Jump to content
Dogomania

myślistwo/ myśliwi złe czy dobre...


renia3399

Recommended Posts

[quote name='malawaszka']chociaż tyle, żeby te zwłoki tam nie leżały sponiewierane :-( - w czym ten pies jest gorszy od tego z nagłośnionego wątku?
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/f402/ludzie-bestie-w-skierniewicach-kim-jest-osobnik-ktory-zrobil-cos-takiego-133208/[/URL][/quote]


moze masz racje. ze przyjada i wezma, przynajmniej mam taka nadzieje. :(

tamte zdjecia ze strony ktora podalas sa okropne :( pies chyba chcial warczec z bezsilnosci, i tak zastygl dusząc się.
Osoba znecająca sie nad psem musiala byc w amoku jakims zeby takie cos zrobic... przy trzezwych zmyslach chyba rzadko kto potrafi wymyslic tak straszna rzecz...ale oczywiscie nie usprawiedliwiam jej, bo przeciez tak silne emocje mozna opanowac i to calkiem dobrze.

No i to wlasnie robią ludzkie oczekiwanie wobec innych-czy to ludzi czy zwierzat...powoduja narastanie emocjonalnej złości, tłumienie jej, a gdy dojdzie co do czego, nastepuje nagly wybuch z bezsilnosci, ze nie potrafia sie te oczekiwania ziścić. No i czlowiek robi wtedy to co robi- przestaje logicznie myślec i robi co mu ręce nakażą... :-(

to jest dziwny mechanizm lecz prawdziwy...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='betty_labrador']moze masz racje. ze przyjada i wezma, przynajmniej mam taka nadzieje. :(

tamte zdjecia ze strony ktora podalas sa okropne :( pies chyba chcial warczec z bezsilnosci, i tak zastygl dusząc się.
Osoba znecająca sie nad psem musiala byc w amoku jakims zeby takie cos zrobic... przy trzezwych zmyslach chyba rzadko kto potrafi wymyslic tak straszna rzecz...ale oczywiscie nie usprawiedliwiam jej, bo przeciez tak silne emocje mozna opanowac i to calkiem dobrze.

No i to wlasnie robią ludzkie oczekiwanie wobec innych-czy to ludzi czy zwierzat...powoduja narastanie emocjonalnej złości, tłumienie jej, a gdy dojdzie co do czego, nastepuje nagly wybuch z bezsilnosci, ze nie potrafia sie te oczekiwania ziścić. No i czlowiek robi wtedy to co robi- przestaje logicznie myślec i robi co mu ręce nakażą... :-(

to jest dziwny mechanizm lecz prawdziwy...[/QUOTE]

niby tak, ale nie każdy sfrustrowany rodzic katuje swoje dziecko, tak samo właściciel psa... zwierzęta też potrafią być sfrustrowane, ale nie robią takich rzeczy sobie na wzajem....

do tej pory zupełnie nie interesowałam się myśliwymi ani tym, co robią. a teraz coraz szerzej otwieram oczy ze zdziwienia i przerażenia... co za głupie prawo...

a na policję zadzwoń - ja nie wiem, czy to nie podlega pod znęcanie się nad zwierzętami, chociaż prawo myśliwskie jest tak sformułowane, że chyba im wszystko wolno... ale ja bym zawiadomiła nie tylko policję, ale też media, choćby lokalne. tylko w ten sposób można cokolwiek wywalczyć, choćby nie od razu...

Link to comment
Share on other sites

Straszne zdjęcia ... :-(

Mnie przeraża to,że już jest coraz mniej świętości ... w Czechach można już używać wnyk i potrzasków,w Czechach,Austrii,Holandii i w Niemczech można wyjmować z nor i zabijać nowo narodzone,lisie szczenięta...
U nas będzie można łapać drapieżniki w żywołapki i je zabijać / od przyszłego roku / i polować,np.na dziki przez cały rok / odyńce, wycinki, przelatki i warchlaki /,także na lisy tam,gdzie występuje zając,bażant.
Wydaje mi się,że ludzie będą z roku na rok zabijać coraz więcej i więcej zwierząt,aż dojdzie to do jakiegoś poziomu krytycznego,gdy myśliwi nie będą już polować,tylko tępić niektóre gatunki zwierząt - zresztą,już tak robią / letnie polowania na lisy /.

