Rupak Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 [quote name='Rupak']zrobiłam jakie takie ogłoszenie Kazimierza. Bardzo proszę o wrzucenie ogłoszenia na stronę schroniska. z góry dziękuję :* [URL]http://www.portel.pl/ogloszenia.php?id_ogl=822636[/URL][/QUOTE] Ponawiam prośbę. z portelu dzwonią do mnie same oszołomy niestety. Kazimierz dalej przeziębiony. Chodzę z nim do mojego weterynarza, który kazał odstawić antybiotyki, bo tylko go osłabiają. Ciągle mnie to gryzie, czy mogę oddać komuś nie zaszczepionego kota? wet mówi, że tak, ale ja się boję i nie daje mi to spokoju.. moi rodzice naciskają, żebym zaczęła na serio szukać mu domu.. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordonia Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Oczywiscie, mozna oddac kota nieszczepionego. Oddanie kota nieszczepioneog nie jest problemem. Problemem jest oddanie kota chorego. To moja podstawowa zasada- do adopcji oddaję tylko koty zdrowe. Na tym polega dom tymczasowy- trzyma się kota aż do całkowitego wyleczenia, odrośnięcia futra, oswojenia, i czego tam jeszcze potrzebuje.\ Oddając kota chorego naraża się go na niebezpieczeństwo. Chocby ludzie byli nie wiem jak fajni i sympatyczni, moga sobie nie zdawac sprawy z tego ile zachodu, wysiłku, i pieniędzy kosztuje wyprowadzenie kotka z herpesem (bo podejrzewam, ze to ma Kaziemirz) na prosta i w miedzyczasie moga sie go zwyczajnie pozbyć. Kazimierz z tego wyjdzie. Potrzebuje jednak na to czasu- miałam takie koty, i niestety, trwa to długo, zwłaszcza u schroniskowców, ale wykaraska sie z tego. Ale wg mnie i z mojego wieloletnego i kilkusetkociego doświadczenia wiem juz, ze podstawowa zasada to nieoddawanie kotów chorych. Teraz tez mam 3 koty ze schroniska na DT i jeszcze dodatkowo 2 znalezione,- schroniskowce miały świerzb, katar, nadżerki na jezyku i grzybicę. Zaraziły równiez te znajdki tymi atrakcjami. MUszą u mnie pobyc dłuższy czas w zwiazku z tym, ale trudno, taka funkcja domu tymczasowego. CZy dajesz mu coś na zwiększenie odpornosci? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Kordoniu, dziękuję ci za odpowiedź! Kazimierz miał kaliciwiroze, ale z tego już wyszedł. teraz jest podziębiony i to przeziębienie nie chce mu przejść. Dostał witaminy na odporność, mam jeszcze takie tabletki smakowe witaminowe, ale nie chce tego jeść, więc nie wiem co mu jeszcze mogę podawać. Dziękuję, poczekam, aż zupełnie wyzdrowieje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
kordonia Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Witaminy to raz, a dwa to środki podnoszace odpornosc- moze jakieś Scannomune/BetaGlukan? Zapytaj swojego weta, co tam ma. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 scannomune jest w schronisku podjedź Rupaczku i weź dla Kazika. Dzisiaj do 17 jest Marlena albo jutro, ja będę od 11 do 16 w schronisku jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 i wrocila Bunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczurek Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Jop :razz: [URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/85230223495610629613.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/36433361138933176567.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://iv.pl/][IMG]http://iv.pl/images/40537103770904658181.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/68018440605270934221.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/37258401318764815452.jpg[/IMG][/URL] [URL=http://www.iv.pl/][IMG]http://www.iv.pl/images/53918591672843893872.jpg[/IMG][/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Spotkałam też ludzi z jakimś schroniskowym psem, niedawno adoptowanym. Zostali zapewnieni przez pracownika biura adopcyjnego, że suczka jest spokojna, uległa i NA PEWNO dogada się z innym psem, że to w ogóle dla niej nie problem. Ludzie ślepo uwierzyli, no bo jak mogli inaczej, skoro zapewnienia były wiarygodne. Teraz mają problem, bo suczka rzuca się na ich psa, wcale nie na żarty i też nie wiedzą co mają zrobić, ale nie mówili nic o oddawaniu, zobaczymy co się stanie. Głupio mieć w domu psy, które w każdej chwili mogą się pozabijać. I ten post w żadnym wypadku nikogo nie oczernia, ani nie potępia (przyjemniej nie ma takiego celu) chciałabym, aby dziewczyny uważały co mówią adoptującym, bo obiecujemy, że pies będzie spokojny i grzeczny,a tak naprawdę kto wie to na pewno? [SIZE=1]Przepraszam jeżeli kogoś uraziłam, chciałam dobrze.