Jump to content
Dogomania

Agresja w stosunku do innych psów, dzieci, obcych ludzi...


Karolcia_i_Ptyś

Recommended Posts

...rowerów, samochodów, poruszających się przedmiotów...Ale zacznijmy od początku. Miesiąc temu kupiliśmy sobie yorka. Rodowododowego, więc teoretycznie tego problemu być nie powinno.Ptyś ma aktualnie 6 miesięcy i jest nie do wytrzymania. Już pierwszego dnia pobytu u nas, na pierwszym spacerze obszczekiwał inne psy. Jest to mój pierwszy pies, więc myślałam, że to może dlatego, że jest przestaszony, jest w nowym miejscu. Po prostu darowałam mu. Przez ten miesiąc codziennie obszczekiwał inne psy, warczal na ludzi przechodzących obok niego, jazgotał kiedy któś obcy wchodził do domu, obcym ludziom nie da się pogłaskać, tylko od razu chwyta zębami za ręke, kiedy ktoś przejedzie rowerem albo samochodem to dosteje szału. Warczy, szczeka i nie moge go uspokoić.Prówobałam już odwracania uwagi kiedy zobaczy któryś z wyzej wymienionych obiektów, ale nie obchodzę go ani ja, ani zabawka, ani smakołyk. Liczy się tylko jego ofiara.Ten pies jest po prostu niewychowany, a ja nie mam zamiaru dłużej tolerować tych zachować.Proszę, powiedzcie mi co mam robić.

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE] Rodowododowego, więc teoretycznie tego problemu być nie powinno.[/QUOTE]
A co rodowód ma do wychowania?
Kazdego psa trzeba wychowac.
To tak jak z ludzmi. Samo urodzienie sie w inteligenckiej rodzinie czy w chłopskiej nie gwarantuje dobrego wychowania. Samo genami sie nie zrobi.
[QUOTE]Ten pies jest po prostu niewychowany, a ja nie mam zamiaru dłużej tolerować tych zachować.[/QUOTE]
Słuszny wniosek
[QUOTE]Proszę, powiedzcie mi co mam robić.[/QUOTE]
Najlepiej zapisac sie do psiej szkoły. I tak już przegapiłas co najmniej 3 miesiace, kiedy trzeba było zaczac szkolic i wychowywac psiaka.
Wiec poszukaja psiego przedszkola i wykorzystaj jeszcze dosć młody wiek psa i zacznij go szkolic. Kiedy nauczysz go podstawowych komend, oraz sama nauczysz sie jak wymagac i być atrakcyjna dla psa i miec posłuch, znikna Wasze problemy.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karolcia_i_Ptyś']... T[U]en pies jest po prostu niewychowany[/U], a ja nie mam zamiaru dłużej tolerować tych zachować.Proszę, powiedzcie mi co mam robić.[/quote]
Witaj - chyba bylas zdenerwowana piszac te slowa. Mawiaja "jaki pan, taki kram" i chyba to sie tez odnosi do psow. Psa sie wychowuje cale zycie. Pierw jakiesz szkolenia, a potem cwiczenie i utrwalanie tego,czego pies sie nauczyl. Niestety - raz sie psa nie wychowa. Nie ma tak latwo:)
Skoro nie mozesz brac udzial w psim przedszkolu, to moze kup sobie ksiazki a propos szkolenia - na rynku jest ich ogromny wybor - przejrzyj strone sklepu - chociazby - karusek, no i zostaje ...dogo! Skoro nie chcesz takiego zachowania psa tolerowac to ...do czytania i do roboty. Oby byla owocna, czego zyczymy! I pisz o postepach!