Link to comment
Share on other sites

Koszmar !!! – nie pierwszy i nie ostatni zresztą – niestety.
Dlatego też jestem zdania, że za „panów myśliwych” musimy się w końcu troszkę zdecydowanej „zabrać”.
Powoli dochodzi do paradoksu – gdzie stosunkowo (w porównaniu z resztą społeczeństwa) nieliczna grupa ludzi (ale „wpływowa”) próbuje „sterroryzować” pozostałych.
Dopóki jeden czy drugi właściciel zastrzelonego psiaka stara się coś zrobić – napotyka na „towarzystwo wzajemnej adoracji” składające się z byłych ubeków, policjantów, wojskowych – nie ma najmniejszych szans!
Dopiero razem możemy coś zdziałać – moje hasło „myśliwi do rezerwatów” tam na starannie oznakowanym terenie niech sobie dają upust „tradycjom, etyce, humanitaryzmowi itd.” jakkolwiek to nazywają. Na pewno nikt normalny nie będzie im tam wchodził.
A resztę świata niech zostawią bezpieczną dla pozostałych ludzi i ich podopiecznych.
Więcej [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1060/myslistwo-bezpieczenstwo-nas-naszych-podopiecznych-133433/#post11950914[/URL]

Link to comment
Share on other sites

Proszę o przeniesienie tego wątku do innego działu. Dyskusja na temat myśliwych nijak się ma do planowanej zawartości tego działu tj. "Field trialsy, konkursy pracy i informacje o szkoleniu psów myśliwskich..."
To trochę tak jakby pomieszać gorzelnictwo z alkoholizmem.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='lis']
U nas będzie można łapać drapieżniki w żywołapki i je zabijać / od przyszłego roku / i polować,np.na dziki przez cały rok / odyńce, wycinki, przelatki i warchlaki /,także na lisy tam,gdzie występuje zając,bażant.
[/quote]

Masz może jakieś źródło tych informacji? Chętnie sobie poczytam bo to już przesada, wprawdzie zabicie warchlaka czy dorosłego dzika to dla mnie bez różnicy taka sama śmierć, ale zabić loche czy lisice w sezonie rozrodczym i tym samym doprowadzić jej dzieci do śmierci głodowej to już jakaś paranoja.

Link to comment
Share on other sites

Odnośnie łapania drapieżników w żywo łapki:

[QUOTE][B]Art. 44a.[/B]1. Dzierżawca lub zarządca obwodu łowieckiego może dokonywać odłowu drapieżników, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie ust. 3, w pułapki żywołowne.

2. Odłów, o którym mowa w ust. 1, nie jest polowaniem w rozumieniu art. 4 ust. 2.

3. Minister właściwy do spraw środowiska, po zasięgnięciu opinii Polskiego Związku Łowieckiego, określi, w drodze rozporządzenia:
1) gatunki drapieżników, które mogą być odławiane w pułapki żywołowne,
2) warunki, czas i miejsce odłowu,
3) rodzaje pułapek żywołownych i warunki, jakie muszą one spełniać, aby zapewnić selektywny odłów drapieżników � uwzględniając konieczność humanitarnego postępowania ze zwierzętami.[/QUOTE]

wypowiedź myśliwego:

[QUOTE] Za kilka miesięcy w Polsce zmieni się rozporządzenie mówiące o okresach polowań. Będzie można strzelać do lisów przez cały rok w obwodach w których występuje głuszec lub cietrzew (to już funkcjonuje), a także w obwodach, w których na przestrzeni dwóch lat wsiedlano zająca, kuropatwę lub bażanta.
Poza tym wejdzie rozporządzenie w sprawie stosowania pułapek żywołownych na lisy, szopy, norki i jenoty. Pułapki będzie mogła stawiac osoba upowazniona przez starostę. [/QUOTE]

Pomysły myśliwych:

[QUOTE] W zasadzie powinny być gatunkami które likwidować powinien móc każdy właściciel w obrębie swoich zabudowań, stosując np pułapki żywo łowne. I każdy właściciel do takich działań na terenie swojego gospodarstwa powinien być uprawniony.
Lisy nie są głupie i obecnie oprócz kwitnącej populacji na terenach łowieckich, dochodzi nam populacją zurbanizowana rozmnażająca się w terenach w których polować nie można. Młode z obrzeży miast i wsi migrują poza ich obszar i jest to desant, praktycznie nie do przestrzelania.

