weszka Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 [SIZE=5]FORSA mój Psi Aniołek miałby dziś 4 latka :placz: [/SIZE] [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images24.fotosik.pl/69/4f3b920e3a29a7de.jpg[/IMG][/URL] [SIZE=5]Nie doczekał bo Anioły są z nami tylko na chwilkę...[/SIZE] [SIZE=5]To prezent dla niej - [/SIZE] [URL="http://pl.youtube.com/watch?v=nzcRPo8i7So"][SIZE=5]http://pl.youtube.com/watch?v=nzcRPo8i7So[/SIZE][/URL] [SIZE=5]FORSA kocham, pamiętam... :loveu: [/SIZE] [SIZE=5]26/08/2003 - 08/10/2006[/SIZE] [SIZE=5][/SIZE] [SIZE=5]***[/SIZE] [SIZE=5][/SIZE] [SIZE=5]Bunia 26/12/1994 - 13/10/2008[/SIZE] :placz: [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img380.imageshack.us/img380/7355/csc0873ma3.jpg[/IMG][/URL] Jesteście znów razem... jak kiedyś... czekajcie na mnie... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 piękny prezent dla pięknej suczki!!! [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted August 26, 2007 Share Posted August 26, 2007 przepiękny prezent jej zrobiłaś!!! Musiała być wspaniałym psem.......... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 Oj tak... była absolutnie wyjątkowa. Mam psy całe życie i spotykam ich całe mnóstwo jak to my ciotki. Ale ONA to był Anioł :loveu: Była skumulowaniem najlepszych psich cech - była oazą spokoju, łagodności, kochała cały świat, była piękna, mądra, a jak trzeba było to stanęłaby w obronie mnie i swojego stada. Miała tylko jedną wadę - kompletnie zdemolowała mieszkanie :mad: zgryzła wszystko co się dało i nie dało np. ekspres do kawy i krajalnicę z kuchennego blatu. Kochała obgryzać trzonki od noży - musiałam wszystko chować wychodząc. O zjedzonej kanapie, książkach, płytach itp nawet nie wspominam. Z lepszych występów to zjadła też bukiet tulipanów. Ale musiała mieć jakąś wadę... Tak strasznie mi jej brakuje :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
eria Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 chyba większość olbrzymów źle znosi samotność...Kreon wył, znajoma sznaucerka demolowała, ale na szczęście i jeden i drugi oduczyły się :) a jak Dirki to znosi? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 Właśnie Forsa była pierwszym aż takim demolantem. Bunia nie robiła nigdy żadnej demolki, siedzi grzecznie, Sympa też nie (jak była młoda zjadała buty i ogryzała korkową tapetę), a najmłodszej Dirki czasem się coś zdarzy - potarga jakąś gazetę albo chusteczkę ale jest jeszcze młoda to ma prawo. Najważniejsze że nie wyją bo chyba już bym pod mostem mieszkała ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
agusiazet Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Zjadła bukiet tulipanów:lol: - to Ci powiem szczerze miała dziewczynka gust, moja tymczasowa Jetka namiętnie zjadała wszystkie gówna!!! Wiesz jak potem waniała!!! Forsa miała klasę po prostu!!! [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Matusz Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [COLOR=Navy][B]Weszka, piękna była Forsa !! niech tam sobie hasa po zielnych łąkach[/B][/COLOR] [SIZE=1]czemu odeszła?, bo nie doczytałem:oops:[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniac50 Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Pomimo ,że tak krótko ,to i tak miałyście WIELKIE SZCZĘŚCIE,że dane wam było pobyć razem.......Jestem pewna ,że PSI ANIOŁ nadal czuwa nad Tobą Weszko! