Jump to content
Dogomania

Dlaczego dalmatyńczyki nie są lubiane?


Dalmatynka

Recommended Posts

No właśnie dlaczego dalmatyńczyki nie są lubiane? Kiedys szłam z Famą do parku i szła na przeciwko nas jakas pani z dużą suką (kundla). Zaczeła na mnie wrzeszczeć, żebym wracała do domu z tym "paskudztwem", bo jeszcze się żuci na jej "pimpunię". Powiedziałam jej, że wcale nie jest agresywna to stwierdziła, że ona wie swoje. Czym prędzej zakończyłam "rozmowę" cofnełam się i poszlam inna drogą. Odcyhodząc usłyszałam jak pani powiedziała "głośnym" szeptem, że najlepej byłoby wybic te dalmatyńczyki. Dlaczego ludzie tak nienawidzą tej rasy? Mówię ludzie, bo dosyc cześto spotykam się z takim zachowaniem, może nie tak agresywnym, ale....:wejź tego psa!; lepiej go nie spuszczaj, bo jeszcze kogoś pogryżie!;nie zdejmój mu kagańca! itp.

P.S Chciałam jeeszcze dodać, że Fama zawsze chodzi: albo na smyczy, albo w kagańcu............

Link to comment
Share on other sites

  • Replies 155
  • Created
  • Last Reply

Top Posters In This Topic

hmm.... dlaczego nie są lubiane hmm.... przedewszystkim to ta pani zachowała się jak dziecko które uciekło z buszu!Karzdy pies moż byc agresywny i to nie zależne od rasy czy to będzie Dalmatyńczyk czy tez Rottwailer.A dlaczego uldzie nie lubią tej rasy hmm.. tu trzeba by było się zastanowić może ich zachowanie bo dalmatyńczyki nie przepadają za dziećmi.Ja osobiście nie przepadam też za ta rasa ale nie moge nic powiedziec o niej coś złego pies jak pies może wygląd hmm.... karzdy ma swój gust.Mnie sie nawet podobaja ale dlaczego za nimi nie przepadam sama nie wiem naprawde może to to ze mnie kiedyś ugryzł? zresztą tak samo jak mojego brata ale przecież jeden przedstawiciel tej rasy nie może psuć opini wszytskich więc nie wiem :)

Link to comment
Share on other sites

Dzięki z aodpowiedź Żaba! Nie żadam od ludzi żeby lubili tą rasę, ale czemu te przykre uwagi??? :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry: :cry:

Link to comment
Share on other sites

Dalmatynko, mój głuchy nakrapiany piesek jest obiektem wzbudzającym zachwyt niemal wszystkich doroslych przechodniów- a na pewno wszystkich dzieci. Nie wydaje mi się, żeby dalmatyńczyki nie były lubiane- wręcz przeciwnie. A to, czy pieski sa postrachem innych- to chyba kwestia właścicieli i wychowania przez nich swoich pupili.

Link to comment
Share on other sites

Za wizerunek rasy odpowiedzialni sa hodowcy i wlasciciele. Jest wielu nieodpowiedzialnych wlascicieli dalmatynczykow, ktorzy skutecznie dzialaja na niekorzysc rasy.

Co do tej pani z kundelkiem: to wykazala kompletny brak kultury i lepiej dac sobie spokoj z takimi ludzmi, ich nie przekonasz.

Link to comment
Share on other sites

Mieszkam koło bardzo agresywnego dalmatyńczyka. Ma już dwanaście lat i rzuca się nadal nawet na szczeniaki. Był bardzo pięknym psem (teraz jest schorowany), ale życie ma smutne. Jego spacery trwają maksymalnie piętnaście minut, a i w tym czasie potrafi mocno pogryźć wiele psów. Jego ofiarą padł także mój poprzedni ukochany i bardzo łagodny Polski Owczarek Nizinny. Pomimo wieku i choroby sieje postrach wsród sąsiadów. Znam kilka innych bardzo miłych i łagodnych przedstawicieli tej rasy. Pomimo przykrych wspomnień nie uprzedziłam się do dalmatyńczyków. W każdej nawet uznanej za łagodną rasie mogą się zdarzyć agresywne egzemplarze. Takiemu psu trzeba poświęcić więcej czasu (szkolenie, dużo ruchu, zabaw). Jeżeli ktoś robi Tobie niezasłużenie niemiłe uwagi puszczaj je mimo uszu. Są ludzie, którym wszystko nie pasuje. A Ty miałaś pecha, że padło akurat na Twojego ulubieńca.

