enia Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='Kostek']zawsze trzeba wybrac mniejsze zlo a wiemy jak wyglada zycie w schroniskach!na jednego szczeniaka jest chetny a co z reszta?i co jak maluch jednak sie nie spodoba chetnemu?oczywiscie nikt o tym nie mysli bo lepiej pokarmic sobie butelka i pomasowac brzuszki![/quote] Czy ktoś cie tu wywołał imiennie żebyś pomogła tym szczeniakom??? nie masz ochoty to nie zawracaj sobie głowy! swój drogocenny czas skieruj właśnie na te schroniskowe biedne psy o ktorych mówisz! a nie kogoś pouczasz. Skoro te psy są już na świecie to też mają prawo żyć tak jak ty! Nie chcesz to nie pomagaj, a kłócić sie i mądralować idź gdzie indziej. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 a czy ktos cie enia uswiadomil ze to forum publiczne?o moj czas sie nie musisz martwic bo jak widac nie masz zielonego o mnie pojecia!dzieki m.in takim ludziom mamy przepelnione schroniska! Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='Kostek']zawsze trzeba wybrac mniejsze zlo a wiemy jak wyglada zycie w schroniskach!na jednego szczeniaka jest chetny a co z reszta?i co jak maluch jednak sie nie spodoba chetnemu?oczywiscie nikt o tym nie mysli bo lepiej pokarmic sobie butelka i pomasowac brzuszki![/quote] Masz rację . Powiedz jednak z ręką na sercu , czy gdybyś znalazła /znalazł takie szenięta , to zaniosłabyś je do uśpienia ? Pewnie tak . A patrzyłabyś , jak wet je usypia ? Pewnie nie .Wszystko teoretycznie jest proste . Jednak wystarczy przytulić takie małe ciałko , popatrzyć na jego wolę życia i serce się kraje . Ja nie mam takiej odwagi aby skazać na utratę życia nawet ślepe szczenie . A Ty masz ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='Kostek']a czy ktos cie enia uswiadomil ze to forum publiczne?o moj czas sie nie musisz martwic bo jak widac nie masz zielonego o mnie pojecia!dzieki m.in takim ludziom mamy przepelnione schroniska![/quote] Skoro je dziewczyna znalazła, wykarmiła i zaopiekowała sie to chyba nie uśpi teraz???? poprosiła nas o pomoc, wiec pomóżmy i tyle. A każdy ma swoje sumienie. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='BIANKA1']Masz rację . Powiedz jednak z ręką na sercu , czy gdybyś znalazła /znalazł takie szenięta , to zaniosłabyś je do uśpienia ? Pewnie tak . A patrzyłabyś , jak wet je usypia ? Pewnie nie .Wszystko teoretycznie jest proste . Jednak wystarczy przytulić takie małe ciałko , popatrzyć na jego wolę życia i serce się kraje . Ja nie mam takiej odwagi aby skazać na utratę życia nawet ślepe szczenie . A Ty masz ?[/quote] oczywiscie ze to trudna decyzja,nigdzie nie pisalam ze od tak idziemy hyc do wora,ale czy widzac psy ktore gnija w schroniskach nie tylko psy stare chore itd ale takze podrosniete szczenieta nie lepiej nie skazywac nowych na ten sam los a tych ktore juz w schroniskach sa nie odmawiac potencjalnych domow?przeciez osoba ktora chce wziac jedno z tych malenstw jestem przekonana ze spokojnie wzielaby szczenie czy nawet i doroslego spa ze schroniska... odnoszac sie do mnie samej-wiele takich szczeniat i kociat znajduje nistety,sporo osob takze przychodzi z tym problemem do schroniska i mimo ze za kazdym razem zastanawiam sie czy to dobre rozwazanie wiem ze w czasach jakie mamy to rozwiazanie jest lepsze niz zostawianie tych malenstw przy zyciu Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
mar.gajko Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Teraz Żanetka doucza się co musi wiedzieć o odchowaniu szczeniaczków; zaraz zabłyśnie wiedzą; dajmy jej trochę czasu. Nam zaserwuje wzruszającą opowieść o pogrzebie maleństwa i wszyscy się popłaczemy z żalu. I będziemy je pomagać ze wszystkich sił. Teraz już spadam na serio; coć nie mówię, że sobie nie poczytam. A na dyskusję o u śpieniu juz za późno; takich maluchów 7 dniowych nie można już usypiać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marillka Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Czy dobrze zrozumiałam to poszukiwane są domki dla dwóch szczeniaków - suniek z czterech które przeżyły? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='mar.gajko'] A na dyskusję o u śpieniu juz za późno; takich maluchów 7 dniowych nie można już usypiać.