[/SIZE] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 To co mówimy lub piszemy charakteryzując psa do adopcji to tylko nasze spostrzeżenia i to takie na ile można wyłapać charakter psa obcując z nim kilka chwil dziennie i to w tak destrukcyjnym miejscu jakim jest schronisko. Przez mój dom przewija się dużo zwierząt (obecnie 8 ) i są to psy z mojego przytuliska lub z Elbląga. Dopiero w domu wychodzi charakter psa a w przypadku gdy jest drugie zwierzę zawsze jest próba dominacji i walka o względy pana. Wybór psa ze schroniska to jest jak los na loterii, każdy powinien być tego świadomy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted November 27, 2010 Share Posted November 27, 2010 Dziękuję bardzo za dobre rady i porady :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Pani Basiu, zdaję sobie z tego sprawę, ale niech pracownicy biura, żadni pracownicy nie zapewniają adoptujących, że "Na pewno się polubią." Niektórzy niestety nie są świadomi, że może być inaczej niż mówi osoba, która pracuje w schronisku, nie oszukujmy się. Dlatego (oczywiście nie zawsze i nie tylko) niektóre psy są narażone na powrót do schroniska lub kolejną zmianę właściciela... a tego nikt z nas nie chce. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 i co z Bunia? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Bunia wróciła do schroniska bardzo uradowana, od razu popędziła szukać Mateusza. Trzeba na nią uważać bo niczego się nie boi, wchodzi wszędzie pierwsza, taka schroniskowa brygadzistka ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kamila Proc Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 biedna Buniaczka. w sumie dobrze, ze tylko jeden dzien Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Dzisiaj rano Kazimierzowi się pogorszyło. Po południu sprawdziłam mu oczy i jedno oko masakra, leci z niego, spojówki powiększone, swędzi go. Od razu pojechałam do weta na grunwaldzkiej, jedynego otwartego. wet powiedział, że z jednej wirusówki wpadł w drugą, czyli w ten herpeswirus. Dostał krople do oczu i antybiotyk. Masakra! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Pachcio jest bardzo chory !!!!!!!! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 [quote name='Rupak']Dzisiaj rano Kazimierzowi się pogorszyło. Po południu sprawdziłam mu oczy i jedno oko masakra, leci z niego, spojówki powiększone, swędzi go. Od razu pojechałam do weta na grunwaldzkiej, jedynego otwartego. wet powiedział, że z jednej wirusówki wpadł w drugą, czyli w ten herpeswirus. Dostał krople do oczu i antybiotyk. Masakra![/QUOTE] Dorota jak Kazimierz? Jak wet go oglądał? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rybc!a Posted November 28, 2010 Author Share Posted November 28, 2010 Przeczytałam na facebooku, że 4 grudnia odbędą się Dni Otwarte? :) Czy czegoś potrzeba? Jak to wszystko będzie wyglądać i w jaki sposób możemy to "rozreklamować" ? Czy przewidziane są jakieś atrakcje, no i od której wszystko się zaczyna? :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 Pora roku i aura mało przyciągająca... Zapraszamy głównie w godzinach od 11 do 15, ale wiadomo, że pracujemy do 17. Nauczeni zeszłorocznymi doświadczeniami atrakcje będą minimalne. O godzinie 12 zaczynamy ubierać choinkę, w zeszłym roku to były wzruszające chwile, mam nadzieję, że chętnych nie zabraknie - zapraszam! :tree1: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted November 28, 2010 Share Posted November 28, 2010 [quote name='AgaiTheta']Dorota jak Kazimierz? Jak wet go oglądał?[/QUOTE] Oprócz tego zawalonego oka, kataru i psikania nic mu nie dolega, jest aktywny i dużo je. no, zajrzał mu do oczu, w pyśka, osłuchał i zmierzył temperaturę. Te krople bardzo szybko zaczęły działać, już teraz oko wygląda lepiej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 muszę powiedzieć, że te leki błyskawicznie zadziałały. dostał do oka gentamicin oraz antybiotyk doxyratio i dzisiaj z oczu nic mu nie leci, ma piękne oczko, kicha sporadycznie, żadnego katarku. no i daje mu scanomune na odporność. Nom w końcu z tego wychodzi :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wiewiórka111 Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 [quote name='basia0607']Pachcio jest bardzo chory !!!!!!!![/QUOTE] Co mu jest?? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkawil Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Pachcio :( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 [img]http://lh4.ggpht.com/_ml4eCV4YCnA/TPPdfdezdpI/AAAAAAAAgzI/C7UnUjaThjo/DSC04042%20%5B640x480%5D.JPG[/img] Żegnaj... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
szczurek Posted November 29, 2010 Share Posted November 29, 2010 Pachcio [*] :-( Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.