Jump to content
Dogomania

" Sztuka latania " :( 3 miesieczna oneczka JUZ W SWOIM DOMU !!!!


ewatr

Recommended Posts

  • Replies 640
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

[quote name='michaśka10']robicie wielką panikę nie wiem o co. Dobrze zadzwonimy jutro bo dziś już chyba za późno.[/quote]

widzisz ANETTA, Ty panikaro Ty:diabloti:
Michaśka 10 to jest dodatek do nicku czy liczba lat?, bo sądząc po wypowiedzi to to drugie. Dziewczyno, chodzi o to, że zapewniałaś tutaj jak bardzo chcecie wziąć Tipi, że jesteście w kontakcie ze schroniskiem, tylko czekacie z utęsknieniem, kiedy nareszcie skończy się leczenie i można będzie po nią pojechać a w praktyce ten "stały kontakt" to jeden telefon. Ja mam psa na 3 tygodniowym tymczasie a zanim go wzięłam to wykonałam dziesiątki telefonów do schroniska. Ale może jestem jakaś "inna".:angryy:

Link to comment
Share on other sites

spokojnie bo mnie zaraz zlinczujecie. 10 to doadatek to mojego nicka bo to dzień moich urodzin. lat mam 15 jeśli to tak bardzo was interesuje. może źle to ujęłam że nie wiem o co wam chodzi. wiem, że powinniśmy zadzwonić, ale ze względu na mój wyżej wymieniony wiek nie wszystko jest ode mnie zależne, a moi rodzice są dość zajęci. zadzwonimy jutro i wszystko się wyjaśni. czy może tak być?

Link to comment
Share on other sites

Obserwuje wątek od początku i muszę wreście zabrać głos.
Jak dla mnie to Michaśka jest troszkę nie poważna. Podejrzewam, że to ze względu na wiek. 15 lat to troszkę mało jak na samodzielną decyzję o adopcji Tipusi. Żeby się tylko nie okazało, że rodzice nic o tym nie wiedzą i ona sama tak sobie wymyśliła, że chce mieć psa. Poza tym przez ten cały okres wykonać jeden telefon...:-o Ja myślałam, że tak jak ona pisała wcześniej, ma kontakt na bieżąco ze schroniskiem. A tu taka niespodzianka. Jeden telefon??? A wszyscy już myśleli, że Tipi ma domek.
Poza tym ta jej cisza na wątku. I problemu z odebraniem Tipi. Ja po swojego Czestera (jest dzieckiem Mafii z wołomina, jako pierwszy zabrany do domku) jechałam w zimie ponad 50 km, O 5 rano pojechałam do pracy i czekałam do 17 żeby zabrać szczeniaczka, ponieważ tak byłam umówiona z cioteczkami. I nie był to dla mnie żaden problem.
Zdecydowanie trzeba szukać dalej. Kogoś starszego, odpowiedzialnego i zdającego sobie sprawę jakiej opieki potrzebuję sunia.
Pies to nie zabawka.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='PaulinaG']Obserwuje wątek od początku i muszę wreście zabrać głos.
Jak dla mnie to Michaśka jest troszkę nie poważna. Podejrzewam, że to ze względu na wiek. 15 lat to troszkę mało jak na samodzielną decyzję o adopcji Tipusi. Żeby się tylko nie okazało, że rodzice nic o tym nie wiedzą i ona sama tak sobie wymyśliła, że chce mieć psa. Poza tym przez ten cały okres wykonać jeden telefon...:-o Ja myślałam, że tak jak ona pisała wcześniej, ma kontakt na bieżąco ze schroniskiem. A tu taka niespodzianka. Jeden telefon??? A wszyscy już myśleli, że Tipi ma domek.
Poza tym ta jej cisza na wątku. I problemu z odebraniem Tipi. Ja po swojego Czestera (jest dzieckiem Mafii z wołomina, jako pierwszy zabrany do domku) jechałam w zimie ponad 50 km, O 5 rano pojechałam do pracy i czekałam do 17 żeby zabrać szczeniaczka, ponieważ tak byłam umówiona z cioteczkami. I nie był to dla mnie żaden problem.
Zdecydowanie trzeba szukać dalej. Kogoś starszego, odpowiedzialnego i zdającego sobie sprawę jakiej opieki potrzebuję sunia.
Pies to nie zabawka.[/quote]



