Jump to content
Dogomania

Tempo gojenia się ran.


Gepard

Recommended Posts

W czwartek, czyli 6 dni temu, mój jamnik miał dość poważną operację. Był zszywany po pogryzieniu przez doga. Ma pionową ranę przez całą wysokość boku, za żebrami - 15 szwów i jeszcze kilka krótszych na grzbiecie, razem 22 pętelki :(

Niestety z drena nadal sączy się krew z jakimś płynem. Weterynarz podaje antybiotyki, ale chciałbym poznać doświadczenia innych osób w takich przypadkach.

Link to comment
Share on other sites

Gdy przybył do mnie jeden z moich kotów to okazało się, że za uchem ma rane po pogryzieniu przez psa. Była to rana wielkości dłoni. Doszło do martwicy skóry. Oprócz przemywania fioletewoym świństewm, podawaniu antybiotyków, miałam żel (coś na Z - do kupienia z "ludzkiej aptece) , który przyspiesza gojenie rano.

Lecz nie wiem, czy to byłoby dobre dla Twojego psiaka, możesz się spytać weta o ten żel.

Link to comment
Share on other sites

Witam,

moze chodzi o masc Solcoseryl (bezbialkowy dializat z krwi cielat)

To ludzkie lekarstwo ,ktore przyspiesza ziarninowanie i naskorkowanie.

Jednak to wet znajac stan psinki moze zalecic ten specyfik .

Gepardzie ,duzo zdrowia dla jamisia .

Pozdrawiamy ,Ania z psami.

Link to comment
Share on other sites

Gepard bardzo ci wspólczuję. Mam podobną sytuację / chodzi o sączenie się krwi z ropą z rany - szycie po zabiegu sterylizacji. / Moja sunia prawdopodobnie jest uczulona na nić samorozpuszczalną , którą jest szyta wewnątrz - mięsnie. Skórę ma szytą już normalnymi nićmi , które trzeba zdjąć . Zabieg miała w sobotę. Mój wet. podaje jej między szwami - w ranę szytą antybiotyk , dostaje również antybiotyk pod skórę i traumel. Mój wet również poinformował ,że można zdjąć pierwsze nici w okolicy sączenia i ranę wypłukać odpowiednimi prerparatami weterynaryjnymi . W przpadku mojej suni zastosowano pierwszy sposób . Powód jeżeli jest uczulona na nici , nie pomoże drugi sposób, bo i tak dalej bedzie na nić uczulona.

To wszystko jest bez sensu :roll: , chodzę od środy codzienie do weta na kontrolę i zabiegi :cry: i tak dalej sączy - chociaż coraz mniej. W moim przypadku nic nie pomogą maści ani inne środki na szybkie ziarninowanie / bo już pytałam/ a dlatego,że zrobi się strup - a ropa z krwią tylko będzie się zbierała i spowoduje stan zapalny w organiźmie. Krew z ropą muszą mieć ujście ,żeby nie było właśnie stanu zapalnego.

Gepard napisz co w twoim przypadku poradził twój wet.

Dzięki. za podzieleniem sie uwagami.

Link to comment
Share on other sites

A ja jak zwykle z całego serca na wszelkie rany, cięte, szarpane, pooperacyjne i wszystkie inne możliwe polecam nalewkę z nagietka (tinctura calendulae).

Jest to płyn na bazie alkoholu, kupuje się w ludzkiej aptece, kosztuje ok. 6 zł.

W zależności od stanu rany rozcieńcza się go wodą w stosunku 1/10, kiedy rana jest czysta lub 1/5, kiedy zainfekowana.

Przyspiesza gojenie błyskawicznie.

Trzeba ranę przemywać 3 razy dziennie, porządnie nasączając tym roztworem. Efekty widać już po dwóch dniach stosowania.

Środek całkowicie naturalny, nie ma żadnych przeciwwskazań co do jego stosowania.

Link to comment
Share on other sites

  • 4 weeks later...
  • 6 years later...

Mój Prot został pokrojony :( W ostatni wtorek rozcięto mu powłoki brzuszne, wet pogrzebał w jelicie, ale na szczęście go nie rozcinał, wymasował "ciało obce" i zaszył ranę. Teraz Prot ma piękny szef o długości prawie 15 cm. I zaczynają się schody...

Dziś rano, w trzeciej dobie po operacji, pies czuje się nieźle, nie ma gorączki, siusia, nawet zjadł pierwsze cztery kluski leniwe, ale z rany zaczęła się sączyć krwawa śmierdząca ropa. Nie z całego szwu, tylko z odcinka tak + - półtora cm w samym środku między pępkiem a penisem. Brzuch nie jest napięty, obolały, tylko ten środkowy kawałek szwu i jego najbliższa okolica jest nieco zaogniony.
Do tej pory dawałam doustnie antybiotyk osłonowy, środek p. bólowy i p. zapalny (dwa w jednym) i psikałam AluSprayem. Teraz robię dodatkowo okłady z sody oczyszczonej, a wieczorem zacznę używać Rivanolu. Trochę już tego czegoś wyciekło, samo wycieka, ale można tez przyspieszyć proces wyciekania, jeśli się nieco naciśnie tkanki dookoła. Nie wyciskam palcami, a tylko delikatnie uciskam wacikiem.

Na stronie [url]http://www.psyimy.pl/weterynaria/Chirurgia/137,Opieka_nad_psem_przed_i_po_zabiegu_operacyjnym/[/url] znalazłam taki oto tekst:
===
[B]Po zabiegu:[/B]

- w dniu zabiegu - nie podawać karmy. Jeżeli nie będzie wymiotów można podawać małe ilości letniej wody do picia. Jeżeli pojawią się wymioty - skontaktować się z lekarzem weterynarii. Dzień po zabiegu można wprowadzić lekkostrawną "mokrą" karmę - gotową (np. Eukanuba Intestinal lub Eukanuba High Calorie) lub przygotowaną w domu, chyba, że lekarz zaleci inaczej.

- należy umieścić zwierzę w przygotowanym wcześniej miejscu

- pilnować, żeby zwierzę nie lizało rany - zastosować kołnierz ochronny lub osłaniający ranę fartuszek

- kontrolować ranę 2 razy dziennie aż do całkowitego wygojenia, w razie potrzeby przemywać roztworem Rivanolu. Po zabiegu może utrzymywać się niewielka ilość krwistego wycieku i niewielki obrzęk rany. Jeżeli wyciek lub obrzęk będzie się utrzymywać, należy skontaktować się z lekarzem weterynarii
===
Moje pytanie brzmi - co to znaczy "będzie się utrzymywać"? Tzn. po jakim czasie mam się niepokoić? Czy może po jakiej ilości tego wycieku? Tzn. niepokoić i tak się niepokoję, ale że do weta mam lekko licząc 35 km, to muszę sobie w prostych sprawach dać radę sama. Dopiero kiedy problem mnie przerośnie pojadę po raz ósmy do kliniki :( Tylko kiedy to ma być?

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...