Jump to content
Dogomania

Chce sie zapyta o sprzatanie po psiaku.


Ka$ka9141868

Recommended Posts

Wiec tak:
jak jestem na polu tam gdzie nierosną zadne wazywa itp.(pole jest ok.60m od mojego bloku) wszyscy z okolicy wyprowadzają tam swoje psy-to czy ja tam musze sprzątac??
Albo jak ide po miescie i moj pies zrobi kope na trawniku kolo chodnika-to musze posprzątac??Ja sie troche wstydze bo jak naprzykład ktus by szedy i by mnie jeszce wysmial-to ja juz nigdy nieposprzątalabym po swoim psie.
Z drugiej strony dobrze z naszymi łomzynskimi trawnikami niejest tzn. jezt na nich duzo kupek wiec niewiem czy mam dolączyc do nich czy sprzatac.
ps. u nas jest malo smietnikow na jednym osiedlu moze byc 20 a na drugim 4.Gdzie mam wyzucac odchody jak juz zdecyduje sie na sprzątanie??

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 167
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

Teoretycznie powinny być kubły osobne dla odchodów zwierząt. W praktyce widziałam takie eleganckie kubły w Kątach Wrocławskich ;) Mniejsza miejscowość, a estetycznie jest to rozwiązane. Myślę jednak, że możesz wziąć odchody do woreczka i wyrzucić je do zwykłego kubła - z dwojga złego lepsze to, niż sterty kup walających się po trawnikach.

Myślę, że to tylko od Ciebie zależy czy chcesz po psie sprzątać, ale na pewno jeśli się zdecydujesz to tylko powód do szacunku, nie wyśmiania. Będziesz miała świadomość, że nie przyczyniasz się do większego zabrudzenia (żeby brzydko nie napisać zasr...nia) trawników i to też możesz odpowiedzieć komuś kto ewentualnie by się czepiał. Reakcja mi się wydaje jednak będzie odwrotna - ludziom raczej podoba się, że ktoś potrafi posprzątać po psie, niż zostawia za nim takie "prezenty". ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']Wiec tak:
jak jestem na polu tam gdzie nierosną zadne wazywa itp.(pole jest ok.60m od mojego bloku) wszyscy z okolicy wyprowadzają tam swoje psy-to czy ja tam musze sprzątac??
Albo jak ide po miescie i moj pies zrobi kope na trawniku kolo chodnika-to musze posprzątac??Ja sie troche wstydze bo jak naprzykład ktus by szedy i by mnie jeszce wysmial-to ja juz nigdy nieposprzątalabym po swoim psie.
Z drugiej strony dobrze z naszymi łomzynskimi trawnikami niejest tzn. jezt na nich duzo kupek wiec niewiem czy mam dolączyc do nich czy sprzatac.
ps. u nas jest malo smietnikow na jednym osiedlu moze byc 20 a na drugim 4.Gdzie mam wyzucac odchody jak juz zdecyduje sie na sprzątanie??[/quote]

