Jump to content
Dogomania

(...) rad z naszego wieloletniego doświadczenia życia z psami...


Rybc!a

Recommended Posts

Po przeczytaniu książki "400 rad dla miłośników psów", wpadłam na pomysł, aby dogomaniacy podzielili się ze sobą [B]sprawdzonymi [/B]radami dotyczącymi psów- ich pielęgnacji, żywieniu, wychowaniu.
Szukałam takiego tematu, ale nie znalazłam, w razie czego, proszę o usunięcie tego topicku.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Anecioreczek']z szelkami?
z szelkami możemy wiązać to zeby nie kupywac szczeniętą bo One rosną i potem moga mnieć..coś tam z kregosłupem..:roll::evil_lol:
ale z tymi łokciami:-o[/quote]

:crazyeye::crazyeye::crazyeye::crazyeye:

To obroża jest niezdrowa na kręgosłup i tchawicę.:razz::razz::razz:

Wiecie co te porady nie mają sensu. Każdy będzie upierał się przy swoich racjach. Poza tym co rasa to porada. ;););)

Link to comment
Share on other sites

moj pies wlasnie od noszenia szelek dostal odstajacych lokci... i choc sa wygodne dla mnie- wrocilam do obrozy. i to nei jest tylko moje zdanie, bo wielu handlerow podobnie wypowiada sie na temat szeleczek....

Ale dlaczego zaraz bez sensu? wedlug mnie mozna o pewnych rzeczach przynajmniej podyskutowac...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='YaBear-CubCammy']moj pies wlasnie od noszenia szelek dostal odstajacych lokci... i choc sa wygodne dla mnie- wrocilam do obrozy. i to nei jest tylko moje zdanie, bo wielu handlerow podobnie wypowiada sie na temat szeleczek....

Ale dlaczego zaraz bez sensu? wedlug mnie mozna o pewnych rzeczach przynajmniej podyskutowac...[/quote]

A czemu mają odstawać? Dlatego że pasek wypycha łokcie?

Link to comment
Share on other sites

Okej, w takim razie ja teraz dodam kilka rad, które przeczytałam w książce i które są sprawdzone .

[LIST=1]
[*]Pokarm dla psa powinien być letni (ani gorący,ani zimny). Nie może być również za suchy, ani zbyt wodnisty.
[*]Nie podawajmy psom kości z drobiu, zwłaszcza długich, są łamliwe i łatwo odrywają się od nich drzazgi, które mogą utknąć w jamie ustnej.
[*]Resztki z naszego stołu nie są wskazane dla psa.[/LIST]

Link to comment
Share on other sites

[B][COLOR=Green]Przeczytalam te pare postow i musze powiedziec, ze juz w tej chwili widze ze ten watek bedzie ogniskiem klutni... Mysle ze watek zamkniemy, chyba ze dojdziemy do porozumienia...
Czyli-jesli chocby jedna klutnia wybuchnie na tym watku, to ja go wtedy zamkne... :roll:
Pisze to poniewaz jest to temat, do ktorego rozni ludzie moga miec odmienne zdanie. Jednej rasie sluzy jedno, a innej drugie :cool1:
[mod][/COLOR][/B]

Link to comment
Share on other sites

A mi się wydaje że szelek nie należy kupywać szczeniakom dopóki nie przestaną rosnąć.Jak już przestana rosnąć to można kupić szelki ale dobrze dopasowane.Moim skromnym zdaniem szelki nie powodują żadnych skrzywień i są b.wygodne dla psa.Sama zamierzam kupic swojemu piesiowi szelki jak już przestanie rosnąć.8-).
P.S.Wydaje mi się też że każdy ma swoje zdanie i go nie zmieni.Jeden będzie uwarzać że szelki są dobre a inny że nie.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Rybc!a']Nie podawajmy psom kości z drobiu, zwłaszcza długich, są łamliwe i łatwo odrywają się od nich drzazgi, które mogą utknąć w jamie ustnej..[/QUOTE]

Chyba faktycznie co człowiek to inna opinia :). I coś czuję, że tak będzie z każdą radą :)

Moje psy są na BARFie, jedzą prawie wyłącznie kości drobiowe :) i bardzo chwalą sobie taką dietę. Podaję im jednak zawsze [B]surowe[/B] kości i raczej unikam długich. Surowe kości nie są tak niebezpieczne jak gotowane. Psy przede wszystkim pochłaniają skrzydełka oraz porcje rosołowe.

