Jump to content
Dogomania

DONka Ceres- ostatnia szansa na życie;-(


madziakato

Recommended Posts

Zapraszam na wątek suczki Ceres , która została odebrana z pseudohodowli w styczniu 2015.
Tu link- http://www.owczarek.pl/forum/index.php?topic=25947.0

Suczka jest w schronisku w Cieszynie, nie może zostać wydana do adopcji, bo sprawy formalne związane z przejęciem psów wciąz trwają;
sytuacja psa jest dramatyczna- pies jest dziki, nieadopcyjny, ma problemy ze stawami, z lękiem wobec ludzi, nie chodzi na smyczy, nie wie, co to obroża itd. Nie oszukujmy się- w takim stanie psychicznym, nikt jej nie weźmie, nawet gdy już będzie można.
Rachunek jest prosty- czeka ją dożywocie w ciężkim schronie lub eutanazja. No chyba, że ktoś jej pomoże. Potrzebny jest DT lub hotel, ale też i deklaracje na jej utrzymanie- powinna dostać szansę na normalne psie życie...
Być może Ktoś z Was zdecyduje się pomóc ją utrzymać- jeśli takie wsparcie będzie, zdecyduje się na zabranie jej ze schroniska.
jednak sama nie dam rady z kosztami, więc proszę o pomoc.
Tu zdjęcia suczki- zaglądajcie proszę. Ona nie ma czasu!
getattach,mid,100515,mpid,3,uid,0b2c50af
Wprawdzie nie dla Ceres, ale o niej pamiętamy- ale proszę o wsparcie dla innego owczarka, który jest w tym schronisku i który wymaga natychmaistowej POMOCY- dane do wpłat-
Stowarzyszenie Nadir
UL. Józefa Płochy 2/21
40-756 Katowice
ING Bank Śląski S.A.

50 1050 1214 1000 0090 7210 9672

Prosimy o dopisek dla owczarka, ponieważ psiak nie ma jeszcze imienia
Link to comment
Share on other sites

jaka biedna :( przecież to nie jej wina :( to człowiek zgotował jej taki los.

Dam jednorazowo 50,-

Bardzo Ci dziękuję! ;-)

U mnie na DT jest prawdopodobnie jej siostra Koka. Być może jej mama(ich?), bo obstawiam chów wsobny- żyła tylko kilka godzin po zabraniu, ważyła 17 kg;-(

One są w fatalnym stanie psychicznym wszystkie, przez całe życie nie wyszły z zabudowanego kojca, moja Koka jest u nas od lutego, a wciąż borykamy się z jej agresją lękową wobec ludzi...

Ale zmiany są, naprawdę!Warto było! Z Ceres jest tragicznie, ona była przykuta do 1 m łańcucha w chlewie, bez światła... Jest w najgorszym stanie psychicznym, choć porównywalnie do naszej Koki.

Tu zdjęcia z interwencji- 

[url=http://up.programosy.pl/foto/sunia_1.jpg]sunia_1.jpg[/url]

[url=http://up.programosy.pl/foto/10359396_837547459617687_6870198429137187122_n.jpg]10359396_837547459617687_687019842913718[/url]

[url=http://up.programosy.pl/foto/dsc_0103_3.jpg]dsc_0103_3.jpg[/url]

Link to comment
Share on other sites

po tych zdjęciach chyba wiem o jaką interwencje chodzi. Na fb było o niej . Było około 8 owczarków ? Facet zmarł została żona ?  Chyba ,że to bardzo podobna sytuacja.

 

Dam jeszcze 5.- stałej jak uda się ją wyciągnąć. Więcej nie dam rady . :(

Link to comment
Share on other sites

po tych zdjęciach chyba wiem o jaką interwencje chodzi. Na fb było o niej . Było około 8 owczarków ? Facet zmarł została żona ? Chyba ,że to bardzo podobna sytuacja.

Dam jeszcze 5.- stałej jak uda się ją wyciągnąć. Więcej nie dam rady . :(

To dokładnie ta interwencja. Nigdy nie zapomnę tego piekła dla psów, tych porodówek i tej jednej budy dla 8 Onków,tego łańcucha Ceres i tej ciemności, w której żyła :-( i te szczury :'(
Bardzo dziękuję za stałą, jeśli uda się ją zabrać na pewno będzie długo dochodzić do siebie, jest w kiepskim stanie psychicznym i to musze podkreślić, bo ta pomoc będzie musiała być długotrwała :-(
Link to comment
Share on other sites

mam deklaracje na psy , które kilka lat siedzą w hotelach więc  " długość pomocy " nie jest ważna. Dopóki mam pracę i zdrowie to pomagam jak mogę i z każdym psem na którego mam deklarację jestem " do końca" jaki on by nie był.