sprzątać nie musisz :) chyba że straż miejska w twoim mieście chodzi i wystawia mandaty, w moim teoretycznie jest obowiązek sprzątania po psiakach, a i tak mało osób to robi :(ja jestem zdania że każdy powinien to robić, bez względu na to czy straż wystawia mandaty czy nie. sama zauważyłaś, że trawniki wokół twojego domu są delikatnie mówiąc brudne. jest taka szansa, że jak TY zaczniesz sprzątać, to powoli zaczną to robić też inni właściciele psów.a wstyd i narażanie się na wyśmianie? ehh no cóż.. ten mój pierwszy raz był trochę stresujący :) do tego mój psiak wybrał sobie środek chodnika, wiele ludzi wokół.. więc widownia była :) ale w ciągu tych 4 czy 5 miesięcy przywykłam, czasami jak zrobi kupala w ludnej okolicy to tak ten.. trochę mi głupio, ale wszystko do przeżycia :) jeśli ktoś wyśmiewa ludzi, którzy sprzątają po swoich psiakach i tym samym dbają o czystość miejsc, z których wszyscy korzystają, są ludźmi delikatnie mówiąc poniżej poziomu :) jak zaczniesz sprzątać pewnie będziesz wyczulona na tym punkcie.. ja byłam :( ale zagryzłam zęby i jakoś poszło. a teraz widzę więcej przychylnych reakcji ludzi, którzy widzą że sprzątam. dawno nie spotkałam się ze śmiechem [tak naprawdę to może dwa lub trzy razy, a sprzątam od 4 czy 5 miesięcy, a mój psiak jest młody i robi średnio 4 kupale dziennie.. więc przypadków sprzątania naprawdę sporo a jak niewiele złych reakcji.. :)], często ludzie się dziwią.. bo przecież w naszym cudownym kraju odrobina kultury osobistej jaką jest sprzątnięcie po psie to nadal dziwna rzecz :)wiem że się rozpisuję ale ja tak mam już.. ale naprawdę warto zacząć sprzątać. duży wysiłek to nie jest [polecam zakup plastikowej łopatki na którą zakładasz torebkę foliową, czysto szybko i higienicznie :)], a czasami naprawdę pozwala uniknąć zawstydzających jeszcze bardziej niż wyśmianie sytuacji.. niedawno mój psiak zrobił kupala tuż obok wejścia do ogródka piwnego, właściciele już lecieli do mnie z awanturą że jak to tak można że pies tu się załatwia, a ja wtedy z moim sprzętem sprzątnełam kupkę raz dwa i z uśmiechem poszłam wyrzucić ;)pozdrawiam i życzę dobrych decyzji :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='pauli_lodz'] niedawno mój psiak zrobił kupala tuż obok wejścia do ogródka piwnego, właściciele już lecieli do mnie z awanturą że jak to tak można że pies tu się załatwia, a ja wtedy z moim sprzętem sprzątnełam kupkę raz dwa i z uśmiechem poszłam wyrzucić ;)pozdrawiam i życzę dobrych decyzji :)[/quote]

Pewnie im wtedy szczena opadła :evil_lol:

Link to comment
Share on other sites

[quote name='rebellia'] Myślę jednak, że możesz wziąć odchody do woreczka i wyrzucić je do zwykłego kubła - z dwojga złego lepsze to, niż sterty kup walających się po trawnikach.[/quote]

A wiesz ile osób dziennie takie kubły przegląda w poszukiwaniu puszek, butelek, a nawet jedzenia?:roll:Lepiej niech się gminy organizują i stawiają kosze albo wynajmują "sprzątaczy".

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ara']A wiesz ile osób dziennie takie kubły przegląda w poszukiwaniu puszek, butelek, a nawet jedzenia?:roll:Lepiej niech się gminy organizują i stawiają kosze albo wynajmują "sprzątaczy".[/quote]

no wiesz.. zawsze można sobie znaleźć jakiś argument, żeby nie sprzątać.. na wieeeelostronicowym wątku o sprzątaniu ktoś tam napisał, że kontaktował się z sanepidem w tej sprawie i wolno wrzucać psie odchody w woreczkach do zwykłch koszy. powinny być tylko jako tako zamknięte.są ludzie przeglądający kubły, owszem, ale troska o nich to nie jest argument żeby nie sprzątać ;)
u mnie w mieście nie jest źle z kubłami, ale co z tego że są skoro inteligenci wrzucają tam zwykłe śmieci też? i osoby przeglądające kubły zaglądają również tam? są wyraźnie oznakowane a jednak wciąż zdarzają się pomyłki ;)a "sprzątacze"? hahaha.. to mnie ubawiłaś.. po pierwsze, ja jestem zdania, że sprzątnięcie kupala po własnym psie jest OBOWIĄZKIEM właściciela i się nie wstydzę tego, że sprzątam, a po drugie - to chyba za sto lat się taka profesja pojawi, a i to na pewno nie w polsce ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ara']Lepiej niech się gminy organizują i stawiają kosze albo wynajmują "sprzątaczy".[/quote]
To może lepiej niech zorganizują odpowiednią pomoc socjalną, jeśli mamy już wierzyć w bajki pt.: "gmina coś zrobi".
:roll:

Wyraźnie napisałam, żeby zawinąć odchody, a nie wrzucać je luzem. Weź pod uwagę, że w kubłach lądują także brudne pieluchy i inne brudne sprawy. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Witam ja w sumie od niedawna przegladam to forum, zafascynowana jestem taka iloscia wiedzy jaka tu zdobylam.
Wracajac do tematu, ja po swoim psie sprzątam, przyznam że czasem czuje się nie zręcznie sprzątając kupke swojego pupila, ale jak spojrze na pelne podziwu miny ludzi przyglądających się na moje poczynania to zażenowanie moje mija, nigdy nie spodkałam się z jakąś kąśliwą uwagą czy kpiną,inni też pewnie wolą chodzić prosto, bez obaw, a nie jak po polu minowym gdzie co krok wielka mina czeka. :shake:

Link to comment
Share on other sites

Dla mnie jest sprawa oczywista sprzatanie po swoim psie;-) i to czy ktos sie z tego smieje lub nie mam gleboko w poszanowaniu ehheeh robilam to juz 10 lat temu robie i teraz a tym ktorzy nie sprzataja delikatnie zwracam uwage i podsuwam woreczki z usmiechem na twarzy.Skutkuje;-) poza tym to w koncu nic strasznego a wstyd ? jest przykryty;-)

Link to comment
Share on other sites

i super :) oby nas było więcej.. póki co niewiele osób sprzątających widuję, ale widuję! :) i to jest najważniejsze.. to chyba potrwa jeszcze trochę, aż coś tam w głowach przeskoczy.. :)z tego co pamiętam RAZ się zaśmiały jakieś głupie bździągwy z tego że sprzątam.. jakaś wycieczka w nastoletnim wieku przechodziła, i z wielkim śmiechem przyjęły moje sprzątania psiej kupy akurat ze środka chodnika.. eh.. ja wiem? może śmieszniejsze byłoby pozostawienie jej tam do ozdoby?:)ale to też mija, a jak fajnie jest iść na spacer i nie mieć tych nerwowych myśli.. gdzie tym razem mój pies zrobi kupala.. no gdzie.. będą ludzie, nie będą.. zobaczą co robi i nie sprzątnę i się wstydu najem.. a jak zrobi na środku chodnika to co wtedy.. :Dja tego nie mam i się cieszę :)pozdrawiam sprzątających a wahającym się - do dzieła :D

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']Wiec tak:
jak jestem na polu tam gdzie nierosną zadne wazywa itp.(pole jest ok.60m od mojego bloku) wszyscy z okolicy wyprowadzają tam swoje psy-to czy ja tam musze sprzątac??
Albo jak ide po miescie i moj pies zrobi kope na trawniku kolo chodnika-to musze posprzątac??[/quote]
W pierwszym przypadku, jeśli pola nie uznamy za miejsce publiczne - nie musisz sprzątać. W drugim przypadku, tzn. gdy mówimy o mieście, nie ma wątpliwości, że jest to miejsce publiczne więc sprzątać musisz.
Dokładnie precyzuje to ta uchwała:
UCHWAŁA NR 413/LXIV/06
RADY MIEJSKIEJ ŁOMŻY
z dnia 26 kwietnia 2006 r.
w sprawie
uchwalenia regulaminu utrzymania czystości i porządku na terenie
miasta Łomża
ROZDZIAŁ IX
OBOWIĄZKI OSÓB UTRZYMUJĄCYCH ZWIERZĘTA DOMOWE, MAJĄCYCH NA CELU OCHRONĘ PRZED ZAGROŻENIEM LUB UCIĄŻLIWOŚCIĄ DLA LUDZI ORAZ ZANIECZYSZCZENIEM TERENÓW PRZEZNACZONYCH DO WSPÓLNEGO UŻYTKU
§ 20.
1. Właściciele psów zobowiązani są do:
8. [COLOR=red]Usuwania zanieczyszczeń spowodowanych przez psa w miejscach publicznych.[/COLOR]

To tylko wycinek. Pełny tekst dostępny na stronie: [URL]http://www.lomza.pl/bip/index.php?wiad=3668[/URL]

[quote name='kaska9141868']
Ja sie troche wstydze bo jak naprzykład ktus by szedy i by mnie jeszce wysmial-to ja juz nigdy nieposprzątalabym po swoim psie.[/quote]
:shake:

[quote name='kaska9141868']
ps. u nas jest malo smietnikow na jednym osiedlu moze byc 20 a na drugim 4.Gdzie mam wyzucac odchody jak juz zdecyduje sie na sprzątanie??[/quote]
Uchwała, którą cytowałem nie wprowadza jakiś specjalnych obostrzeń:
§ 13.
1. Zabrania się gromadzenia w pojemnikach na odpady komunalne:
1) Śniegu, lodu, gorącego popiołu i żużla, gruzu budowlanego, szlamów.
2) Substancji toksycznych, żrących i wybuchowych, baterii, świetlówek, akumulatorów i innych odpadów niebezpiecznych oraz odpadów przemysłowych i medycznych.

O odchodach nic nie pisze, więc nie widzę problemu - wrzucasz do najbliższego kosza.


[quote name='kaska9141868']A jak pies sie na przykład zalatwi zatko.
Albo na polach a tam niema koszow na smieci bym musiała isc az pod swoj blok :/ :)[/quote]
Jak zrobi na rzadko, to zgarnij w worek ile możesz ;) Nikt Ci przecież nie każe czyścić każdego pojedyńczego źdźbła ;)

Pozdrawiam
Woo

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']hej ale te pole to ja niewiem czy to pupliczne miejsce jest to w miescie lomza oczywiscie,ale inni tez wyprowadzają tam psy a o sprzataniu ani sladu.
wogle ja jeszce niewidzialam aby ktos z tąt sprzątał po psie.[/quote]

zawsze możesz być pierwsza :Dpolem można różne miejsca nazywać.. zdaje się że pisałaś że jest to tuż obok twojego bloku i że wszyscy wyprowadzają tam psy.. więc wniosek z tego jest taki, że za czysto tam nie jest :( ale to już od ciebie zależy czy będziesz sprzątać czy nie.. ja czasami muszę przejść kilkaset metrów z bombą w woreczku, ale jakoś daję radę ;) ważne, by mieć chęci a potem jakoś się znajdzie możliwości :)p.s. wczoraj mój pies zjadł kość więc wyciągnął mnie już o siódmej na spacer.. i sprzątałam trzy razy :D

Link to comment
Share on other sites

ja sprzątam. czasem, jak pies wejdzie w okropne krzaki (jest dyskretny i lubi się schować, kiedy zwala kupala ;)) to zostawiam - i tak nikt tam nie łazi, więc nie wdepnie, a mi się też nie chce tam pchać. gdy zwali na trawce - sprzątamy, na chodniku mu się nie zdarza.

a jak ktoś by się śmiał - zapytaj, czy masz zostawić g... na środku i czy chciałby w to wdepnąć. powinno pomóc :)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='znikam']ja sprzątam. czasem, jak pies wejdzie w okropne krzaki (jest dyskretny i lubi się schować, kiedy zwala kupala ;)) to zostawiam - i tak nikt tam nie łazi, więc nie wdepnie, a mi się też nie chce tam pchać. gdy zwali na trawce - sprzątamy, na chodniku mu się nie zdarza.

a jak ktoś by się śmiał - zapytaj, czy masz zostawić g... na środku i czy chciałby w to wdepnąć. powinno pomóc :)[/quote]

ehh.. mój pies w 99 procentach zwala kupala ;) na środku chodnika, najchętniej mając dużą widownię :Dna trawniki jakoś się nie pcha, nie dziwię mu się, bo wiele które mijamy po prostu śmierdzi :(
[quote name='kaska9141868']I jeszce cos prawie najwarzniejsze czym ja amm to robic i zeby to niekosztowalo wiecej niz 2 zl na tydzien hehehhe
A co z siusiu moj pies jeszce czasami zrobi siku na chodniku i jak ktos idzie to mi glupio a go niepoziągne bo jeszce by myslał ze na dwoze załatwiac sie tez niemoze.[/quote]


ja polecam ci zainwestować w łopatkę do sprzątania ferplast nippy. znajdziesz na allegro albo w sklepach internetowych, kosztuje ok. 15 złotych. do tego można dokupić woreczki, ale nie opłaca się :)ja wynalazłam coś genialnego - w rossmanie są woreczki na odpady kosmetyczne, poj. 10 litrów [trochę duże są, ale wygodnie zawiązać supełek ;D], mlecznobiałe więc nie do końca widać co tam w środku [dla wstydliwych ;)], wykonane z czegoś tam co się rozkłąda i 40 sztuk kosztuje jakieś 1,50 czy coś.jest wielki wątek o sprzątaniu, wklejam stronę na której o workach pisałam i jest link gdzie możesz zobnaczyć jak wyglądają :)[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=41932&page=114[/url]