...........
I co,po złapaniu w żywo łapkę,każdy mógłby sobie takiego lisa normalnie zatłuc? [IMG]http://www.forum.lasypolskie.pl/images/smiles/question.gif[/IMG]
A tam , od razu zatłuc( jakie zwierze z ciebie wychodzi, ja nawet o czymś takim nie pomyślałem, zresztą jak lisa zatłuc w klatce?trzeba by go z niej wypuścić, a wtedy może zwiać), powinien go humanitarnie zagazować dwutlenkiem węgla(rany a efekt cieplarniany?, wiec może lepiej zatłuc albo utopić? nie, już wiem powinien go zagłodzić w tej klatce na śmierć, sam twierdziłeś że to najbardziej naturalna śmierć, prawda?), albo zawieźć do lekarza weterynarii w celu dokonania eutanazji. [IMG]http://www.forum.lasypolskie.pl/images/smiles/lol.gif[/IMG]
[/QUOTE]

Link to comment
Share on other sites

Lisie, a czy mogłabym się dowiedzieć skąd masz te wypowiedzi "myśliwych"? Przytoczone przez Ciebie artykuły też za wiele nie mówią, tym bardziej, że łapanie w żywołapki nie jest jednoznaczne ze śmiercią, o której tutaj nie ma mowy, jest tylko napisane o "humanitarnym postepowaniu".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gunia']Lisie, a czy mogłabym się dowiedzieć skąd masz te wypowiedzi "myśliwych"? Przytoczone przez Ciebie artykuły też za wiele nie mówią, tym bardziej, że łapanie w żywołapki nie jest jednoznaczne ze śmiercią, o której tutaj nie ma mowy, jest tylko napisane o "humanitarnym postepowaniu".[/quote]

Wypowiedzi pochodzą z myśliwskich for,a co do łapania w żywo łapki,to chodzi przecież o eliminacje zwierząt / drapieżników /,a nie o po prostu złapanie - chodzi oto,żeby móc je zabijać na wiele sposobów,np.w Austrii taki myśliwy wychodzi sprawdzić pułapki,jak jest w nich jakiś drapieżnik będący gatunkiem łownym,myśliwy zabija go strzałem w głowę z broni krótkiej - taka egzekucja.

[quote]Przełom w walce z drapieżnikami

[B]15 listopada 2008 r. w ustawie Prawo łowieckie pojawił się dodatkowy przepis, który otwiera możliwość dokonywania odłowu w pułapki żywołowne drapieżników wymienionych na liście gatunków łownych. Czekamy tylko na rozporządzenie wykonawcze do tego przepisu.
[/B]
Tradycyjne metody wykonywania polowania nie są obecnie wystarczające przy nieustannym wzroście populacji takich drapieżników, jak lis, norka amerykańska, szop pracz i wiele innych. Dynamika tych populacji, które rozwijają się częstokroć kosztem rzadkich gatunków ssaków czy ptaków, stanowi rosnące zagrożenie dla zachwianej już poważnie równowagi przyrodniczej. Wszelkie działania na rzecz ochrony i rozwoju populacji zwierzyny drobnej podejmowane m.in. przez Polski Związek Łowiecki, jak realizowany od 2002 r. Program poprawy warunków bytowania kuropatwy i zająca szaraka, był dotychczas w znacznym stopniu nieskuteczny z uwagi na zbyt liberalne podejście do gospodarowania populacjami drapieżników (łowieckich). Problem ten zauważył już w 2007 r. główny lekarz weterynarii, zwracając się do ministra środowiska z prośbą o takie zmiany w obowiązujących przepisach, aby można było w sposób humanitarny ograniczać rosnące zagrożenie.
[/quote]
[url=http://lowiec.com/lowiecpolski.php?aID=2793]

" sposób humanitarny ",czyli prawdopodobnie zwierzęta będą usypiane ...prawdopodobnie.

