Rupak Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Jestem trochę przewrażliwiona jeśli chodzi o małe koty. Bałam się, że może Jantarek go czymś zarazić, chociaż jest zaszczepiony i zupełnie zdrowy. No dobra, to przyjade po niego w poniedziałek (chociaż chciałabym już jutro) ;) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='Rupak']Jestem trochę przewrażliwiona jeśli chodzi o małe koty. Bałam się, że może Jantarek go czymś zarazić, chociaż jest zaszczepiony i zupełnie zdrowy. No dobra, to przyjade po niego w poniedziałek (chociaż chciałabym już jutro) ;)[/QUOTE] Dorota, a może jutro pani weterynarz i Ania będą w schronisku (czasem w niedzielę są)- może możesz go wziaść:) Zadzwoń najlepiej i się zapytaj jutro. Albo do Agnieszki. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Rupaczku, jeżeli się decydujesz to weż go jutro a ja wszystko obgadam z kim trzeba. Dla takiego malucha każdy kolejny dzień w schronisku to niebezpieczeństwo. Przed chwilą dzwoniłam do Ani i pytałam o kociaka. Jeżeli to ten najmniejszy z biegających luzem to go dziewczyny muszą dokarmiać, więc domek jest dla niego najlepszym wyjściem. Moje maluchy uczę jeść samodzielnie aby nie wozić ich do schroniska i nie narażać na wirusy , Na razie z nauki nic nie wychodzi. Wchodzą do miseczki z łapkami, prychają , nie widzą jedzenia. Serce się kraje gdy szukają cycka u moich jamniczek. Zabrałam z pokoju dywanik bo obydwa wyssały sobie sutek i leżały tak ssąc go. Trafiły do schroniska przeziębione, z zaropiałymi oczkami, dostały leki i już jest dobrze. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 sutek wyssały? hihihi;) Bardzo fajnie Rupaczku:) Jedno maleństwo bezpieczne. Tez bym chciała takie smerfy na dt Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='Charly']Dorota, a może jutro pani weterynarz i Ania będą w schronisku (czasem w niedzielę są)- może możesz go wziaść:) Zadzwoń najlepiej i się zapytaj jutro. Albo do Agnieszki.[/QUOTE] Obie panie były dzisiaj w pracy, więc pewnie jutro ich nie będzie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkawil Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='gops']a ja mam pytanie czy Cleo musi wrocic do schroniska na zdjecie szwow? czy mozemy to zrobic we wlasnym zakresie u swojego weta? wlasciciele chcieliby zaoszczedzic jej dodatkowego stresu[/QUOTE] No jasne, że nie musi. Tylko o zwrocie kołnierza prosimy pamiętać, jeśli go dostała. Załamujące jest, że Meksyk znowu w schronisku :( :( Olu, Ty nie masz przypadkiem numeru do jego pierwszego właściciela?? Może Meksyk go ciągle szuka..? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='malkawil']No jasne, że nie musi. Tylko o zwrocie kołnierza prosimy pamiętać, jeśli go dostała. Załamujące jest, że Meksyk znowu w schronisku :( :( Olu, Ty nie masz przypadkiem numeru do jego pierwszego właściciela?? Może Meksyk go ciągle szuka..?[/QUOTE] Pan stracił cierpliwośc do Meksyka i chyba odbierze go po raz ostatni. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
gops Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='malkawil']No jasne, że nie musi. Tylko o zwrocie kołnierza prosimy pamiętać, jeśli go dostała. [/QUOTE] okey , nie dostala :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='malkawil']No jasne, że nie musi. Tylko o zwrocie kołnierza prosimy pamiętać, jeśli go dostała. Załamujące jest, że Meksyk znowu w schronisku :( :( Olu, Ty nie masz przypadkiem numeru do jego pierwszego właściciela?? Może Meksyk go ciągle szuka..?