[/quote] tych juz uspic nie mozna,ale mam nadzieje ze jak znowu "znajdzie w reklamowce" to pomysli i kazdy kto czyta ten watek takze Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marillka Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 dlaczego nie skupimy się konstruktywnie na tym co jest zamiast sobie wzajemnie przykrości robić? Żaneta znalazła żywe istoty !!! dla dwóch znalazła domek prosi o pomoc w znalezieniu jeszcze dwóch Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Takie dyskusje o tym kto bardziej zasługuje na życie - psy schroniskowe czy "reklamówkowe" - już były na tym forum i myślę, że do niczego nie prowadzą...Moje zdanie jest takie - każde stworzenie, które jest już na świecie ma prawo do życia. Jeśli można mu pomóc-trzeba spróbować. Nie zgadzam się z tym, że jest to zabieranie miejsca psiakom ze schronisk.Skoro pomagamy starym, chorym psiakom, powinniśmy też pomagać tym najmłodszym - wszystkie tak samo są bezbronne i bezradne. Zupełnie nie rozumiem ataków na Osobę, która pomogła maluchom...Nie wolno nikogo publicznie oskarżać bez dowodów... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
fizia Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='BIANKA1']Z Częstochowy jest Truskawa , napiszcie do niej . Może Fizia napisze ?:razz:[/quote] Zaraz napiszę - ale ostatnio nie pojawia się na forum, nie wiem czy ma dostęp do internetu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Nie zawsze powitania na dogo są ciepłe. Ja sama parę razy zdrowo oberwałam. I to bez powodu. Nieważne, skąd się wzięły szczeniaczki. Trzeba pomóc. Vet ani doświadczony kynolog nie są w stanie określić rasy jednodniowych szczeniaczków. Tygodniowych też. Ten vet mi się nie podoba. Opieka nad takimi maluchami to koszmar. Ja tak odkarmiam kocięta - nauczyła mnie tego koleżanka. Ona specjalizuje się w tzw. kotkach butelkowych - "zamawia" je sobie na urlop. Kiedyś odchowywała cały miot psów, bo jej suka się pochorowała po porodzie. I ona nauczyła mnie jednej rzeczy: żeby przy maluszkach nie bawić się w buteleczki. Kupuje się strzykawki insulinówki albo 2 ml - i tym podaje mleczko. Rozmawiałam na ten temat z vetem (mądrym!), czy tak można, czy to nie upośledza zgryzu. Powiedział, że nie. Tym sposobem odpada wyparzanie flaszeczek no i z higieną jest lepiej. Bardzo niebezpieczny jest zachłyśnięcie się takiego maluszka. Czytałam, że istnieje możliwosć karmienia szczeniątek sondą prosto do żołądka, ale to może zrobić tylko doświadczony vet. Trzeba strasznie uważać. Poza tym takie mikre stworzonka nie są w stanie regulować ciepłoty ciała. Trzeba dbać, żeby miały stałą, dosyć wysoką temperaturę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Żaneta1 Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 ja wam bardzo dziekuje !nie pisze na forum po to ,zeby się wypłakać ani wymyslac ,a co do mar.gajko znalazłeś-znalazłas sprzymierzeńców i od razu sie pojawiłeś-aś? juz nie chcĘ żadnej pomocy ,jednym dziękuje za chęci, a drugim współczuje głupoty,bo w osadzaniu jestescie najlepsi! TAKA POMOC -ŻADNA POMOC TO BYŁ MÓJ WYBÓR. sama mam same znajdy w domu i stworzenia niechciane nikt nie bedzie prawic mi kazań,ja uwazam,że zrobiłam dobrze. czuje sie tak ,jakbyście osądzali mnie za to ,jakie zycie maja inne zwierzaki! pomyślcie o czym piszecie! a jedna najważniejsza rzecz! szacunek nawet na forum jest bardzo ważny! ja z waszej strony tego nie odczułam .-tyczy sie to do wiadomych osób. jakby co to zapraszam na w/w forum Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
ata Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Czego oczy nie widza a uszy nie slysza tego sercu nie zal... ot i cala prawda. buziaki dla Zanety i maluszkow:loveu: Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Mraulina Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Dogomania cieszy sięwśród znacznej części psiofilskiegi społeczeństwa kiepską opinią. Znam wielu ludzi, którzy b. dużo robią dla zwierząt a od dogomani stronią. Zbyt często się tu ludzi obraża. Zbyt często sprawia się im przykrość. Wśród dogomaniaków jest wielu ludzi uprawiających tzw. bicie piany - wypisujących cuda o swojej działalności, która od początku do końca jest kłamstwem. Namierzyłam dwie takie osoby. Świat jest mały - o jednej wczoraj rozmawiałam przez telefon. Opowiedziałam nieświadomej pewnych spraw koleżance, z kim ma do czynienia. Nie można przekreślać ludzi na podstawie domysłów. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
