GosiaM. Posted May 1, 2004 Share Posted May 1, 2004 Dzięki dziewczyny za pomoc! Napiszę jak tylko wrócimy. :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 1, 2004 Share Posted May 1, 2004 No to Gosiu w poniedziałek szybciutko musisz się umówić,bo terminy są faktycznie STRASZNIE długie!!Nie słyszałam o tak odległych :wink: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GosiaM. Posted May 1, 2004 Share Posted May 1, 2004 To Ty też dowiadywałaś się nie dawno?? Jejku to czemu mnie tak powiedziano?? No nic, bedę czekać :cry: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 2, 2004 Share Posted May 2, 2004 Gosiu!Ja niewiem ile tam się czeka(Ty mówiłaś,że ponad dwa tygodnie :o ).Mnie dziwi taki długi termin .To w największym sezonie(po zimie) nikt nigdy tyle na strzyżenie nie czekał!!!! Acha(tak woli ciekawostki),skoro Ty jesteś z Wieliczki,to ta kobieta z Kalwaryjskiej z tego co wiem mieszka niedaleko od Ciebie i (chyba) w domu też strzyże.Ale skoro już się zdecydowałaś,to życzę powodzenia i pewnie za jakieś 3 tygodnie daj znać jak piesek wygląda!! :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted May 2, 2004 Share Posted May 2, 2004 A mnie np. nie dziwia takie dlugie terminy, jezeli ktos jest dobry w tym co robi, to ma mase klientow. Teraz jeszcze jest sezon wystawowy, wiec wiecej pieskow do przygotowywania :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 2, 2004 Share Posted May 2, 2004 To wyobraź sobie co by było,gdyby w takim tempie strzyżono np.owce na wełnę..... Na swetry zapisywalibyśmy się na pięć lat w przód :lol: (żartuję) Wiele zakładów fryzjerskich(bardzo dobrych) ma oblężenie przed wystawami,ale w żadnym ponad 2 tygodnie na strzyżenie się nie czeka(sprawdziłam...) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dengi Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Meggi ja mam koleżanke na Ślasku i ona tam w wielu salonach szukała dzwoniła przed świetami. W jednym w Katowicach powiedzieli jej 3 tyg czekania, a w innym dali jej termin na 20 maja. Mój kuzyn w Warszawie musi sie umawiac 2-3 tyg wczesniej na wiosenne strzyzenie. Tak wiec chyba tak rózowo to nie wyglada.... Ja mam termin 2 tygodnie i wcale mi to nie przeszkadza Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Dengi,ja dzwoniłam po krakowskich salonach i jak byłam w Gdańsku,Sopocie,Gdyni(ogólnie nad morzem,a jestem tam bardzo często ostatnio),to przyglądałam się pracy fryzjerek,bo zaczyna mnie to interesować(ładne z tego są pieniążki).Żadna z kobiet nie kazała mi czekać ponad 2 tygodnie na strzyżenie pieska :o No ale cóż,może Karusek(pomieszczenie do strzyżenia)jest wyjątkiem..... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dengi Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 To naprawde CI fryzjerzy tak dobrze zarabiaja na tym. Az sie przestraszyłam, ze pewnie strasznie duzo zapłace. A co do czekania to pewnie swiadczy to tylko o tym że maja duzo klientów te salony o których słyszałam... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Meggy, ja rozumiem, ze Ty zartowalas z tymi owcami, bo jezlei chcesz, zeby Twoj sznaucer wygladal jak owca to prosze bardzo ciachnij go od razu maszynka. Moje olbrzymy nie sa robione maszynka (no nie licze zadu, szyjki i uszu) w ogole, a suka to nigdy nie byla maszynka robiona. Ona ma siersc bardzo twarda, jednak ja nigdy sie nie zdecydowalam na maszynke :) . Policz sobie teraz takie strzyzenie, to trwa ok 2-3 godzin zalezy od psa. Wiec Meggy, liczac, ze fryzjer pracuje 12 godzin (raczej zadko sie to zdaza, bo by chyba oszalal, ale , zeby potem nie bylo, ze cos falszuje troche dam mu nadgodzin :wink: ) moze dziennie przyjac ok 6 psow (gora) i teraz jezeli jest dobry w tym co robi i ma mnostwo klientow to raczej terminy sa odlegle. Ja juz nie chce mowic, ze u nas w Wawie czeka sie czasem i nawet ponad miesiac. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GosiaM. Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 No ale cóż,może Karusek(pomieszczenie do strzyżenia)jest wyjątkiem..... Meggy zabrzmiało to jakby tam była prowizorka :o Tak jest to lepiej mi napisz mogę jeszcze zrezygnować z wizyty tam?? Ciekawa jestem, bo przez telefon mi mówiono że jest wanna dla piesków, specjalny stół, sprzęt; zresztą na stronie internetowej wyląda na całkiem fajny?? A jak jest na Kalwaryjskiej? Tam jest taki profesjonalny, duży salon fryzjerski dla psów?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seska Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Gosia, byłam ostatnio w Karusku i nawet widziałam pomieszczenie, w którym strzyżone są psy. Całość mi się ogólnie podoba, nowoczesny wystrój, profesjonalne produkty do nabycia... Z całą odpowiedzialnością polecam Ci salon. Od strony "technicznej" jest bez zarzutu. Zobaczymy, jak będzie w praktyce ;) Poza tym moje zdanie jest takie, że lepiej iść do kogoś z doświadczeniem, znanego, niż do osoby polecanej tylko przez jedną forumowiczkę. Zastanawiające jest to, że tylko ulicę Kalwaryjską wszystkim podaje... Żadnego nazwiska, telefonu... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Sesko!Jeżeli tylko chcesz,to podam Ci wszelkie namiary na tą kobietę.Nie widzę sensu podawać teraz,skoro i tak tam się nie wybierasz.... Zaskoczę Cię,bo kilka forumowiczów napisało do mnie na prv ,podała im namiar i z tego co wiem,to część(2) już tam były i sa zadowolone,a 3 inne czekają na zabieg. Ta pani nie reklamuje się nigdzie.Dużo osób ją zna i bardzo ceni,a każdy idzie tam gdzie chce..... Dla niej reklamą jest ocena innych i BARDZO duże zainteresowanie jej usługami.... A tak z innej beczki,to Dengi i Gosiu i Ka vanga,nie mówcie,że nie znacie Izy,mój prywatny wywiad działa... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Dengi Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Meggi a kto to jest Iza?? Mogłabys mi podac telefon i nazwisko tej Pani. Może jak zadzwonie i z nia porozmawiam to sie do niej przekonam .... MOże warto spróbowac. Z Pania w Karusku rozmawiałam, to może z ta tez powinnam Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seska Posted May 5, 2004 Share Posted May 5, 2004 Meggy, poproszę o namiary na panią z Kalwaryjskiej! Mój przyjaciel jeszcze się nie umówił na strzyżenie, na razie przecieramy szlaki na temat saloników piękności ;) Twierdzę tylko, że Karusek robi dobre wrażenie, szczegółów jednak nie znam. Nie wydaje mi się, aby mimo wszystko coś było nie tak, bo ludzi tam się przewija całkiem dużo (jak ja byłam, w sklepiku było z 6 osób i jakieś pieski też czekały w kolejce). Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 6, 2004 Share Posted May 6, 2004 Namiar podałam Wam na prv.Wczoraj byłam u tej pani zobaczyć jak wygląda piesek po zabiegu jednej forumowiczki i była tak zachwycona,że nas wszystkich wyściskała.... Fajnie jest komuś dobrze doradzić....Bardzo się cieszę,że właścicielce robota się tak bardzo spodobała.... :P Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Meggy, pewnie, ze znam Ize, ale czy ja kiedykolwiek pisalam, ze nie. Nie, NIGDY czegos takiego nie piszalam (he he tzn jak jej wczesniej nie znamlam to pisalam tak :wink: ), wiec tu mi zadnych bzdur o dzialaniu jakichs Twoich wywiadow nie opowiadaj. Znam Ize bardzo dobrze, wiem jakie ma podejscie do psow, widzialam ja w akcji (mowie oczywiscie o strzyzeniu, bo o tym jest ten temat) i dlatego z czystym