Wieczorem postaram się zainteresować wątkiem trochę ciotek bo teraz jestem w pracy .

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

mam deklaracje na psy , które kilka lat siedzą w hotelach więc " długość pomocy " nie jest ważna. Dopóki mam pracę i zdrowie to pomagam jak mogę i z każdym psem na którego mam deklarację jestem " do końca" jaki on by nie był.
Wieczorem postaram się zainteresować wątkiem trochę ciotek bo teraz jestem w pracy .

dziękuję raz jeszcze, musi się udać :-)
Link to comment
Share on other sites

Chyba im lepiej za TM niż w tej pseudo :(. Madziakato od ponad pół roku walczy o jedną z uratowanych. Z tego co pisze stan psychiczny uratowanych ONków był fatalny. One chyba tylko rodziły/produkowały szczeniaki :(. Ceres była w najgorszym położeniu, chlew i łańcuch :(

Link to comment
Share on other sites

Chyba im lepiej za TM niż w tej pseudo :(. Madziakato od ponad pół roku walczy o jedną z uratowanych. Z tego co pisze stan psychiczny uratowanych ONków był fatalny. One chyba tylko rodziły/produkowały szczeniaki :(. Ceres była w najgorszym położeniu, chlew i łańcuch :(

 

 

To straszne, jakim trzeba być potworem, żeby zgotować jakiemukolwiek stworzeniu taki los.

 

Skąd ci "ludzie" brali nabywców na tyle szczeniaków? Czy naprawdę tylu jest idiotów kupujących psy z pseudo?

Link to comment
Share on other sites

Chyba im lepiej za TM niż w tej pseudo :(. Madziakato od ponad pół roku walczy o jedną z uratowanych. Z tego co pisze stan psychiczny uratowanych ONków był fatalny. One chyba tylko rodziły/produkowały szczeniaki :(. Ceres była w najgorszym położeniu, chlew i łańcuch :(

 

To smutna prawda niestety :(

Koka miała wielkie szczęście, że trafiła do Madzi, która włożyła wiele pracy i wysiłku w jej socjalizację

Czy z Ceres będzie podobnie ?

Nie przekonamy się, dopóki nie dostanie szansy

Ze schroniska w takim stanie nikt jej raczej nie weźmie :(

Link to comment
Share on other sites

zapisuje się u suni- Madziu, jak zawsze możesz liczyć na moje ogłoszenia i postaram sie grosik też podesłać, ale od września bo muszę zobaczyć jak będą wyglądały moje finanse gdy znów ruszą korepetycje...

Piękna ta sunia!!!

a z pseudo ludzie kupują!! niestety...tydzień temu widziałam się z kimś z dalszej rodziny i oczywiście patrze a mają nowego yorka, pytam i juz wiem, piesek z pseudo za 300 zł. I co zrobić???

Link to comment
Share on other sites

zapisuje się u suni- Madziu, jak zawsze możesz liczyć na moje ogłoszenia i postaram sie grosik też podesłać, ale od września bo muszę zobaczyć jak będą wyglądały moje finanse gdy znów ruszą korepetycje...

Piękna ta sunia!!!

a z pseudo ludzie kupują!! niestety...tydzień temu widziałam się z kimś z dalszej rodziny i oczywiście patrze a mają nowego yorka, pytam i juz wiem, piesek z pseudo za 300 zł. I co zrobić???

teraz już nic nie zrobisz ale swoje zdanie na ten temat powinnaś IM powiedzieć. Ja bez wahania  powiedziałam szwagrowi męża / mieszka w Norwegii / , który jest myśliwym , że jest mordercą. 

Link to comment
Share on other sites

teraz już nic nie zrobisz ale swoje zdanie na ten temat powinnaś IM powiedzieć. Ja bez wahania  powiedziałam szwagrowi męża / mieszka w Norwegii / , który jest myśliwym , że jest mordercą. 

 

swoje zdanie to ja mogę mówić, ale to do nikogo nie trafia...to już drugi york w tej rodzinie z pseudo, i przy pierwszym tłumaczyłam, że to nie legalne, nie zgodne z ustawą, że nie powinni płacić za psa bez rodowodu itp. Jak widać- głową muru nie przebije...'prości ludzie' (tzw. 'umysły ścisłe") niektórych rzeczy nie przyjmą i już...

Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...