Wilczocha Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Mam taki problem z Szanti, że kiedy zje coś, a potem to zwymiotuje już tego nie rusza. Np. cały czas jadła karmę Brit Care z łososiem i wymiotowała nią nie raz, ale od chwili wyjazdu na wakacje nad morze, przy czym dostała też ciąże urojoną to totalnie się jej coś pomieszało w głowie. Została leczona lekiem o nazwie galastop i wymiotowała. Nagle karma zrobiła się dla niej niedobra. Potem bała się tej kamy, kuliła się i uciekała jak ją widziała. Kupiłam jej na próbę karmę Opti Life z jagnięciną. Jadła, smakowało jej póki dziś rano nie zwymiotowała niestrawionymi resztkami. Dziś już karmy nie rusza. Znów się jej boi. Czy to są jakieś problemy psychiczne ? Jak tak dalej pójdzie to zdechnie z głodu. Nie wiem już co mam z nią zrobić. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Widocznie po jedzeniu i zwymiotowaniu ma dyskomfort, boli ją brzuch, nie wymiotuje się bez powodu. Moim zdaniem powinnaś udać się do veta i wykonać badania zarówno te ze krwi jak i zająć się jej żołądkiem i jelitami.- podpytaj o wykonanie gastroskopii, może jest jakaś przeszkoda i trzeba obejrzeć wnętrze paszczy, przełyk i drogę w kierunku żołądka. Już wcześniej występowały u niej wymioty głodowe, coś jest nie tak. Co do karm suchych, próbowałaś karm mokrych w puszcze lub moczenia suchej, alternatywą lekkiego jedzenia jest gotowane, mięso warzywa starte na tartce i ryż. Mięso i warzywa możesz gotować razem, ryż, makaron osobno. 50% stanowi mięso, reszta warzywa i wypełniacz po 25%, takie jedzenie jest lekko strawne i smaczne. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
filodendron Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Mięso i warzywa możesz gotować razem, ryż, makaron osobno. Dlaczego wypełniacz trzeba gotować osobno? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Dlaczego wypełniacz trzeba gotować osobno? Wypełniacz gotowany razem z mięsem może na drugi dzień wyglądać jak mało apetyczna breja i psiaki nie zawsze chcą go jeść w takim wydaniu. Mam wrażenie, że jest wtedy mniej apetyczny, niż wymieszany tuż przed jedzeniem. Jak psiak miał problemy z biegunkami vet tłumaczył mi, że mam ryż gotować osobno i tego się trzymam chodziło o za dużą ilość kleju która wytwarza się podczas gotowania, niektórym psom bez różnicy, a mojemu przeszkadza i tylko więcej przez to pracy. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted July 29, 2015 Author Share Posted July 29, 2015 Po weterynarzach to ja z nią latam od kilku miesięcy. Miała robione i badania krwi, trzustki, zdjęcie RTG boczne. Nic nie wykryli, wszystkie badania ok. Teraz to już nie mam za co iść z nią do weterynarza. http://i.imgur.com/qVFliUq.jpg http://i.imgur.com/8G2dcCG.jpg http://i.imgur.com/zJwgmcS.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 Faktycznie w wynikach super jakieś tylko niewielkie odstępstwa w dwóch przypadkach. To może spróbuj z gotowanym żarciem. Może Szanti łapczywie zjada suchy pokarm z dużą ilością powietrza, a potem to zwraca. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted July 29, 2015 Author Share Posted July 29, 2015 Gotowany pokarm zje, ale nie mam kompletnie wiedzy w karmieniu psa gotowanym jedzeniem. Ile ma tego dostawać i tak dalej, nie mam tez zamrażarki porządnej by przechowywać tam dla niej surowe mięso. Dałam jej ryz z mięsem wieprzowym bo na kurczaka i wołowinę jest uczulona. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted July 29, 2015 Share Posted July 29, 2015 ile razy dziennie dostaje jedzenie?Czy poza porą posiłku miska stoi pusta?Dostaje coś między posiłkami?Miała robione jakies testy,ktore wykazały alergię na kurczaka i wolowinę?Sprobuj dawać jedzenie 3 razy dziennie w odpowiednio mniejszych ilosciach. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted July 29, 2015 Author Share Posted July 29, 2015 Eureka ! Zjadła :D Najpierw się porządnie wylatała na wybiegu, potem w domu stękała, że głodna, pokazywała na lodówkę, a ja, że nie, że tu w misce masz karmę. Po kilku chwilach meczenia mnie o coś lepszego, wzdychnęła i zjadła karmę :D Teraz już wiem, że ona się głodzi bo czeka na coś lepszego. A to picza xD Dostaje 2 razy dziennie. Wcześniej zjadała grzecznie wtedy kiedy dostała, ale jak dostała ciąże urojoną to zrobiła się cwana. Co do testów to nie miała robionych bo weterynarz chce za to 900 zł. Ale sama zauważyłam, że po kurczaku bardzo się drapie, wręcz wygryza, a po wołowinie było to samo, ale wtedy dostała jądra wołowe i one tez były wędzone i nie wiem czy jest na wołowinę czy na wędzone. Kiedy dostawała 3 razy dziennie to i tak wymiotowała. W sumie zagadka wymiotów nie została rozwiązana. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Talia Posted July 30, 2015 Share Posted July 30, 2015 Mój pies też ma trochę traumę na jedzenie. Chyba głównie przez to, że od małego po jedzeniu siedzi godzinkę w klatce, żeby uniknąć skrętu żołądka. Do południa w ogóle nie chce jeść, dopiero wieczorem, jak juz jest po spacerach to chętnie zje nawet miskę suchego żarcia. Najgorzej, że wczoraj skaleczyła łapkę na spacerze, kilka dni wyjętych z długich spacerów. Zrobiłam zapasy w mięsnym żeby nie zdechła z głodu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted July 31, 2015 Author Share Posted July 31, 2015 Szczęście moje nie trwało długo. Dziś Szanti ma się kiepsko. Od dwóch dni wymiotuje to co zje. Gotowane jedzenie zjadła, po dwóch godzinach zwymiotowała. Potem suchy pokarm zjadła wczoraj rano i po 5 min zwymiotowała po czym zjadła to ponownie i czuła się dobrze. Wieczorem zjadła suchy pokarm o godzinie 18, a o 23 zwymiotowała. Dziś rano nie ruszyła karmy i dziwnie się zachowuje. Chodzi z podkulonym ogonem, kładzie się dziwnie tak na brzuchu, chowa się pod stołem. Wzięłam ją na podwórko i tam się tylko kładła, na zmianę siadała i kładła. Myślałam, że zaraz zwymiotuje, ale nie. No i wygląda dziś tak: http://i.imgur.com/IxZh1Eg.jpg http://i.imgur.com/qebdbPX.jpg Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted July 31, 2015 Share Posted July 31, 2015 Zrobisz jak zechcesz ale jak dla mnie istnieje jakiś problem który prowokuje Szanti do wymiotów i nie chodzi tu o rodzaj podanego pokarmu, jego ilość czy czas podania. Zrób rtg to podstawa i okaże się czy jelita są zagazowane, czy nie utkwiło gdzieś ciało obce, może zjadła kawałek piłki, patyka. Widać po niej,że jest apatyczna, smutek aż bije z oczu. Jak u niej z wypróżnieniami, ładna konsystencja nie występują biegunki czy zaparcia. Nie czekałabym na Twoim miejscu tylko pożyczyła kasę i do veta aby nie było za późno. To może być tylko zwykła choroba wirusowa ale pewności nie masz. Na siłę nie wciskaj w nią jedzenia przez jeden dzień głodówki nic sie nie stanie, niech tylko pije wodę jak ma ochotę. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted July 31, 2015 Author Share Posted July 31, 2015 Karma jest cały czas dostępna w misce jak będzie chciała to pójdzie zjeść, nie zmuszam jej. Byłam dziś u weta, na szczęście za wizytę tam nie biorą. No i pierwsze co to trzeba będzie zbadać kał na obecność pasożytów, może ma jakieś robale i dlatego tak wymiotuje. Także mam zbierać przez 3 dni kupy i potem do badania. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted July 31, 2015 Share Posted July 31, 2015 Jeżeli chodzi o badanie kału w kierunku pasożytów to najlepsza jest kupa zrobiona tuż przed gabinetem veta na spacerze, czasem się tak nie udaje. Wiem ponieważ miesiąc temu robiłam mojemu psu takie badania i im świeższa tym lepiej. mojemu wyszły lamblie, jednak przy nich objawy były zupełnie inne niż u Szanti jadł dużo ale chudł i miał kupska z dużą ilością śluzu. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