BIANKA1 Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Trzymam kciuki za maluchy . Powodzenia . Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Ja też życze maluszkom najlepszych domów pod słońcem i długiego szczęśliwego życia! A podane forum bedę odwiedzała by być na bieżąco co u dzieciaków słychać. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kostek Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 [quote name='ata']Czego oczy nie widza a uszy nie slysza tego sercu nie zal... ot i cala prawda.[/quote] faktycznie w schroniskach wycia cierpiacych zwierzat nie da sie nie uslyszec.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Gonia Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Żaneta,przepraszam Cię.Skierowałam Cie na Dogo,bo wiem,że są tu osoby,które nie oceniają,ale pomagają.Ale jak widać,niektórzy są tu bardzo nerwowi i agresywni.Mam nadzieję,że psiaczki uda się odchować i znależć im dobre domki.Zaraz skontaktuję się z Amiśką,ręczę Ci,że to ANIOŁ,w ludzkiej postaci i z całą pewnością nie rzuci Ci się do gardła. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
AMIŚKA Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Żaneta wszystko OK ja cenię kazde życie bardzo dobrze zrobilaś że odchowalaś te maluszki:lol: naprawdę jesteś dzielna:lol: i nie martw sie na male pieski a na takie wyrosną szczeniaczki jest duzo chetnych:lol: pomożemy Tobie:lol: ja wiem ze dogomaniacy sa podejrzliwi ale aż do tego stopnia?? :crazyeye: i ja pomagam schroniskowym pieskom, ale jakbym znalazła miot w reklamówce to tez odchowam!! NIE UŚPIĘ!!! i naprawdę nie chcę nikogo prowokować do dyskusji ale nie widze rożnicy czy ma 1 dzień życia czy 3 lata schronu każda istota chce żyć i pomóc należy wszystkim Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marillka Posted August 9, 2007 Share Posted August 9, 2007 Żaneta a mogłabyś dć zdjęcia tych dwóch suń do adopcji teraz jak juz mają tydzień? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
DeDe Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 [B]Mar. Gajko, Kostek[/B] i inne osoby, którym w głowie się nie mieści, że ktoś może ot tak - bezinteresownie, z dobroci serca - ratować inne życie. Otóż informuje szanownych państwa, że znam Żanetę. Nie super, nie ekstra, nie bardzo dobrze - a zwyczajnie, jako człowieka. Niedawno, mimo ciężkiej choroby swojej starej psicy - rottweilerki, przygarnęła kociaka, który miał tyle szczęścia, że nikt nie próbował go uśpić (bo mały, a schroniska przecież przepełnione... ) tylko chciano uratować mu życie. Przy okazji przypominam, że schroniska tez stworzono po to, by ratować, nie zabijać - jeżeli ktoś twierdzi inaczej, najwyraźniej myli pojęcia "schronisko" i "obóz zagłady". Zaręczam, że suka Żanety nie jest w wieku ani stanie zdrowie pozwalającym na choćby zajście w ciążę - a już na pewno nie była ciężarna, kiedy widziałam ją krótko przed znalezieniem przez Żanetę porzuconych szczeniąt. Wstyd mi za Was, forumowicze. Wstyd za waszą bezmyślność, bezduszność i chęć zniszczenia kogoś, kto po prostu sam chce pomóc, a z racji braku doświadczenia również poszukuje oparcia. Wstyd mi za Wasz cynizm, okrucieństwo, bezmyślność, brak empatii. Po prostu wstyd. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marillka Posted August 20, 2007 Share Posted August 20, 2007 Żaneta czy potrzebujesz pomocy w ogłaszaniu psiaków? jesli tak to daj fotki i krótki opis ich temperamentów proszę Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
enia Posted August 21, 2007 Share Posted August 21, 2007 Marillko tu są na bieżąco losy dzieciaków Zanetki [URL]http://www.forumrottweiler.pl/viewtopic.php?t=2565&postdays=0&postorder=asc&start=150[/URL] nie sądze żeby nam na dogo napisała cokolwiek po takiej pomocy jaką otrzymała.... Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
marillka Posted August 22, 2007 Share Posted August 22, 2007 Pozwalam sobie wkleić zdjęcia maluszków jak rosną :) dalej szukają domku [IMG]http://imgs.ovh.org/953014pieski1.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/348530pieski11.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/72461pieski2.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/698223pieski3.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/160799pieski4.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/585561pieski7.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/907041pieski9.JPG[/IMG] [IMG]http://imgs.ovh.org/462660pieski6.JPG[/IMG] Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.