bo to wszystko mozna przekazać inaczej, bardzij delikatnie a nie w stylu - na ostrzu noża - stal co wiadomo - jest ciężkostrawna.-, wręcz niejadalna.
A opowieśc o wilczycy i niedźwiedziu to piękny archetyp tego jak to kobiety są potrzebne i niezastąpione (kobieta i wilczyca) a mężczyźni i daleko rozumiany "Ruscy" pod postacią zachłannego niedźwiedzia boją się naszych rodzimych bab :diabloti:

Link to comment
Share on other sites

No ale ja mieszkam praktycznie na terenie puszczy białowieskiej.
To na pewno inaczej wygląda jak sie siedzi w mieście, a inaczej jak na wsi wilk wciąga 3 cielaki i zrebaka na przykład.
Ale rzeczywiście, nie polujmy, pozwólmy na to, żeby cały dorobek ludzi został zjedzony w imię 'ekologii' :)
Już mi sie nie chce tłumaczyć na czym polega ekologia, bo zaraz bezag znów wyskoczy że mówię ciagle o jakichś 'zaleznosciach'... :) tak to jest jak sie nie rozumie słowa ekologia.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lis'][B]Beatrx[/B]:
proponuję lekturę, np książki " Nie taki straszny wilk " autorstwa Farleya Mowata, która może przybliżyć rolę, jaką wilk pełni w przyrodzie:

.[/QUOTE]
toć właśnie tym fragmentem potwierdziłeś, to co napisałam:roll:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Filodendron tak sie składa że mam w rodzinie lesnika.
I uwierz, ze te odszkodowania to nie jest 100 czy 2000 zł a sumy znacznie większe. Ostatnio na przykład musieli zapłacić 10000 zł (i to jest taka 'normalna' suma). Bo rolnicy niestety są bardzo roszczeniowi.[/QUOTE]
To jest raczej suma, którą wypłaciło koło na ileś tam gospodarstw a nie na pojedynczego rolnika.
Co to znaczy, że niestety są roszczeniowi? A jacy mają być. Myśliwi mają monopol na zabijanie, przychodzą i bez pytania stawiają ambony, rozjeżdżają pole czterokołowcami (nie wymyślam tego, mam znajomych ze sporą ziemią). Skoro dzierżawią okręgi, skoro zarządzają zwierzyną, no to czasem ktoś ich z tego rozlicza. Jak nas wszystkich.

Link to comment
Share on other sites

Problem w tym, że niektórym rolnikom na rękę jest to, że dziki zniszczą im uprawy, będą mogli wyciągnąć mnóstwo kasy z kółek.
Filodendron, ale dlaczego Ty mi tlumaczysz coś co ja wiem? Nie wiem jak Ty. Ja od dziecka mieszkam na wsi, mam z tym styczność. Bardzo łatwo jest oceniać gdy siedzi sie większość życia w mieście. Ciekawe jak zareagowalabys jakby wilki zjadły Ci pół inwentarza? Bo ja to pamiętam. To nie tylko straconkasą, to też mnóstwo pracy.
W tej kwestii nie masz racji. Może w miejscach gdzie zwierzyny jest mało to kary moze wynoszą 100 zł.
Tu kary są ogromne. Więc jak o czymś mówimy to nie ograniczajmy sie. sp

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']To jest raczej suma, którą wypłaciło koło na ileś tam gospodarstw a nie na pojedynczego rolnika.
Co to znaczy, że niestety są roszczeniowi? A jacy mają być. Myśliwi mają monopol na zabijanie, przychodzą i bez pytania stawiają ambony, rozjeżdżają pole czterokołowcami (nie wymyślam tego, mam znajomych ze sporą ziemią). Skoro dzierżawią okręgi, skoro zarządzają zwierzyną, no to czasem ktoś ich z tego rozlicza. [B]Jak nas wszystkich[/B].[/QUOTE]
też tak myślalam dopóki nie zamieszkalam na wsi. Miałam ideały, że wszyscy placimy podatki itp pierdoły. Teraz po nastu latach na wsi mam kilku znajomych i kilku byłych znajomych bo się ośmieliłam powiedzieć, że rolnicy mają jak u Pana Boga za piecem, bo nie płacą ZUS tylko KRUS. I tu wojnę zaczęłam, bo wedle rolnikow oni płacą. Owszem - płacą, ale ile? Ja po moich latach pracy i placenia zus ( mieszkam na wsi, ale ziemi nie mam, więc pod krus nie podlegam) nie wiem czy osiągnę za iks lat tyle emerytury co rolnik praktycznie nie płacący na ubezpieczenie. A mam dokładnie tyle samo praw w lecznicach i przychodniach co rolnik, a może nawet i mniej. Na pewno mniej w szkole - moje dzieci nie mogą brać udziału w wakacjach organizowanych przez szkołę, bo my nie z krusu....
Znam rolników i ich podejście do życia - kali brać - dobrze, kalemu brać - źle. Nie mam zamiaru bronić takiej postawy.
A na prywatnej ziemi nikt nie ma prawa postawić ambony bez zgody właściciela ziemi. No bo do czego by to prowadziło? Powiedzmy mam ochotę podpatrywać zwierzaki niekoniecznie w celu ich zabijania. I co - stawiam sobie ambonę u sąsiada bo z jego pola mam dobry widok? Chyba coś nie tak. Nawet jeśli bym postawiła to sąsiad od razu by ją zlikwidował. Albo przeniosł na moje pole którego nie mam. Więc jeśli ci na których polach są ambony ich nie likwidują to te ambony musiały byc postawione za ich zgodą i przypuszczam, że też to postawienie było opłacone.
Rolnicy za to mają monopol na marudzenie jak im jest źle i w ogóle jacy są biedni.
I bynajmniej nie bronię myśliwych! Tak samo jak nie bronię fotografów przyrody obwołujących się wielkimi ekologami którzy to w imię tego najlepszego zdjęcia w życiu są w stanie wypłoszyć orła bielika z jego gniazda, bo zachciało się im podczas wylęgu młodych robić zdjęcia dla jakiegoś pisma.

