Jump to content
Dogomania

4 miesięczny owczarek, napady agresji


owczarekARIS

Recommended Posts

Powiem tak, jeżeli to będzie deszcz (bez gradobicia, grzmotów itp.) to ja nie widzę problemu, tylko psiak trochę wydaje się być wystraszony jak zobaczy rzęsiście padający deszcz :), jak był malutki to załatwiał swoje potrzeby kilka metrów od balkonu, czy pod dachem , a tak to bardzo unika deszczu, a nie wiem czy dobrym posunięciem jest ciąganie go na siłę, bo chciałbym tego uniknąć bo to chyba do niczego nie prowadzi. Dlatego tak pytałem czy może coś w zamian za takie spacerki (tylko oczywiście w bardzo nie sprzyjającą pogodę) dałoby się wymyślić :)

Gradobicia i grzmoty,jesli się już zdarzają,nie trwają cały dzień.Myślę,że Madie chodziło po prostu o deszcz,błoto,mżawkę,śnieg a nie o klęski żywiołowe.

Link to comment
Share on other sites

Powiem tak, jeżeli to będzie deszcz (bez gradobicia, grzmotów itp.) to ja nie widzę problemu, tylko psiak trochę wydaje się być wystraszony jak zobaczy rzęsiście padający deszcz :), jak był malutki to załatwiał swoje potrzeby kilka metrów od balkonu, czy pod dachem , a tak to bardzo unika deszczu, a nie wiem czy dobrym posunięciem jest ciąganie go na siłę, bo chciałbym tego uniknąć bo to chyba do niczego nie prowadzi. Dlatego tak pytałem czy może coś w zamian za takie spacerki (tylko oczywiście w bardzo nie sprzyjającą pogodę) dałoby się wymyślić :)

Jasne,że się da wymyślić coś innego.Zalezy jeszcze gdzie mieszkasz,Może są w okolicy kryte wybiegi.U mnie na przykład jest niewykończona hala sportowa gdzie można przychodzić z psem,jeśli jest ogarnięty.

Możesz też zapisać się na jakieś szkolenia z psem.

Link to comment
Share on other sites

Trochę nie tędy droga - zamęczyć szczeniaka to nie będzie podgryzał i w ogóle będzie grzeczny, bo padnięty. To jest szczeniak, więc mam nadzieję, że to wymęczenie to nie jest fundowanie mu kilku godzin intensywnych biegów i zabaw. Raz, że bałabym się o jego zdrowie, a dwa, o swoje zdrowie. Bo przy aktywnym psie często jest tak, że im więcej dasz, tym więcej weźmie. Ja wolę szczeniaka trochę zanudzić codziennym trybem życia niż rzucić w wir kilkugodzinnych zabaw i obudzić się z ręką w nocniku, bo pies z czasem chce więcej i więcej, a mi doby już nie starcza. Nie mówiąc o tym, że w rezultacie pies nie potrafi tak banalnej czynności jak odpoczynek.

To co najbardziej męczy psa to myślenie i węszenie. Więc celowałabym właśnie w tego rodzaju zabawy.

  • Upvote 1
Link to comment
Share on other sites

Join the conversation

You can post now and register later. If you have an account, sign in now to post with your account.

Guest
Reply to this topic...

×   Pasted as rich text.   Paste as plain text instead

  Only 75 emoji are allowed.

×   Your link has been automatically embedded.   Display as a link instead

×   Your previous content has been restored.   Clear editor

×   You cannot paste images directly. Upload or insert images from URL.

×
×
  • Create New...