Tu uwaga, suki hodowlane nie powinny być karmione wyłącznie kurczakami, ponieważ te są żywione karmami z domieszką antybiotyków i innych świństw.

Link to comment
Share on other sites

Azir - nie wiedziałam że Wy też barfujecie :multi:

A szelki moim zdaniem są OK - do takich rzeczy jak np. tropienie nie wyobrażam sobie nic innego. A poza tym podobno szczeniaczkom od ciągnięcia na szelkach lepiej się związuje grzbiet :eviltong:

A resztki ze stołu w umiarkowanych ilościach to dobre urozmaicenie diety psa i źródło smakołyków przydatnych w szkoleniu... zależy jeszcze co na tym stole się znajduje :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[B]Marta[/B], bo ja barfuję, ale się nie udzielam jako barfowicz ;).

A co do resztek ze stołu, to ostatnio dochodzę do wniosku, że psy karmione w bardziej różnorodny sposób nie mają tak wrażliwego żołądka jak te karmione wyłącznie specjalistycznymi karmami.
Jeden z moich psów będąc szczeniakiem jadł eukanubę, potem royal canin (pańcia chciała dobrze :diabloti: ) i do dziś częściej zdarzają mu się wariacje przewodu pokarmowego. Z drugim moim psem, adoptowanym, nie mam żadnych tego typu problemów, bo prawdopodobnie nikt sie nim zbytnio nie przejmował.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='YaBear-CubCammy']Nie kupujcie szelek dla psów- psy mniej ciągną, ale za to mają później odstające łokcie[/quote]
:niewiem: a jakie szelki miałaś ? :cool3: bo ja tak oglądałam właśnie "odzież" moich psów i nie dopatrzyłam się aby jakaś część tych że szelek dotykała pach :cool1:

[quote name='Azir']

A co do resztek ze stołu, to ostatnio dochodzę do wniosku, że psy karmione w bardziej różnorodny sposób nie mają tak wrażliwego żołądka jak te karmione wyłącznie specjalistycznymi karmami.
[/quote]
Wiesz coś w tym jest :p Znam psy które całe życie żyją na monodiecie i jak tylko zjedzą coś innego niż ich karma to są dopiero rewolucje :shake:
Oczywiście są wyjątki kiedy to pies ma wrażliwy przewód pokarmowy i nie z powodu monodiety ;)


Temat w sumie fajny tyle że dość kontrowersyjny , bo ile ludzi tyle racji tyle różnych psów co jednym służy ,a innym szkodzi.
Temat powinien być , [I]xxxx rad z naszego wieloletniego doświadczenia życia z psami[/I] ;)

Ktoś pytał dlaczego kaszy nie można ... bo kasza zamula żołądek , pies jej nie trawi , no chyba że kasza manna - ta jest polecana.
Tylko na pewno znajdą się psy które doskonale kasze tolerują i teoria o złym trawieniu zostanie obalona.To samo będzie z ryżem czy makaronem.
dotyczy to też szelek , obroży , kolczatek , zacisków , słodyczy , mleka , chleba , karm , witamin , sposobów szkolenia etc etc

Pies to żywa istota , indywidualna osobowość i organizm i nie ma 100% definicji jak robić by było genialnie.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]Temat w sumie fajny tyle że dość kontrowersyjny , bo ile ludzi tyle racji tyle różnych psów co jednym służy ,a innym szkodzi.
Temat powinien być , [I]xxxx rad z naszego wieloletniego doświadczenia życia z psami[/I] ;-) [/QUOTE]
Tytuł wątku zmieniony.

Link to comment
Share on other sites

Co do szelek to ja znowu wyczytałam, że się od nich może zrobić łękowaty grzbiet. O tych łokciach nie wiedziałam ale coś w tym jest bo jeśli pasek od szelek będzie przechodził tuż za łokciami i denerwował psa to ten może faktycznie je potem odstawiać na zewnątrz,

Jeśli chodzi o kaszę to psy ją gorzej trawią bo mają krótki przewód pokarmowy (jak to drapieżniki) ale jako wypełniacz chyba może być. Ja poprzednie psy przez lata karmiłam kaszą z mięsem i było ok. Teraz jednak przeszłam na suche z odrobiną puszkowego (wygodnicka jestem). Miała wilczurkę, która nie mogła jeść nic innego jak kaszę z mięsem bo dostawała takiej koszmarnej sr...., że kiedyś to się już nawet wystraszyłam, że mi się pies odwodni. Ale wet stwierdził, że ona ma po prostu wrażliwy żołądek dlatego żadne zmiany karmy nie wchodziły w rachubę.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...