Link to comment
Share on other sites

No widzicie, a mojej znajomej postawili ambonę i nie zapytali. Podobno zgodnie z prawem - mają chronić uprawy, to mają prawo postawić ambonę.
Wilki, które zjadły owce w mojej okolicy były wybredne, bo głownie pozjadały uszy z kolczykami, resztę zostawiły (nie ma kolczyka, nie ma odszkodowania - a akurat była akcja koła myśliwskiego pt. przywróćmy prawo do odstrzału wilka).
Czyje to było powiedzenie? Że prawda jest jak dupa - każdy ma własną.

Krus też mnie wkurza, ale to inna para kaloszy. Można też na to spojrzeć od innej strony - przynajmniej część z nas ma sprawiedliwie - mało płacą, mało dostaną. W przeciwieństwie do tych, co płacą Zus i też mało dostaną.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='filodendron']


Krus też mnie wkurza, ale to inna para kaloszy. Można też na to spojrzeć od innej strony - przynajmniej [B]część z nas ma sprawiedliwie - mało płacą, mało dostaną. [/B]W przeciwieństwie do tych, co płacą Zus i też mało dostaną.[/QUOTE]
kradnę tą złotą myśl :cool3: jest super.

a co do prawa własności - na moich terenach nawet lasy są prywatne - co jest wspanialym rozwiązaniem, bo w prywatnych lasach nie ma śmieci!!!!! Jak sie pojawią śmieci to od razu znikają bo są rozpoznawalne i wywożone do lasu tego co je przywiózł. A na wycinkę drzew pozwolenie i tak jest potrzebne, nawet z prywatnego lasu. A grzyby można zbierać każdemu i wszędzie i nikt tego nie zabrania.

Na mojej wsi ludzie też robią sobie sobotnio- niedzielne spacery po polach i lasach w czasie jak są myśliwi - wtedy nie mogą strzelać :diabloti:

Choć powiem Wam tyle - wolę myśliwych niż kłusowników. Myśliwi przyjadą, postrzelają (zazwyczaj niecelnie) i sobie jadą. A wnyki zostają i są niebezpieczne. Jeden z moich psów złapał się we wnyki na sarny - brzoza przygieta do ziemi i na wysokości sarniego łba zrobiona pętla z drutu. Zwierz w to wpada, brzoza się odgina do góry i koniec. Na cale szczęście ta brzoza na jakiej był wnyk byla już sucha (kłusownik zapomniał gdzie zostawił wnyki pewnie), pies grzecznie siedzial i czekał aż go oswobodzę. Wnyk zostawilam sobie na "pamiątkę". A byl zawieszony na takiej wysokości, ze dziecko czy schylony dorosły spokojnie też by się na to złapał...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Aysel']Problem w tym, że niektórym rolnikom na rękę jest to, że dziki zniszczą im uprawy, będą mogli wyciągnąć mnóstwo kasy z kółek.
Filodendron, ale dlaczego Ty mi tlumaczysz coś co ja wiem? Nie wiem jak Ty. Ja od dziecka mieszkam na wsi, mam z tym styczność. Bardzo łatwo jest oceniać gdy siedzi sie większość życia w mieście. Ciekawe jak zareagowalabys jakby wilki zjadły Ci pół inwentarza? Bo ja to pamiętam. To nie tylko straconkasą, to też mnóstwo pracy.
W tej kwestii nie masz racji. Może w miejscach gdzie zwierzyny jest mało to kary moze wynoszą 100 zł.
Tu kary są ogromne. Więc jak o czymś mówimy to nie ograniczajmy sie. sp[/QUOTE]

Pół inwetntazą czyli kilka sztuk? Rolnik to raczej osoba, która ma większą hodowle, ale rolnik to takie stworzenie co o okruch potrafi się pokłócić.
Takie szkody robią najczęściej zdziczałe psy, które nie zabiją tyle ile im potrzebne do zjedzenia, ale zabijają dla zabawy, bo nie mają tych intynktów co dziki wilk. Najprościej znów zwalić winę na wilka, a to najcześciej wina ludzi, którzy wypuszczają swoje psy na noc, nie interesują się co będą jadły itp.
Rolnik któremu zalezy na swoich zwierzętach powinien je pilnowac, a nie wypuścić i wrócić do domu by paść brzuch.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...