malagos Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 a moze wrócił duchem, w podobne psiej postaci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo_juniorka Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Mama jedzie juz do Chęcin,moze sie chwile spóżnić, czy ktoś może zadzwonić do Fiony bo sie mamie komórka z numerem do Fiony rozładowała. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Pojechał...:placz::placz::placz: oj już mi brakuje tego małego kochanego Fonka Wkleje jeszcze kilka zdjęć [IMG]http://img521.imageshack.us/img521/6585/p9141730ox6.jpg[/IMG] [IMG]http://img510.imageshack.us/img510/888/p9141731io0.jpg[/IMG] [IMG]http://img444.imageshack.us/img444/8353/p9141732sl8.jpg[/IMG] [IMG]http://img338.imageshack.us/img338/929/p9141754hu3.jpg[/IMG] [IMG]http://img48.imageshack.us/img48/5187/p9141757uf4.jpg[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ewelinabuck Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 ho hop ........... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Dziewczyny napiszcie coś...cokolwiek... No tak... jayo i Fonek pewnie jeszcze nie dojechali... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 [quote name='Fiona.22']Dziewczyny napiszcie coś...cokolwiek... No tak... jayo i Fonek pewnie jeszcze nie dojechali...[/quote] Nie denerwuj się, yajo na pewno dowiezie go bezpiecznie :) F(i)onek jest naprawdę wspaniały, ktoś będzie miał wielką pociechę z tego psa. Jest sympatyczny, pyszczek mu się uśmiecha, nie przejawia nawet odrobiny agresji. Czekamy na wieści :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Dojechalismy. I ide zaraz spac. Spedzilam za kierownica prawie 12 godzin, z sunia z Wawy do Kwa, potem po zakorkowanym miescie, potem z powrotem do Kielc, do wawy i bladzilam jeszcze zeby znalezc lecznice na Bemowie, oczekalam w kolejce, a wracalam na przeciwna strone miasta, wiec calosc podrozy mnie ciut zmeczyla. Maly jest generalnie bardzo dzielny i slodki. Jutro beda wyniki badania ogolnego, po 18stej wyniki badan laboratoryjnych. Na 90% lapka ukrwiona, ale do polowy bez czucia. Polamana byla az do samego ramienia. Amputacja bedzie konieczna, ale niekoniecznie naychmiast... Pomyslalam, ze moze lepiej po adopcji... ale oczywiscie wlascicieli trzeba bedzie o takiej koniecznosci poinformowac. Oczy ma chore, wokol oczu zmiany jakby nuzycowe. Poza tym jest cudny. Nie lubi za dlugo byc w zamknieciu - w samochodzie co jakis czas plakal, musialam go uspokajac, po wyjsciu z samochodu na sikanie podskakiwal z radosci. Po stanie zebow (kamien) nie wyglada na zbyt duzo lat, raczej 3 niz 7 - a przednie ma wybite, wiec akurat tego nie mozna ocenic najlepiej. Dziewczyny z Aniola pewnie beda juz samodzielnie decydowac o przebiegu jego leczenia. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Witokret Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Jayo, kiedys Ci pomnik wystawia :cool3: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted September 14, 2007 Share Posted September 14, 2007 Dziękuję, Jayo :) F(i)onku, teraz już wszystko musi być dobrze! Trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś spojrzę w Twoje oczka :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 Ciotki i Wujkowie - wszyscy sobie wystawiamy pomnik za zycia ;) Dzieki Wam dostal psiak szanse. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
supergoga Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 Jesteście wielcy, naprawdę. Ja miałam okazję poznac Gema - z czego niezykle sie cieszę. To samo wielkie serce dla zwierzaków, tak można Go określic. Mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Trzymam kciuki bo tylko tyle teraz mogę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
modliszka84 Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 To niesamowite :loveu: U nas w schronisku jest kopia Fionka w wersji dziecięcej... Aż nie mogę sie nadziwić podobieństwu :p Mam nadzieję, ze nasz dzieciaczek tez trafi na dobrych ludzi.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 Kto teraz zajmuje sie Fionkiem?...juz się trochę pogubiłam :roll: Szkoda troszkę tej łapki...i przykro mi, ze bedzie musiał jeszcze raz cierpieć z jej powodu... Jeśli chodzi o estetykę to w sumie mogłoby tak zostać, ale jeśli są jakies medyczne przeciwwskazania żeby zostawić łapkę to Fionek musi to jakos przeżyć. A w ogóle to wiadomo już cos? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 [B]Supergoga[/B], dzięki za dobre słowo. Sama wiesz, jak bardzo pomogłaś mi w sprawie Perełki :) O, właśnie, masz o niej jakieś wieści? A odnośnie F(i)onka to powtórzę pytanie Fiony: kto się nim teraz zajmuje i kto będzie nam o Fionku pisał? My musimy wiedzieć, co u Fionka! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
