Jump to content
Dogomania

Rasy duże i olbrzymie w upały.


bou

Recommended Posts

Mój Nero upały znosi tragicznie. Leży w domu na kafelkach, na dwór praktycznie nie wychodzi, cały czas dyszy. Niko natomiast prawie nic sobie z upałów nie robi. Leży na tarasie (to prawie samobójstwo. Temperatura tam to jakieś 47 stopni)

Jedyne co mogę zrobić dla moich psów to zimne okłady, moczenie doopki w wodzie, lub specjalne lody dla psów. 

Z dwojga złego, dla mojego dysplastyka lepsze upały niż deszcz, bo wtedy jeszcze bardziej dokuczają stawy :)

Link to comment
Share on other sites

My na spacery wychodzimy rano przed 7:00, gdy temperatura jest w okolicach 20-25 stopni i wieczorem około 20:00 gdy spadnie do 25-27 stopni. W ciągu dnia tylko krótki wypad na siku pod domem - jakieś 5 minut. 

Wieczorny spacer u nas jest tradycyjnie dość długi, w upały trochę krótszy, ale to i tak jakieś 45-60 minut.

Po takim spacerze Nikkou dochodzi do siebie dość długo i dyszy ciężko przytulając się do kafelków.

Ciekawe jest, że podczas samego spaceru nie widać po nim ani fatygi, ani jakichkolwiek problemów z temperaturą.

Ograniczam mu czas spacerowy częściowo ze względu na moje zmęczenie upałami, a częściowo profilaktycznie, ze względu właśnie na to dyszenie po powrocie...

 

Z jedzeniem jest normalnie, żadnych zmian nie zauważyłam.

Tylko wody idzie stanowczo więcej.

Link to comment
Share on other sites

Moja dama dzisiaj wywinęła niesamowity numer :)W cieniu 37 stopni,wyprowadziłam samochód na środek,zeby pootwierac okna i przewietrzyc przed wyjazdem.Mój mikrusek;) uwielbia jeździc! (no tak,są różne zboczenia) Nie mogła pojąc dlaczego ma nie wsiadać."Chooo do chałupy" - mówię."A w życiu!będę dyszeć i leżeć wzdłuż samochodu i jestem obrażona".To sobie leż,myślę.
Weszłam do domu,patrzę przez okno kuchenne,czy ona tam dalej leżakuje,a tu...Psica ma łeb w środku auta i coś około połowy psa też jest w srodku,ale tylne łapy ślizgają się po karoserii i nie ma się jak wspiąc,czy odbić...Widok był nieziemski.Wniosek?A co tam upał,jak się czegos chce.Dobrej,chłodnej nocy wszystkim.

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

U nas starsza cały dzień chciałaby wylegiwać się na balkonie, w samym słońcu oczywiście. Na spacery chodzi niechętnie, ale to u niej normalne ;) 

Młodsza za to gdyby mogła to zajechałaby się biegając w największy upał, więc chodzimy tylko na spacery wzdłuż rzeki i ew wieczorami na rower. 

Link to comment
Share on other sites

My te najwiesze upały i pełnię słonca również spędzamy w domu,plus dodatkowo mamy zamonotwany wiatrak który coś tam daje,zresztą mieszkamy na tyle nisko,że gorąco nie daje się we znaki. Wychodzimy dopiero poźnym popołudniem,kiedy jest lepiej,ale i tak systematycznie ochładzamy psa ( owczarek niemiecki długowłosy) podczas podlewania trawnika,sunia aktywnie w tym uczestniczy:)

Link to comment
Share on other sites

  • 6 years later...

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...