[/QUOTE] Gosiu mam gdzieś w moim starnym biednym telefonie, którego nie mogę załadowac, bo coś się wnim zniszczyło. Niestety nie na karcie. Ale o ile pamiętam, on już wtedy szukał nowego psa i pewnie znalazł. Poza tym, jemu Meksyk przecież też uciekał- tak sie dostał do nas. On miał Meksyka o ile dobrze kojarzę też od kogoś. Może ta pierwsza osoba jest kluczem:( Dobrze, że ci ludzie go odbierają. Poniekąd też ich rozumiem. To jednak owczarek nie husky i trochę przykre, że nawiewa zawsze, kiedy tylko ma okazję ku temu. Co z tym Meksykiem...może faktycznie szuka swojego preczłowieka:( U tej rodziny w Starym Polu mial być w domu- ale piszczał płakał, zeby go wypuścic. Dostał więc budę na dworze, a tam robił wszytko, zeby zwiać. Biedny Przy tym wszystkim ma ogromne szczęście ten Meksyk. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkawil Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Taaaa, też pomyślałam sobie, że przecież tamemu facetowi również zwiał....Co za okropna powsinoga z niego...:( Czy ja dobrze pamiętam, że tamten właściciel, którego poznałyśmy, dostał Meksyka, kiedy Meksyk miał ok 7 miesięcy? Może on faktycznie szuka tego pierwszego... A może tylko przygód... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='malkawil']Taaaa, też pomyślałam sobie, że przecież tamemu facetowi również zwiał....Co za okropna powsinoga z niego...:( Czy ja dobrze pamiętam, że tamten właściciel, którego poznałyśmy, dostał Meksyka, kiedy Meksyk miał ok 7 miesięcy? Może on faktycznie szuka tego pierwszego... A może tylko przygód...[/QUOTE] no okropne to jest. Ja nie wiem czy to mozliwe zeby tak dlugo szukał. Przeciez pies sie przyzwyczaja. Szczególnie bo miał naprawdę dobre domy...te kolejne. Bardzo mi go żal, bo coś jes tnie tak, a on w schronisku sobie nie poradzi. Ostatnim razem prawie nam polazł za TM, nie jadł nie wychodził z budy...dostawal kroplówy... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='basia0607']Rupaczku, jeżeli się decydujesz to weż go jutro a ja wszystko obgadam z kim trzeba. Dla takiego malucha każdy kolejny dzień w schronisku to niebezpieczeństwo. Przed chwilą dzwoniłam do Ani i pytałam o kociaka. Jeżeli to ten najmniejszy z biegających luzem to go dziewczyny muszą dokarmiać, więc domek jest dla niego najlepszym wyjściem.[/QUOTE] Tak, to ten. No dobrze, to przyjadę po niego jutro. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkawil Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='Charly']no okropne to jest. Ja nie wiem czy to mozliwe zeby tak dlugo szukał. Przeciez pies sie przyzwyczaja. Szczególnie bo miał naprawdę dobre domy...te kolejne. Bardzo mi go żal, bo coś jes tnie tak, a on w schronisku sobie nie poradzi. Ostatnim razem prawie nam polazł za TM, nie jadł nie wychodził z budy...dostawal kroplówy...[/QUOTE] Dokładnie...A jeśli nawet będzie cały i zdrowy to przez taki charakterek może w schronisku bawić tyle co i jego piekny pobratyniec Reks... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 [quote name='malkawil']Dokładnie...A jeśli nawet będzie cały i zdrowy to przez taki charakterek może w schronisku bawić tyle co i jego piekny pobratyniec Reks...[/QUOTE] a no. następny płotołaz... edit: Ale na razie cieszę się dla bidaka Rubika. Dobrze, ze go wstawiłas:) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
malkawil Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Też się cieszę :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Myślę,że Aga nie pourywa nam głów za kocię ! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
basia0607 Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Rupaczku, możesz kotka jutro wziąść. Powiedz pracownikom ,że masz odgórną zgodę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Dobrze, dziękuję bardzo :D Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 Jasne Dorotko, że możesz jutro wziąć kiciusia. Jutro rano będę w schronisku, bo muszę zawieźć Eli jedzenie i do Cichej zajrzeć, to powiem Justynie, że będziesz. Dzisiaj Cicha dopominała się pieszczot. Ma dobry apetyt. Meksyk znowu uciekł, ma dobry dom i myślę, że strasznie im przykro, że mimo takiego zaangażowania Meksyk ucieka "gdzieś". Może gdyby miał jakiegoś kompana psiego, by nie wybierał się na wędrówki? Nie