sercem ja polecam. Nie robi wszystkim psom jednakowej fryzury, dopasowywuje ja do konkretnego psa. He he, no chyba, ze jest skubanie do 0, to wtedy wiadomo, ze kazdy pies wyglada smiesznie, to norma. No i jak juz we wczesniejszych postach pisalam, ma super podejscie do psow, zreszta wystarczy spojrzec na jej pieski, jakie sa wesole i niezestresowane :D . Nie neguje tej kobiety, o ktorej ty piszesz, bo jej zwyczajnie nie znam i nie wiem jak robi i jak postepuje z psami. Ja zazwyczaj polecam kogos o kim wiem, ze jest dobry w tym co robi, dlatego tez polecam ludziom Ize, ot co :D . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Ka-Vanga!Zdziwiłabyś się bardzo jakbyś się o paru rzeczach z moich wywiadów dowiedziała.Żadnych bzdur nie mówię,bo nawet nie wiesz z kim pracuję,ani nie wiesz z kim współpracuję(a uświadamiać o tym cię nie mam zamiaru)więc daruj sobie takie uwagi!!Proszę!! Na temat Izy już więcej się nie wypowiadam,ani na temat co i jak robi z psami!! Opinii na ten temat słyszałam więcej niż myślisz,ale zostaną one tylko i wyłącznie do mojej wiadomości i osób zainteresowanych.... :roll: Ja z całą odpowiedzialnością polecam kobietę z Kalwaryjskiej(jeżeli w ogóle wiesz gdzie taka ulica w Krakowie jest) :lol:,gdyż wiem jaka jest rewelacyjna w tym co robi!!Sama to sprawdziłam na sierści suni!! Po wyjściu od niej Arika na pewno nie była zestresowana,tylko bardzo szczęśliwa,aczkolwiek zdziwiona brakiem owłosienia!! :lol: Osoby zainteresowane pisały i piszą na prv o kontakt z tą panią i zawsze go ode mnie dostaną,więc nie widzę powodów,by dalej tą rozmowę ciągnąć... Dla mnie ten temat jest już zamknięty i dyskutować ani nie mam zamiaru,ani ochoty....... Acha,Gosiu,ta pani nie ma wielkiego salonu,małe pomieszczenie ze stołem,maszynką i trymerem w ręce.No i przede wszystkim profesjonalizm w tym co robi!Psów nie kąpie,bo po co podnosić cenę usług za coś co możesz zrobić sama w domu!!Z tego co wiem,to są fryzjerzy,którzy za taką usługę biorą nawet 25 zł,a to chyba nie mało za kąpiel pieska,prawda? Bardzo dobrze,to ma wyposażony salon na ul.Krakowskiej pani sędzina,ale nie zasięgałam opinii na jej temat.Owszem kilka razy z nią rozmawiałam,ale na inne tematy niż fryzjerstwo.Bardzo rozmowna kobieta i dużo wie.... Pytanie madziorki było jakie salony polecacie i ja swoją opinię wypowiedziałam,ty również.Ona już wybrała i ostrzygła swojego pieska.Z tego co wiem była bardzo zadowolona,więc temat już jest mało aktualny.Ona tak jak i wiele forimowiczów decyzję podjęły.... Cieszę się bardzo,że mogłam im pomóc... Tu jest jej mała relacja z tego wyjścia: Dzieki, że poleciliscie tą pania na Kalwaryjskiej. Denis jest poprostu przepiekny!! Naprawde robi z psa cód i jaka miła - fajnie sie z nia pogada!! Denisek był bardzo, bardzo grzeczny i pani sama to powiedziała bał sie i stał grzecznie jak "sierotka", ale był szko jak go zobaczylismy - ale byliśmy przy strzyżeniu. Juz niedługo będe miała na kompie nowe fotki więc napewno je zobaczycie!!! I do tego on jest bezrodowodu a pani powiedziała, że sie dobrze zapowiada (bo nie pytała sie czy ma rodowód czy nie!!!) Podrowienia papapa Denich&Jula Nic dodać,nic ująć!! :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ka-Vanga Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Meggy, po pierwsze nie interesuja mnie jakies "Twoje wywiady", z kim pracujesz i wspolpracujesz, wierz mi . A o wygadywaniu bzdur chodzilo mi o to, ze naprawde nie wiele trzeba, zeby np mnie zidentyfikowac, sorry ale podalam wszelkie potrzebne do tego info, podalam swoja stronke, na ktorej nawet znajdziesz moje zdjecie, wiec sorry ale jest to dziecinnie proste!!!!!!!!!!! Meggy, najpierw podkreslasz, zeby