CIESZE SIE ZE KTOS MI PRZYZNAŁ TROCHE RACJI ....szkoda ze to wszystko kosztem psiuni

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='ANETTTA']CIESZE SIE ZE KTOS MI PRZYZNAŁ TROCHE RACJI ....szkoda ze to wszystko kosztem psiuni[/quote]

TROCHE racji masz
sytuacja jest zastanawiająca ale
nie każdy jest w gorącej wodzie kąpany i dzwoni do schronu pare razy dziennie
po drugie spora część osób na dogmanii to młodzież
w tej akurat sprawie nie wiem dokładnie ale większość pisze tu czy szuka psów za pozwoleniem rodziców czy opiekunów
poczekajmy co powie Michaśka i wtedy może zacznijmy kogokolwiek oskarżać czy mieć pretensje

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']TROCHE racji masz
sytuacja jest zastanawiająca ale
nie każdy jest w gorącej wodzie kąpany i dzwoni do schronu pare razy dziennie

Monia, nie chodzi o dzwonienie kilka razy dziennie ale 26.09 michaśka napisała, że są na 100% zdecydowania na Tipi i do tego czasu /czyli dokładnie 18 dni/ zadzwonili tam raz!!!!! Wybacz, ale to chyba zbyt lajcikowe podejście do tematu.

Link to comment
Share on other sites

witam wszystkich,

czytając ten post stoję mocno po stronie mlodej dziewczynki która chce adoptować psa a dlaczego?? juz piszę

już od jakiegoś czasu śledzę waszą stronę (tzn wszystkie strony o adopcji)i dzwonię do schroniska z chęcią adopcji małej bo przecież caly wasz wątek to prośba o zapewnienie miłości małej :lol:.
pierwszy telefon odebrała opiekunka i sie dowiedziałam że mała nie jest do adopcji i że może sie zdarzyć że nie bedzie do adopcji ale jak nawet będzie to i tak dużo ludzi sie zgłasza z chęcią adopcji małej ?!:roll:
a więc o co chodzi??? bo na form jest mail gdzie nikt nie chce adoptować malej a ja slysze ze duzo osób juz na nia czeka !!!
a co do jednego telefonu tej małej to w czym problem ? ja wydzwaniałam co dwa dni i zawsze syszałam ona nie jest do adopcji !!:shake:

wyjaśnijcie mi prosze o co chodzi, przecież na forum owczarka gdzie ja znalazlam to tipi jest do adopcji

pozdrawiam i przykro ze wprowadziłam trochę bałaganu

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Ja nie będę z Wami polemizować na ten temat tylko spokojnie poczekam na rozwój wydarzeń i jeśli faktycznie będziecie miały rację to publicznie tu na forum Was dwie przeproszę ( graszka i PaulinaG )

Link to comment
Share on other sites

[quote name='graszka'][quote name='monia3a']
Monia, nie chodzi o dzwonienie kilka razy dziennie ale 26.09 michaśka napisała, że są na 100% zdecydowania na Tipi i do tego czasu /czyli dokładnie 18 dni/ zadzwonili tam raz!!!!! Wybacz, ale to chyba zbyt lajcikowe podejście do tematu.[/quote]

Nic dodać nic ująć :shake:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Ja nie będę z Wami polemizować na ten temat tylko spokojnie poczekam na rozwój wydarzeń i jeśli faktycznie będziecie miały rację to publicznie tu na forum Was dwie przeproszę ( graszka i PaulinaG )[/quote]

Monia3a, a za co Ty masz nas przepraszać? Ja tylko wyrażam swoje zdanie. Troszke ta sytuacja jest dla mnie zastanawiająca. I tyle. Bardzo bym chciała, żeby Tipi znalazła domek dlatego twierdze, że nie należy się ograniczać tylko do jednej oferty piętnastolatki. Po prostu trzeba wybrać najlepszą (czyt. najbardziej odpowiedzialną) osobę, która da Tipi najukochańszy domek pod słońcem.
Zastanawia mnie jeszcze wypowiedź Julii69. Dlaczego ktoś jej mówi (jeżeli to prawda), że sunia nie jest do adopcji? Przecież domku jeszcze nie ma...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Ja nie będę z Wami polemizować na ten temat tylko spokojnie poczekam na rozwój wydarzeń i jeśli faktycznie będziecie miały rację to publicznie tu na forum Was dwie przeproszę ( graszka i PaulinaG )[/quote]

mnie za nic przepraszać nie musisz, po prostu podobnie ja ANETTA i Paulina zastanawiamy się o co w tym wszystkim chodzi i jeżeli faktycznie jest tak, że w schronisku nikt nic nie wie o chęci zaadoptowania psa przez rodzinę michaśki, to trzeba to jak najszybciej wyjaśnić i określić na czym stoimy /a raczej na czy stoi Tipi/.;)