Link to comment
Share on other sites

Fora myśliwskie? Ludzie na forach są anonimowi i na każdy temat może się wypowiedzieć kto tylko ma ochotę i pisać w zasadzie to co mu się podoba. Żadne forum nie jest wyznacznikiem tego co się dzieje naprawdę i nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Prawdą też jest, że większość mysliwych wcale nie zagląda i nie udziela się na forach z przyczyn technicznych.

Co do żywołapek i austryjackich egzekucji: jak to każdy myśliwy dokonuje egzekucji z broni krótkiej? Przecież myśliwi polują tylko z broni typu sztucer lub zwykła dubeltówka, a nie z broni krótkiej, an którą trzeba mieć oddzielne pozwolenie. Skąd takie informacje o Austrii? Z Łowca Polskiego, Braci łowieckiej czy jakiejś książki ?

Co do zabijania psów. Czy ktoś złapał za ręke myśliwego co mu psa zastrzelił? Nie, choć mógłby skoro posądza o to myśliwych. Wystarczyłoby dostać adres łowczego koła łowieckiego i spojrzeć w książkę wpisów, który mysliwy był wtedy w danym łowisku, zrobić sekcję zwłok psa i zgłosić sprawę tam gdzie trzeba. Jeśli zabicie psa było nieuzasadnione da się coś z tym zrobic by myśliwy poniósł karę. Ale i my psiarze musimy pamiętać, by nasze psy nie latały spuszczone po lesie bez widocznej obroży. I prosiłabym nie nazywać myśliwych debilami bo na pewno szlachetniejsza część ich społeczności poczułaby się dotknięta.

Czemu tutaj każdy naskakuje na myśliwych i wrzuca ich do jednego worka? Przecież stan zwierzyny drobnej nie jest tragiczny ze względu na polowania, ale przez urbanizację (budownictwo i infrastrukturę), chemię rolniczą, uprawy monokulturowe, kłusownictwo psów, kotów w łowiskach, a także dużej ilości lisów (co związane jest ze znacznym spadkiem pojawiania się wścieklizny dzięki szczepionkom i dostępności jedzenia, które to właśnie my im gwarantujemy).

Link to comment
Share on other sites

[quote name='gunia']Lisie, a czy mogłabym się dowiedzieć skąd masz te wypowiedzi "myśliwych"? Przytoczone przez Ciebie artykuły też za wiele nie mówią, tym bardziej, że łapanie w żywołapki nie jest jednoznaczne ze śmiercią, o której tutaj nie ma mowy, jest tylko napisane o "humanitarnym postepowaniu".[/quote]

[quote name='gunia']Fora myśliwskie? Ludzie na forach są anonimowi i na każdy temat może się wypowiedzieć kto tylko ma ochotę i pisać w zasadzie to co mu się podoba. Żadne forum nie jest wyznacznikiem tego co się dzieje naprawdę i nie można wszystkich wrzucać do jednego wora. Prawdą też jest, że większość mysliwych wcale nie zagląda i nie udziela się na forach z przyczyn technicznych.

Co do żywołapek i austryjackich egzekucji: jak to każdy myśliwy dokonuje egzekucji z broni krótkiej? Przecież myśliwi polują tylko z broni typu sztucer lub zwykła dubeltówka, a nie z broni krótkiej, an którą trzeba mieć oddzielne pozwolenie. Skąd takie informacje o Austrii? Z Łowca Polskiego, Braci łowieckiej czy jakiejś książki ?