Link to comment
Share on other sites

podłącze sie do tematu;

mam ten sam problem z 5,5letnim psem w typie dobermana,
na spacerze jest posłuszny dopóki nie zobaczy człowieka/motoru/samochodu/pociągu,mimo nawoływań biegnie i szczeka,wokól rowerzysty czy samochodu musi zrobić kilka okrążeń szczekając na ile pozwoli mu kaganiec,po chwili wraca zadowolony,ignoruje gdy odbiegam wołając go,mimo wszystko on musi oszczekać i dopiero potem wróci;
inna sprawa jest z pociągami,dziś znowu zabłysnął, słysząć w oddali pociąg przywołałam go i trzymając pieszczotami próbowałam odwrócić jego uwagę,wszytsko było w porządku dopóki pociąg nie zatrąbił wtedy pies wyrwał mi się i biegł wzdłuż pociągu mając mnie gdzieś, po chwili zadowolony wrócił czekając na pochwałe za powrót:cool1:

miałam ten sam problem z małą suką, ganiała ludzi i auta,ale wystarczyło odwracać jej uwagę i teraz ignoruje ludzi i większość samochodów, chyba, że jadą b.szybko z charakterystycznym hałasem/piskiem;

ale w przypadku dobermana to się nie udaje! widząc samochów odchodzę na bok i staram się odwrócic jego uwagę, ale gdy samochód nas mija on mnie ignoruje i stara sie zaatakowac wóz;
nie wiem już jak go zmienić ,nie chciałabym któregoś pięknego dnia wrócić ze spaceru z psem w plastikowym worku:shake:

Link to comment
Share on other sites

[QUOTE]mimo nawoływań biegnie i szczeka,wokól rowerzysty czy samochodu musi zrobić kilka okrążeń [/QUOTE]

[QUOTE]i trzymając pieszczotami próbowałam odwrócić jego uwagę,wszytsko było w porządku dopóki pociąg nie zatrąbił wtedy pies wyrwał mi się i biegł wzdłuż pociągu [/QUOTE]
Przede wszystkim pies nie moze Ci sie wyrywac. Jezeli Ci sie wyrywa to znaczy ze nie masz opowiedniego sprzetu.

Na czym prowadzisz psa?

nie mozesz tez dopuszczac aby pies biegał luzem, gdy wiesz ze w poblizu jezdza rowerzysci albo samochody.
[QUOTE]szczekając na ile pozwoli mu kaganiec,[/QUOTE]
Cos mi sie widzi ze kaganiec tez masz nieodpowiedni. Mozna wiedziec jaki masz?
[QUOTE]i trzymając pieszczotami próbowałam odwrócić jego uwagę,[/QUOTE]
Spóbuj odwórcic uwage zabawa, lub zwykłym skzoleniem posłuszeństwa.
Czy Twój pies zna jakies komendy? jezeli nie zna, albo nie wykonuje za kazdym razem musisz wócic do szkolenia, a potem egzekwowac w poblizu samochodów, rowerzystów czy pociagu. Ale musisz byc tak przygotowana, alby pies nie mógł Ci sie wyrwac.

Link to comment
Share on other sites

chodzimy na pola za miastem ,z reguły nikogo tam nie ma , czasem tylko ktoś sie zdarza,samochody też rzadko,dlatego tylko tam go puszczam;

ze smyczy nie jest w stanie się wyrwać, źle sie wyraziłam, wtedy trzymałam go jedną ręką za obroże, drugą głaskałam;

kaganiec ma metalowy,zwykły, przmymierzam się do zakupu fizjologicznego, ale wtedy jeszcze bardzije będzie szczekał:cool1:

zna siad,leżec,łapa,otwórz drzwi;ale wykonuje je tylko w domu i na podwórku,siada przed zapięciem smyczy ,ale dopiero po kilku powtórzeniach, na polu czasem siada, z reguły udaje, że nie słyszy :/

smycz ma albo parcianą albo łańcuchową,wychodzi na kolczatce,piszczy,na obroży tylko wraca,bo ciągnie niemiłosiernie , a metoda na drzewo nie robie na nim wrażenia,działa tylko na kilka min...

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black]Właśnie zamówiłam klikier, książkę o szkoleniu i postaram się skontaktować z kimś, kto zna się na rzeczy.[/COLOR]
[COLOR=black]Niestety najgorsza jest ta agresja w stosunku do innych psów, ponieważ planowaliśmy wystawy...[/COLOR]

Edit.