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 27, 2007 Author Share Posted August 27, 2007 [quote name='agusiazet']Zjadła bukiet tulipanów:lol: - to Ci powiem szczerze miała dziewczynka gust, moja tymczasowa Jetka namiętnie zjadała wszystkie gówna!!! Wiesz jak potem waniała!!! Forsa miała klasę po prostu!!! [*][/quote] Oj nie, mylisz się! Gówna też były pyszne! I doustnie i na zewnątrz można było wcierać! Pasjami! [quote name='matusz5'] [SIZE=1]czemu odeszła?, bo nie doczytałem:oops:[/SIZE][/quote] Tego nikt tak do końca nie wie :shake: Miała najprawdopodobniej jakąś chorobę autoimmunologiczną, autoagresję, chorobę związaną z krwią. To tylko domysły i przypuszczenia. Żeby poznać prawdę trzeba by było zrobić bardzo szczegółową sekcję, a takiej możliwości u nas w Polsce nie ma. Niestety to jakiś feler genetyczny bo większość jej rodzeństwa oraz matka i ojciec też odeszli w tajemniczych okolicznościach. [quote name='aniac50']Pomimo ,że tak krótko ,to i tak miałyście WIELKIE SZCZĘŚCIE,że dane wam było pobyć razem.......Jestem pewna ,że PSI ANIOŁ nadal czuwa nad Tobą Weszko![/quote] Wiesz jakoś nie umiem się z tym pogodzić. Minęło trochę czasu ale to nie pomaga. Ból jest ogromny. To dla mnie tak bezsensowna śmierć :placz: :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Agga Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 [FONT="Comic Sans MS"][B]Cudowna psinka. Właśnie próbuję obejrzeć filmik.[/B][/FONT] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniac50 Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Wiesz jakoś nie umiem się z tym pogodzić. Minęło trochę czasu ale to nie pomaga. Ból jest ogromny. To dla mnie tak bezsensowna śmierć :placz: :shake:[/QUOTE] Bo z tym NIE DA SIĘ POGODZIĆ,NIE DA SIĘ ZAAKCEPTOWAĆ !!!!!Gdyby było inaczej ,to nasze serca musiałyby być z kamienia !!!!To boli i zawsze będzie boleć, a czas ....tylko troszkę łagodzi ten ból!Pozostaje nam jednak pamięć i wspomnienia ....Niby mało ,a jednak ....dla nas .....tak wiele.....Weszko jestem z tobą i z twoim cierpieniem całym sercem i żal mi ogromnie,że nie potrafię cię pocieszyć!! Wiem co czujesz ,bo sama to "przerabiałam" kilka razy.....niestety! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
figa33 Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Piękny film i piękny, wzruszający tekst :loveu: , mam nadzieję spotkać się za TM z moim psem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Brucio Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Piekny film :-( . Forsa,Psi Aniolku spij spokojnie:-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Izunia86 Posted August 27, 2007 Share Posted August 27, 2007 Przepiekny film , bardzo wzruszajacy ... Forsa byla przesliczna.Dla Ciebie malenka [IMG]http://img267.imageshack.us/img267/6958/59153361ts5.png[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 28, 2007 Author Share Posted August 28, 2007 Dziękuję Wam za wszystkie miłe słowa :kiss_2: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Jośka Posted August 30, 2007 Share Posted August 30, 2007 Piękny film, łzy same poleciały po policzkach.:-( :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Han&Dom Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 [COLOR=black]Myślę, że takie bolesne doświadczenia stawiają nas przed pytaniem, czy kochać i potem cierpieć... czy nie podejmować wyzwania...[/COLOR] [COLOR=black]Czy obdarowywać miłością i troską naszych psich przyjaciół, wiedząc, że prawie na pewno odejdą pierwsi... czy ze strachu przed bólem zrezygnować w przedbiegach...[/COLOR] [COLOR=black]Myślę, że po pierwsze trzeba maksymalnie wykorzystywać czas który jest nam dany, ten czas tu i teraz... a chociaż potem pozostaje ból, to jednak szczęście jakim było spotkanie na swojej drodze prawdziwego przyjaciela, kogoś kto nas kochał dla nas samych i takich właśnie jakimi jesteśmy warte jest nawet cierpienia w przypadku późniejszej straty... [/COLOR] [COLOR=black]Ja do dziś się pocieszam, że choć moja wielka psia miłość Kratka, bardzo poważnie chorowała na wątrobę, a jak w tej walce zaczęliśmy wygrywać, to podstępnie zaatakował nowotwór... ale i tak to był naprawdę szczęśliwy pies, który mimo cierpienia chciał żyć... To jakim była wspaniałym psem sprawiło, że dziś mamy czwórkę i choć żadna nie jest taka jak Kratka, to wszystkie są kochane bezwarunkowo, a strata Kratki nauczyła mnie cieszyć się dziś każdym spacerem, każdą zabawą i patrzeniem na szczęśliwe mordy...