magda0777 Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 Witam pod koniec maja przygarnęłam błąkająca sie od dłuższego czasu sunię. Suńka była najprawdopodobniej bita, bo do dnia dzisiejszego wszystkiego się boi. Początkowo posikiwała na dywan, ale po skarceniu i usunięciu dywanu problem minął. Ale okazało się, że jest to cisza przed burzą... Saszka zaczęła robić w nocy fuul zestaw na wersalkę... Kilkakrotnie została skarcona, ale bez rezultatu, bo cóż to za skarcenie po kilku godzinach. Pomóżcie :placz: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 Z tego co wiem, zdarza się, że szczeniaki sikają albo robią kupę na łóżko albo na posłanie innych psów. Prawdopodobnie jest to zachowanie submisyjne (czyli podporządkowujące się), wynikające z lęku, niepewności, pozostałe ze szczenięctwa. Szczeniaki często posikują z emocji, w geście podporządkowywania się. Całkiem możliwe, że zostawianie zapachu swojego moczu na posłaniu psa/człowieka, którego chcą "obłaskawić" ma też jakieś takie znaczenie. Moja znajoma zaadoptowała kiedyś buldożkę, która przez kilka lat mieszkała w kennelu. Buldożka bała się ludzi, dużo posikiwała z emocji (mimo że sunia kilkuletnia), no i właśnie z upodobaniem załatwiała się na łóżko. Karcenie pogłębiało problem, sunia sikała jeszcze bardziej i częściej, a zdarzało się, że karcona za nasikanie, sikała raz jeszcze w trakcie karcenia. Kiedy przestali ją karcić, krzyczeć - problem prawie całkiem zniknął. Moja Wika jako malutki szczeniak jeden jedyny raz nalała mi na łóżko. Było to w sytuacji, kiedy wzięłam do ręki odkurzacz. Pierwszy raz w życiu widziała takie straszne coś, do tego to coś było "połączone" ze mną i pierwsze co zrobiła, to wskoczyła nasikać na moje łóżko. Przede wszystkim uniemożliwiłabym psu wchodzenie na wersalkę, żeby nie ćwiczyła się w tym. Może na noc zamykać to pomieszczenie gdzie jest wersalka? Późno wieczorem wyjść z sunią, potem wcześnie rano, bardzo chwalić jak załatwi się na dworze. Nie krzyczeć, nie karcić, dużo chwalić za właściwe zachowania, dawać dużo smakołyków, zachowywać się spokojnie, budować więź i zaufanie, żeby wiedziała, że od człowieka pochodzą same rzeczy bezpieczne i dobre. Jeśli to rzeczywiście jest problem emocjonalny - powinno pomóc... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ania K. Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 Marta i Wika dokładnie to co napisała biciem niczego niezdziałacie a nagrodami napewno;) zamknijcie i nie wpuszczajcie psy tam gdzie robią napewno Wam się uda:lol: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda0777 Posted August 22, 2007 Author Share Posted August 22, 2007 Niestety pokoju nie mogę zamknąć z przyczyn prozaicznych - brak drzwi. Sasza nie jest już malutkim szczeniaczkiem. Weterynarz ocenił ją na ok. 8 miesięcy. I jest już "kobietą", bo okazało się, że sunia jest z "kinder niespodzianką". Ech... Ale porozmawiam z nią o tym załatwianiu potrzeb. ;-) Dzięki Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 [quote name='magda0777']Niestety pokoju nie mogę zamknąć z przyczyn prozaicznych - brak drzwi. Sasza nie jest już malutkim szczeniaczkiem. Weterynarz ocenił ją na ok. 8 miesięcy.[/quote] Dorosłe psy też mogą prezentować zachowania infantylne, kiedy czują się niepewnie. [quote] I jest już "kobietą", bo okazało się, że sunia jest z "kinder niespodzianką". Ech...[/quote] Ojej... Co planujesz? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda0777 Posted August 22, 2007 Author Share Posted August 22, 2007 Sunia urodziła 13.07 i mam teraz w domu sajgon... 5 łobuziaków lata po mieszkaniu. Dla 2 mam już nowe domy, dla jednego być może, ale co ja zrobie z tymi dwoma pozostałymi, jeszcze nie wiem. Szukam im dobrych domków. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Marta i Wika Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 Aha, OK... myślałam ze dopiero "kinder niespodzianka" wyszła na jaw... Powodzenia w szukaniu nowych domków! Jeśli nie da się zamknąć drzwi, to można np. na noc kłaść taborety albo coś innego na wersalce. Najważniejsze, żeby sunia nie miała w ogóle możliwości tam wejść kiedy nikt jej nie pilnuje, bo to zachowanie może się w ten sposób utrwalić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
magda0777 Posted August 22, 2007 Author Share Posted August 22, 2007 Nie pomyślałam o barykadzie na wersalce. Dzięki za dobra radę. :-) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Martens Posted August 23, 2007 Share Posted August 23, 2007 U mnie dobrze sprawdza się krzesło (mam wąskie łóżko) na tę część gdzie poduszka, a na resztę zwalam w nieładzie jakieś książki czy grube gazety - suńka już się wtedy nie położy bo jej niewygodnie :evil_lol: Ale nie polecam tego przy psie, który lubi sobie coś poobgryzać :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiko Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 Mam pytanie odnośnie nauki czystości. Mój yorczek załatwia się na maty w domu ale kupę zdarza mu się zrobić gdzie popadnie. Niedawno uświadomiam sobie, że chowa się i robi klocka w ukryciu [IMG]http://twojeciało.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] [IMG]http://twojeciało.pl/images/smiles/icon_lol.gif[/IMG] Doszłam do tego dlaczego, mój facet kiedyś nakrzyczał na niego. Piesek wystraszył się i skojarzył, że to co robi jest złe i dlatego teraz stara się wszystko załatwiać w ukryciu. Wczoraj łaziłam cały czas za nim i gnojek widział to, to nawet posikiwal na dywan. W nocy zrobił dwa klocki i siury na matę w sypialni bo nie patrzyłam na niego a dzisiaj rano zeszłam z nim do kuchni to siurnął na legowisko i dywan. Co robić żeby to odkręcić, dawać mu na macie smakołyki...? Postawiłam mu matę za fotelem gdzie zazwyczj to robi, po cześci zdało egzamin ale widzę, że znowu popuścił na dywan. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
WŁADCZYNI Posted January 11, 2008 Share Posted January 11, 2008 Możesz nagradzać na macie - ale musisz delikwenta dopaść w trakcie. Te maty to z powodu szczeniactwa, czy chcesz aby załatwiał się w domu jak kot? Popuszczanie się może zdażać -emocje, znaczenie, zapach, podporządkowanie itd Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kasiko Posted January 12, 2008 Share Posted January 12, 2008 Nie mam nic przeciwko żeby robił jak kot do kuwety ;) Tak na prawdę problem polega na tym, że na dworze jest zimno i moje trzęsidełko po 10 minutach biegnie do domu i nie ma mowy żeby załatwiaj się na dworze. Ofi ma 4 miesiące. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
jfn Posted January 14, 2008 Share Posted January 14, 2008 To spraw jej ubranko, jak jej zimno. Pies robiacy do kuwety... o rrrany... :shake: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
frotka32 Posted January 15, 2008 Share Posted January 15, 2008 Hej hej, opisałam swój problem na głownym forum i chyba nie mam tam co liczyc na odpowiedź, więc może tu się ktos nade mną zlituje :rolleyes: 8-miesięczny jamnik notorycznie siusia na moją pierzynę. Staram się ja zabierać, ale nie zawsze zdążę. Nie potrafię mu wytłumaczyć, że nie wolno tego robić. Bardzo proszę o pomoc, jestem naprawdę kompletnym laikiem :oops: (moja suczka - matka tego pieska, wszystko od razu rozumiała). Pozdrawiam ciepło bardzo licząc na odpowiedź :kiss_2: aga Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.