bou Posted July 31, 2015 Share Posted July 31, 2015 Zobacz,czy brzuch się nie powiększa.a przez te 3 dni zbierania kup,to jakie zalecenia?Jakiś leki,kroplowka?Podaj jej chociaż No-Spę,bo wygląda ,a I zachowuje się (z opisu) jakby ją coś bolało.Sluchaj,a kiedy była ostatni raz odrobaczana? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted July 31, 2015 Author Share Posted July 31, 2015 Jeżeli chodzi o badanie kału w kierunku pasożytów to najlepsza jest kupa zrobiona tuż przed gabinetem veta na spacerze, czasem się tak nie udaje. Wiem ponieważ miesiąc temu robiłam mojemu psu takie badania i im świeższa tym lepiej. mojemu wyszły lamblie, jednak przy nich objawy były zupełnie inne niż u Szanti jadł dużo ale chudł i miał kupska z dużą ilością śluzu. To jest zupełnie nie możliwe, bo ona już z daleka wyczuwa weterynarza i od razu chce uciekać do domu. Kupy robi raz normalne, a raz pokryte takim śluzowatym kokonem. Zobacz,czy brzuch się nie powiększa. Brzuch ma normalny, wręcz chudy, bo pusty. Chodź nie dawno zjadła i teraz tak czekam czy to zwymiotuje. Nie dałam jej tym razem enzymów trawiennych, ani takich pastylków na sierść i skórę. Może to coś z tych szkodzi. a przez te 3 dni zbierania kup,to jakie zalecenia?Jakiś leki,kroplowka?Podaj jej chociaż No-Spę,bo wygląda ,a I zachowuje się (z opisu) jakby ją coś bolało. Nie ma żadnych zaleceń. Mam przyjść w niedziele. Nie jest odwodniona. Teraz czuje się lepiej, nie jest taka jak rano. Sluchaj,a kiedy była ostatni raz odrobaczana? W marcu. Odrobaczanie ma co 6 miesięcy czyli w sierpniu powinna mieć. Ale w sumie jak nic nie wyjdzie w kupie to nie ma sensu odrobaczać ? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted August 1, 2015 Author Share Posted August 1, 2015 Zaobserwowałam ciekawe zdarzenie. Szanti tym razem nie zwymiotowała bo wieczornym posiłku, ale nie dałam jej tym razem enzymów trawiennych i takich pastylków na sierść i skórę. Nie będę jej tak dawać przez 3 dni i jak nie będzie wymiotować to spróbuje przywrócić jedną z tych rzeczy i zobaczyć czy wymioty wrócą Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kyu Posted August 1, 2015 Share Posted August 1, 2015 A w jakim celu podawałaś enzymy trawienne i jakiej są marki? To samo pytanie do pastylek na sierść. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted August 1, 2015 Author Share Posted August 1, 2015 http://www.karusek.com.pl/produkt.php?prod_id=13626 http://sklep.mvet.pl/Na-trawienie/Suplementy-diety-1/produkt.2812/ Pastylki na sierść ze względu takiego, że się drapała, miała przesuszoną skórę i wypadała jej sierść, po tej kuracji zaczęło jej przechodzić. Konsultowane było z weterynarzem. Enzymy trawienne bo wymiotowała po jedzeniu, pomyślałam, że może ma problemy z trawieniem i po konsultacji z weterynarzem kupiłam te enzymy. Wymioty ustały, ale teraz znów się pojawiły. Odstawiłam jedno i drugie i wymioty ustały póki co. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Sukóru Posted August 1, 2015 Share Posted August 1, 2015 A czy robi tak zwaną "pozycję psa zachęcającego do zabawy" przednie łapy leżą a tyłek u góry? I czy wymioty są, że tak powiem pod ciśnieniem czy się tak jakby ulewają? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted August 1, 2015 Author Share Posted August 1, 2015 Teraz jest już w porządku. Dziś miała ful energii, i ciągle się bawić chciała. Taką pozycję robi tylko do zabawy. A wymioty to ona przysiada i zaczyna się napinać, trwa to kilka sekund i potem wyrzyguje papkę, albo żółć, albo pianę. Ale póki co wszystko ustało. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
dcz Posted August 2, 2015 Share Posted August 2, 2015 Wilczocha, kupa pokryta śluzem dosłownie obleczona tak jak np. jelito na parówce, to jeden z objawów robali lub stanu zapalnego jelit. Nie wszystkie preparaty mają szerokie spektrum działania i nie wszystko wybijają, zresztą poczekajmy do wyniku z badań. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted August 2, 2015 Author Share Posted August 2, 2015 Pozbierałam kupki z trzech dni i dałam do słoiczka. Jutro zaniosę. A te kupki ze śluzem to robi jedną na 20 takich kup. Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Wilczocha Posted August 10, 2015 Author Share Posted August 10, 2015 Wyniki w porządku. Nie ma pasożytów Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Kapsel12 Posted August 18, 2015 Share Posted August 18, 2015 Co dalej z pupilem? Quote Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts
Join the conversation
You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.