Jump to content
Dogomania

Nesia już w swoim domku :)


Mortes

Recommended Posts

Godzinę temu, Nesiowata napisał:

To prawda - Neska jest bardzo zadowolona ze zmiany pogody. Wprawdzie pierwszego dnia odwilży nie za bardzo podobało sięm jej wszędobylskie błoto, ale znaleziona zielona trawka wszystko jej wynagrodziła. W tym mokrym sianie na rowach zawsze znajdzie coś zielonego, co nadaje się do gryzienia.

Robi się coraz bardziej szczekliwa, ale kochana. Jak się ją głaszcze to nawet nie musi szczekać. Wczoraj rozmawiałam przez Skype ze swoj.ą bratanicą i obydwa psy oszalały. Głos był, człowieka nie widać i co się dzieje? To dopiero był jazgot.

Musiałyśmy na  chwilę zamilknąć, bo nie  można było nic zrozumieć, A u niej jeszcze słychać było m4 letnie dziecko. Później, kiedy już pogłaskałam Neskę , uspokoiła się. Wtedy i Misiek zamilkł - nareszcie można było normalnie rozmawiać.

A tak przy okazji - Neska ma ulubiony turecki serial - Tysiąc i jedna noc. Na początku jest melodia, którra chyba wpadła jej w "ucho".Wtedy "śpiewa", chociaż muszę przyznać, że słoń nadepnął jej na ucho.

Bardzo dziękujemy za pozdrowienia i przesyłamy wzajemne dla wszystkich cioć, które nadal zaglądają do małej. 
 

Oj tam zaraz, słoń na ucho nadepnął  01icon_lol2.gif  poćwiczy troszkę to i będzie pięknie wokalizować; gdy była u mnie to karetkę pogotowia ślicznie naśladowała, naprawdę można było się pomylić, taka z niej artystka operowa  16icon_kiss.gif 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Nesce całkiem nieźle wychodzi to śpiewanie do telelwizora, ale co dziwne - śpiewa tylko0 na początku filmu. Na koniec jest ta sama melodia i już jej nie rusza. A na karetki i podobne pojazdy - jakoś dziwnie to słychać. Chyba wyszła z wprawy, bo tylko tak sobie dziwnie podgwizduje.
 

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

Mogę potwierdzić, bo te śpiewające psiaki widziałam na koncertach na żywo  Amour62.gif przy czym Nesiulka potrzebuje podkładu muzycznego (no chyba, że coś sie zmieniło w tej kwestii), a Frania śpiewa na prośbę (coś takiego widziałam pierwszy raz w życiu  0059.gif; prosze wymiziać śpiewaczkę), ale też Frania jest u Panny Marple juz jakis czas, a Nesiulka dopiero co 5 miesięcy... więc wszystko się moze zdarzyć... Bisous28.gif   

 

Link to comment
Share on other sites

Faktycznie - Neska potrzebuje  kanwy muzycznej do swego śpiewu. A do tego jest indywidualistką. Dziś chyba Misiek ją zawstydził. Kiedy zaczynała  swój koncert Misiek zaszczekał. Chyba uznała to za swego rodzaju  krytykę i od razu skończyła występ. 

Ja również nie widziałam psa, który potrafi śpiewać na prośbę. To prawdziwy ewenement.
 

Link to comment
Share on other sites

O 12.02.2016o19:53, Nesiowata napisał:

Faktycznie - Neska potrzebuje  kanwy muzycznej do swego śpiewu. A do tego jest indywidualistką. Dziś chyba Misiek ją zawstydził. Kiedy zaczynała  swój koncert Misiek zaszczekał. Chyba uznała to za swego rodzaju  krytykę i od razu skończyła występ. 

Ja również nie widziałam psa, który potrafi śpiewać na prośbę. To prawdziwy ewenement.
 

Tak sobie myślę, że Nesia była bardzo skupiona na śpiewie, a Misiek ją rozproszył i zgubiła rytm 5a2acf70cbf80f477af5b1c5a286af7f.gif ale następnym razem Nesiula nie odpuści bo ona potrafi być asertywna  Amour62.gif    

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

O 12 lutego 2016o19:53, Nesiowata napisał:

Faktycznie - Neska potrzebuje  kanwy muzycznej do swego śpiewu. A do tego jest indywidualistką. Dziś chyba Misiek ją zawstydził. Kiedy zaczynała  swój koncert Misiek zaszczekał. Chyba uznała to za swego rodzaju  krytykę i od razu skończyła występ. 

Ja również nie widziałam psa, który potrafi śpiewać na prośbę. To prawdziwy ewenement.
 

I Frania śpiewa, a nie wyje :). Wokal ma taki, że głowa mała-od altu do sopranu :)

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Niestety - Neska nie nadaje się do występów przed jakąkolwiek publicznością. Nie lubi obcych, najlepiej czuje się w domu, ewentualnie w towarzystwie nieznanych starszych pań. Tak więc - śpiewać będzie w domu, kiedy przyjdzie jej na to ochota. Siła wyższa.
 

Link to comment
Share on other sites

To prawda - Neska zdecydowanie najlepiej czuje się w domu. Czasem aż za bardzo pewnie.

I nie lubi odśnieżania. Szczeka wtedy przerażliwie i podszczypuje mi nogi. Kilanaście minut temu była powtórka z rozrywki. Ale padający śnieg w niczym jej nie przeszkadza.

Psy już wygłaskane, bo pobudka była bardzo wcześnie. Najedzone, poszły spać dalej. Chyba też zrobię to samo.  Obejrzę tylko wiadomości, wypuszczę kury i jestem wolna. Koty też nakarmione, więc nikt nie będzie mi przeszkadzał. Pogoda też zachęca do wypoczynku. 


 

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Neska dziś niemal obraziła się na mnie. A wszystko dlatego, że zabrałam Miśka na smyczy z domu (a przecież to ona wychodzi na smyczy) a ona została sama. W[rawdzie długo to nie trwało ale bardzo, bardzo krzyczała. A Misiek najzwyczajniej w świecie pomaszerował na szczepienie przeciw wściekliźnie. No, ale jeszcze nie zdarzyło się żeby Misiek wychodził, a ona zostawała. ale kiedy wróciliśmy -  już jej przeszło. Wieczorem stała przy wieszaku gdzie wiszą smyczki i szczekała na mnie, Spacerek był już jak zwykle, więc teraz zadowolona. Co prawda  niedawmo w telewizji był serial "Strażacy" i dość dużo wycia wszelkiego rodzaju syren (co tym razem nie podobało się obydwojgu i dali niezły koncert) ale na szczęście - teraz jest cisza jakby w domu nie było nikogo.


 

Link to comment
Share on other sites

  • 2 weeks later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...