Co do zabijania psów. Czy ktoś złapał za ręke myśliwego co mu psa zastrzelił? Nie, choć mógłby skoro posądza o to myśliwych. Wystarczyłoby dostać adres łowczego koła łowieckiego i spojrzeć w książkę wpisów, który mysliwy był wtedy w danym łowisku, zrobić sekcję zwłok psa i zgłosić sprawę tam gdzie trzeba. Jeśli zabicie psa było nieuzasadnione da się coś z tym zrobic by myśliwy poniósł karę. Ale i my psiarze musimy pamiętać, by nasze psy nie latały spuszczone po lesie bez widocznej obroży. I prosiłabym nie nazywać myśliwych debilami bo na pewno szlachetniejsza część ich społeczności poczułaby się dotknięta.

Czemu tutaj każdy naskakuje na myśliwych i wrzuca ich do jednego worka? Przecież stan zwierzyny drobnej nie jest tragiczny ze względu na polowania, ale przez urbanizację (budownictwo i infrastrukturę), chemię rolniczą, uprawy monokulturowe, kłusownictwo psów, kotów w łowiskach, a także dużej ilości lisów (co związane jest ze znacznym spadkiem pojawiania się wścieklizny dzięki szczepionkom i dostępności jedzenia, które to właśnie my im gwarantujemy).[/quote]

Z wypowiedzi myśliwych można wywnioskować jakimi ludźmi są myśliwi,jaki maa stosunek do zwierząt,itp - większość z tych z którymi miałem nieprzyjemność dyskutować,to niewychowani,niekulturalni ludzie o prostackim podejściu do przyrody i zwierząt - było już ich kilku na innym forum,jeden pan pisał,że za każdą błędną odpowiedź na swoje pytania będzie zabijał jednego niedoliska / było to latem /,a byli i inni ...

W Austrii broń krótka jest dozwolona,można z niej strzelać do drapieżników.

[QUOTE] Myśliwi austriaccy przy każdej rozmowie z autorem podkreślali, że sprawą najważniejsżą jest redukcja drapieżników. To samo mówią myśliwi polscy, tylko że głos naszych myśliwych jest głosem wołających na puszczy, a dodatkowo, z każdej strony atakowanym przez wszystkie kręgi społeczeństwa. Zamiast tępienia lisów, mamy program ich szczepienia i witaminowego wzmacniania. Zamiast redukcji łasicowatych, obserwujemy nie tylko ich wzrost liczebny, ale pokazywanie się nowych ich gatunków. Zamiast ochrony zwierzyny drobnej przed drapieżnikami skrzydlatymi, mamy naukowe badania, wskazujące jak mały procent ich bazy żerowej stanowią np. zające. Temu ostatniemu nawet wcale się nie dziwię, bo jeżeli mamy zagęszczenie 1 zajaca na 100 ha, to jak się ma nim najeść przez cały rok kilka kruków, wron, srok, gawronów, nie licząc klasycznych skrzydlatych drapieżników. A co robią austriaccy myśliwy? Stosują dozwolone prawem pułapki na lisy, łasicowate i wszystkie krukowate. Czy w Polskich warunkach możliwa jest chociażby dyskusja na ten temat?

[/QUOTE]
[url=http://www.lowiecki.pl/felietony/tekst.php?id=46]Felietony[/url]

[QUOTE]Czemu tutaj każdy naskakuje na myśliwych i wrzuca ich do jednego worka? [/QUOTE]

Nie naskakuję,tylko wyrażam swoje zdanie,dlaczego? - bo jestem przeciwnikiem zabijania zwierząt dla hobby,sportu,przyjemności i mam prawo do takowego zdania,oraz prawo do wolnej wypowiedzi.