pumcia02 Posted September 15, 2007 Share Posted September 15, 2007 jaka bida :( ludzie nie mysla, zeby kurde wiedziec o psie ze jest po wypadku i mu nie pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Teraz to i ja zaczynam się niepokoić :( Napiszcie, co z F(i)onkiem, proszę :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Opieke nad psem w tej chwili ma Psi Aniol i jego wolontariuszki - w tym asiuniap, ktora nie ma dostepu do netu do poniedzialku. Fonek jest w lecznicy na Powstancow Slaskich. Mam tylko krotka wiadmomosc na temat jego stanu: mial wczoraj robione badania, krew jest w porzadku, jeszcze musi go obejrzec ortopeda. Pani, ktora zawiadomila asiuniep o piesku, wstepnie zadeklarowala, ze go wezma do siebie (albo ona albo jej rodzice). Tyle wiem. Reszte pewnie dopisze asiuniap jak wroci. Dziewczyny mialy ew. przygotowac jakies gotowane zarelko bo biedak ma jednak zdecydowane braki w uzebieniu (wybite zabki przednie) - mam nadzieje, ze im sie udalo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 Dzwoniłam do asiunip. Wszystko dobrze z Fionakiem, czekają jeszcze na konsultacje u ortopedy...i zobacza co się da zrobić z ta łapą. Asiuniap zgodziła się na to bym co jakiś czas nękała ja telefonami...:evil_lol: Cioka fiona poinformowana i szczęśliwa może spokojnie iść się dotlenić... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted September 16, 2007 Share Posted September 16, 2007 No to świetnie :) Trzymaj się, F(i)onku! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniap Posted September 17, 2007 Author Share Posted September 17, 2007 Witajcie kochani :lol: Fonek jeszcze w lecznicy, ALE w środę idzie do domu :razz: Pani Małgosia zakupiła już część wyprawki, jutro dokompletuje resztę. Weźmie urlop do końca tygodnia, bo chce być z nim przez pierwsze dni (czeka ich i Fonka też podróż na Mazury w łykend). P. Małgosia i jej mąż są bardzo zaaferowani, udzieliło się to też jej mamie, która dziś dryndała z Mazur specjalnie żeby się zapytać co u niego słychać :cool3: Fonek ma dobre/w normie wyniki krwi, dostaje kropelki na zapalenie spojówek i leki na nużeńca. Poza tym jest OK. Kupy prawidłowe, nie ma z nim kłopotów, jak się dowiedziałam w klinice. Jutro idę go wyprowadzić na spacer, więc wieści będą świeże. Jeszcze raz chciałam bardzo podziękować za tak szybką i piękną akcję :loveu: Fiona, Gem, Jayo, Erka, wielkie dzięki!!!!! Co by z nim było, jakby nie Wy no i p. Małgosia. Teraz trzymajmy kciuki, żeby zaaklimatyzowałsię w nowym domu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jayo Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 A co bedzie z jego lapa? czy uda sie go jeszcze skonsultowac u Sterny? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniap Posted September 17, 2007 Author Share Posted September 17, 2007 Właśnie, zapomniałam o łapie. Na razie łapa mu w niczym nie przeszkadza. Raczej nie uda się skonsultować łapy przed wyjściem do domu, p. Małgosia zarejestruje go do Janickiego, my spróbujemy, jeśli nie uda się teraz, to karnie ustawić się w kolejce do Sterny. W szpitalu pani powiedziła, że Sterna konsultuje nagłe wypadki, a Fonek nie jest takim :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Fiona.22 Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 Strasznie się cieszę, ze pani Małgosia zaopiekuje się Fonkiem :loveu: Mam nadzieję, ze z tą łapą jakoś się ułoży bo jak napisała asiuniap ona w sumie na razie mu w niczym nie przeszkadza. Z niecierpliwością czekamy na wieści po jutrzejszym spacerku i oczywiście proszę wymiziać Fonka od ciotki fiony :cool3: On tak lubi szaleć na świerzym powietrzu :loveu: Jeszcze tylko jeden dzień i Fonek zaczyna nowy rozdział w swoim zyciu :multi: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gem Posted September 17, 2007 Share Posted September 17, 2007 Bardzo się cieszę :) Ciekawe, jaka będzie decyzja w sprawie jego łapy. No i mam jeszcze dwa pytania: czy będą relacje z nowego domku Fonka i czy będzie mieszkał u pani Małgosi, czy u jej rodziców? Sorry za zawracanie głowy, ale ten psiak zapadł mi głęboko w serce :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
asiuniap Posted September 17, 2007 Author Share Posted September 17, 2007 Zamieszka u p. Małgosi. Rodzice będą ich wspierać, zabierać do siebie, jeśli będzie taka potrzeba. Relacje zapewnione na bank! :rolleyes: Zaproponuję, żeby zalogowali się na dogo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.