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

Patrząc na to z drugiej strony wiele innych jest chętnych na małą
więc z wyborem domu nie będzie problemu
jeśli dobrze kojarzę to małej i tak narazie nie można zabrać
musi zostać w schronie ( mogę się mylić ponieważ dawno nie czytałam tego wątku )

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

[quote name='graszka']mnie za nic przepraszać nie musisz, po prostu podobnie ja ANETTA i Paulina zastanawiamy się o co w tym wszystkim chodzi i jeżeli faktycznie jest tak, że w schronisku nikt nic nie wie o chęci zaadoptowania psa przez rodzinę michaśki, to trzeba to jak najszybciej wyjaśnić i określić na czym stoimy /a raczej na czy stoi Tipi/.;)[/quote]

Trzeba również wziąc poprawkę na to iż w schronisku pracuje wiele osób i akurat Michaśka rozmawiała nie z kierowniczką
a każdy jest człowiekiem i może zapomnieć o czymkolwiek więc jest prawdopodobieństwo że osoba z którą rozmawiała Michaśka nie zapisała czy nie przekazała info o małej

Ja sobie poczekam z doświadczenia wiem, że różne rzeczy się zarzają i nie będę się gorączkować!!!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='monia3a']Patrząc na to z drugiej strony wiele innych jest chętnych na małą
więc z wyborem domu nie będzie problemu
jeśli dobrze kojarzę to małej i tak narazie nie można zabrać
musi zostać w schronie ( mogę się mylić ponieważ dawno nie czytałam tego wątku )[/quote]

No i właśnie o to chodzi, nie ograniczajmy się tylko do Michaśki. Nie tylko na dogomanii jest przedstawiona historia Tipuni. Domek na pewno sie znajdzie prędzej czy później. Tylko, że chyba wszyscy wolelibyśmy żeby to nastąpiło jak najprędzej. :fadein:

Link to comment
Share on other sites

Guest monia3a

I właśnie o to chodzi to w schronisku ktoś jest nieodpowiedzialny a nie Michaśka, od siebie dodam, że bardzo kibicowałam i dalej kibicuję Michaśce aby to właśnie jej udało się wziąć Tipi !!!

Link to comment
Share on other sites

Myślę, że wszytsko będzie dobrze. Jeśli Michaśka weźmie Tipi, to przecież z pewnością wcześniej wszystko zostanie ustalone z Jej rodzicami, a poza tym Dom jest sprawdzony, bo ciocia Michaśki jest Agata69

"Jestem ciotką Michaśki. zaręczam że domek u niej jest pewny i w pełni odpowiedzialny. Tipi w jakiś cudowny sposób łączy w sobie wszystkie warunki jakie powinien spełniać pies dla nich. Jest szczeniakiem i owczarkiem (warunek taty), jest bidą i ma coś chorego (warunek Michaśki). Tak więc Tipi jest im pisana. Proszę pomóżcie sfinalizować tą adopcję."
[URL]http://www.dogomania.pl/forum/forumdisplay.php?f=28[/URL]

Link to comment
Share on other sites

dzięki dla monia3a bo jest jedyną osobą, która mnie źle nie osądza. co do złośliwych powiedzeń "piętnastoletnia dziewczynka" nie pozostawię komentarza. nie bedę się tu z nikim kłócić bo nie piszę na tym wątku dla nikogo oprócz Tipi. mi na niej bardzo zależy i chciałabym dać jej domek. Jak już mówiłam chyba kilkakrotnie moi rodzice wiedzą i to nie są "moje wymysły" moja mama miała dziś dzwonić, ale nie rozmawiałam z nią jeszcze o tym ponieważ niedawno wróciła ze szkoły a mama jest w pracy.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...