Myślicie, że kastracja, choć w małym stopniu mogłaby pomóc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='Karolcia_i_Ptyś'][COLOR=black]Właśnie zamówiłam klikier, książkę o szkoleniu i postaram się skontaktować z kimś, kto zna się na rzeczy.[/COLOR]
[COLOR=black]Niestety najgorsza jest ta agresja w stosunku do innych psów, ponieważ planowaliśmy wystawy...[/COLOR]

Edit.

Myślicie, że kastracja, choć w małym stopniu mogłaby pomóc?[/quote] kastracja tak, pies przestaje produkowac testosteron, ale moze tyc. A poza tym - wystawy w takiej sytuacji wykluczone.

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sota36']kastracja tak, pies przestaje produkowac testosteron, ale moze tyc. A poza tym - wystawy w takiej sytuacji wykluczone.[/quote]

Wiem. Chociaż w sumie to o wiele bardziej mi zależy na na spokoju w domu niż na wystawach. Dla dobra sprawy mogę zrezygnować.

A co do kastracji. Wyobrażam sobie, że to nie będzie rozwiązanie całego problemu.
Ale w jaki sposób może ona pomóc?

Link to comment
Share on other sites

[quote name='sota36']kastracja tak, pies przestaje produkowac testosteron, ale moze tyc. A poza tym - wystawy w takiej sytuacji wykluczone.[/quote]

Sota, wystarczy zmniejszyć ilość papu zostając przy tej samej ilości i jakości spacerów. Albo na zostać przy takiej ilości papu jaka jest i zwiększyć intensywność spacerów.

Link to comment
Share on other sites

[COLOR=black]Wykastrowany i tak będzie.[/COLOR]
[COLOR=black]Chciałam to najpierw z nim pojechać na kilka wystaw a dopiero potem obciąć mu jajca. W tej sytuacji chyba zrezygnujemy i zaryzykujemy. Może to coś da. A jak nie to trudno. Nie będzie trzeba tego robić później.[/COLOR]
[COLOR=black]Kastracja swoją drogą, ale chyba nic nie zastąpi odpowiedniego wychowania i socjalizacji. Hodowca niestety się o to nie postarał...[/COLOR]
[COLOR=black][FONT='Times New Roman']Czekam tylko na książkę i klikier i zaczynamy nadrabiać straty.[/FONT][/COLOR]

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak k- przed kastracja zrob mu badania!! Prosze - pisze tak, bo ja sie na tym przejechalam. Lepiej sie ubezpieczyc. U nas bylo tak, ze oslaniane bylo wszystko i narkoza walnela w nery, fakt Staruszek to byl juz. Wiec dlatego teraz chce psa kastrowac duzo wczesniej. I tez zrobie wszystkie badania! Nawet USG. Moj wet - jest cierpkiwy do mnie.
A szkoelnie swoja droga!

Link to comment
Share on other sites

[quote name='ANKA_89']
ze smyczy nie jest w stanie się wyrwać, źle sie wyraziłam, wtedy trzymałam go jedną ręką za obroże, drugą głaskałam;

Głaskałaś go kiedy szczekał i wyrywał się - przecież on sądzi , że za to zachowanie jest nagradzany.

Znalazłaś się trochę w zamkniętym kręgu, pies powinien być bardziej wybiegany, a nie możesz go spuścić bo nie masz nad nim pełnej kontroli. W przypadku dobka dobry pies to zmęczony pies. A może udałoby się go wybiegać przy rowerze. Na kilka dobermanów które znałam, jedynie dwa były super wychowane i to chyba nie przypadek, że oba robiły kilka km dziennie przy rowerze. Obaj właściciele twierdzili też, że z psami nigdy nie mieli żadnych problemów. Z drugiej strony wkładali w psy dużo pracy, na spacerach zawsze starali się, aby psy były zajęte: aportowanie, tropienie, itp. Naprawdę nie masz możliwości zapisania się z psiakiem na jakiś kurs ?

Napisz czy pies lubi aportować ? Może to wykorzystamy aby nie "darł" pyska ? I możesz sprawdzić , jak reaguje na nieprzyjemne dla psa dzwięki (np; trochę gwożdzi w pustej puszce po powie) ? Na część psów to działa.

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...