[/COLOR] [COLOR=black]Po śmierci Kratki, sam zbiłem dla niej skrzyneczkę, wymościłem ją jej ukochaną poduszką i pochowaliśmy ją w jej ukochanym miejscu... To jak wtedy się okropnie czułem... trudno mi nawet opisać, ale uważałem, że jestem to winien mojej psiej przyjaciółce...[/COLOR] [COLOR=black]Dziś na samo wspomnienie Kratki serce mi mięknie, ale przez pamięć o niej dziś mam co robić przy naszej sforze... Kratka była wzięta ze schroniska i widząc jaki to cudowny pies obiecałem sobie, że wszystkie moje kolejne psy będą brane ze schronisk i tak się dzieje...[/COLOR] [COLOR=black]Nasze zwierzaki wiele nas mogą nauczyć, ich dzielność w obliczu choroby, kalectwa, czy cierpienia jest niesamowita, a jak patrzę na moje mordy, które codziennie podbijają świat i smakują życie, każdym nerwem swojego ciała... To mam nadzieję, że może i ja przestanę się kiedyś martwić tym, na co nie mam wpływu... [/COLOR] [COLOR=black]Weszko zawsze bardzo ciepło myślę o Tobie i trzymam kciuki, żeby koło fortuny w końcu ruszyło we właściwym kierunku...[/COLOR] [COLOR=black]Dominik[/COLOR] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
aniac50 Posted August 31, 2007 Share Posted August 31, 2007 PIĘKNE.......Napisałeś to co i ja czuję, ale nie potrafię [niestety!] opisać słowami............ Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted August 31, 2007 Author Share Posted August 31, 2007 Dominiku jak zwykle pięknie napisane :loveu: :loveu: :loveu: Ja też cieszę się że miałam okazję być z moim Psim Aniołkiem choć nie rozumiem dlaczego tak krótko :shake: Ale za to intensywnie - byłyśmy ze sobą właściwie cały czas, Forsa była ze mną w tylu miejscach, pracowała ze mną, odpoczywała, zwiedzała. Pocieszała w trudnych dla mnie chwilach i cieszyła się gdy coś się udało... To wspaniały bagaż uczuć choć tak boleśnie przerwany :placz: A dzięki dogo poznałam wspaniałych ludzi, ludzi o wielkiej wrażliwości, trochę niedzisiejszych w tych zabieganych i konsumpcyjnych czasach. Ludzi, których cieszą proste przyjemności - psia radość, spacer po łące, ciepłe psie futro. Którzy dają z siebie tak wiele dla ratowania tych wspaniałych stworzeń, które dają nam wszystko, a ludzie tak często tylko okrucieństwo. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
K@tk@ Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Obejrzałam filmik o FORSIE - przepiękny i bardzo wzruszający... [*] dla Twojej ukochanej suni Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
diabelkowa Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Obejrzalam filmik i sie poplakalam... Dominik to co napisales jest piekne Forsa [*] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AnkaG Posted September 1, 2007 Share Posted September 1, 2007 Obejrzałam .... i się popłakałam. Weszko przytulam cię mocno. Tyle robisz dla bezdomnych psiaków. Forsa (*) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted September 1, 2007 Author Share Posted September 1, 2007 Miło że zaglądacie... Anka - to kropla w morzu :shake: chciałabym móc robić więcej :roll: ale póki co się niezbyt da :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
weszka Posted October 7, 2007 Author Share Posted October 7, 2007 To stało się rok temu :placz::placz::placz: 8 października 2006:candle: Mój Psi Aniołku:angel: jesteś we mnie na zawsze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.