wiem. Ani schronisko, ani dom - coś tego psa trapi, kogoś szuka... Może on był z innym psem a nie z ludźmi i szuka? Majlo poszedł do, moim zdaniem, świetnego domu. Zamieszkał za Tczewem. Pan jeździ do pracy do Olsztyna i dzisiaj wracając na weekend zajechał do nas po psa, bo dom bez psa jest pusty. Mieli wcześniej owczarka, też takiego wyratowanego, mieli go 20 lat! Dom pod lasem, ogrodzony. W domu jest cały czas ktoś, są dzieci. Pan był bardzo ciepły, tak jakoś miłością od niego biło. Przeszedł się i mówi do mnie, że on już wie, którego psa chce, tylko czy będzie mógł go wziąć, no i pokazał Majlo, a mi serce zabiło. Myślę, że trafił wreszcie na swojego człowieka :) Nie zrobiliśmy dzisiaj kociarni, bo jakoś nie było czasu. Poza tym muszę załatwić piasek, bo ten co jest się nie nadaje. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AgaiTheta Posted October 23, 2010 Share Posted October 23, 2010 W tym tygodniu szatnia wolontariuszy będzie przenoszona na strych, szok jaki macie tam burdel!!! Za każdym razem jak jest inspekcja się tłumaczę i wstydzę. Jak będziecie, zrobicie sobie na strychu jakiś kącik i przeniesiecie wszystko na strych. Butelki po napojach jak ktoś postawił dwa miesiące temu tak stoją... W pierwszym tygodniu listopada odbędzie się zebranie wolontariuszy. Bardziej pasuje Wam jakieś popołudnie w tygodniu, czy sobota? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Vitka Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 Jeżeli o mnie chodzi to najlepiej pasuje sobota rano... Z tego co mi się kojarzy to Meksyk ma psiego kolegę chyba... :roll: jak przechodzę ulicą to zawsze tam się taki kurdupelek kręci. Rodzina jest naprawdę fajna... spotkałam ich kilka razy i fajnie o nim mówili, ale to uciekanie... :shake: Bardzo fajnie, że Robik będzie miał dom! :) Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 Tak. Robik powinien już się wyluzować i zamówić drinka z parasolką:) przeglądałam wątek szukajać zdjęć i według informacji w nim zawartych właśnie na alegratce powinno być sporo ogloszen naszych zwierząt. Jednak ich nie ma (albo ja nie potrafię szukać, co też jest możliwe...). Myslalam, ze są robione regularnie (według tego,co przeczytalam)- dlatego nie robilam alegratki. Alegratka jest wraz z allegro i portelem jednym z najważniejszych portali dot. ogłoszeń, a każde ogloszenie to szansa dla tych nieszczęśników. Gdyby ktoś mial troszkę czasu i chciał pomóc będę wdzięczna;) na pierwszy ogien of course Bajadera (coś zły link wkleiłam;)) coś pomerdałam z tą Bajaderą i się nie wyświetla Niko Korek linki wkleję pozniej bez sensu: serwis tymczasowo niedostępny;) Też dobrze, idę robić obiad Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 Olu, na alegratce są ogłoszeni: Pilot, Bajadera, Kopi, Bart, Miszka, Boski Johny i Kręciołek. To są psy, o których wiem. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Charly Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 tak. Te ogloszenia zostały dodane wczoraj:) (za wyjątkiem Bajadery) Żabka tez ma alegratkę (chyba hop ją oglaszala, w każdym razie żabka ma też allegro wyróznione- dzięki Hop:) Pilot też ma allegro:) dzis dodałam: bajaderę, niko, szczota i korek. Następne bedą koty;) Jak kocię:)? tu Niko (gdyby ktoś chciał skopiowac gdzieś- można klikając w to ogłoszenie znaleśc także bajaderę szczote i korka- niko i szczota oglosily mi się dwa razy,ale już zostawiam) [URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/8223921_niko_wysoki_mlody_rudy_energiczny.html[/URL] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Rupak Posted October 24, 2010 Share Posted October 24, 2010 Kotek dobrze. Jantarek liże go po pyszczku, mój pies jest zauroczony i ciągle go zaprasza do zabawy (nie zrobi mu krzywdy, jest niewiele większa od kociaka). Dostał gerberka na spółę z Jantarkiem i śpi. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.