Link to comment
Share on other sites

Ja wytrwale staram się łamać mit mówiący o tym, że dalmatyńczyki są głupie. Wszystko zaczęło się wraz z kupnem mojej pierwszej dalmatynki. Wszyscy mi mówili, że spuszczanie Niny ze smyczy to ryzyko, że kiedyś się doigram i będzie nieszczęście. Jednak ja się nie poddałam i wychowałam wspaniałego psa, który startował w zawodach agility i uwielbiał wszystkich dookoła. Niestety Nina zdechła w sierpniu u.r (trucizna). Teraz mam 11-sto miesięczną Salmę (też dalmatynkę). Jest to cudowna sunią, uwielbiana przez wszystkich. Mogę jej zaufać w każdej sytuacji. Ona także startuje w agility i trenuje posłuszeństwo. Według mnie wiele zależy od właściciela. Jeśli ktoś tak jak ja zacznie właściwie wychowywać psa od szczeniaka, może być pewien że będzie on wspaniałym przyjacielem otoczenia.

Link to comment
Share on other sites

Ja sama bardzo lubię dalmatyńczyki, znam kilka tych psiaków i nigdy nie widziałam, żeby którykolwiek z nich był agresywny itp. Cała sprawa polega na nieodpowiedzialnych właścicielach, którzy nie potrafią zapanować i wychować psa z takim temperamentem...

Link to comment
Share on other sites

Właściciele dalmatyńczyków lub ludzie chcący sobie kupić psa tej rasy muszą wiedzieć, że te psy potrzebują ruchu. Wybiegane, nie sprawiają problemów bo podczas biegania zużyły nadmiar energii. Salma biega CODZIENNIE niezależnie od pogody min. 13 km (przy rowerze, spacerując bądź kiedy uparwiam jogging). Niewybiegany pies (każdej rasy i nierasy) to smutny pies którego energia wypełnia po uszy. Czyli sprawa jest prosta. Aby właściciele dalmatyńców nie mieli problemu:

1. muszą go właściwie wychować od szczeniaczka

2. zapewnić sporą dawkę ruchu

3. nie pozwolić mu się nudzić i rozwijać jego wrodzone predyspozycje (agility, posłuszeństwo, cani cross)

4. ustalić właściwą hierarchię w domu

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...
  • 1 year later...

Ja jeszcze się z takimi uwagami nie spotkałam, ciągle słysze tylko: "jaki śliczny piesek" albo "o popatrz dalmatyńczyk". Ale musze powiedzieć, że czasami się denerwuję jak cała gromadka dzieci chce pogłaskać cudownego pieska, tak wiem to są tylko dzieci i nie mozna od nich żądać żeby nie cieszyły się na widok sławnego psa i nie chciały go pogłaskać. Ale moja Gaja niestety nie przepada za nadmiernym głaskaniem przez obcych i na dodatek przez dzieci i może byc agresywna. Czasami jest mi aż głupio ciagle mówić, "nie nie można pogłaskać" :-?

Link to comment
Share on other sites

Ja się odezwę a propos szkolenia nakrapianych. Nie uważam, żeby były one tępe. Moja Alfa zdała oba egzaminy PT, a na PT2 otrzymała 190 punktów na 200 i złoty medal, który chyba jest dużo ważniejszy niż 7 złotych mojej drugiej wystawowej suki... Ania z Salmą chyba nie ma też większych problemów skoro bardzo lubi agility. A co do filmu to moim zdaniem został tam ukazany nieco fałszywy obraz dalmatyńczyków.

Link to comment
Share on other sites

Zszokowalo mnie to ze ludzie darza niechecie dalmatynki.... jeszcze sie z tym nie spotkalam! Faktycznie mi ta rasa tak nie imponuje strasznie jak np. beagle , ale naprawde nie mam do nich zadnych zastrzezen! Bardzo lubie ta rase.. znam i to nawet nie tak dobrze jedna sunie, ktora jest bardzo mila , zawsze chetna do zabawy i bardzo cierpliwa do mojego malego psiaka, ktory ja zaczepia podgryza i tarmosi na wszystkei strony ;) Faktycznie wiele osob kupilo te psiaki pod wplywem ,,101 dalmatynczykow" co bylo wielkim bledem! Te oto osoby nie przeczytaly nawet jednego artykulu o tej rasie! Ale co tam przeciez obejrzeli film, w ktorym to takie male slodkie pieski ! A z taka ,,wiedza" (musialam to wlozyc w cudzyslow) to nawet mopsa mozna zrobic baardzo agresywnego i zle naastawionego do kazdej zywej istoty....

Link to comment
Share on other sites

Nie wracajcie do Dalmatynki, bo Forum aż trzęsło się kiedys od jej postów.

Sądzę, że błąd w przypadku dalmasków polega na tym, że te psy przed kilku jeszcze laty ktoś zaliczał do grupy IX - ozdobne i do towarzystwa.Nie da się porównać dalmatyńczyka do psiaków, które choć piękne, wolą kanapę i podusię od gonitw po łąkach i lasach.Kto weźmie dalmatyńczyka i chce żeby stanowił tylko ozdobę jego domu - popełni wielki błąd.

Kolejna sprawa to fakt, że jest wiele piegusów bez rodowodu, z psychiką licho wie jaką.A w ich przypadku to bardzo ważne.

Pozdrawiam Kika

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.


×
×
  • Create New...