[QUOTE]Przecież stan zwierzyny drobnej nie jest tragiczny ze względu na polowania, ale przez urbanizację (budownictwo i infrastrukturę), chemię rolniczą, uprawy monokulturowe, kłusownictwo psów, kotów w łowiskach, a także dużej ilości lisów (co związane jest ze znacznym spadkiem pojawiania się wścieklizny dzięki szczepionkom i dostępności jedzenia, które to właśnie my im gwarantujemy) [/QUOTE]

To nie my,a myśliwi obwiniają drapieżniki o brak zwierzyny drobnej,a głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy są zmiany w środowisku,brak siedlisk naturalnych i współczesne rolnictwo - drapieżniki,takie jak lis zwykle polują na tę zwierzynę,której jest pod dostatkiem,nie na gatunki,które są nieliczne,te stanowią przypadkowy łup.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='wellington']Lis, skad to masz ? Bo to przerazajace :angryy:. Mozesz podac zrodlo, prosze ?[/quote]

W Austrii,Niemczech,Czechach i w Holandii nie ma okresów ochronnych na drapieżniki,można na nie polować cały rok,w Niemczech,np.w ręce ludzi trafiają lisy,których matki giną zabijane przez myśliwych - nawet forumowy [B]MARS [/B]wypowiadał się,że Czesi wyjmują młode z nor w kwietniu i dziwią się,że u nas się tak nie robi...
Jeśli coś znajdę,to tu wkleję.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black][FONT=Verdana]Lisie, wnioskujesz, że większość myśliwych to prostacy bo mieli takie, a nie inne odpowiedzi dyskutując z Tobą na forum? A może to nie byli wcale myśliwi, przecież forum jest anonimowe i można się podszyć pod każdego. Znam wielu myśliwych na żywo i to w większości bardzo fajni i kulturalni ludzie, którzy pasjonują się również układaniem psów, kynologią i fotografią. Zdarzają się niechlubne wyjątki, ale przewaga jest ludzi w porządku. Jeśli znasz kogoś z anonimowego forum to tak jakbyś go nie znał wcale. [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Każdy może mieć swoje zdanie, ale troszkę tutaj pomylono lub raczej bardzo uproszczono definicję łowiectwa, które w żadnym wypadku nie ogranicza się do samych polowań (zaznaczam, że mam na myśli polskich myśliwych z prawdziwego zdarzenia). Większość tutaj jest przeciwko zabijaniu selekcyjnemu, ale w obecnym stanie nie można pozostawić zwierzyny bez regulowania populacji m.in. ze względu na to jak człowiek zmienił środowisko pod swoje dyktando i jak ten proces postępuje. Czemu padają głosy oburzenia gdy się myśliwych robią selekcję gdyż brakuje naturalnych wrogów wielu gatunków ? Myśliwi są beee, ale jak powstanie nowy sklep na przedmieściach, który burzy równowagę w środowisku to już jest fajnie (chociaż teren pod budowę zabierze miejsca lęgowe wielu ptakom i wygoni z siedlisk zające i lisy)... Czemu ograniczono się tylko do polowań, na które i tak narzucone są zasady etyki łowieckiej i prawo łowieckie i nie jest to żadna samowolka? Nikt nie wspomniał, że myśliwi mają też dużo obowiązków związanych z przynależnością do kół łowieckich. Kto dokarmia zwierzynę w okresach największego głodu, kto chodzi po lesie i zbiera wnyki i walczy z kłusownictwem (niejednokrotnie słyszałam, że we wnyki łapały się wiejskie psy, które uwalniali właśnie znajomi mi myśliwi i jakoś nikt ich nie zabijał), kto zakupuje m.in. bażanty i kuropatwy i wdraża je do ekosystemów, kto z własnych pieniędzy płaci za szkody wyrządzone przez zwierzynę na polach i w sadach ? Wszystko to robią koła łowieckie złożone z myśliwych, którzy to wszystko finansują ze składek jakie opłacają co miesiąc.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana]Lisie, jesteś przeciwnikiem bezsensownego zabijania to mam rozumieć, że nie używasz kosmetyków testowanych na zwierzętach? Bo tam ginie w o wiele większych męczarniach o wiele więcej zwierząt niż nam się wydaje, a ich los za życia no cóż można określić jako co najmniej parszywy i przesądzony. Tak samo jak chów klatkowy zwierząt futerkowych i sposób ich zabijania. To są dopiero morderstwa i bestialstwo.[/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[COLOR=black][FONT=Verdana] [/FONT][/COLOR]
[SIZE=3][FONT=Times New Roman] [/FONT][/SIZE]

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...