Link to comment
Share on other sites

Ja pakuje kupenszoły do woreczków ktore mozna nabyc ZA DARMO w sklepach ;-) NP biedronka auchan czy tesco .... albo pojsc do zwykłego sklepiku i poprosic np o kilka woreczków ....zaden problem .... ponadto zapewne chodzicie na zakupy wiec wiekszosc produktow jest wkłądana do tychze reklamowek tzw jednorazowek ja skłąduje te woreczki i mam na odchody;-).dla chcacego nic trudnego ...

Link to comment
Share on other sites

Nauczyc psa załatwiania sie w danym miejscu to tez zadna sztuka ....moja sunia załatwia sie tylko na trawniku i to najczesciej w tym samym miejscu, przy komisariacie policji heheeh nastepnie idziemy do lasu gdzie stety lub niestety niczego nie robi oprocz biegania i niuchania ;-)poza tym obcujac z pupilem juz jakis czas jestesmy w stanie przewidziec kiedy ten moment ;-) nadchodzi wiec mozna odpowiednio zareagowac i zamiast na chodniku zaciagnac delikwenta na trawnik ;-)aby tam dokonał czynnosci oprozniających;-) kilka razy i zrozumie ;-)...

Link to comment
Share on other sites

[quote name='zuzolandia']Nauczyc psa załatwiania sie w danym miejscu to tez zadna sztuka ....moja sunia załatwia sie tylko na trawniku i to najczesciej w tym samym miejscu, przy komisariacie policji heheeh nastepnie idziemy do lasu gdzie stety lub niestety niczego nie robi oprocz biegania i niuchania ;-)poza tym obcujac z pupilem juz jakis czas jestesmy w stanie przewidziec kiedy ten moment ;-) nadchodzi wiec mozna odpowiednio zareagowac i zamiast na chodniku zaciagnac delikwenta na trawnik ;-)aby tam dokonał czynnosci oprozniających;-) kilka razy i zrozumie ;-)...[/quote]

niby żadna sztuka, a jednak.. :( na moim podwórku są 3 trawniczki o wymiarach 3 na 5 metrów.. NIKT nie sprząta, więc jest koszmarny syf i smród. na te trawniczki zwyczajnie swojego psa nie wpuszczam, bo nie będę mu prała łap po każdym spacerze [zwłaszcza że nie przepada za tym ;)]. ale tam rzadko chodzimy ze względu właśnie na zapachy :) z kolei w drugą stronę, jest pasaż, i zanim dojdziemy do trawnika, to najczęściej jest po sprawie.. poza tym on sobie upodobał miejsce na chodniku. zasadniczo jak kupale są zwarte, to mi to nie przeszkadza, a wręcz łatwiej mi sprzątnać a nie ciągnąć za trawę ;) ale wiem że innym może to przeszkadzać.. psiak jest jeszcze młody więc nie mogę wymagać od niego za wiele, ale chyba czas się wziąć za naukę odpowiedniego miejsca ;)

Link to comment
Share on other sites

[quote name='kaska9141868']kurczzzzzzzzzze trawniczki 3/5 wow co za malenstwo ;)[/quote]

a reszta to asfalt i chodnik, w większości zastawione samochodami, sobie ludzie robią darmowy parking.. [quote name='rebellia']Miejsce jak miejsce, trawnik to też nie miejsce na leżakowanie dla qup ;)[/quote]

otóż to.. niestety to jest wniosek tak odkrywczy, że patrząc na te biedne mini trawniczki [kawałki ziemi zarośnięte chwastami, bo szanująca się trawa tam nie urośnie] i to co na nich leży, myślę że dla wielu osób ten wniosek nie do napotkania w toku myślenia ;)

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...