nie chodzic do Izy na strzyzenie, bo jest taka straszna dla psow (buahahahahaha, troche mnie to rozsmieszylo powiem szczerze). A nastepnie caly czas pozniej piszesz, ze nie bedziesz pisac przykladow, sorry ale dla mnie ta cala nagonka jest wyssana z palca. Wiesz, mialam juz tego nie pisac, ale po prostu mnie do tego sprowokowalas, kilka razy pisalas, ze Twoja suczka nie byla u tej pani robiona maszynka po grzbiecie, a ja patrzac na zdjecia Twojego psa doskonale widze, ze byla. Wiec po prostu zdecyduj sie co mowisz/piszesz. Co do tego czy wiem gdzie jest ta cala ul. Kawaleryjska, to nie mam pojecia i wcale mnie to nie interesuje, ja mieszkam w Wawie i tu chodze z moimi psami do strzyzenia lub sama je robie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Meggy Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Dla mnie temat jest CAŁKOWICIE zamknięty i nie mam czasu,by odpisywać na twoje pytania.... Kiedyś je już wyjaśniałam.... :lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lacky Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 ja osobiscie nie wiem czy po jednej wizycie u fryzjera mozna stwierdzic czy on jest dobry czy nie... dla mnie osobiscie fryzjer ktory goli i trymuje albo nawet trymuje jest fryzjerem przecietny bo to potrafi zrobic prawie kazdy... np. przygotowac psa na wystawe co tez jest zabiegiem fryzj. jest o wiele trudniejsze bo fryzjer nie tylko musi sie znac na trymerze czy maszynce tylkona anatomi psa i wzorcu rasy, trzeba wiedziec co przymaskowac a jakie wady wydobyc i tylko fryzjer ktory potrafi wydobyc te cechy z psa mozna nazwac fachowcem, ja z moim psem zaliczylam wiele fryzjerow i pomimo tego ze mieli swietne opinie innych i dyplomy z konkursow z paryza partaczyli mojego psa... Do fryzjerow ktorzy znaja sie na tym co robia trzeba sie zapisywac ponad 1,5 miesiaca wczesniej zeby np. przygotowac odpowiednio psa na wystawe... a powod taka ilosc chetnych... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
acha Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Witam. Czy mozecie mi powiedziec ile czasu trwa trymowanie sznaucera średniego u fryzjera? W salonie udzielili mi odpowiedzi, że 45 zł za godzinę, ale ja nie wiem ile taki zabieg moze trwać :roll: . Wiem, że to zależy od stanu pieska, a chciałabym się dowiedzieć o czas pierwszego trzymowania i potem załóżmy, że sznaucer będzie regularnie trymowany. Czy trudno jest sie nauczyć samemu trymowania? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
seska Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 Z tego co już wiem, sznaucera średniego trymuje się 2 - 3 godziny, zależnie od stanu psa. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
lacky Posted May 7, 2004 Share Posted May 7, 2004 wszytsko zalezy od tego jak skubiesz i czym skubiesz i jaka pies ma siersc bo jesli skubiesz do zera najpierw trymerem a potem gumkami to moze zejsc nawet pare dni, ale ogolnie mysle ze z 2-3 h powinno wystarczyc Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
GosiaM. Posted May 9, 2004 Share Posted May 9, 2004 A tak z innej beczki,to Dengi i Gosiu i Ka vanga,nie mówcie,że nie znacie Izy,mój prywatny wywiad działa... :lol: Meggy nie łapię o co biega?? Znam Panią Izę, ale tylko telefonicznie, póki co bo już niedługo mam wizytę! Dzięki Meggy za Twoje porady i namiary na fryzjerkę z Kalwaryjskiej, kto może kiedyś się przyda :wink: O rany 25 zł za kąpanie :o No nie to przesada, no chyba że olbrzyma to jeszcze zrozumiem ale miniatury. Pytałam w Karusku to nie powinnam razem z kąpielą więcej zapłacić jak 60 zł. Już się nie mogę doczekać metamorfozy mojego piesia!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.